Ferrari z optymizmem podchodzi do nowego sezonu
Jeżeli pod uwagę brać dzisiejsze wyniki zespołów, ekipa Ferrari jest jedną z tych które zanotowały w tym roku największy i najbardziej imponujący postęp. O ile rano forma zespołu nie była jeszcze tak widoczna, o tyle po południu obaj kierowcy zespołu uplasowali się za duetem Mercedesa. Dwaj mistrzowie świata zdają sobie jednak sprawę z faktu, że dzisiaj nie przyznawano w Melbourne punktów mistrzowskich.„To był typowy piątek treningowy. W pierwszej sesji nie mogłem dobrze pojechać i ciężko mi było złożyć dobre okrążenie. Na drugi trening dokonaliśmy więc kilku zmian w bolidzie przed długimi wyjazdami i ostatecznie było znacznie lepiej. Teraz jeżeli wszystko uda się dobrze złożyć i pojechać dobre kółko, powinno być OK. Ogólnie to pozytywny dzień, a moje odczucia nie zmieniły się od zimowych testów: uważam, że cały pakiet został poprawiony. Z drugiej strony, to tylko piątek a my wiemy, że przed nami nadal jest sporo pracy.”
Sebastian Vettel, P5, P3
„To był dobry dzień bez większych problemów z bolidem. Wygląda na to, że ciężka praca wykonana podczas przerwy zimowej, zarówno na torze jaki i w fabryce w Maranello, opłaciła się. Nasz pozytywny trend jest kontynuowany, przynajmniej jeżeli chodzi o niezawodność. Nie potrafię przypomnieć sobie równie bezproblemowego piątku. Jeżeli chodzi o osiągi, im wyżej jesteśmy w tabeli wyników, tym lepiej: jednak to tylko piątek a ja jestem w Formule 1 wystarczająco długo, aby wiedzieć, że dzisiejsze czasy okrążeń nie są tak istotne. Mercedes jest poza zasięgiem. Musimy być realistami, jednak każdy zespół i kierowca istnieje, aby wygrywać, a my możemy być zadowoleni z wykonanej dzisiaj pracy.”
komentarze
1. AlMastar
kurde Alonso stanie się chyba największym pośmiewiskiem padoku zaraz po McL (on bo opuścił Ferrari, a McL bo się dało nieźle Ferdkowi wydymać i będą mu płacić za siedzenie w domu ...)
2. Grzesiu10
@1
Niby dlaczego? Przez 5 lat nie potrafili zrobić mu porządnego bolidu, więc nie ma co się dziwić, że stracił cierpliwość. Co do jego nieobecności, przecież miał wypadek(dość dziwny z resztą).
3. viggen
@1 Żadne pośmiewisko.
Został wywalony z Ferrari i zaryzykował z McL, jednocześnie wyciągając od nich dużą kasę.
Ryzyk fizyk Albo się uda z ekipą Woking albo nie.
Wg mnie się nie uda ale Alonso na godną emeryturę zarobi :)
Ferrari wydaje się pewne siebie. Całe szczęscie, że teraz mają dobrych kierowców, dobrą atmosferę, dobrych inżynierów oraz budżet. Mogą teraz więcej zdziałać i się rozwijać podczas całego sezonu.
4. adams_123
mam nadzieję że w tym roku coś wygrają, nie ważne czy to Seb czy Kimi, mocno im kibicuje, ale niestety chyba znowu bardziej trzeba będzie liczyć na błędy mercedesa, niż na cud w osiągach
5. Nowicjusz
@1
A co miał robić jak Ferrarka mu podziękowała?
Największym przegranym to jest McL i Dennis a rraczej Honda. Że będą płacić Alonso za siedzenie w domu, bo ja akurat nie liczę na to że Hiszpan wróci na Malezję a nawet jak wróci to przejedzie z 20 okr i koniec :)
6. Jahar
@5. Jeśli Honda i McLaren są przegranym to na pewno nie z powodu zatrudnienia Alonso. Stworzyli bubel i tyle. Raikkonen wcale taki zadowolony nie jest jak tu w wywiadzie bo już narzekał, że nie nadążył za Vettelem.
7. Greek
Alonso już ma przesyt wicemajstrów i błąkania się w drugim szeregu. Wiedział, że Ferrari nie ma szans w 2015 na zwycięski bolid. Jedyna szansa to było: a)przejście do Merca, b)przejście do McL, który był niewiadomą. Jako że Merc był niedostępny, pozostał McL. Alonso nie potrzebuje dobrego bolidu, tylko taki, który da mu jakiekolwiek szanse na mistrza. A takiego nie dostałby w tym sezonie ani od Ferrari, ani od RB czy też Williamsa.
8. viggen
@6
Jop, narzekał Kimi ale nie na zespół czy bolid tylko na siebie.
"The Finn said he was happy with the car but not with his own performance.
"Not an ideal day, [I was] not driving very well, not putting the lap together," Raikkonen admitted.
"We chased the car a little bit on the longer runs and it seems to work a bit better, just tough to put things together.
"We know where we expect ourselves to be and it's only Friday. We still have work to do. I just have to put things together and drive a good lap and we should be OK.""
9. viggen
@7
Greek
Napisałeś
"Alonso już ma przesyt wicemajstrów i błąkania się w drugim szeregu. Wiedział, że Ferrari nie ma szans w 2015 na zwycięski bolid."
Na tym portalu wiadomość z dnia 16 grudnia
"Mimo to Hiszpan wierzy, że Ferrari będzie w przyszłym roku mocne: „Z zewnątrz ciężko będzie teraz ocenić jak radzi sobie Ferrari, ale mają oni w swoim składzie utalentowanych ludzi, zasoby i motywację płynącą od każdego członka zespołu więc w swoim czasie wygrają.”
W przyszłym roku będą bardzo mocni"
Więc co wiedział? Wg Was Alonso nie kłamie.
10. fankaWilliamsa
Jeszcze nie wiadomo jak wygląda forma Ferrari a tu już widzę,że Alonso popełnił błąd i takie tam Alonso miał dość pustych obietnic i szumnych zapowiedzi ze strony Ferrari i dlatego wybral inny zespół.McL ma ogromne problemy ale przecież w końcu się z nimi uporają a czy Ferrari będzie faktycznie tak szybkie przez cały sezon i czy w ogóle takie jest.A jeśli się poprawili to z pewnością nie ma z tym nic wspólnego zatrudnienie Vettela-On nie jest cudotwórcą ;-)
11. Emer7
@ viggen
"Całe szczęscie, że teraz mają dobrych kierowców" - a co wcześniej mieli złych? Przeciez to Kimi częściej sie rozbijał, zawalał starty a nawet konczył bez punktow za bolidami Force India i Torro Rosso a koncowy rezultat juz przmilcze. A Alonso kazdy wyscig w punktach, ani jednego wypadku, nokaut na koledze z zespołu, 2 miejsce na wegrzech i zakończył sezon w padlinie 2014 przed Williamsem czyli 2 siła w stawce,
Co do Alonso to nie bierzesz tez pod uwage wypowiedzi LDM o tym ze juz w 2013 rozmawiał o ewentualnym odejsciu Alonso jesli forma Ferrari bedzie słaba czy chociazby niedawna wypowiedz Massy w ktorej otwarcie powiedział ze Alonso chciał odejsć juz 2-3 lata temu. Pewnie powiesz ze obaj kłamią.
12. Jahar
@viggen. Nie powiedziałem, że Kimi narzekał na zespół tylko, że narzekał. Na tą chwilę Ferrari ma auto do walki o podium więc trzeba je zdobyć i nie marudzić. Co do Alonso nie ma co męczyć tematu przeniósł się to niech teraz sobie radzi tam gdzie jest a Ferrari niech ugra coś obecnym kierowcom.
13. devious
@1 AlMastar
Alonso w zeszłym sezonie był na 4 miejscu w Australii i była to porażka Ferrari.
Teraz jak Kimi lub Vettel dojadą na 4 miejscu to będzie pewnie wielki sukces - widać ile się zmieniło. Wystarczył 1 nieudany sezon Ferrari i oczekiwania kibiców spadły o 50%.
Więc po co Alonso miałby zostawać w zespole, który marzy o tym, by być drugą siłą i będą z tego powodu szczęśliwi? On już to przerabiał 5 lat w Ferrari, wicemistrzostwa itd.
Co za różnica czy Alonso byłby z Ferrari w 2015 trzeci czy będzie piąty-szósty czy 10 z McLarenem? Żadna skoro go interesują tylko wygrane i tytuły - a tych nie gwarantuje ani McLaren ani Ferrari bo dominacja Mercedesa zapowiada się na długotrwałą. Zresztą dajmy najpierw Alonso przejechać ze 3 wyścigi a potem będziemy oceniać :)
W tym roku szanse Vettela i Raikkonena na wicemistrza są bliskie zeru - musiałaby się jakaś katastrofa wydarzyć w Mercu. Więc póki co to Alonso w Ferrari zaliczałby kolejny "nieudany" sezon. I też byłby pewnie nazywany przez viggenów frajerem, że nie umie zbudować dobrego bolidu. Widać podwójne standardy :)
A tak przynajmniej Kimi lub Vettel mogą sobie 3 stopień podium zdobyć - dla nich to będzie niewątpliwie sukces i kibice pokroju viggena na pewno to ogłoszą - bo Alonso jak jest trzeci to porażka ale dla Kimiego to byłby wielki zaszczyt już :D Choć ponoć Kimi też walczy tylko o wygraną i nic więcej się nie liczy - i z tej perspektywy już jest przegranym bo przecież szans na tytuł nie ma... No jakieś iluzoryczne :)
Alonso pewnie g... wygra z McLarenem w tym roku ale przynajmniej spróbuje coś innego zrobić - zaryzykował, póki co nie udało sie ale kto wie co będzie dalej. Honda i McLaren jednak przed sezonem wyglądały na ciekawszą i bardziej perspektywiczną opcję - chyba nikt się nie spodziewał, że Honda będzie miała takie problemy i będą tak w plecy z przygotowaniami. Button i Alonso jednak są optymistyczni - czyli coś tam jednak w tym pakiecie widzą. Dajmy im czas, chociaż kilka wyścigów. Mercedes też nie od razu wygrywał, Red Bull to samo.
Poza tym początek sezonu a koniec to 2 różne bajki. Np. Williams w Australii 2014 był w kwalifikacjach na 9 i 10 miejscu czyli bez szału a juz pod koniec sezonu byli zdecydowanie 2 siłą w stawce i próbowali walczyć z Mercedesami.
14. devious
@10 fankaWilliamsa
Otóż to. Nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu. Niech się najpierw Ferrari zakwalifikuje w 2 rzędzie i zdobędzie duże punkty.
W zeszłym sezonie przed startem sezonu też mieli być 2-3 siłą a jak wyszło wszyscy pamietają - gdyby tam Raikkonenowi partnerował Massa a nie Alonso to skończyliby za Force India na 6 miejscu w konstruktorach :D
"A jeśli się poprawili to z pewnością nie ma z tym nic wspólnego zatrudnienie Vettela-On nie jest cudotwórcą ;-)"
Za to dużo wspólnego ma Allison - lubię gościa i widać,że zna się na rzeczy i w 2013 jak przychodził do Ferrari to się cieszyłem, bo liczyłem, że w końcu jest ktoś kto zbuduje ALonso dobry bolid. No ale Alonso nie doczekał :)
Cóż, może to klątwa Alonso - zawsze trafia do złych zespołów. Ale zobaczymy za rok, dwa kto będzie górą, czy Ferrari czy McLaren. Zresztą jeżeli żaden z tych zespołów nie będzie w stanie walczyć o MŚ to Alonso i tak nic nie straci - bo jego cel jest jasny.
@11 Emer7
No ale przypomnij sobie serię ukończonych wyścigów Kimiego w Lotusie - jak mu bolid pasuje to jeździ dobrze i się nie rozbija. To fakt, że to bardzo chimeryczny zawodnik, wyczulony na prowadzenie bolidu i musi dostać ideał by dobrze jeździć - ale nie można mówić, że nie jest fachowcem w swojej robocie. To nie ta półka co Alonso co chyba każdy poza jego fanatykami widzi gołym okiem - ale to nadal MŚ i koleś, który jest czołowym kierowcą.
Zresztą zobaczymy, co pokaże na tle Vettela. Myślę, że Niemiec już został namaszczony na lidera ale tak jak w 2014 moze go czekać niemiła niespodzianka :)
15. Emer7
@ devious
Odpowiedziałem na argument viggena ze Ferrari ma TERAZ dobrych kierowców- warto było przypomniec występy Kimiego 2014 i jak ten wypadł na tle Alonso
Umiejetnosci Kimiemu nigdy nie odmawiałem bo inaczej nie jezdzilby w F1 i Ferrari by go nie zatrudnilo zeby "skopał tyłek Alonso" według jednego fana Kimiego ktory pozniej zmienił zdanie
w tej kwestii. Ale i w 2014 były przebłyski Kimiego jak Singapur quale, Soczi i Brazylia ale nawet wtedy byl wolniejszy od alonso bo rownież uwazam ze to nie ta półka co Hiszpan
Co do Vettela to ten rok bedzie przełomowy. Albo odbuduje nadszarpnięty wizerunek po 2014 albo jeszcze bardziej go podkopie
16. Lalus777
Ok ale kto budował z ekipł bolid na ten sezon??? NIe ALL i nie Vett... Więc poczekajmy co z tego będzie dalej...
17. Lalus777
W Lotusie ktoś ten bolid dopasował do siebie i dzięki np "Oponą dali rade się podnieść..." A pyt. Kto???
18. RyżyWuj
Zapowiada się udany sezon Vettela. Ricciardo daleko za plecami, Falonso w psychiatryku, Hamilton na P1.
19. Esotar
Ferrari w tym sezonie będzie trochę lepsze. Tyle. Alonso zrobił co musiał, tyle. Największym błędem McLarena jest umowa z Hondą. Powinni zostać z Mercedesem i skupić się na pakiecie. Tyle. :)
20. Del_Piero
Wygląda na to, że Ferrari zrobiło niezłe auto, a Alonso będzie największym frajerem/pechowcem sezonu bo przyszedł do rozpadającego się McLarena, który podpisał cyrograf z Hondą bo lata temu stanowili wybuchową mieszankę, oraz do McLarena który razi prądem do tego stopnia, że Alonso cofnął się w czasie o jakieś 20 lat. A tak serio to nie wiadomo czego się spodziewać. Może Ferrari będzie tylko brylować w treningach, a może też w wyścigach. Może Mercedes spadnie na ostatnie miejsce, może McLaren będzie miało najlepszy sezon od 1988, może któryś kierowca umrze z powodu porażenia prądem. A te spory Alonso&Raikkonen&Ferrari&McLaren są naprawdę zacne. Przez parę miesięcy nie wchodziłem na stronę. Teraz F1 wraca, kliknąłem na pierwszy news a tu kolejna część kłótni. Ludzie, podziwiam was. Naprawdę wam się chce jeszcze o tym gadać?
21. RyżyWuj
Ja dodam tylko jedno. Sezon 2015 to będzie POWRÓT KRÓLA!
Jeśli Ferrari nie zwolni z rozwojem, to na 2016 może być walka o Jego Królewską Mość Sebastiana V-tego.
22. Jahar
@Esotar. McLaren nie miał wyjścia i musiał zmienić dostawcę silników bo Mercedes nie chciał dalej udostępniać swojego produktu. Po to Niemcy założyli swój zespół i sprzedali pakiet wiekszosciowy z McLaren.
23. devious
@ Lalus777
Kolejny fantasta co wierzy, że to kierowcy budują bolidy :)
Odpowiedz mi w takim razie:
a) kto budował bardzo dobrego Lotusa na 2012 - Pietrow, Heidfeld czy Bruno Senna?
b) kto budował kiepskiego Lotusa na 2014 - Raikkonen?
c) czemu Schumacher nie potrafił zbudować super Mercedesa skoro budował takie świetne bolidy w Ferrari?
d) czemu Button przez 9 sezonów budował kiepskie bolidy by dopiero w 10 sezonie zbudować genialną Hondę? I czemu teraz znowu buduje kiepskie McLareny skoro już wie jak budować te genialne?
e) czemu Vettel nie zbudował genialnego RBR na 2014 skoro wcześniej przez 5 sezonów spod jego ręki/stopy/tyłka wychodziły tak genialne konstrukcje? zapomniał jak to się robi?
itd. itp. mogę tak wymieniać w nieskończoność :)
24. Lalus777
Bo na to składa się cała ekipa... Ale kierowca jest kluczem.... Ile tskich bolidów "zbudował ALL??? Pyt? Nie dogaduje się z zespołem, czy nie potrafi poprostu przekazać co siędzieje z autem??? Pamiętaj o jeszcze jednym że kierowcy któży podpisali już kontrakt z innym zespołem nie uczestniczą przy nowych konstrukcjacz na przyszły sezon... Taki mały FAKT!!!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz