WYNIKI Barcelona [ 26 lutego 2015 ]
| Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
|---|---|---|---|---|
| 1 | F.Massa | Williams | 1:23.500 | 103 |
| 2 | M.Ericsson | Sauber | 1:24.276 | 122 |
| 3 | L.Hamilton | Mercedes | 1:24.881 | 48 |
| 4 | D.Kwiat | Red Bull | 1:25.947 | 75 |
| 5 | R.Grosjean | Lotus | 1:26.177 | 75 |
| 6 | K.Raikkonen | Ferrari | 1:26.327 | 80 |
| 7 | C. Sainz | Toro Rosso | 1:26.962 | 86 |
| 8 | J.Button | McLaren | 1:31.479 | 7 |
2015-02-26
Zdjęcia:
Massa poprawia najlepszy czas testów pod Barceloną
Pierwszy dzień drugiej tury testów pod Barceloną przyniósł sporo niespodzianek. Najszybszym czasem na koniec dnia dysponował Felipe Massa, który pętlę toru na miękkiej oponie Pirelli pokonał w czasie 1:23,500.R E K L A M A
Po kilku dniach przerwy ekipy powróciły na tor pod Barceloną, aby dokończyć swoje przygotowania do nowego sezonu.
Pogoda pod Barceloną w zasadzie nie stanowiła dla zespołów problemów za wyjątkiem krótkiego okresu mżawki, która pojawiała się tuż przed przerwą obiadową.
Pierwszy dzień testów rozpoczął się tradycyjnie od dobrej formy zespołu Mercedesa. Do przerwy obiadowej Lewis Hamilton prowadził zarówno w tabeli wyników, jak i tabeli pokonanych okrążeń. Brytyjczyk swój najlepszy czas, 1:24,881 osiągnął na średniej mieszance opon i stanowił on drugi najlepszy czas na tym typie ogumienia w trakcie wszystkich dni testów pod Barceloną. W niedzielę szybciej o około pół sekundy na tej mieszance opon pojechał tylko Nico Rosberg.
Druga część dnia nie poszła jednak po myśli Mercedesa, który musiał przedwcześnie zakończyć swoje przygotowania. Hamilton rano pokonał więc tylko 48 okrążeń. Po południu inżynierowie Mercedesa dopatrzyli się w jego aucie usterki układu MGU-K, której nie dało się usunąć w ekspresowym tempie.
Na drugim końcu tabeli wyników swoją złą passę kontynuował dzisiaj zespół McLarena. Po problemach z układem MGU-K w minionym tygodniu, dzisiaj Jenson Button pokonał tylko 7 okrążeń, zanim jego silnik odmówił posłuszeństwa. Ekipa potwierdziła, że za przestój odpowiedzialny jest wyciek z układu hydraulicznego.
Ostatecznie Hamilton dzień zakończył z trzecim czasem. W drugiej części dnia na miękkim ogumieniu, jak do tej pory rekordowy wynik wykręcił Felipe Massa, który ustanowił czas 1:23,500. W samej końcówce wynik Brytyjczyka poprawił jeszcze Marcus Ericsson, który pętlę toru pokonał na super-miękkiej oponie Pirelli. Mimo iż Szwed korzystał z najbardziej miękkiej, dostępnej mieszanki opon, nie zdołał zbliżyć się do wyniku kierowcy Williamsa.
W środku stawki również sporo się działo. Ekipa Toro Rosso jako pierwsza zdecydowała się potwierdzić słuszność głoszonych przez ekspertów od aerodynamiki wniosków po pierwszych testach i już teraz sprawdzała krótki nos bolidu w stylu Williamsa. Oprócz wizualnej zmiany aerodynamicznej, bolid STR10 pod Barceloną miał dzisiaj nowe zawieszanie oraz nowy system chłodzenia i zdaniem dyrektora technicznego zespołu jest on teraz znacznie bardziej podobny do ostatecznej wersji z jaką ekipie przyjdzie się ścigać w trakcie sezonu.
Carlos Sainz jr pokonał dzisiaj tylko 86 okrążeń toru, gdyż po południu jego bolid zatrzymał się na torze w 10 zakręcie. Ekipie udało się go naprawić i w końcówce Hiszpan wznowił swoje testy. Pierwszy dzień testów przebiegł relatywnie spokojnie. Syn rajdowego mistrza świata dzień zakończył z 7 wynikiem.
Oprócz kierowcy Toro Rosso do wywieszania czerwonych flag przyczynił się także Daniił Kwiat. Rosjanin zaraz po wyjechaniu rano z garażu zatrzymał się na wyjeździe z boksów, jednak usterka RB11 nie był duża i ten szybko wznowił swoje testy. Kierowca Red Bull ukończył testy z czwartym czasem, wyprzedzając Romaina Grosjeana i Kimiego Raikkonena.
Zespół Ferrari, który do tej pory prezentował solidną formę i często znajdował się w czołówce tabeli wyników, dzisiaj do najlepszego czasu Felipe Massy tracił blisko 3 sekundy.
Pogoda pod Barceloną w zasadzie nie stanowiła dla zespołów problemów za wyjątkiem krótkiego okresu mżawki, która pojawiała się tuż przed przerwą obiadową.
Pierwszy dzień testów rozpoczął się tradycyjnie od dobrej formy zespołu Mercedesa. Do przerwy obiadowej Lewis Hamilton prowadził zarówno w tabeli wyników, jak i tabeli pokonanych okrążeń. Brytyjczyk swój najlepszy czas, 1:24,881 osiągnął na średniej mieszance opon i stanowił on drugi najlepszy czas na tym typie ogumienia w trakcie wszystkich dni testów pod Barceloną. W niedzielę szybciej o około pół sekundy na tej mieszance opon pojechał tylko Nico Rosberg.
Druga część dnia nie poszła jednak po myśli Mercedesa, który musiał przedwcześnie zakończyć swoje przygotowania. Hamilton rano pokonał więc tylko 48 okrążeń. Po południu inżynierowie Mercedesa dopatrzyli się w jego aucie usterki układu MGU-K, której nie dało się usunąć w ekspresowym tempie.
Na drugim końcu tabeli wyników swoją złą passę kontynuował dzisiaj zespół McLarena. Po problemach z układem MGU-K w minionym tygodniu, dzisiaj Jenson Button pokonał tylko 7 okrążeń, zanim jego silnik odmówił posłuszeństwa. Ekipa potwierdziła, że za przestój odpowiedzialny jest wyciek z układu hydraulicznego.
Ostatecznie Hamilton dzień zakończył z trzecim czasem. W drugiej części dnia na miękkim ogumieniu, jak do tej pory rekordowy wynik wykręcił Felipe Massa, który ustanowił czas 1:23,500. W samej końcówce wynik Brytyjczyka poprawił jeszcze Marcus Ericsson, który pętlę toru pokonał na super-miękkiej oponie Pirelli. Mimo iż Szwed korzystał z najbardziej miękkiej, dostępnej mieszanki opon, nie zdołał zbliżyć się do wyniku kierowcy Williamsa.
W środku stawki również sporo się działo. Ekipa Toro Rosso jako pierwsza zdecydowała się potwierdzić słuszność głoszonych przez ekspertów od aerodynamiki wniosków po pierwszych testach i już teraz sprawdzała krótki nos bolidu w stylu Williamsa. Oprócz wizualnej zmiany aerodynamicznej, bolid STR10 pod Barceloną miał dzisiaj nowe zawieszanie oraz nowy system chłodzenia i zdaniem dyrektora technicznego zespołu jest on teraz znacznie bardziej podobny do ostatecznej wersji z jaką ekipie przyjdzie się ścigać w trakcie sezonu.
Carlos Sainz jr pokonał dzisiaj tylko 86 okrążeń toru, gdyż po południu jego bolid zatrzymał się na torze w 10 zakręcie. Ekipie udało się go naprawić i w końcówce Hiszpan wznowił swoje testy. Pierwszy dzień testów przebiegł relatywnie spokojnie. Syn rajdowego mistrza świata dzień zakończył z 7 wynikiem.
Oprócz kierowcy Toro Rosso do wywieszania czerwonych flag przyczynił się także Daniił Kwiat. Rosjanin zaraz po wyjechaniu rano z garażu zatrzymał się na wyjeździe z boksów, jednak usterka RB11 nie był duża i ten szybko wznowił swoje testy. Kierowca Red Bull ukończył testy z czwartym czasem, wyprzedzając Romaina Grosjeana i Kimiego Raikkonena.
Zespół Ferrari, który do tej pory prezentował solidną formę i często znajdował się w czołówce tabeli wyników, dzisiaj do najlepszego czasu Felipe Massy tracił blisko 3 sekundy.
Zdjęcia:
komentarze
1. fanvettela234
no i ładnie Williams prowadzi ale czekamy do jutra raikkonen tez dobrze bo nie ostatni.
2. fanvettela234
ktos wie czy f1 będzie w polskiej telewizji???
3. Eriandor
Kempa007 Hamilton na pośredniej mieszance nie osiągnął drugiego czasu z wszystkich testów w Barcelonie. Dzisiaj Massa na pośredniej mieszance wykręcił czas 1m24.687. Źródło: autosport.
PS: Coś mi się zdaje, że i w tym roku Williams porządzi :) fankawilliamsa, coś mi się wydaje że będziemy mieli okazję do świętowania w tym roku ;)
4. kempa007
przed południem był drugi najszybszy ;-)
5. Eriandor
Kempa007 w sumie racja :) zwracam honor :)
6. CzarnyKret22
Liczę na wojnę Bottasa i Massy to by bylo dopiero mlodziak kontra weteran.
Żal mi trochę Alonso zasłuzyl sobie na jeszcze jeden tytul to swietny kierowca a szczerze mówiec na ferrari bym nie liczyl po prostu sie popisują bardziej liczyl bym na williamsa i merca.
7. przesio
Ferrari z testów na testów traci na czasach , taktyczna zagrywka czy spadek formy wobec rywali ?
8. EryQ
Oj Williams będzie dalej rządził(oczywiście tuż za Mercem). I dobrze bo temu teamowi się należy za całokształt startów w F1. Tylko RBR może przeszkodzić jak w zeszłym sezonie. Ferrari robi dziwne zagrywki na tej ostatniej sesji przed GP. Pewnie przygotowują się do zmiany nosa jak to uczyniło TR, i coś testują.?
9. EryQ
I dodam, że jeśli zespół sir Franka Wiliammsa będzie konkurencyjny jak w zeszłym sezonie a Ferrari się odbudowało i będzie dobrze to Alonso się chyba potnie...
10. EryQ
*Franka Williamsa...
11. marco35
16 dni 10 godzin i 10 minut a po 2h będzie wiadomo
12. FanRosbergaBC
Nie mogę doczekać się pierwszego wyścigu w tym sezonie. :)
13. housepl
Obróć tabele McLaren na czele :D
14. dexter
Wykrecony czas 1:23.500 przez F. Massa na miekkiej mieszance trzeba juz sobie zapamietac! Wydaje sie ze aktualizacja w zespole Williams zaczyna dobrze funkcjonowac. Williams ma opracowane tylne skrzydlo juz na jednym centralnym palu. Dotad ich skrzydlo nie posiadalo takiej podpory. Zmodyfikowane zostalo takze przednie skrzydlo, podloga, boczne skrzynie...
Lewis dzisiaj byl niespelna 1,4 sekundy wolniejszy na oponie medium. Opona medium jest w Barcelonie ok. 1,3 -1,5 sek. wolniejsza od miekkiej mieszanki Pirelli.
Dzisiaj w Barcelonie Mercedes AMG F1 W06 zaprezentowal praktycznie calkowicie przebudowane auto: nowy nos, nowe zamocowanie kamery, nowe obudowanie skrzyni bocznych, wyraznie bardziej opakowyny wydech, zmodyfikowane tylne skrzydlo... ale co? Mercedesa zatrzymala usterka ukladu hybrydowego MGU-K
15. devious
@dexter
Tak jak zapowiadałeś (i gdzieś jeszcze o tym czytałem, nie pamiętam) w zeszłym tyg. Williams odkrył w końcu karty (choć nie do końca) - wcześniej pewnie jeździli zatankowanym bolidem, 1:23.500 to już musiał być bolid lżejszy, choć nadal nie była to symulacja kwalifikacji... Tak jak pisałem po pierwszym dniu testów w Barcelonie, gdy wszyscy kręcili ok. 1:25 - spokojnie czołówka na koniec testów jest w stanie zrobić 1:22 - i chyba się to sprawdzi bo na super sofcie i pustym baku Williams powinien jeszcze sporo urwać.
A Merc wydaje się jeszcze szybszy więc niskie 1:22 jak najbardziej w zasięgu - o ile tylko zechcą zasymulować kwale... Na czas Lewisa nie ma co patrzeć bo mieli awarię, poza tym Rosberg wcześniej już miał lepsze czasy - a miękkich opon to oni nie zakładają by chyba nie pozbawiać nadziei reszty stawki ;) Choć oczywiście wolałbym by Williams deptał im po piętach - pozostanę jednak sceptykiem...
Trzeba też zwrócić uwagę na czas Saubera - była to symulacja kwalifikacji więc znamy już mniej wiecej potencjał konstrukcji. Wygląda to na spory progres względem 2014 ale do czołówki oczywiście daleko. W kwalifikacjach na dzień dzisiejszy mogliby jednak powalczyć z np. Toro Rosso. No i mamy też jakiś punkt odniesienia dla innych - wiadomo gdzie mniej więcej jest Sauber, gdzie Lotus (z ub. tygodniowych testów), gdzie Williams i Merc. Czekamy na więcej ;)
A do Melbourne i tak się pewnie wszystko 3 razy przemiesza - praca w fabrykach wre, pewnie wiele bolidów za 2 tyg. będzie zupełnie przebudowanych, pewnie też silniki będą mieć jeszcze poprawki itd. Więc jak zwykle wiemy, że niewiele wiemy :) No ale nikt nie wie, nawet sami zainteresowani pewnie :) I to jest piękne!
16. thinktank
@ 14 i 15 Proponuje jednak popatrzyć na dłuższe przejazdy na jednakowych mieszankach i tu np. od Williamsa lepsze jest Ferrari (rezultaty z wczoraj). Tak jak pisałem mówili w Ferrari po Jerez, że są 0,5 - 0,9 sec za Mercem. Pewnie na wolniejszych torach 0,5 a na szybszych 0,9. Drugim teamem chyba jest jednak Ferrari, a zaraz za nim Williams i RBR (te 3 zespoły są bardzo blisko siebie). Potem chyba czarny koń czyli Lotus. Zobaczymy co dziś pokaże FI.
Tak jak pisałem, myślę, że w tym roku opony będą ważniejsze niż w 2014 i może na tym polu coś da się urwać Mercowi.
McL się niestety pogrąża i wygląda na to, że Renault jest lepsze niż Honda. Dlaczego? Otóż w tamtym roku RBR też skompresował wszystko i pomimo kłopotów udało się Reanult dopasować do wymiaru zero - podobno pomagali w tym inż. oddelegowalni z RBR, ale fakt jest faktem. Natomiast rozmiar zero nie służy Hondzie, być może chodzi o specyfikę kulturową japońskich inżynierów, którzy wszystko chcą dopracować do perfekcji, a w F1 tak się nie da, a czas biegnie. Tak jak pisałem, wygląda na to, że plotki o 3 do 6 miesięcy w plecy stają się powoli realne.
Dramat McL polega również na tym, że chyba deal z Santanderem się oddala - nie tylko, McL jest zawodny, to jeszcze ALO prawdopodobnie nie wystartuje w pierwszym wyścigu.
Stąd wczorajsza kuriozalna konferencja McL. Dennisowi powoli osuwa się ziemia pod nogami.
17. devious
@16
A skąd Ty wiesz z jakim zapasem paliwa jeździ Williams a z jakim Ferrari?
Te wyliczenia, ze będą tracić 0,9s rozwalają mnie - ciekawe kto to wyliczył? Przecież Mercedes nie odkrył kart wiec skąd Ferari może wiedziec ile będzie traciło?
Póki co to zachwyty nad Ferrari ucichły, nawet Kimi zaczął tłumaczyć, że mają trochę problemów więc nie wszystko idzie perfekcyjnie - no ale TY już wiesz, że będą drugą siłą :) Tylko argumentów brak.
Powiem tak: może będą drugą siłą, a może będą piątą. Póki co to nawet nie wiadomo, czy będą do Q3 z łatwością wchodzić bo są jeszcze takie ekipy jak Mercedes, Williams, RBR i Lotus a przecież nadal nie wiemy na co stać McL czy Force India - mogą mieć ciężki start sezonu ale jeżeli zaprojektowali szybkie bolidy to prędzej czy później też mogą "namieszać" - tego nikt nie wie.
Więc nie ma co spekulować - ja się wolę opierać na danych i faktach. Póki co fakty są takie, że Ferrari jeszcze nie symulowało kwalifikacji i nie wiemy na co ich stać na jednym kółku. A tempo wyścigowe jest niewiadomą niezależnie od zespołu - bo nie wiadomo z jakim zapasem paliwa jeżdżono więc nie można się porównać.
18. thinktank
@ 17
I po co tyle jadu?
Po to jest forum, żeby spekulować i wymieniać opinie i wiadomości?
Chodzi o to, żeby starać się jak najwcześniej znaleźć informacji, które pozwolą coś powiedzieć o formie zespołów i sezonie.
Np to, że wczoraj lepsze czasy kręcił RAI na dłuższym przejeździe niż MAS też na dłuższym jest w kontrze do najlepszych czasów z dnia (oczywiście to tylko testy).
A np. Ferrari na pomiarze szybkości jest za Williamsem, ale Merc też jest.
Oczywiście, ze McL może być w drugiej połówce sezonu dobry - też o tym pisałem, ale na razie wygląda, że ma w plecy parę miesiecy.
Co do FI do wątpie - kasa misiu jest tutaj zbyt mała, żeby coś namieszać mogli. Tutaj akurat na odwrót FI mż być lepsze na początku, chociaż sami sobie utrudniaja zadanie.
Wydaje mi się, że raczej będą małe różnicę pomiedzy 2 a 4 zespołem, co uatrakcyjni widowisko.
19. dexter
@devious
Nooo! Marcus Ericsson pyknal na supersoftciku 1:24.276 !
Wczoraj przejechal 122 okrazenia. To jest prawie podwojny dystans wyscigu w Barcelonie!
W porownaniu do ubieglego roku to sa 2 swiaty.
Z takim czasem mozna mowic o poziomie Lotusa, (Romek -1:24.0 i Pastor 1:24:3). Takze tutaj mozna sie spodziewac fajnej walki z Lotusem, Toro Rosso i Force India i na poczatku sezonu z McLarenem. Wczoraj ich program wygladal nastepujaco: rano trening pit stopow, pozniej krotke przejazdy, symulacja kwalifikacji i kompletny przejazd dystansu wyscigowego. Ale z powodu deszczu symulacja Q musiala zostac przelozona na pozniejsze godziny.
Czas przejazd u Marcusa na posredniej mieszance byl bardzo stabilny. Na koncu zalozyli mu jeszcze najtwardsza gume i mimo niskiej temperatury zrobil dobre wrazenie.
20. RyżyWuj
Dla mnie wystarczającym wskaźnikiem miarodajności tych wyników jest Massa na P1. Prawda nadejdzie dopiero w Melbourne.
21. andi77
Nasuwające się spostrzeżenia jak dotychczas: Mercedes raczej nie będzie miał tak łatwo jak w zeszłym roku..
22. michal39533
Mercedes pozamiatał 1:22 792
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz