Alonso nie wyklucza powrotu do Ferrari
Fernando Alonso po raz kolejny przyznał, że decyzja o zakończeniu współpracy z Ferrari nie była łatwa, jednak dopytywany przez dziennikarzy nie wykluczył możliwości powrotu do Maranello.„Bardzo ciężko jest zamykać drzwi w Ferrari wiedząc, że w przyszłym roku nie będę pracował już w tych czerwonych barwach” mówił Alonso. „To bardzo trudna decyzja, ale domyślam się, że podobnie było w ubiegłym roku w przypadku Felipe Massy.”
„Brakuje mi jednak obecności na podium, świętowania szampanem, świętowania wygranych wyścigów, tytułów i uważam, że nowy projekt bardziej pozwoli mi realizować ten cel.”
„Być może nie od razu w przyszłym roku, ale w przyszłości nie mam co do tego wątpliwości, że znowu powalczę.”
Co ciekawe Hiszpan nie wykluczył definitywnie możliwości powrotu do Maranello: „Przeszedłem z Renault do McLarena, a potem z powrotem do Renault; poszedłem do Ferrari i być może także powrócę do tego zespołu.”
„Wygląda na to, że ludzie z którymi pracuję zostawiają mi otwarte drzwi, mimo iż w gazetach czytam co innego i mówi się, że jestem osobą trudną we współpracy.”
„Ostatecznie jednak mogłem wrócić do zespołów, z którymi wcześniej pracowałem, a to dobry sygnał.”
„Aktualnie nie jest to dla mnie opcją, ponieważ jasne jest, że gdy mówi się do widzenia pięć minut później nie zmienia się zdania i nie mówi się o powrocie.”
komentarze
1. Iceman_1
Czemu ma służyć ta wiadomość?
2. Kimi Rajdkoniem
Poinformowaniu czytelników o zaistniałej sytuacji.
3. Jahar
Wiadomość jak wiadomość. W biznesie zwykle nie ma obrażania się. Alonso raczej nie wróci do Ferrari bo ich drogi poszły w innym kierunku i tyle a czas leci.
4. Miki42
Ten ględa sam nie wie czego chce
5. zawist
Biznes i nic więcej.Od co jest dla niego najważniejsze.Pewnie większość jest taka ale mimo to straciłem szacunek do Ferdka.Nie wspominając o uszczypliwościach i ironii wobec zespołu gdy już miał podpisany nowy kontrakt, a innym razem z kolei o sztucznych łzach podczas ostatniego startu w szkarłatnych barwach.Żenująco się gość zachowuje.
6. fanAlonso=pziom
5. coś ciężkiego zjadłeś na kolację czy jak ?
7. pjc
Pienadze, pieniedzmi ale Alonso nie bedzie siedzial do konca kariery w zespole, ktory nie pozwala na osiagniecie mistrzostwa. To dobrze o nim swiadczy, wybral nowe wyzwanie-niech mu sie w koncu powiedzie.
8. pjc
Ten sam ruch wykonal Vettel ale chyba w zla strone. Przyszlosc pokaze
9. Viduka
Alonso wróci do Ferrari w wieku 40 lat a oni będą na niego czekali z otwartymi ramionami.....ha ha ha
10. EryQ
Odezwała się księżniczka ;/ Może jest ten wasz Alonso najlepszy ale ma pecha.
Ale się zachciało pięć lat temu Włochów. 2012 miał największą szanse ale mu Rosja zabrała majstra. :) Ma jeszcze czas ale 2015 wiadomo dla kogo.....
11. sliwa007
„Przeszedłem z Renault do McLarena, a potem z powrotem do Renault; poszedłem do Ferrari i być może także powrócę do tego zespołu.”
"Powrócę do tego zespołu"... do McLarena? Chyba to chciał powiedzieć Fernando... po prostu wyjaśnił gdzie przechodzi obecnie
12. Greek
Śmiechy, śmiechy, ale Ferdek jest w takim wieku, że w Maku na pewno również ma klauzulę i w przypadku złych wyników nie będzie specjalnie cierpliwy jeśli Honda okaże się gniotem. Wtedy w zależności od układu sił w stawce będzie szukał alternatywy: jeśli okaże się, że Ferrari cudem nie jest już w czarnej ..... to właśnie zwolni się miejsce Raikkonena i ALO mógłby się tam wcisnąć.
Tylko, że dwaj Niemcy w stawce byliby bardzo niezadowolenie z takiego ruchu.
Pierwszy to ten, który umie jeździć tylko odkurzaczem i chybaby się popłakał, gdyby się okazało, że musi jeździć z Hiszpanem. Pewnie by uciekł, mówiąc iż potrzebuje znowu nowych wyzwań, bo Ferrarka jest za dobra :P
Drugi to Hulk - ma chłopak pecha, bo ciągle ktoś mu się wpycha przed nos i musi czekać na swoją kolej. Choć i tak Włosi teraz pewnie sobie plują w brodę, że wzięli Kimiego zamiast niego. No ale to w końcu MŚ, co z tego, że wybrakowany... :D
13. PiotrasLc
Ja to sie nie zdziwie jak sie okaże że Alonso poszedł na jeden sezon do Mclarena i wróci w 2016 do Ferrari aby scigac sie ich prototypem w LM1
14. EryQ
@13 w LMP1 :)
W WEC jeździ kilku byłych kierowców F1. Nie wypowiadam się jak sobie radzą... Ale ta seria robi się coraz bardziej popularna i jest ciekawą alternatywą dla byłych kierowców "królowej moto", którzy swoim jestestwem podnoszą prestiż tych wyścigów. F1 w tym sezonie korzystała z rozwiązań z LMP1 odnośnie silników hybrydowych.
Ale dochodząc do końca moich wypocin @13 to napiszę tyle: Alonso to indywidualista, samolub, "księżniczka" i NARCYZ! Talentu mu nie odmawiam. Ale w WEC LMP1 w hybrydzie jeździ trzech kierowców...
15. elin
Byłoby ciekawie, jeśli to Ferrari wcześniej wróci do wygrywania, niż Alonso z jego " nowym " zespołem ... ;-)
16. bleidd
Nie przeczytałem wszystkich komentarzy, sory, a ALO to mistrz kierownicy i woli się ścigać w czołówce niż nie. I, wierząc w niego, nie sądzę, że przeważa tu potrzeba bycia najlepszym, ale bardziej chęć czucia tej specyficznej czołówkowej atmosfery. Idę spać Mordzie, nara.
17. Jonatan
Oby ta fałszywa łajza już nigdy nie wygrała żadnego wyścigu !!!! AMEN !!!
18. krzysiek000
Swego czasu powiedział, że chciałby zakończyć karierę w Ferrari... Jak widać jest jeszcze szansa, że spełni swoje słowa.
19. Skoczek130
@krzysiek000 - jak wrócą do formy, to z pewnością będzie chciał tam wrócić. ;) Nie ma się mu jednak co dziwić - niebawem minie dekada od pierwszego mistrzostwa... ;)
20. krzysiek000
19. Skoczek130
Nie ma co się jemu dziwić. W końcu który kierowca nie chciałby się ścigać w najlepszym zespole? A że ma on status "gorącego towaru", to może sobie na takie gdybania i grymasy pozwolić.
21. Skoczek130
@krzysiek000 - tylko potwierdziłeś moje zdanie. Mam takie samo - inaczej może czuć się Hulk, który nigdy mistrzowskim pojazdem nie jeździł, a inaczej Alonso i Vettel, którzy mieli taką możliwość. Kiedy już raz zazna się walki w czubie, chce się tego wręcz desperacko.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz