Vettel dziękuje Red Bullowi
Zespół Red Bulla mimo startu z alei serwisowej w ostatnim wyścigu sezonu zdołał zapunktować obydwoma bolidami. Niewiele brakowało, a Daniel Ricciardo wskoczyłby na podium finałowego wyścigu. Sebastian Vettel na pożegnanie z zespołem, z którym zdobył cztery tytułu mistrza świata kierowców, na metę wjechał na 8 miejscu.„Jestem naprawdę szczęśliwy. Uważam, że to był prawie bezbłędny wyścig pod każdym względem. Od strategii poprzez moją jazdę i pit stopy, wszystko poszło dobrze. Miałem sporo zabawy podczas wyprzedzania. Nie było nudno, a o to mi chodziło. Jedno miejsce wyżej byłoby lepsze, ale czwarte miejsce po starcie z pit lane jest super. Ogólnie to był prawie idealny sezon. Oczywiście prawie idealny jeżeli można tak stwierdzić bez zdobycia tytułu mistrzowskiego. Niczego nie żałuję i na nic nie narzekam. Dobrze było nie tylko dobrze rozpocząć sezon, ale także dobrze go zakończyć. Uważam, że wszystko poszło świetnie. Mieliśmy mocny letni okres, więc początek, środek i końcówka sezonu były całkiem udane!”
Sebastian Vettel, P8
„Czułem, że stać mnie na więcej, ale jak tylko na początku utknąłem za Kevinem, było ciężko. Nie mogę więc być do końca zadowolony z dzisiejszego wyniku. Gdy ścigamy się, chcemy finiszować jak najwyżej i uważam, że dzisiaj mieliśmy tempo na finiszowanie wyżej. Uważam, że ostatnie sześć lat było dla mnie niewiarygodną podróżą. Nie spodziewaliśmy się tego, gdy zaczynaliśmy współpracę- nigdy nie można spodziewać się czterech tytułów mistrza świata kierowców pod rząd. Przez taki czas można dobrze poznać ludzi i zbudować przyjaźń, która będzie trwała bardzo długo. Przechodzi się wspólnie przez dobre i złe dni. Uważam, że wiele się nauczyłem. Chciałbym podziękować Red Bullowi i zespołowi za wszystko co zrobili. Będzie mi ich brakowało. Czuje się gotowy na nowe wyzwanie.”
komentarze
1. devious
P4 startując z pitlane - rewelacyjny wynik :)
Oklepać 4-krotnego mistrza świata w qualach i jeszcze dobitniej w wyścigach - masakra :)
Fantastyczny sezon Ricciardo, chłopak się od początku zapowiadał nieźle ale kto by pomyślał, że aż tak "odpali"? W Toro Rosso tak nie błyszczał, widać jednak on z sezonu na sezon się rozwija i w tym roku osiągnął zupełnie inny poziom - a w tym czasie Vettel przeżył kryzys formy... Nie ukrywam, że przed sezonem wątpiłem w sukces Australijczyka i nie ukrywam, że cieszy mnie moja pomyłka - bo lubię gościa i cieszy mnie fakt, ze wykurzył Vettela z Red Bulla co rok temu wydawało się nierealne ;)
2. magic942
Czy Vettel pociągnie Ferrari w górę oto jest pytanie, albo czy Ferrari dostarczy bolid na miarę oczekiwań wszystkich?
3. JBBN
To RB niech dziękują Vettelowi bo bez niego nic by nie mieli .W tym sezonie postawili na Ricciardo bo Vettel maja negocjował z SF.
4. RyżyWuj
@1 Tak, devious. Ricciardo "wykurzył" Vettela ... do Ferrari. Różnica między Sebem a nim jest taka, że Seb błyszczał i wygrał GP już w Torro Roso, a Ricciardo był jedną wielką niewiadomą i wielu się zastanawiało czemu on a nie Vergne. Zobaczymy na ile potwierdzi formę w przyszłym roku.
5. Suomi_F1
@4
Co kogo obchodzi to, co było? Rzeczywiście wielu zastanawiało się, dlaczego Ricciardo, ale widać Red Bull widział w nim coś więcej. W tym sezonie Daniel pokazał, że to była świetna decyzja. W bolidzie gorszym od Williamsa i porównywalnym do Vettela, zajął 3 miejsce, pomimo trudności na początku sezonu.
Oczywiście, nie powiedziałabym, że Daniel jest lepszy od Vettela. Vettel utrzymywał wysoką formę zbyt długo, aby móc ich porównać, ale już teraz można powiedzieć, że Ricciardo to świetny kierowca i jest duża szansa, że to potwierdzi w przyszłym roku, bo w formule 1 się tak łatwo nie traci formy.
6. RyżyWuj
@5 Ricciardo dostał najlepszy bolid z minionego sezonu. Jedyne co tam było nie tak, to silnik. Vergne i nikt inny nie dostał tej szansy, więc nie ma go z kim porównywać. Vettel pokazał wiele w ciągu tych 6 lat w RBR, a Ricciardo póki co zaliczył jedynie bardzo udany debiut. Prawdziwy test dla niego będzie w przyszłym sezonie.
7. jogi2
Kiedy Vet trzymał wysoką formę ? Wtedy jak wszyscy kierowcy mówili ,że bolid RBR jedzie prawie sam ?
Jak można przez cały sezon (2014) mieć formę zniżkową :)
a w ostatnim wyścigu przyjechać ponad pół minuty za kolegą nie mając problemów i startując razem ?
8. Skoczek130
Dla mnie Daniel Ricciardo jest nieoficjalnym mistrzem tego sezonu - Merc był w swoim świecie, a Kangur był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem reszty stawki. Mam nadzieje, że niebawem zdobędzie majstra. Kibicuje RBR od dawna, ale ten chłopak sprawia, że kibicuje im jeszcze bardziej. :))
9. Skoczek130
@JBBN - bez jaj... kierowca ma niewiele do gadania - jest tylko egzekutorem pracy w fabryce na torze - i nic ponad to. Na tym poziomie nie ma słabych, więc nie biorę pod uwagę niewykorzystania mistrzowskiego bolidu przez kierowców. Sukces RBR, Merca i innych ekip w przeszłości został wypracowany w bazie zespołu - na torze widzieliśmy "owoce" tej pracy. Vettel, Hamilton, Button, Alonso, Schumacher i inni wykorzystali maszynę do osiągnięcia sukcesu i graty dla nich, bo zrobili lepszą robotę od swoich partnerów zespołowych... ale nie są "ojcami" tego sukcesu. Więc jeżeli ktoś ma komuś dziękować, to Vettel RBR. To dzięki nim Seb został gwiazdą. Nieodwrotnie.
10. Skoczek130
@jogi2 - sądzisz, że tyle dzieli obu kierowców?? Aż tyle?? Nie dostrzegasz faktu, iż zespół jest skupiony na Danielu, a Vettel nie jeździ na miarę swoich możliwości?? Osobiście cieszy mnie postawa Daniela i cieszy mnie, że Seb w końcu opuszcza ten zespół (zbyt wiele tytułów wpadło na jego konto - wolałbym, aby te cztery tytuły kierowców rozłożyło się na czterech różnych kierowców, bo sukces w F1 to sukces zespołowy, a nie indywidualny). Ale wiem, że tu nie wychodzi różnica klasy, lecz przygotowania bolidu oraz przystosowania się do bolidu. W ubiegłorocznej konstrukcji Vettel pewnie sięgałby po piąty tytuł... tyle na temat F1 i wyników kierowców.
11. RyżyWuj
Skoczek130 - ty to nawijasz makaron na uszy. Może cała stawka była w swoim świecie, a tylko Stevens błyszczał, bo jako jedyny zrealizował w 100% swoje cele sportowe - dojechał do mety w każdym GP. Trochę więcej obiektywizmu!
12. silvestre1
Red Bull z renówką ogarną problem silnika, aerodynamikę mają sprawdzoną a Ricciardo jest rewelacją tego sezonu. I czego chcieć więcej ? Nie kibicuję tej firmie, ale w przyszłym roku będą bardzo konkurencyjni, choćby z Kviatem.
13. Greek
Bardzo ciekawe jak im wyjdzie przyszły sezon. Nic raczej nie zapowiada żeby powrócili na szczyt, bo w kwestii aero pewnie zbyt wiele już nie da się zrobić, a silnik utyka.
Zmiana w składzie jest dość kontrowersyjna, ale czy to byłby Vergne czy Kwiat, to i tak lepiej niż Niemiaszek. No i tak czy siak liderem Ricciardo, więc wiele to nie zmienia - może tylko samopoczucie Francuza :)
14. Greek
@11. RyżyWuj
Czasem mi się wydaje, że Skoczek130 to Komorowski! Tak samo pitoli nic konkretnego, tak żeby każdemu to pasowało :D
15. Ilona
Myślę, że przede wszystkim to Red Bull może być dumny z tak fantastycznego kierowcy, którego prowadzili od początku kariery do momentu, w którym jest czterokrotnym Mistrzem Świata. Dla Seba przyszedł czas na nowe wyzwanie i spełnienie kolejnego marzenia, więc cóż, trzeba się przyzwyczaić do tej zmiany, no i pozostaje życzyć wszystkiego dobrego w nowym w etapie kariery.
16. RyżyWuj
@14 No coś w tym jest. Taki z niego Skoczek-kolega wszystkich. Prawie jak Bronek ;-)
17. RyżyWuj
@15 No i widzisz, Ilona. Zawsze mówiłem, że na tym forum jak Św. Antoni rozdzielał inteligencję, to faceci mieli wolne. Jak już kobieta coś napisze, to nie dość że mądrze, to jeszcze miło i kulturalnie. No, może poza taką jedną fanką-firanką ;-P
18. Skoczek130
@Greek - dokładnie tak jak ty... ;) Stwierdzam tylko fakt... bolesny dla fanów poszczególnych kierowców, ale jednak fakt... ;)
@RyżyWuj - panie chorągiewka... w czasach dominacji Vettela to On był twoim bożyszczą. Więc lepiej się nie odzywaj... ;)
@Ilona - masz więcej rozumu, niż Greek i RyżyWuj razem wzięci. :)) W pełni się z Tobą zgadzam. Nie da się jednak ukryć, kto komu zawdzięcza sukcesy. Pzdr
19. Jaro75
Przyszedł czas aby szukać gdzieś indziej zwycięskiego bolidu :))
20. mmmis
Ahahaha Ilona i Skoczek130, z jakiej przylecieliście planety? Wy tak na poważnie? :D
Gdyby Ricciardo nie zlał dupska panu papierowemu mistrzowi, to zapewne nie byłoby mowy o przeprowadzce do teamu, gdzie prawdopodobny partner nie jest w najlepszej formie (czytaj: Raikkonen). Żyjcie w swoim wyimaginowanym świecie dalej - fakty są takie, że RBR od wielu lat konstruuje topowe bolidy. Wystarczy spojrzeć na klasyfikację konstruktorów, aby dostrzec, że to Vettel powinien być wdzięczny Newey'owi i pozostalym członkom ekipy. Bez nich tego by nie osiągnął... Pytanie tylko, czy jesteście głupi, czy tylko trollujecie...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz