2014-08-08
Wyasfaltowano pobocze na zakręcie Parabolica!
Na kilka tygodni przed GP Włoch świat F1 obiega informacja o „drastycznej” zmianie toru Monza. Według doniesień magazynu Autosprint, pobocze zakrętu Parabolica przed tegorocznym wyścigiem zostało wyasfaltowane.R E K L A M A
Zakręt Parabolica to jeden z najbardziej charakterystycznych łuków w całym kalendarzu F1. Szybki prawy zakręt wychodzący na długą prostą startową, gdzie każdy błąd kierowcy był bardzo kosztowny.
Ze zdjęć wynika, że asfaltowe pobocze zostało wyłożone kilka metrów od toru, a część żwirowej pułapki przy samym torze pozostała bez zmian, jednak można się domyślać, że przed wyścigiem zostanie ona zamieniona na sztuczną trawę.
Taki zabieg operacyjny jednego z najbardziej rozpoznawalnych torów na świecie, uważnego za klasyka Formuły 1, nie podoba się ani kibicom, ani kierowcom.
„Po co do cholery pozbawiają oni F1 wyzwania?” pyta się korespondentka Sport Bild, Bianca Garloff. „Tym razem to Monza ułatwia przejazd przez Parabolicę.”
„Parabolica nie będzie już nigdy tym samym zakrętem” pisał z kolei Jerome d’Ambrosio na swoim Twittrze.
Według niektórych doniesień zmiana ta ma pomóc Monzie powrócić do kalendarza motocyklowych mistrzostw świata w sezonie 2015, jednak nie da się ukryć, że sprawy związane z bezpieczeństwem z reguły mają swoje źródło w FIA.
Ze zdjęć wynika, że asfaltowe pobocze zostało wyłożone kilka metrów od toru, a część żwirowej pułapki przy samym torze pozostała bez zmian, jednak można się domyślać, że przed wyścigiem zostanie ona zamieniona na sztuczną trawę.
Taki zabieg operacyjny jednego z najbardziej rozpoznawalnych torów na świecie, uważnego za klasyka Formuły 1, nie podoba się ani kibicom, ani kierowcom.
„Po co do cholery pozbawiają oni F1 wyzwania?” pyta się korespondentka Sport Bild, Bianca Garloff. „Tym razem to Monza ułatwia przejazd przez Parabolicę.”
„Parabolica nie będzie już nigdy tym samym zakrętem” pisał z kolei Jerome d’Ambrosio na swoim Twittrze.
Według niektórych doniesień zmiana ta ma pomóc Monzie powrócić do kalendarza motocyklowych mistrzostw świata w sezonie 2015, jednak nie da się ukryć, że sprawy związane z bezpieczeństwem z reguły mają swoje źródło w FIA.
komentarze
1. Jahar
To już jest jakiś żart. Przecież właśnie cała sztuka polegała na tym, że w tym zakręcie nie można było dopuścić do dużego błędu bo to oznaczało koniec wyścigu a prawidłowe wejście w ten zakręt to duża sztuka. Teraz kierowcy zostaną pozbawieni presji widząc szerokie pobocze. W latach 80 jak jeszcze jeździł Senna w Lotusie to na Monzie nie było w ogóle asfaltowych poboczy a pętla była trochę szybsza. Nowy układ wiele się nie zmienił ale te asfaltowe pobocza na szykanach czy w zakrętach Ascari odbierają większość ryzyka ścigania się w tym miejscu. Teraz dojdzie Parabolica a potem te dwa łuki w prawo w drugim sektorze i będziemy mieli lotnisko niczym Silverstone. Tragedia.
2. Skoczek130
Przecież właśnie wyasfaltowane pobocza są największą bolączką "Tilkodromów". Przesadzają i to wyraźnie. Z kierowców robią kaleki... ;)
3. jackos
Może lepiej wynajmować lotniska do wyścigów. Dużo bezpiecznego asfaltu. Namalować tylko linie toru, postawić osłony, trybuny, Pas startowy ma z reguły kilka kilometrów można robić super bezpieczne i szerokie tory.
W WRC na szczęście nie ma możliwości robienia takich cudów. Jest tam mnóstwo wypadków i jakoś FIA nie przeszkadza tam ogromne ryzyko wypadku, ciężkiej kontuzji czy potencjalnej śmierci. A w F1absurd goni absurd.
4. Del_Piero
Profanacja. To naprawdę gruba przesada. Chyba tylko Monako nie jest lotniskiem w F1 poza czterema miejscami na torze, bo nie ma za bardzo gdzie tych poboczy zrobić. Oglądałem sobie ostatnio skróty wyścigów z 1993. F1 sto razy bardziej niebezpieczna a asfaltowych poboczy jak na lekarstwo i regularnie ktoś wypada z toru nawet taki Senna, Prost czy Schumacher i nikt wtedy nie miał z tym problemu. A teraz niszczą Parabolicę - zakręt wyzwanie choć wygląda niepozornie. Niech ktoś pogoni tych leśnych dziadów w FIA bo od lat wpadają na coraz bardziej idiotyczne pomysły. To chyba największa zbrodnia wobec toru F1 od czasu Hockenheim, z którego został jakiś las. Za bardzo ta F1 zajeżdża Tilkodromem. Co oni chcą osiągnąć? Uatrakcyjnić F1? To chyba zadziała w drugą stronę. Zresztą marketing F1 jest beznadziejny.
5. Gosu
Na nowych obiektach morze asfaltu to nic dziwnego, ale do cholery wy****dalać od klasyków ...
I tak ich niewiele zostało.
6. Polak477
Po co robić zakręty na takich obiektach? Można przecież zrobić wyścigi na 1/4 mili i będzie fajnie i bezpiecznie!
Nie rozumiem jak można było ten zakręt wyasfaltować. W starych torach właśnie takie zakręty pokazywały kto ma jaja, a kto nie, teraz jedyne do czego to doprowadzi to kłótnie czy ktoś zyskał wyjeżdżając, czy nie. Tylko czekać aż poszerzą Monako...
7. popo21
no ale nie zyska się bo część żwiru między torem a asfaltem pozostała w sumie nic to nie zmieni.
8. YASHIU
Hmmmm znaki czasu i poprawa bezpieczeństwa...chyba w tym cały problem jest zawarty. Za starą formułą tęskni się głównie z dwóch powodów: 1. Z reguły tęskni się za przeszłością uważając że była dużo dużo lepsza niż jest teraźniejszość. Zapytajcie dziadka który był na wojnie kiedy było lepiej teraz czy w czasach wojennych lub zaraz po? W większości przypadków powiedzą że wtedy. Dlaczego??? Nie ważne że było gorzej gospodarczo, ale było lepiej bo byli młodsi...ot odpowiedź na tęsknoty za przeszłością.
2. Ponieważ dawna formuła była po prostu bardziej niebezpieczna. Nie chodzi tutaj o jakieś liczne wyprzedzania, walki na torze bo tak na prawdę jest tego obecnie tyle samo jeżeli nie więcej. To niebezpieczeństwo na torze powodowało że formuła była/jest? takim magnesem dla widzów. Przykro to mówić ale tak jest... Żeby nie było, sam tak mam.
I Teraz pytanie do nas samych? czy chcielibyśmy powrotu starej formuły bardziej niebezpiecznej?? Domyślam się że z punktu widzenia kibica (widza) - zapewne tak. Z punktu widzenia jednak osoby zarządzającej takim wyścigiem....myślę że zdecydowanie nie. I tu mamy główną rozbieżność interesów widzów i FIA. Tak myślę...ale mogę się mylić :)
9. PanPikuś
Ja wiem, że to nie do końca od FIA i zarządu F1 zależy jakie działania podejmuje tor, ale dam wam podpowiedź. Asfaltowanie poboczy nie poprawi widowiska :)
10. fanAlonso=pziom
może teraz berni da im nowy kontrakt ? zrujnowali Hockenheim, Silverstone, Spa, jeszcze tylko na Suzuce są zakręty Degnera bez asfaltu na poboczy ale za to tam zniszczyli spoon i 130R
HAŃBA i TYLE
11. bartexar
Patologia. Jak Włosi zgodzili się na coś takiego? Prawdopodobnie nie mieli nic do gadania...
12. kukus
Jeszcze nie jedno nas w tym roku zaskoczy coś mi się tak wydaje.
13. Skoczek130
Zapewne to jeden z warunków utrzymania GP na tym obiekcie... ;)
14. belzebub
Bezpieczeństwo, bezpieczeństwem, ale to już jakaś paranoja. Leśne dziadki za bardzo z tym przesadzają, czas na emeryturę. Tacy, jak Senna i inni nieżyjący kierowcy z F1 w grobie się pewnie przewracają. Ale to też wina Tilkego z jego lotniskowymi torami, dziad jeden.
15. andy_chow
Bezpieczeństwo jest ważne ale teraz przesadzili aż boję się myśleć jaka będzie formuła za 10 lat.To może wyrzucić GP Monaco bo zbyt niebezpieczne.
16. Skoczek130
@belzebub - co ty chcesz od Tike?? On jest tylko egzekutorem wytycznych, które dostaje od zarządu. Sam takich torów nie tworzy. Wina stoi po stronie owych jegomości, którzy popadli w paranoję z tym bezpieczeństwem... ;)
17. PanPikuś
@15 Poproś kempa007 o skasowanie Twojego komentarza, bo jeszcze któryś dziadek z FIA zna polski i przeczyta ten komentarz. Weźmie go na poważnie i co ? Łyso będzie :P
18. Tilion
To brzmi jak jakiś koszmar. Jakby w FIA siedzieli ludzie szczerze nienawidzący F1 i kombinujący, co można jeszcze fanom zabrać, by napawać się ich oburzeniem i smutkiem... A później się dziwią, że oglądalność spada i wymyślają sztuczne iskierki pod bolidami... żenada. Panowie - nie tędy droga! Tylko, że mam wrażenie, że oni to dobrze wiedzą, tylko się w ogóle z tym nie liczą
19. Nowicjusz
TRAGEDIA...
20. wheelman
Bezpieczeństwo? Gdzie? co? Jak? No kuh*a! Toż przecież właśnie te żwirowe pułapki są by poprawić bezpieczeństwo. Zwalniają samochód przed bandą niedopuszczając do zderzenia. Sęk w tym, że z tego żwiru już nie idzie wyjechać i jak wiemy - to dobrze. Więc co jak co, ale nich żaden ciul z FIA nie próbuje mi wmawiać, że zmiana ze żwiru na asfalt to kwestia bezpieczeństwa!
21. andy_chow
@PanPikuś Wygląda na to,że teraz w modzie będą"small cojones"Czego tu się bać?Eau Rouge można bez obawy pokonywać na pełnej szybkości pobocza wyasfaltują.Ktoś przegina i to w złą stronę
22. jubf1
Byłem widziałem. Asfaltowali akurat Curva Parabolica. Zostawili tak jak to piszą w artykule kawałek żwirku przy zakręcie ale generalnie 85% wyasfaltowane.
23. chelsea 8
zepsuto najlepszy top w F1! TAK POWINIEN BRZMIEĆ TYTUŁ TEGO ARTYKUŁU .. kempa zmień to bo masz błąd
24. chelsea 8
@20 jak bd mieli tu powtórka z wypadku Massy w 2009 to najwyżej sie na zawsze pożegnamy z 1 kierowcą ...
25. Miguel
nieeeee :(
26. wheelman
@24 można jaśniej?
27. Tygrysek2014
Nikt dokładnie niewie co będzie na miejscu tego asfaltu. Może położą sztuczną trawę, może jednak będzie tam żwir, a jeżeli zostanie tak jak na zdjęciu to ze względu na trawę między torem a poboczem kierowca i tak straci wyjeżdżając poza tor.
Mówicie że kibice czekają za czasami gdzie było więcej wypadków i więcej emocji. Mało mamy ich w tym sezonie?
Taki Bahrajn i wypadek groszek- Guttierez albo Niemcy, Wielka brytania, kanada i Australia gdzie Massa uczestniczył w kolizjach. W tym obrót bolidu o 360 stopni w Niemczech.
F1 jest wyjątkowo ciekawa w tym sezonie.
28. Tygrysek2014
Do tego walka aż 4 kierowców o 1 miejsce na Węgrzech
29. Jaro75
Chorzy ludzie.
30. tito303
Ja wiem jedno jak ktoś chce wykonywać bezpieczny zawód to niech pracuje w zusie tam się nic nie robi a F1 pragnę oglądać walkę od początku do końca (oczywiście nie dzwony na każdym zakręcie)asfaltowanie zakrętów, zmienianie silników i.t.d to skończy się tylko tym że nikt nie będzie tego chciał oglądać bo walka śię skończy .Moim skromnym i laickim zdaniem tor powinien jak najmniej wybaczać błędów kierowcy wypadasz jesteś cienki,a jak jesteś cienki to nawet najlepsza maszyna ci nie pomoże.
31. Root
Jestem jak najbardziej za bezpieczeństwem i wszelkie działania zmierzające ku temu poprę, ale ta zmiana z bezpieczeństwem nie ma nic wspólnego! To właśnie żwir powoduje, że kierowca nie mający panowania nad bolidem nie wjedzie z pełną prędkością w bandę. Po asfalcie natomiast przeleci z pełną prędkością i uderzy w nią z impetem.
F1 zmienia się na przestrzeni lat w coraz bezpieczniejszy sport i bardzo dobrze, nigdy moim celem nie było oglądanie umierających kierowców czy kibiców. Kto nie wie jak było polecam dokument "Formuła 1 - Dzikie lata".
Asfaltowanie Parabolici to idiotyzm i głupota. Nie wiem, czy ktoś ma inne zdanie...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz