Kolejny postęp Lotusa
Zespól Lotusa w Bahrajnie robi kolejne postępy. Mimo, że cały czas kierowcom tego zespołu nie udało się zdobyć punktów, w Bahrajnie oba bolidy dojechały do mety. Pastor Maldonado podczas wyścigu uwikłany był w groźnie wyglądającą kolizję z Estebanem Gutierrezem w pierwszym zakręcie toru. Za swój manewr Wenezuelczyk słono zapłacił. Podczas wyścigu otrzymał karę stop&go, a po przekroczeniu mety dowiedział się o karze przesunięcia o 5 pozycji na starcie GP Chin oraz 3 punktach karnych zapisanych przy jego super licencji.„Dobrze, że nie mieliśmy żadnych problemów w trakcie weekendu i byliśmy w stanie ukończyć wyścig obydwoma bolidami. Nie jest łatwo ścigać się z tym całym zarządzaniem paliwem i systemami odzyskiwania energii. Wymaga to więcej pracy mentalnej w kokpicie. W pewnych momentach wyścigu byliśmy całkiem szybcy, ale w niektórych punktach mieliśmy duże problemy z przyczepnością tylnej części auta. Szczęśliwe mamy teraz dwa dni testów w Bahrajnie więc będziemy w stanie wypróbować różnych ustawień, aby dalej bardziej poprawić auto.”
Pastor Maldonado, P14
„Jak się tego spodziewaliśmy, nasze tempo było znacznie lepsze podczas wyścigu niż w kwalifikacjach. Wykorzystaliśmy intersującą strategię i jechaliśmy z dwoma postojami, co sprawdzało się do czasu incydentu. Będziemy musieli ponownie przyjrzeć się temu co się tam stało, gdyż wyglądało to tak, jakby Esteban nie jechał swoim torem jazdy w pierwszym zakręcie. Być może przestrzelił punkt hamowania. Nie wiem- wtedy byłem już w zakręcie i nie mogłem nigdzie uciec. Z całą pewnością ciężko jest to wszystko zrozumieć, a ja wyjeżdżałem z boksów na zimnych oponach. Myślę, że on miał sporo pecha. Dobrze, że sam szybko wyskoczył z bolidu. Z punktu widzenia zespołu dobrze, że ukończyliśmy dystans wyścigu obydwoma bolidami. To bardzo ważne. Teraz musimy wyciągnąć naukę z tego wyścigu i mocno naciskać przed wyścigiem w Szanghaju.”
komentarze
1. asd123
eh Pastor wina za kolizje jest Twoja ale fakt że Esteban rzeczywiście dziwnie wszedł w ten 1 zakręt
2. ekwador15
Jechał dużo z tyłu i czyja mogła by być wina. Gdyby to Pastor był w jednym z Mercedesów, to napewno oba bolidy nie ujrzałby linii mety.
3. Jahar
Maldonado jest zabawny bo skoro mówi o przestrzelonym punkcie hamowania u Gutierreza to dlaczego on w niego uderzył? powinien widzieć co się dzieje na torze ale przecież on się napalił na wyprzedzanie w taki sposób jak żaden inny kierowca.
4. _Hero_
Kiedy bedą te testy w Bahrajnie?
5. _Hero_
Ok, nie ważne już : d
6. kempa007
-------------->>>>>
7. MateuszKril
Usunięty
8. dody
To nie wina Pastora any Gutiego. To po prostu incydent wyscigowy. Kary, punkty karne za incydenty wyscigowy nie powinni istniec w F1. Kierowca myslacy o punktach karnych nie powinien byc kierowca F1. Przypuszczam na podstawie dzisiejszego wyscigu co nastepuje: Hamilton wypycha Rosberga i Rosberg nie zdazy zareagowac. Dojedzie do wypadku. I sypia sie kary na Hamiltona. Ale Rosberg jest madrym i przede wszystkim zdolnym kierowca. Nie dojdzie do wypadku. I nie ma kary. W obydwu przypadkach Hamilton zachowal sie tak samo. Gdzie logika. Gdyby Gutie zareagowal odpowiednio /nie zamknal tak brutalnie/ nie byloby wypadku. Uwazam ze zdecydowanie za czesto naloza kary w F1 . Tak nie powinno.
9. nucreativ
Ja liczę na to, że Lotus nie zdobedzie ani jednego punktu do połowy sezonu, bo jeśli zatrudniają dwóch najgorszych kierowców wśród obecnie jeżdżących to nie powinni sie spodziewać zbyt wiele.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz