2014-03-31
Red Bull dalej naciska na Renault
Zespół Red Bulla mimo wyraźnej poprawy formy w stosunku do przedsezonowych testów nie przestaje wywierać presji na swojego dostawcę jednostek napędowych, firmę Renault Sport.R E K L A M A
W wywiadzie dla oficjalnej strony F1 dr Helmut Marko zasugerował, że poprawę formy Renault zawdzięcza pomocy Red Bulla, którego inżynierowie wkroczyli w rolę specjalistów od programowania jednostki napędowej po tym jak jasna stała się powaga sytuacji podczas przedsezonowych testów.
„Wspólnie z Toro Rosso i Renault zaczęliśmy współpracować, aby ruszyć sprawę do przodu” mówił Marko, dodając jednak, że najsłabszym ogniwem w bolidzie RB10 nada jest silnik.
„Jeżeli mielibyśmy lepszy silnik znowu bylibyśmy na szczycie. Aktualnie jednak mamy stratę około 80 KM i to po prostu niemożliwe.”
„Jesteśmy ograniczeni do tego co mamy, gdyż nie możemy powiedzieć: hej, od jutra będziemy używać silników Mercedesa, gdyż nawet gdyby oni nam go dali, bolid jest zbudowany wokół układu napędowego Renault.”
Marko zdradził także, że zespół Red Bulla w Malezji musiał korzystać z oprogramowania silnika przygotowanego na wyścig w Australii, gdyż nowe oprogramowanie nie pracowało poprawnie w Sepang.
Przedstawiciel Renault Sport przekonuje jednak, że jego zespół jest już gotowy na poczynienie kolejnych kroków do przodu w Bahrajnie.
„Pozytywną rzeczą jest to, że w przeciwieństwie do Melbourne nie jedziemy tam z długą listą poprawek, a raczej z rzeczami, które mają dostarczyć więcej mocy i osiągów w Bahrajnie” mówił Remi Taffin.
W wywiadzie dla telewizji Sky Helmut Marko zasugerował, że Red Bull chce wziąć w swoje ręce także odrobienie starty wynikającej ze słabej prędkości maksymalnej generowanej przez RB10.
„Próbujemy wszystkiego co tylko możliwe, aby rozwiązać deficyt prędkości na prostych bez wpływania na prędkość pokonywania zakrętów” mówił Marko. „Muszę przyznać, że w tym względzie robimy postępy.”
„Wspólnie z Toro Rosso i Renault zaczęliśmy współpracować, aby ruszyć sprawę do przodu” mówił Marko, dodając jednak, że najsłabszym ogniwem w bolidzie RB10 nada jest silnik.
„Jeżeli mielibyśmy lepszy silnik znowu bylibyśmy na szczycie. Aktualnie jednak mamy stratę około 80 KM i to po prostu niemożliwe.”
„Jesteśmy ograniczeni do tego co mamy, gdyż nie możemy powiedzieć: hej, od jutra będziemy używać silników Mercedesa, gdyż nawet gdyby oni nam go dali, bolid jest zbudowany wokół układu napędowego Renault.”
Marko zdradził także, że zespół Red Bulla w Malezji musiał korzystać z oprogramowania silnika przygotowanego na wyścig w Australii, gdyż nowe oprogramowanie nie pracowało poprawnie w Sepang.
Przedstawiciel Renault Sport przekonuje jednak, że jego zespół jest już gotowy na poczynienie kolejnych kroków do przodu w Bahrajnie.
„Pozytywną rzeczą jest to, że w przeciwieństwie do Melbourne nie jedziemy tam z długą listą poprawek, a raczej z rzeczami, które mają dostarczyć więcej mocy i osiągów w Bahrajnie” mówił Remi Taffin.
W wywiadzie dla telewizji Sky Helmut Marko zasugerował, że Red Bull chce wziąć w swoje ręce także odrobienie starty wynikającej ze słabej prędkości maksymalnej generowanej przez RB10.
„Próbujemy wszystkiego co tylko możliwe, aby rozwiązać deficyt prędkości na prostych bez wpływania na prędkość pokonywania zakrętów” mówił Marko. „Muszę przyznać, że w tym względzie robimy postępy.”
komentarze
1. adamoodab
Boję się pomyślec co bedzie jak rozwiążą wszystkie problemy...
2. radzix
Znów będą dominować ;)
3. nerwus
Go RBR, czekam na wasz powrót na czołowe miejsca, niech dokopią tym mercedesom :D
4. sly1234
macie silniki jakie macie, wiec nie płakać i do roboty
5. emZi
I tak się właśnie stanie. I jeśli mam być szczery, mnie to cieszy.
6. fotoman
sądzę, ze Merc kontroluje sytuacje z rozwojem swojego silnika i nie pozwoli zbytnio się zbliżyć RB do nich, Jak RB wykrzesa więcej mocy z silnika, oni pójdą o krok dalej, tak więc obstawiam Merca jako zwycięzcę w obu klasyfikacjach na koniec. (a czasy okrążeni będą się systematycznie zbliżać do zeszłorocznych, może nawet na niektórych torach je skrócą ?? )
7. Manonfire
Jeśli Ricciardo zacznie kończyć wyścigi przed Vettelem, to już nie będę miał nic przeciwko dominacji RBR.
8. Yogson
Bardzo dobra wiadomość:) w Bahrajnie ich jeszcze nie dopadną ale myślę że od Monaco beda na szczycie:)
9. AdrianKot
Usunięty
10. KowalAMG
Heh rbr mysli ze tylko on sie rozwija zrobili postępy ale inni w miejscu nie stoją .
11. Rudolf50
Skąd oni wiedzą ile koni ma silnik Mercedasa ?
12. Grzesiek 12.
Niech się cieszą z tego co mają .......
Bo silnik Ferrari wydaje się również tracić wobec Merca , a dodatkowo jest spasiony ..... :/
13. berni
@11 Rudolf50: Przyznal sie kiedys Lauda w rozmowie z Helmutem w niemieckiej telewizji, poza tym szacuja pewnie po predkosciach na prostej.
14. Root
Dzięki takiemu obrotowi sprawy wyścigi w tym roku zaczynają być ciekawe. Dominacja Mercedesa byłaby nudna, gdyby nie możliwość jej przełamania przez RBR. Oczywiście Mercedes też nie zasypia gruszek w popiele, więc liczę na ciekwe akcje podczas następnych wyścigów. :)
15. Skoczek130
Ja tam pozostaje wstrzemięźliwy. W 2015 roku oczekiwać będę wiele. Teraz przede wszystkim ciągłego rozwoju. No i unikania wpadek. :))
16. wobz
redbul mercedes a co z maclarenem i ferari
17. Kalor666
wobz- możesz rozwinąć swoją "myśl? " Użyj np. interpunkcji żebyśmy wiedzieli co masz na myśli ;)
18. RyżyWuj
Jak RBR rozwiąże wszystkie swoje problemy, to będzie koniec sezonu i dwa tytuły Mercedesa.
19. SebastianM
Jaką RBR ma alternatywę? Nie sądzę, aby Mercedes i Ferrari udostępniły swoje jednostki napędowe RBR, więc chcąc-nie chcąc są skazani na współpracę z Renault.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz