Vettel nie założył korony mistrzowskiej na Suzuce
Zespół Red Bull sięgnął dzisiaj w Japonii po kolejne podwójne zwycięstwo. Mimo wygranej Sebastiana Vettela, ten nie zdołał już na Suzuce założyć korony mistrzowskiej gdyż Fernando Alonso metę przekroczył na czwartej pozycji. Szanse na zdobycie tytułu przez Niemca w Indiach drastycznie wzrosną. Wygrywając piąty wyścig z rzędu Vettel zapisał się jednak w historii Formuły 1. Taka sztuka wcześniej udał się tylko pięciu kierowcom: Clarkowi, Ascariemu, Schumacherowi, Jackowi Brabhamowi oraz Mansellowi.„Ta wygrana dała mi dużą satysfakcję; to wspaniałe uczucie. Uwielbiam ten tor i fantastycznie jest tu wygrywać. Muszę przyznać, że miałem okropny start; znaleźliśmy się na trzeciej pozycji a potem staraliśmy się wydłużyć pierwszy przejazd. Miałem wspaniałą trakcję, gdy wyprzedziłem Romaina a potem zagrożeniem był już tylko Mark, który utknął za Romainem. Potem kontrolowaliśmy przewagę do końca wyścigu. Celem oczywiście są mistrzostwa, ale sezon jest bardzo długi a najlepszym sposobem na zdobycie ich jest nie zastawianie się nad tym. Cieszę się, że mogę teraz na trochę wrócić do domu i zrelaksować się przed Indiami. To imponujący kraj i nie mogę się doczekać ponownego ścigania tam.”
Mark Webber, P2
„Straciliśmy trochę po tym jak Romain świetnie wystartował. Chciałem wywierać na niego presję walcząc o wygraną. Sebastian jechał z inną strategią niż ja. Ostatecznie okazały się one bardzo podobne. Ciężko powiedzieć co byłoby lepsze [dwa czy trzy postoje], gdyż staraliśmy się pokryć Romaina. Dałem z siebie wszystko a ostatecznie to dobry wynik.”
komentarze
1. scortes
RBR za to co dzisiaj zrobił , powinien się wstydzić
2. pz0
Dziwią mi sie ludzie dlaczego nie trawilem Schumiego. Z Brawnem nie takie szopki odstawiali.
3. Skoczek130
Taki już urok hegemonów... ;)
4. Skoczek130
A co robili np. juniorzy Citroena np. w 2009r.?? Loeb nie byłby mistrzem, gdyby nie zwalnianie przed metą kierowców Citroena... ;)
5. scortes
fakt ale to taki niecmak
6. luka55
1. Według słynnej mitycznej opinii to dzisiaj chyba RB pogrzebał w sprzęgle obu kierowcom czyż nie ? A tak dla j..j a co tam, żeby było śmiesznie.
2. Taktyka 2 pit stopów była lepsza.
3. Taktyka Webbera wcale nie była taka kiepska, gdyby sie tak nie motał za Grosjeanem to była nawet szansa walki z Vettelem.
4. Kto powiedział że Vettel nie dogoniłby Marka gdyby ten nie zjechał na 3 pitstop? Przecież jego opony by zdechły
5. O ile wiem to kierowca uczestniczy w wyborze taktyki i ma chyba ostateczny wybór (zespół sugeruje)
6. Vettel poradził sobie z Grosjeanem gładko, Mark męczył się z tym mając świeże przejściowe opony (Romek stare twarde)
7. Świetny wynik RB w tym wyścigu mimo słabego startu. Panowali nad widowiskiem.
7. Halu13
pozostaje oczekiwać na następny sezon, ten już formalność
8. MIRO1
gdyby Vettel był tak dobrym kierowcą to zespół RBR nie zmieniał by taktyki WEBBEROWI w trakcie wyścigu po tym jak VET po starcie nie jadąc jako nr1 się pogubił i znowu zaczą płakać że tu HAM tu uszkodzone skrzydło tu ktoś przed nim tu wiatr tu jopońska mewa itd. KEMPA opisuje wywiad z WEB który mówi że był zaskoczony 3 pitstopem no ale czego RBR nie zrobi do grzecznego i posłusznego VET.
9. MIRO1
Vettel nie założył korony mistrzowskiej na Suzuce bo się niedogadał z ALO żeby zjechał na 4 pitstopy.
10. xeoteam
I ten płacz o usunięcie Pereza.... bezcenne
11. Ferrante
komentarz kieruję do wszystkich kibiców kochających F1, to że pewne akapity tekstu kiruję do do konkretnych osób, lub grup osób, nie umniejsza mojego szacunku dla wszystkich dzielących pasję.
kempa007: dzisiejszy wyścig tak mnie wkurzył, że nie słuchałem wypowiedzi/komentarzy jego uczestników. Przważnie słucham, i wiem, że maniera używania słowa "my" w sensie "team to my" zamiast "ja" jest PR-owym wymogiem, to na tym forum, manierze PR-owców sprzyjać nie musimy.. Cytuję:
"Muszę przyznać, że miałem okropny start; znaleźliśmy się na trzeciej pozycji"
to jest potworek językowy, liczba mnoga z pojedynczą pomieszane do granic absurdu.
Ja zdaję sobie sprawę, ze Ty starasz się literalnie oddać treść wypowiedzi. Sam wielokrotnie słuchałem wypowiedzi kierowców i łapałem się za głowę, co za dyrdymały każe im się mówić.
Ten portal posługuje się językiem polskim, zacytowane zdanie jest gwałtem na jego regułach, więc mam prośbę aby takie "niuanse językowe" brać w cudzysłów/nawias lub obarczać dopiskiem: wypowiedź nieautoryzowana lub wypowiedź kretyna z branży PR.
Dzieci też te teksty czytają, za ich jakość (nie mam zastrzeżeń do tłumaczenia) odpowiada redakcja portalu. (Oops - nie za jakość dzieci !!!)
do fanów Vettela, zarówno tych ignorowanych jak i tych dających się czytać:
Jeżeli w przyszłym roku zostaną zorganizowane Mistrzostwa Świata w puszczaniu latawców, weźmie w nich udział Red Bull z A.Neweyem odpowiedzialnym za aerodynamikę, i H.Marko odpowiedzialnym za sukces zespołu - zgadnijcie kto wygra?
Wygra Sebastian Vettel, największy talent w puszczaniu latawców ostatniego i bieżącego tysiąclecia...
Aż się boję pomysleć, co będzie jeżeli RB weźmie udział w 2015 roku, w konkursie gry na grzebieniu...
Miley Cyrus (aż musiałem sięgnąć w archiwa Science/dot/com) Justin Bieber (tutaj Nature/dot/com wystarcza) mają swoje fankluby na całym świecie i miliony zwolenników. Nic nie stoi na przeszkodzie by i VET miał swój fanklub na tym portalu. Proszę jedynie aby Wasza koniecznosć piszczenia i rzucanie bielizną w Idola, nie zamykała Wam zmysłów na opinie innych użytkowników, którzy od dziesiątków lat śledzą F1. Ich opinie warte są czasem trzykrotnego przemyslenia, zanim zostaną zmieszane z ... Sam czasem wracam do wypowiedzi sprzed lat i dostrzegam ich trafność dopiero dzisiaj.
Sebastian Vettel jest wybitnym i utalentowanym kierowcą, jedynie tacy mają miejsce w F1. Na tym skończę swój pean odnośnie Vettela.
Jakim jest człowiekiem? Nie wiem i nie bardzo mam chęć się tego dowiedzieć.
Ilona/fankavettela: Pisz trochę więcej, brakuje kulturalnej i rzeczowej dyskusji ...proszę...
elin: lubię takie zwięzłe wypowiedzi: minimum słów - maksimum treśći
wszyscy: pozdrowienia od fana F1
J.K.
12. Greek
"gdyż staraliśmy się pokryć Romaina."
Fuu, nieladnie RB
13. moon22
Wiecie co? jak wy możecie takie świnstwa wypisywać na temat Vettela. Nie chodzi mi że tylko w tym temacie ale WE WSZYSTKICH. Nawet jeśli jest temat np. o Riccardo i tak jest jakieś słowo na temat Sebastiana. Chłopak stara się do granic możliwości, po prostu on wykonuje swoją pracę a wy go krytykujecie. Przepraszam ale nie rozumiem. Skoro was nudzi gdy prowadzi, nie oglądajcie wyścigu, problem macie już z głowy. Wy oglądacie tylko ten wyścig dla Vettela że mówicie "jak zwykle Vettel" są inni kierowcy. Koncentrujecie swoją uwagę tylko na nim. A gdzie krytyka na Fernando, niech on się w końcu weźmie do roboty! tak samo Hamilton. Jak zwykle głupio gada na temat Sebastiana a sam jest jakiś niekompletny i w głowie (przepraszam bardzo) ale ma niepoukładane. Przyznaję się jestem fanką Vettela ALE dostrzegam jego wady. Moim zdaniem jest zbyt porywczy, czasami coś głupiego powie ale on jest tylko człowiekiem. Jak powie coś to jest to rozpamiętywane przez lata a jak powiedział Lewis "Vettel zanudza widzów" to już jest szczyt. Vettel wykonuje fantastyczną robotę, ma 26 lat może przejdzie niedługo do innego teamu i mam nadzieję że niektórzy z was zmienicie o nim zdanie, i co więcej cofniecie te okropne słowa skierowane pod jego adresem. Faktem jest że on jest skromnym miłym i zabawnym człowiekiem. Niewiele ludzi potrafi rozśmieszyć Kimiego a jednak on potrafi i przyjaźni się z nim.
14. ArcyZ
Jak na razie Vettel sam zdobył tyle punktów że daje Redbullowi tytuł konstruktorów, może jak ten stan się utrzyma do końca to zespół zrobi mu replikę pucharu konstruktorów i zamiast redbull będzie tam Vettel, a tak na marginesie to niezle to świadczy o poziomie dominacji nad innymi zespołami.
15. orto
Składam ubolewanie dla VET z powodu niezdobycia kolejnego mistrza na torze Suzuka. WEB raczej nie może liczyć na łaskę możnych RBR w postaci prezentu z wygranej jednego z ostatnich wyścigów. VET nie odpuści raczej w drodze do pokonania Szumiego w statystyce ilości zwycięstw, jedno, po drugim. To taki egzemplarz, który z założenia musi wziąć wszystko. Ze sportowego punktu widzenia, to nie jest oczywiście wadą. A zaciśnięta piącha podniesiona w geście tryumfu, nie tylko w naszej kulturze oznacza - idę na wojnę, zgniotę was robaki! A podniesiony paluszek? znaczy - uważaj bo... !!!!! Resztę każdy może dodać według uznania lub...według kultury w jakiej się wychował :-)
16. elin
11. Ferrante - witam, dziękuję i zwyczajnie - pisz częściej.
Pozdrawiam
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz