Zespoły proponują nowy system karny dla F1
Zespoły Formuły 1 w Singapurze poparły pomysł wdrożenia poprawek w systemie kar funkcjonującym w Formule 1.W związku z nakładaniem przez sędziów takich kar za niewielkie wykroczenia Sportowa Grupa Robocza F1 zaproponowała wdrożenie kary zatrzymania kierowcy na 5 lub 10 sekund podczas jego kolejnego pit stopu.
Jeżeli zawodnik nie będzie miał w planach zjazdu na aleję serwisową w momencie otrzymania kary, 5 lub 10 sekund zostanie doliczone mu do czasu jaki osiągnął na mecie wyścigu.
Pomysł ten zostanie teraz przedstawiony Światowej Radzie Sportów Motorowych, która spotka się w przyszłym tygodniu i najprawdopodobniej ratyfikuje tę zmianę.
Podczas spotkania w Singapurze zespoły zgodziły się na zaproponowaną kilka tygodni temu zmianę dotyczącą ogumienia. Pirelli w przyszłym sezonie ze względu na zmianę technologii jednostek napędowych będzie mogło w trakcie sezonu dokonać zmian w przednich, jak i tylnych oponach. Zniesiony zostanie także obowiązek korzystania z identycznych mieszanek na przedniej i tylnej osi.
komentarze
1. fanAlonso=pziom
jak kierowca będzie jechał tylko na 1 pit stop i będzie miał nałożoną karę po swoim postoju to jeśli na mecie będzie miał odpowiednią przewagę (te 5 czy 10s) to tak jakby nie miał kary bo dowiedziałem się że jeśli już nie będzie zjeżdżał do boksu to karny czas mu doliczą do czasu wyścigu
tamte kary były lepsze tyle czasu już są i są ok, mogliby coś zrobić z karami za wymianę skrzyni coś na kształt kary za wymianę silnika
2. kempa007
dolicza do jego czasu
3. AleQue
Moim zdaniem problemem nie jest system kar, a skład sędziowski, który ewidentnie potrzebuje świeżego powiewu. Przecież ich co niektóre decyzje są komiczne, żeby nie powiedzieć idiotyczne, np. sytuacja wyprzedzania Massy przez Grosjeana na Węgrzech. Sędziowie powinni byli dać sygnał Lotusowi, by przekazali Grosjeanowi informację o przepuszczeniu Massy. Ja takiego komunikatu nie słyszałem, nie wiem czy to wina sędziów czy realizatorów, chociaż wątpię, żeby tych drugich. Inna sytuacja: Perez i Grosjean w Belgii. To mnie wyjątkowo zbulwersowało. Perez zamknął Grosjeanowi drzwi przed dohamowaniem, a ponieważ Grosjean nie chciał odpuścić, to najechał na tarkę i wywiozło go. Jeszcze parę lat temu za taką sytuację Meksykanin nie dostałby żadnej kary, maksymalnie reprymendę.
4. motoxj
Ale sam przejazd przez pit lane zabiera trochę czasu ze względu na ograniczenia prędkości. Jeżeli kierowca będzie miał nałożoną karę a nie zjedzie to będą dodawać różnice czasu pomiędzy normalnym przejazdem po torze a pit lane bzdura
5. modafi
Nie zrozumiałeś kolego. Te 5 czy 10 sekund to będzie dodatkowy czas jaki bolid stoi w pitlane po wszystkich czynnościach serwisowych (czyli przede wszystkim wymianie kół). W takim wypadku nie ma znaczenia czy kara odbędzie się w pitlane czy zostanie doliczona do końcowego rezultatu (oczywiście pomijam np. wyjechanie po takim pitstopie za wolniejszym kierowcą itp.). Pozdrawiam
6. motoxj
Fakt
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz