Raikkonen: w Chinach powinno być lepiej
Kimi Raikkonen przed trzecią eliminacją mistrzostw świata, GP Chin, czuje się pewnie i liczy na powrót formy E21. Po wygranej w Australii ekipa Lotusa w Malezji miała nieco słabszy weekend, jednak w Szanghaju ma być lepiej, za sprawą kolejnych poprawek z Enstone.„Zawsze ciężko przewidzieć co wydarzy się w kolejnym wyścigu, gdyż nie byliśmy tam jeszcze z nowym autem, a każdy bolid reaguje inaczej na danym torze. Niestety w ubiegłym roku nie zdobyliśmy tu żadnych punktów, więc na tym polu możemy się jedynie poprawić. W minionych latach w Szanghaju finiszowałem na pierwszym, drugim i trzecim miejscu, więc miło byłoby dodać coś do tej listy. Nie ma powodu, żebyśmy nie mogli tam wypaść dobrze. Mamy kilak nowych części do E21. Ostatnie poprawki także miały nam pomóc więc ciekawe co wydarzy się gdy nie będzie padać.”
Dobrze wypadałeś w minionych latach na torze w Chinach; musisz mieć dobre przeczucia zmierzając w to miejsce?
„Wygrałem tam w sezonie 2007 i to było dobre przeczucie, gdyż wtedy wygrałem mistrzostwa. Wtedy porządnie zwycięstwa świętowałem. To dobry tor wyścigowy, gdzie znajdują się dobre okazje do wyprzedzania. Nasz bolid jak na razie wygląda dobrze, więc zobaczymy co się wydarzy jak wyjedziemy na tor.”
Czy miałeś czas zastanowić się nad pierwszymi dwoma wyścigami sezonu?
„Australię odbieram jako dość łatwy wyścig dla mnie, gdyż wszystko w bolidzie grało, a taki wynik każdy chciałby osiągnąć. Malezja z koeli była trudnym wyścigiem. Start nie był dobry, a na pierwszym okrążeniu straciłem także część przedniego skrzydła. Bolid nie prowadził się zbyt dobrze, a w mokrych warunkach było jeszcze bardziej zdradliwie. Tempo nie było złe, ale mogło być znacznie lepsze, jeżeli spojrzy się na nasze czasy z piątku.”
Miałeś kilka zaciętych pojedynków w Malezji, zwłaszcza z Nico Hulkenbergiem…
„To było ściganie i po to tutaj wszyscy jesteśmy. Kilka razy było bardzo blisko. Są rzeczy, które powinieneś i nie powinieneś robić, ale to jest ściganie a ostatecznie nie sądzę, aby to wpłynęło na nasz wynik znacząco.”
W sezonie 2012 GP Chin było pełne akcji; jak przebiegało to z twojej perspektywy?
„Było trochę dobrego ścigania i wyglądało na to, że dobry wynik był w zasięgu, ale pod koniec wyścigu skończyło się nam ogumienie i nie zdobyliśmy żadnych punktów. Miejmy nadzieję, że w tym roku będziemy mieli więcej szczęścia jeżeli chodzi o opony i dobrze przygotowani jeżeli chodzi o strategię. W sezonie 2012 podczas wyścigu mieliśmy tempo, jednak zbyt długo chcieliśmy pozostać na oponach. Nagle straciły właściwości i było po wszystkim. Z drugiej jednak strony gdybyśmy nie próbowali takiej taktyki nie bylibyśmy w stanie walczyć o czołowe lokaty. Jeżeli spojrzy się na zeszłoroczny wyścig w Chinach, nie mieliśmy złego auta, a gdy uda nam się doprowadzić bolid do stanu z piątku na torze Sepang, w Szanghaju powinniśmy wypaść również dobrze.”
komentarze
1. mwhakowscy
Jeden z nielicznych a właściwie jedyny, który nie zaczyna wypowiedzi o czekającym go wyścigu na kolejnym torze od słów - Jestem niewyobrażalnie szczęśliwy, że będę tutaj jeździł, to jest mój ulubiony tor, kocham to miasto, ten kraj i widzów itp. ochy i achy. Normalny, konkretny facet. Świadomy swych umiejętności oraz zalet i ograniczeń bolidu, w którym zasiada. Wie co może z siebie dać i czego oczekiwać od zespołu. Profesjonalista. Satysfakcjonującym jest być kibicem (fanem) takiego sportowca.
2. kowal3r
" Wtedy porządnie zwycięstwa świętowałem." - w to akurat nigdy nie watpilem :D
3. Iceman_1
@1 Zgadzam się zwłaszcza z ostatnim zdaniem, ale patrząc wstecz nie było łatwo, mnie najbardziej zabolała porażka na GP Belgii 2008.
4. elin
3. Iceman_1 - ogólnie, sezon 2008 był chyba najgorszy do przetrwania dla kibiców Kimiego. Zwłaszcza jego środkowa część ... i tak jak napisałeś SPA.
Wspaniała jazda i wreszcie nadzieja na kolejne zwycięstwo, a później mokry tor i brak zmienionych opon, przez co walka z Hamiltonem była z góry przegrana ... To chyba jedyny wyścig Kimiego, którego nie chcę pamiętać.
5. Nietoperz3
Fajny jest Raikkonen. Niech zdobędzie podium. Dobrze było by chociaż raz zobaczyć zwycięstwo Grosjeana.
6. narya
Iceman_1 i Elin - zgadzam się z wami. Również najgorzej wspominam Belgie 2008.
7. masmisbl
A mi się zawsze wydaje, że to nie Kimi odpowiada na te pytania - za długie te wypowiedzi jak na niego ;-)
8. matito
7. masmisbl hahhahahha no niby tak on nigdy za dużo nie mówi bo mu się nie chce
9. Michael Schumi
Zobaczcie tylko :)
http://www2.pictur es.zimbio.com/gi/Kimi+Raikkonen+ F1+Grand+Prix+ Malaysia+ MIxlOgvS10Xl.jpg (złączcie z brakującymi spacjami).
10. Zirdiel
Pod kazda wypowiedzia Raikkonena zawsze jedno i to samo. Smuty o tym, jaki to on nie jest szczery, czego to Kimi nie powiedzial, jakie to on ma "teksty". Widac, ze ten wywiad jest lekko wyrezyserowany, ale polowa tego portalu nadal jedno i to samom, to sie robi nudne i irytujace.
11. Kojo
@9. Michael Schumi. Świetne, ale to jest cały Kimi i za to go kibice lubią, pamiętam tamten wyścig Kimiego wcinającego lody i słowa inżyniera Massy "Felibe Babe you must Ride" czy coś w tym stylu.
Co do sezonów 08 i 09 to sam Kimi przyznawał, że w niektórych wyścigach, nie był do końca skoncentrowany i dysponowany, ale zdobył mistrzostwo świata to miał sobie prawo poświętować. Ja życzę mu zwycięstwa w Chinach i może historia z sezonu 2007 się powtórzy wtedy wygrał otwarcie sezonu w Australii, wygrał w Chinach i zdobył Mistrzostwo Świata, pozdro dla wszystkich fanów Kimmiego:-)!
12. Drakon26
Bardzo liczę na dobry występ Raikkonena to bardzo dobry kierowca a jego zespół dysponuje naprawdę dobrym samochodem a słabsza forma w lotusa z wyścigu w Malezji to był po prostu wypadek przy pracy. Martwi mnie trochę tempo wyścigowe Grosjeana, co prawda jeździ bardziej rozważnie ale jego spokojna jazda nie przekłada się na punkty, mam nadzieje że podczas GP Chin Grosjean pokaże na co go stać, bo o Raikkonena jestem spokojny :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz