Hamilton: Wystartowaliśmy lepiej niż oczekiwaliśmy
Zarówno Lewis Hamilton, jak i Nico Rosberg wkrótce rozpoczną pracę w siedzibie zespołu, aby przygotować się dwóch najbliższych Grand Prix. Nico Rosberg wraca do Chin jako zwycięzca ubiegłorocznego wyścigu.„W zeszłym roku wygrałem tam swój pierwszy wyścig, więc mam dobre wspomnienia z Szanghaju. Bardzo podoba mi się ten tor i mam pozytywne odczucia, co do naszego bolidu. Cały zespół pracował bardzo ciężko, aby go rozwinąć odkąd opuściliśmy Malezję. W poniedziałek będę w fabryce, aby dokończyć pracę w symulatorze na następne dwa wyścigi. Dobrze rozpoczęliśmy i jestem pewny, że możemy nadal naciskać i uzyskać dobre rezultaty w Chinach i Bahrajnie.”
Lewis Hamilton
„Cieszę się na powrót do Chin. Czuję, że od Malezji minęło sporo czasu. Moje dwa pierwsze wyścigi z nowym zespołem były świetnym doświadczeniem. Każdy sprawia, że czuję się tu bardzo dobrze. Mieliśmy lepszy start niż tego oczekiwaliśmy. Ukończenie wyścigów na piątym i trzecim miejscu to naprawdę pozytywne rezultaty. Nadal będziemy naciskać i ulepszać samochód, bo stać nas na więcej. Za niedługo będę w fabryce i dowiem się, co działo się przez ostatnie dwa tygodnie i jakie usprawnienia bierzemy do Chin.”
komentarze
1. pjc
Nadszedł czas na wygraną?
2. logel999
@1 Pewnie tak
3. 6q47
Słowa nie dają pewności co do wyniku.
Nie zdziwiłbym się, gdyby Alonso, a tym bardziej Vettel, pokazali faktyczną moc swoich bolidów.
Obaj mają małe co nieco do udowodnienia.
4. sliwa007
Pokazali, że potrafią zbudować szybki bolid to niech jeszcze pokażą, że potrafią utrzymać formę do końca sezonu. W 2012 też był dobry start a jak się skończyło każdy widział
5. beret
3. Villeneuve twierdzi ze walka w tym sezonie rozegra sie miedzy Fernando a Kimim
...a tak mam na boku- mianowicie co Fernando ma do udowodnienia?
4. ...mysle ze zrobia to !
6. ULTR93
Chciałbym by Lewis wygrał tam wyścig.
Powodzenia.
7. beret
6. ...czy to forum jest koncertem zyczen?
8. Skoczek130
Muszę przyznać, że jestem nimi miło zaskoczony. Szanse na zwycięstwo w Chinach są bardzo duże, zważywszy na to, co wyczyniał Nico w zeszłym roiku oraz ile razy Lewis był tam w czołówce. Zobaczymy... :)
9. Skoczek130
To jeden z tych torów, na którym Merc może powalczyć. Nie jest ich dużo, tak mi się wydaje. Niech wykorzystają szybko swe możliwości, bo nie wiadomo, gdzie będą w drugiej połowie sezonu.
10. 6q47
5. beret
Bystry obserwator często ma rację... jednak będąc poza "bolidem" zawsze istnieje ryzyko mniej trafnej oceny.
Ale nie o tym chciałem powiedzieć.
Alonso ma prosty układ - wskoczyć do bolidu i wygrywać... niestety podobnie myśli Vettel, o Raikkonen'nie nie wspomnę.
Czym się różnią te trzy Osobowości?
Tu raczej nie muszę pierdoł pisać, bo znam Ciebie na tyle, że śmiało dochodzę do właściwych wniosków odnośnie twojego DNA stymulowanego przeżyciami podczas oglądania przez Ciebie GP.
Udowodnić ma przypadkowość zdarzeń na torze. To nie jest jego "żywioł" ze tak się wyrażę. Jako gratis dodam, że cała historyczna otoczka odnośnie jego "cienizny" powinna być traktowana jako niesmaczna ciekawostka, która była i mineła. Podciąganie pod czas obecny dawnych tzw. fochów nie jest właściwe - zestarzał się i siedząc w obecnym Fotelu nie myśli o rzeczach podobnych do tych, które przywołuję w wielkim skrócie.
Stawka w tym (ostatnim starym sezonie) jest wyrównana z wiadomych względów - wbrew pozorom jest to sezon, ktory bedzie zapamietany jako przełomowy.
A kto będzie zapamiętany?
11. mazur81
"Moje dwa pierwsze wyścigi z nowym zespołem były świetnym doświadczeniem. Każdy sprawia, że czuję się tu bardzo dobrze."
I wcale się dziwie, jeśli na siłę pchają go przed Nico...
@ 10. 6q47
Przeczytaj Twój post, szczególnie ostatni akapit, wróć się do podstawówki, poucz się i napisz jeszcze raz... może ktoś zrozumie co miałeś na myśli...
12. 6q47
11. mazur81
Słuszna uwaga.
Obiecuję poprawę.
Rodzice podpiszą uwagę w dzienniczku ucznia.
Czego nie rozumiesz?
13. Avalon
@12: ja też czekam na twoją poprawę ;) konstrukcja zdań w twoich postach troszkę odbiega od normy (poprawnej formy). Nie dziw się więc, że ktoś Ci to wytyka
14. luka55
mazur81 nr11
Przepraszam że się wtrącę, ale 6q47 ma bardzo oryginalny sposób wypowiedzi (pisania postów), ale bynajmniej nie wynika to z jego niedouczenia a wręcz przeciwnie (tak mi się wydaje po kilku latach tutaj). Czasami mi się wydaje że stosuje celowe zabiegi literackie i szukam podwójnego dna ;) Więc nie ma się po co denerwować i obrażać kogoś. Każdy pisze w swoim stylu.
15. Grzesiek 12.
12. 6q47
Myślę ze to raczej nie Ty .... musisz dać dzienniczek ucznia do podpisu rodzicom :P
Ech , niektórzy to maja problem ...:/
16. 6q47
OK.
@mazur81 ma rację - wpis pisany zbyt szybko, bo miałem 90 sekund na napisanie odpowiedzi... to niestety zbyt mało i dlatego nieco żartobliwie odpowiedziałem @mazur'owi81. Ponowne zredagowanie zajełoby 10 minut, a na to już nie mogłem sobie pozwolić, gdyz musiałbym sam siebie opieprzyć za spóźnienie:)...
Bez funkcji edycji jest jak jest i nie tylko ja mogę mieć nieco zaróżowione policzli lub czerwone uszy:)
@luka55 też ma rację.
Czasami mam takie iskrzenie podczas pisania, że produkuję walizki z podwójnym dnem. Czy coś przemycę? Czasami tak, czasami nic nie przemycam:)
Pozdro dla Was wszystkich.
17. matito
zawsze tak jest lepuej to lepiej tamto
18. beret
10. 6q47 ...czesto bywa tak ze ten piszacy z zacieciem pomija sedno sprawy.
Istota tego problemu jest gnoza poza bolidem.
Tajfun w epicentrum jest zabojczy, na obrzezach tylko grozny.
Trzeba bardzo nie lubic Fernando aby miec watpliwosci co do jego osoby
W fotelach siedza obaj, tylko tego drugiego zadziej pokazuja z racji bycia drugim.
Ale jeszcze wroce do Fernando- potrafisz czasami docenic mistrzostwo nie lubiac osoby Mistrza?
Pomoge Ci ! Bron Boze nie przyznaj sie do tego, jesli nawet tak nie jest.
Wroce jeszcze do odczuc.
Wtedy, gdy opisalem moje doswiadczenia z F1 i odczucia- pozniej Ty napisales jedno slowo i traktuje je jako szczere. To co obecnie juz blizej tozsamosci i wyobrazni pasujacej do osobnikow czlowiekopodobnych z tej czesci swiata.
Proponuje Ci wspolny wyjazd do Nurburgring, mieszkamy- zdaje sie o zut BERETEM od siebie.
Chodzi oczywiscie o GP Niemiec w tym roku.
Do dyspozycji w miare luksusowe i szybkie auto, sprawny i bardzo mily mlody czlowiek za kierownica. Podroz minie bardzo szybko, tam, pozniej w Kolonii dobry hotel i nastepnie wspolne przezycia na torze.
Innym okiem bedziesz patrzyl na ten sport, inaczej bedziesz postrzegal ludzi ktorzy jada tam. Wiec warto, pomijajac nowe ciekawe przezycia.
19. 6q47
18. beret
Krótkie nie - może jak przejdę na emeryturę.
Kierat nie daje się sterować we właściwy sposób - nie mam luzu nosząc chomąt.
Słowo, które wspominasz, jest prawdziwe.
20. Uzależniony_Fan
sądzę, że stać ich na 2 pierwsze miejsca :)
21. Grzesiek 12.
18 beret
Widzę że szukasz kompana do wyjazdu ...
Ja chętnie skorzystam , jeśli propozycja będzie aktualna - taka okazja.... :P
Oczywiście obciążeniem nie będę , rachunki za siebie sam opłacę , do paliwa też dorzucę . Dodatkowo stawiam dobrą wódkę za takiego przewodnika jak Ty :D
Więc jeśli propozycja aktualna to daj znać , tym bardziej że Dariusz rezygnuje . Wymienimy się mailami i dopracujemy szczegóły :)
22. mazur81
@ 12, 14,15
Ja się wcale nie denerwuję, bo z reguły spokojny ze mnie człek, tylko komentuję. Ja rozumiem zabiegi literackie, ale to jest forum o F1 a nie o poezji :P
Ale tak czy inaczej widzę, że masz tu niezłe plecy bo prawie zostałem żywcem zjedzony. Nie wiedziałem z kim zadzieram. Mea culpa mea maxima culpa.
Uniżenie przepraszam wszystkich poetów, literatów i wierszokletów za to że, ośmieliłem się zwrócić uwagę...
23. 6q47
@beret
Gapa ze mnie...
Dzięki za "wstępne" wciągniecie mnie na listę pasażerów...
Grzegorza bierz "w ciemno":)
@mazur81
Plecy?
Wolne żarty - ale faktycznie, wlasnemi rencami zapracowałem na minimalny szacunek - co również brzmi niezbyt skromnie, ale taka jest prawda niestety:)
Mea culkpa, mea maxima culpa...
Dla mnie jesteś "niesmaczny":)
Pozdr.
24. beret
21. na pewno nie szukam trzeciej osoby do auta, bo najlepiej w dlugiej podrozy jest 2 osoby na auto.
Jasna rzecza jest ze jesli ktos pasuje ci mentalnie, to jestes w stanie pogodzic sie z pewnym dyskomfortem i robisz to dla kogos. Cos w rodzaju fatygi, ale w takim pozytywnym tego slowa znaczeniu.
Moze sie myle, ale mam wrazenie ze sprawdzasz mnie !
Nastepna sprawa to to ze moja sciezka na Nurburgring to trasa okolice Warszawy przez Wroclaw i do przejscia granicznego Jedrzychowice..
23. ...co sie odwlecze, to nie uciecze. Ale na Twoim miejscu wujazdu bym nie odkladal do emerytury.
25. Grzesiek 12.
24
Przecież mogę siedzieć na tylnym siedzeniu ..... A do Warszawy też mam w sumie blisko ....
To co , zabierasz mnie ?
26. Grzesiek 12.
Zapomniałem ... jak będzie potrzeba , to mogę również kierować . Znam Niemcy jak własną kieszeń :)
27. beret
25. ...raczej na kolanach u mnie nie bedziesz siedzial !
26. ...skoro tak dobrze znasz niemcy, to musisz tam czesto bywac, wiec po co ja?
nastepna sprawa, jesli tak bardzo pragniesz to zawsze mozna wsiasc do swojego auta i jechac.
"...jak bedzie potrzeba, to moge rowniez kierowac. Znam Niemcy jak wlasna kieszen:)"
...to zdanie zgubilo cie. Nie znasz Niemiec, bo gdybys znal to inaczej by to brzmialo.
Spojzales z perspektywy Polski na jazde.
28. Grzesiek 12.
27
Po co Ty ?
A gdzie znajdę lepiej ? Kierowca , luksusowy samochód , zaklepany hotel itd ...
A co najważniejsze możliwość doświadczenia tych odczuć u boku Twojej wspaniałej lepszej osoby , prawdziwego obywatela świata i kibica F1 ...:D
Nic , tylko brać taką okazję ...
Ale skoro nie , to nie :)
A tak na poważnie , bywałeś dalej niż 10 km od swojego domu dzieciaku ? :D
29. beret
28. ...po pierwszym twoim wpisie wiedzialem ze nie nadajesz sie do wspolnych wyjazdow.
Staralem sie tylko zachowac pewien dystans, lecz ty nie wytrzymales presji i po prostu pekles.
Takich zakompleksionych dupkow to nie zabiera sie za granice bo dosc chwastow juz wyjechalo i przynosi wstyd reszcie normalnych polakow.
Ja widzialem co za motloch zaczal przyjezdzac jak Kubica zaczal startowac. Nie ogoleni, wymeczeni wielodniowym brakiem wypoczynku, wulgarne pijanstwo, ubranie nie wymienione na czas. Pijanskie okrzyki na trybunach przypominajace zachowanie kiboli na polskich stadionach pilkarskich, wymachiwanie flagami zaslaniajace widok innym uczestnikom wspolnego ogladania z trybun.
Wyczulem cie, bo nie bylo to trudne.
Co ty chciales mentalnie zrownac sie z 6q47 ! ? Niebywale zuchwalstwo.
Dla 6q47 oferta nadal jest otwarta, jesli On podejmie temat- opowie ci.
Tak na koniec- te 10 km to napisales na podstawie autopsji. Prawda??? .
30. Grzesiek 12.
29
No widzę że z ciebie nie tylko "światowiec" , ale również tytan " bystrości " ... :D:D:D
ech , dzieci ..... naprawdę czasami są zabawni :))) Ale ...co tam ? jeśli bawi ciebie robienie z siebie pajaca , twój problem .... :P Tylko uważaj abyś nie narobił w kalesony jeśli Dariusz zgodzi się na wyjazd ... :D
31. beret
30. jesli Dariusz (rozumiem ze jest to 6q47) podejmie decyzje o wyjezdzie to pojedzie.
Z toba temat uwazm za zamkniety i w przyszlosci popros tatusia aby dal ci kilka rad dobrego zachowania, ale watpie w to.
Taka jest zasada w zyciu, jesli rodzice nie wychowaja to zrobia to obcy, ale wtedy to mniej przyjemne..
To gdzie tak bywales w tych niemczech? Moze byles na torach, chetnie podyskutuje.
Kto tu bedzie robil w kalesony, czas pokaze !
32. Grzesiek 12.
Obyś tylko skóry nie zdarł z paluszka , jak będziesz jechać po .... mapie :D
Poza tym , naprawdę jesteś tępy , skoro dalej uważasz że chciałem rzeczywiście z tobą jechać ... buhahha - To był test który w moich oczach olałeś i się utwierdziłem w przekonaniu jak bardzo jesteś zakompleksiony , stąd te twoje wpisy o swojej wyższości nad resztą ..... jednym zdaniem , wielkie trollowanie .... :/
33. 6q47
Panowie - przekroczyliście czerwoną linię.
Nikomu na zdrowie nie wyjdzie lądująca pięść na licu każdego z Was.
To tak na marginesie wklepałem literki swoje...
- - - - - - - - - - - - - -
Chwała bohaterom F1!
34. beret
33. szkoda tylko ze stawiasz mnie na rowni z tym pseudoantyfanem.
35. beret
32. ...staralem sie pisac do ciebie jezykiem zrozumialym.i jasnym
Poczytaj sobie jeszcze raz wszystko od poczatku, bo moze to jest dla ciebie zbyt trudne, chetnie ci wyjasnieto, czego nie rozumiesz. Pomoge, wrecz zastapie twojego ojca w edukacji abys na przyszlosc nie popelnial takich gaf jak nietakt.
Nietakt w zachowaniu to bariera po ktorej odroznia sie plewy od ziarna.
Dzisiaj jestes plewa, ale ja chetnie ci pomoge i zobaczysz ze beda wyniiki.
Musimy od czegos zaczac !
Wiec gdzie najbardziej podoba ci sie w niemczech, gdzie lubisz przebywac, zatrzymujesz sie w hotelach u znajomych czy jeszcze gdzie indziej.
Czym podrozujesz po tym kraju?
Czy tylko do niemiec wyjezdzasz czy tez cala Europa stoi otworem przed toba.
Czy w dupie byles i gowno widziales?
Wiesz z alkoholikami jest taka walka ze jak zdecyduja sie na leczenie, to musza sie nauczyc jednego, ze beda mowic glosno o swoim nalogu.
Zrob to samo tu i teraz, tylko ze swoimi kompleksami.
Pomoge ci.
jesli uznam ze wydoroslales zabiore cie na tor. SLOWO HONORU !
36. Grzesiek 12.
35
Oj dziecko jaką sam w sobie wartość przedstawiasz ? Jako żywo przypominasz rozpieszczonych bachorów którzy uważają że są lepsi od innych bo mają lepszy model komórki ,czy też więcej "kucy" pod gazem nożnym , bo im tatuś sprezentował aby ulżyć swojemu sumieniu itd .. Ale życiowo mają ptasi móżdżek . Wystarczy że im się zabierze owe "argumenty " i leżą - To jest obraz twojej osoby ( twórczości ) na tym portalu .
Mam nadzieję ze ten wpis coś ci wbije pod ten malutki beret i nieco przewartościujesz to co jest w życiu najważniejsze , ważne , a co stanowi niewielką wartość . Bo akurat z politowaniem czytam jak się afiszujesz swoimi licznymi pobytami na torach ,i z tego powodu uważasz się za kogoś lepszego ... Tylko czy to wystarczy ? poza tym na czym więcej bazujesz , skoro przeciętny użytkownik tego portalu poza przechwałkami nic więcej nie wyniesie po ich przeczytaniu ??/
Zastanów się nad sobą , mam nadzieję że to co napisałem pozwoli ci wejść na właściwą drogę i odkryjesz prawdziwa wartość w życiu ! :D
Kończę temat dziecko !
37. beret
Znowu zaczynasz wypowiadac sie o swiecie dla ciebie nieznanym
Ten swiat komorek, to wiedze twoje marzenia, ale z wpisu wnioskuje ze nadal pozostana marzeniami.
brakuje ci ambicji i uporu, to ty ten dzieciak co placze za czyms lepszym niz ma
Ja poprostu realizuje wlasne marzenia, jesli to dla ciebie niezrozumiale, to jestes godny pozalowania
brak ambicji, to typowe dla moli internetowych
jakos nic nie wspominasz o swoich niemczech co znasz jak kieszen !
38. Grzesiek 12.
37 Widzisz byłem w twoich kochanych Niemczech , gdy ty jeszcze sikałeś w pampersa ....:P
Tylko .... nie zamierzam jak dzieciak licytować się , gdzie byłem , co widziałem i szpanować w twoim stylu ..... Na szczęście takimi duperelami nie muszę się dowartościowywać jak ty ....
Szkoda tylko , że nic nie wynosisz ze swoich wyjazdów . Znam ludzi którzy nie byli na torze ( przynajmniej nic o tym nie wspominają ) a wiedzę , kulturę i ten sport maja bardziej opanowane i naprawdę fajnie się z nimi gada lub czyta .... A ty jak ten "tłumok " z uporem maniaka .... ja ja ja ja ja , tylko ja .... jestem naj .... najmądrzejszy itd. A reszta tutaj piszący to durnie i co najmniej połowa twoich wpisów jest w tym stylu
Tylko co znaczy samochwalstwo , jeśli inni patrzą , lub czytają to z zażenowaniem .... ? osobiście nie trawię takich ludzi . Dla mnie prawdziwą wartością jest pochwała ...ale od innych osób i to jest to :) Dlatego wartościowi ludzie o tym wiedzą i nigdy nie stawiają siebie na piedestale !!!
Realizuj swoje marzenia , realizuj szpanerze :)
39. beret
.Odrobine juz wydoroslales, ale jeszcze dluga droga przed toba. Ja mam czas i on dziala na moja korzysc. Porownaj swoje pierwsze zdanie z wpisu. 38 z tym co napisales w 26.
Przypominasz mi pewien stereotyp mlodzienca z tego kraju Gdy zobaczysz na ulicy bardzo eleganckiego Jaguara, napewno wezmiesz do reki klucze i zarysujesz go, bo jezdzi nim jakis tlumok co ma pieniadze.
Natomiast kanadyjczyk, holender czy niemiec pomysli co musze zrobic, aby kupic takie piekne auto
Taka jest roznica miedzy motlochem a swiatem cywilizowanym.
Po tym jak ujawniles juz swoje uczucia wobec tych ludzi co ciezko pracuja, do ktorego swiata sam siebie zaliczasz?
Powiadasz ze znasz ludzi co nie byli na torze i sa fajni, moze dla tego ze blizej ci do nich, nawet sa twoimi bracmi, mo marzenia realizuja za pomoca klawiszy kompa i swiat ogladaja poprzez ekran TV. Moze to i fajne, ale ja wole od czasu do czasu uslyszec dzwiek silnika na wlasne uszy i pozniej najzwyczajniej w swiecie podzielic sie tym z innymi, ale ze trafiam na kalafiorow i leszczy, to w tym narodzie mnie przestalo juz bardzo dawno dziwic.
40. beret
Wypowiadasz sie o mnie z wielka pogarda a jeszcze pare dni temu chciales wyjechac ze mna na tor. Wiec co sie stalo w tak krotkim czasie?
W momencie gdy nie chcalem cie zabrac, stalem sie w twoich oczach PE..?
Czy nie zachowujesz sie jak 16-to latek, ktoremu panna dala kosza?
Juz to pisalem ze brakuje ci taktu w zachowaniu, musisz zwrocic na to uwage by nastepnym razem i wogole w zyciu to wyeliminowac bo inaczej nie raz jeszcze przegrasz.
Moje zaproszenie bylo skierowane do 6q47 a ty bezpardonowo wchodziles z butami do domu. Na poczatku staralem sie delikatnie zwrocic ci uwage, ale nie 'zaskoczyles', bo brak ci dobrego wychowania wiec musialem uzyc mocniejszych argumentow.
To ty z kolei wypisujesz jaki to ja jestem tlumok, szpaner . Z takim tlumokiem chciales jechac?
Ciekawy jestem czy zrozumiales cokolwiek z tego?
41. Grzesiek 12.
Szanowny Panie @ beret ! Jedź , oglądaj i słuchaj ryku silnika a później szpanuj , jeśli to ci pomoże w leczeniu ... !
Widzę dziecko że dalej nic nie rozumiesz i jesteś w ciemnym lesie , a co gorsze zachowujesz się tak , jakbyś tylko ty zaliczył na żywca wyścig ....
No cóż próbowałem ci coś wytłumaczyć ale dalej nie kumasz , a mi już się nie chce ciągnąć tematu :)
A skoro uważasz że większość tutaj piszących ... nie jest godnych z tobą rozmawiać , to może zmień towarzystwo - było by to nawet logiczne . A tak tylko się marnujesz :D
Dodam tylko bo widzę że się podnieciłeś :D i napiszę wielkim literami to może załapiesz .... NIE MIAŁEM ZAMIARU JECHAĆ Z TOBĄ NA WYŚCIG .TO BYŁ TEST KTÓRY OLAŁEŚ I NAPRAWDĘ ZASTANAWIAM SIĘ I WCALE BYM SIĘ NIE ZDZIWIŁ GDYBYŚ TO SOBIE , CAŁĄ TĄ WYCIECZKĘ WYMYŚLIŁ TAK DLA MARNEGO SZPANU , WIDZĄC JAK WIJESZ SIĘ JAK WĄŻ ABY MNIE NIE ZABRAĆ !!!
A zrobiłem mnie bo drażnią mnie takie typki jak ty i nieważne czy rzeczywiście pojedziesz czy nie . dla mnie i tak co prezentujesz na tym portalu to tylko marne przechwalstwo i szpan , a ja takim ludźmi rzeczywiście gardzę , więc dobrze odebrałeś maja niechęć do ciebie !
To tyle , narka !
42. beret
Mam do ciebie prosbe, jesli piszesz o mnie nie rob tego z wlasnego punktu widzenia, bo jak wczesniej juz pisalem my zyjemy na jednej planecie ale na calkowicie innych orbitach podrozujemy.
Zdaje sie ze ty pochodzisz gdzies tam z nizin ludzkich, ale masz przeswity do lepszego swiata. Tam stoi brama trudna do otwarcia dla ciebie.
Ciezko bedzie ci otworzyc ta brame, bo masz prymitywne nawyki wyniesione z domu a one teraz ci przeszkadzaja.
Jak juz wczesniej pisalem potrzebna ci jest oglada w zyciu.
Zbyt duzo w swoich wpisach uzywasz roznych symboli typu :D, Buhaha i tym podobe a to oznaka ludzi slabych i nie wyrobionych towazysko.
Kwintesencja smaku tkwi w szczegolach i po nich ludzie rozpoznaja cie.
Musisz sie pozbyc hamskich nawykow w komunikacji z innymi, chyba ze z kraweznikami przebywasz, wiec jest to ci potrzebne do obrony. Swiat cywilizowany obraca sie na innej orbicie i inne prawa w nim zadza.
Teraz musze przerwac, wroce za pare minut.
po prostu musze porozmawiac z waznym czlowiekiem. hej!
43. beret
Jesli posiadasz choc odrobine rozumu, to nie nazywaj mnie dzieciakiem, bo z moich wpisow mozesz wywnioskowac ze nim nie jestem. Chyba ze sprawia ci to przyjemnosc, to prosze, mnie to w zasadzie nie przeszkadza, nawet schlebia ze sa ludzie co mysla ze jestem malolatem a mam 55 lat !!!
W sumie to tylko chce ci pomoc ! Ale tak naprawde nikt nie jest w stanie ci pomoc jesli sam sobie nie pomozesz
Traktuje ciebie jak krolika doswiadczalnego, bo rozumiem ze to co ja pisze nie czytasz tylko ty. Moze trafi sie inny malolat, co w domu ojciec jest pijakiem i mieszkaja w bloku, gdzies na zadupiu. On tez moze przeczyta i moze 1 na 1000 zrozumie, wiec uratuje istote ludzka.
Bede sie cieszyl, bo pomoc innym ludziom, to obowiazek tych wyzej sklasyfikowanych !
44. beret
Piszesz ze nie chce ci sie juz ciagnac tematu, wniosek taki, ze koncza ci sie nawet teg bezbyslne argumenty i czujesz sie zmeczony. Jasne.
Nie odczuwam czegos takiego ze sie marnuje, powiem wiecej wydaje mi sie ze wyciagne kogos takiego jak ty z bagna.
Najnizsza warstwa czlowieczenstw, to ta, ktora przyznala sie ze gardzi innymi ludzmi.
Wiec co ? Jestes bydlakiem?
Ja nigdy nie pogardzilem zadnym czlowiekim, wrecz staram sie pomoc kazdemu zdeformowanemu przez los i czesto z nie swojej winy.
Moze bym cie zabral na wyscig, tylko ty tupales nozkami i chciales juz !
A to nie jest tak.
45. 6q47
@beret
Czasami wymagasz tzw. gwiazdki z nieba...
To nie tak.
Przyznam, ze przy pierwszym kontakcie miałem raczej złe wrażenie przy pierwszym kontakcie i, co zapewne zauwazyłeś, wiele nicków miało do Ciebie jakieś "ale".
Powód?
Niezbyt jasne intencje zawarte w twoich literkach (slowo literki zapożyczyłem od @Ataru). Dodam, ze na spartolonym do granic mozliwosci stronce, tak często przywolywanej przez niemal wszystkich - onecie, bywała osoba o bardzo podobnym lub nawet identycznym nicku osoba, która nie do końca standardowo kibicowała Formule 1.
Krótko mówiąc - była celem dla tych, którzy nie mieli nic wspólnego z uprzedzeniami w stosunku do kierowców lub zespołów, czy też celowym komentowaniem wydarzeń w słowach niekoniecznie uważanych za właściwe.
Po minionych mniej więcej 2 latach mam wyrobione zdanie i wydaje się, że wiem jakie lejce trzymasz w dłoniach swoich.
Wiek nie ma zanczenia, twoje 55 lat nie jest tajemnicą, bo wczesniej o tym wspominałeś.
Znam osoby, ktore w wieku 16 lat pisały takie posty, ze owczesny rocznik 57' stawiał za wzór tę osobę jezeli chodzi o styl wypowiadania się podczas pisania postów.
Tu tez jest wiele userów majacych wiek zawierajacy się pomiędzy 40 i niemal 60 lat... i nie jest to czyms nadzwyczajnym.
Tu raczej chodzi i zwykły, normalny dzień, który od samego wschodu Słońca jest czyms szczególnym... nie za przeproszeniem g....nym kolejnym spapranym dniem.
46. 6q47
*babole powtórkowe - sorki.
47. beret
45 ...powiedz o co ci chodzi?
czy ja do ciebie cos pije
po co ten sie wciska miedzy tryby?
nie chciales jechac, wiec ja nie naciskam na ciebie, moge tylko domyslac sie o prawdziwy powod !
(zaplacilbys tylko za bilet i hotel), ale to niewazne i napewno juz nie aktualne !
czlowieku nie wypisuj mi tu pierdol bo tracisz w oczach, jesli uwazasz ze tobie nikt uwagi nie zwrocil, to przeczytaj wpis 11 i juz sie dowiesz.
Przeciez ja nigdy nie ukrywalem i nie ukrywam ze jest tu wiecej oszolomow niz chinczykow w Miami
ten twoj wpis to momentami belkot pijanego osobnika, czy popijasz przed kompem?
z onetu to sam sie przyznajesz ze przyszedles, bo ja nigdy tam nie czytam ani nie pisze i nie pisalem. Jakby co to prosze o namacalne dowody a nie dywagacje.
Jeszcze raz nie chcesz nie pojedziesz, stan sobie na jednym z mostow nad obwodnica wyszkowska a tam od czasu do czasu zjawia sie osobnik co przekracza 200 i bedziesz szczesliwy.
ZEGNAM !
48. 6q47
O jakich Ty naciskach mówisz?
Masz ofertę nie do odzrucenia i wszyscy start - klepią prośbę do @bereta o to, aby ich zabrał na wyścig?
Moja odmowa była konkretna i któtko uzasadniona.
Za dużo w tobie pewności siebie, która emanuje energią w negatywny sposób, a powinna w pozytywny.
Trudno jest do Ciebie podejść, a jak się juz podejdzie, to zaczynasz puszczać fluidy, które nie do końca wszystkim pasują.
Tego stanu nie zmienisz - lubisz huk i fajerwerki, starasz się być zawsze w centrum kadru.
Naciski nie działają na moją osobę - zbyt wiele widziałem i uczestniczyłem w rzeczach, które dają mi konkretną wiedzę odnośnie ludzi jak i ich zachowań.
I nie o byciu na GP mówię.
Trzymaj się.
49. beret
48. ...juz zmieniles ton. Naciski na ciebie nie dzialaja?
wyraznie widac ze jestes podekscytowany, takiej prostej rzeczy nie potrafiles ukryc.
tak naprawde to nie mam z toba i tamtym o czy rozmawiac
bo tylko na poczatku troche lepiej od niego sie maskowalesc
ale i tak wylazla z ciebie falszywa zazdrosc identycznie jak z tamtego
zarzucasz mi fajerwerki a z ciebie Franciszek tez nie jest
roznica miedzy nami jest taka ze ja nie jestem zaklamany ani falszywy w odroznieniu od ciebie
'piszesz zbyt wiele widzialem i uczestniczylem" to sa slowa cnotliwej Marysi czy bufona nadetego, ktory innym zarzuca a za chwile sa identycznie zachowuje sie
50. 6q47
49. beret
właśnie puszczasz swój smród intelektualny, którego nie jesteś w stanie się pozbyć.
Nieco Ci wspólczuję, ale tylko trochę i raczej to uczucie jest zanikające do poziomu zerowego.
Mnie naprawdę nie interesuje czy nosisz kieckę, masz sztuczne klejnoty czy też jesteś super zwierzem, które wie co robi i wie, co dzisiaj zje na deser.
Nie znasz mnie.
Nawet nie próbuj używać porównań jak ja to czynię - nie jesteś równym mi przeciwnikiem.
Chaos jest twoim żywiołem.
Fakowanie też nic nie znaczy.
Zbyt wiele pisałem (onet) wsród śmieci, aby być uczulonym na takie teksty jakie serwujesz mnie czy Komuś innemu.
To za mało.
Zresztą nie uważam, aby wciągać Ciebie na listę osób z którymi można sobie normalnie pogadać chociażby o d....e przysłowiowej Maryny... nie nadajesz się do takiej dyskusji.
Masz z tym problem.
Teraz zastanawiam się czy słowo 'pięknie' nie było przez Ciebie wymuszone.
Bez odbioru - zbyt wiele napisałem.
Powodzenia.
51. beret
szkoda ze tak duzo pisales o sobie jak mozna bylo to ujac prosciej
powiatowy safandula- wierszokleta !
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz