komentarze
  • 3. pqo
    • 2012-10-15 16:11:31
    • *.multimo.pl

    Czyli Mark może poczuć się jak ... kura ;]

  • 4. pqo
    • 2012-10-15 16:12:16
    • *.multimo.pl

    właściwie Massa

  • 5. Tilion
    • 2012-10-15 16:18:07
    • *.akademiki.uni.torun.pl

    pqo - o tym samym pomyślałem. Jego chęć jeżdżenia w topowym zespole musi być naprawdę silna, że nic sobie nie robi z takich prztyczków w nos od szefostwa co chwilę...

  • 6. adamusb
    • 2012-10-15 16:31:48
    • *.atman.pl

    i całe szczęście, Paluch nie jest kierowcą do takiego zespołu.

  • 7. pawel1x4
    • 2012-10-15 17:35:39
    • *.netpower.pl

    6 . Za to ty jesteś:))

  • 8. Dumel
    • 2012-10-15 17:47:49
    • *.61.55.63

    @7
    adamusb wyraził swoją opinie, po to jest komentowanie, takie spiny to idź pisać na wp

  • 9. Jaro75
    • 2012-10-15 19:52:02
    • *.kalisz.mm.pl

    Nie no , faktycznie trudno sobie wyobrazić Hiszpana i Niemca razem.'
    Terazniejszość i historia wyraznie pokazują że najlepiej jest wtedy gdy jeden jest troszkę "gorszy" biorąc pod uwagę wszystkie dane :)
    Chyba że zejdą się dwa zgodne charaktery.
    A takich to ze świecą szukać.

    Moja opinia nikogo pewnie nie zdziwi :)
    Na jazdę w Ferrari zasługuje Robert :))
    Człowiek z pasją jak ten zespół...
    Zasługuje ale ja zawsze marzyłem i chciałem aby Robert pojezdził dla Mclarena i jeszcze najlepiej w barwach Marlboro :))
    Jakoś mi tam najbardziej pasuje.Nie wiem nawet dlaczego ale czuję że to byłoby dobre połączenie.
    Sorki że wtrąciłem tutaj Roberta ale kto wie co będzie w 2014 roku.
    Wiemy że jest szybki jak zawsze,mentalnie jeszcze lepszy tylko ten łokieć... i będzie dobrze :)

    Pozdrawiam wszystkich :)

    P.S.
    Beret , gdzie jesteś "przyjacielu" ?


  • 10. 1996
    • 2012-10-15 20:01:40
    • *.play-internet.pl

    @6 podzielam twoje zdanie :P

  • 11. Mountdegrejt
    • 2012-10-15 20:04:52
    • *.zone6.bethere.co.uk

    „Zawsze mówiłem, że nie chcę mieć dwóch kogutów w kurniku. Nie lubię tego. To rozchwiewa zespół.”
    no wlasnie, na miejscu Felipka poczul bys sie nieco urazony i jeszcze bardziej zdolwany....

  • 12. Jaro75
    • 2012-10-15 20:12:27
    • *.kalisz.mm.pl

    11. Mountdegrejt
    Ale Stefano nie powiedział nic nowego.
    To jest jasne od dawna i nie wiem czy w F1 jest choćby jeden taki szef co chciałby mieć wojnę w zespole.
    Do dzisiaj dziwię się Ronowi że po doświadczeniach z Senną i Prostem pozwolił zejść się Hamiltonowi i Alonso razem.Wiemy jak było.Gdyby mogli to by się pozabijali.Totalna nienawiść.

  • 13. Mountdegrejt
    • 2012-10-15 20:18:54
    • *.zone6.bethere.co.uk

    12. Jaro75
    Ja to doskonale rozumiem, w kazdym (wbrew temu co ponirktorzy mowia) zespole jest nr1 i jest nr2, ok. Rzecz tym, ze takim tekstem pojechac w mediach, to mozna jedynie jeszcze bardziej uszkodzic kierowce a nie kryjmy, Felipek i tak ma dola, no moze ostatnie dwa wyscigi byly ok, ale jak wygladaly ostatnie 2 lata w jego wykonaniu to wszyscy wiemy... Taki komentarz naprawde nie pomorze podnoszacemu sie jak by nie bylo z dna kierowcy....

  • 14. adamusb
    • 2012-10-15 20:28:12
    • *.centertel.pl

    7. pawel1x4, rozumiem, fan się zdenerwował, wrzuć chłopie na luz :D

  • 15. Jaro75
    • 2012-10-15 20:31:06
    • *.kalisz.mm.pl

    13. Mountdegrejt
    Zależy od charakteru :)
    Jednego zdołuje jeszcze bardziej , innego tak wku... że jeszcze bardziej zmotywuje.
    F1 jak wiele innych sportów na tak wysokim poziomie to nie miejsce dla mięczaków.Pamiętasz jak Pietrov się żalił że Robert mu nie pomaga ,że nawet nie podpowie jak pokonać zakręt :) Coś strasznego aby tak się wypowiadać do całego świata.
    Albo sobie radzisz albo Cię nie ma.
    Ale z Ruskiem musiało być troszkę inaczej.Pewnie myślał że zrobi małpkę z Roberta i współpraca się skończyła.Na rajdzie Robert potrafi podejść do zawodników ktrórzy przyjadą pod koniec stawki i przekazać wsazówki.Wszystko zależy od podejścia.
    Życzę Felipe dobrze ale 2013 rok to jego ostatni sezon w Ferrari.
    Jeżeli się pomylę to odszczekam te słowa w przyszłości :)

  • 16. Marti
    • 2012-10-15 20:32:22
    • *.adsl.inetia.pl

    Coś dużo tych plotek. Na domiar złego(? :)) pojawiają się mniej lub bardziej regularnie. Podobnie było w przypadku Raikkokena i Alonso, gdy zaczęły się pojawiać spekulacje o ich transferach do Ferrari. W obu przypadkach wpierw mówiło się, że to brednie wyssane z palce, w bu przypadkach Ferrari wpierw dementowało takie doniesienia, aż w końcu potwierdziło. Czy z Vettelem będzie tak samo? Zobaczymy. Tylko czy zaryzykują z duetem Vettel-Alonso? To by było istne szaleństwo. Walka na noże i na talerze :) Ciężko sobie wyobrazić, aby Scuderia zrobila wyjatek i zrezygnowała z wieloletniej i wciąż obecnej polityki (podział kierowców na numer 1 i 2). A może Alonso będzie musiał zrobić miejsce młodszemu Vettelovi??? Kto wie, kto wie. Czas pokaże.

  • 17. Marti
    • 2012-10-15 20:33:20
    • *.adsl.inetia.pl

    * w obu przypadkach Ferrari wpierw dementowało

  • 18. rokosowski
    • 2012-10-15 20:40:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @12 Jaro75
    Czy ja wiem Ham wtedy dopiero debiutował, skąd oni mogli wiedzieć że to będzie tak wyglądać i że obaj będą jeździć na równym poziomie. Była okazja złapać Alonso to musieli ją wykorzystać a Hamilton świetnie się zapowiadał i zasługiwał już wtedy na fotel w F1, nie obwiniałbym za tą sytuację Rona.

  • 19. luka55
    • 2012-10-15 20:55:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Luca di Montezemolo potwierdził słownie od dawna stosowaną i realizowaną,politykę. Jest wyraźny podział na kierowcę nr 1 i 2 i tego się raczej trzymają. Mam przeczucie że w przyszłości Vettel trafi właśnie do Ferrari.Czy będzie tam wtedy Alonso , gdyby do transferu doszło ? hmhm Byłoby interesująco. Na razie podejrzewam że Sebastian pojeździ jeszcze z co najmniej 2 sezony w RB, a później może będzie się chciał przenieść. Jeżeli tak to chyba tylko do Ferrari , tak bodajże kiedyś mówił.

  • 20. devious
    • 2012-10-15 21:03:32
    • *.adsl.inetia.pl

    @16
    raczej właśnie robią przymiarki pod Vettela jak Alonso skończy karierę czyli za jakieś mniej więcej 5-6 lat.... choć ja tam bym chciał Alonso do 40stki oglądać, Mansell w końcu tytuł wygrał w wieku 39 lat a F1 wtedy na pewno nie była lekka i przyjemna :)

    PS
    „Zawsze mówiłem, że nie chcę mieć dwóch kogutów w kurniku. Nie lubię tego. To rozchwiewa zespół.”

    to w takim razie kim jest Massa, kurczakiem, kurą?? :D

  • 21. Greek
    • 2012-10-15 21:21:06
    • *.dynamic.chello.pl

    Zapraszam serdecznie, Paluchu, przekonasz się wreszcie gdzie jest twoje miejsce ;)

  • 22. viggen
    • 2012-10-15 22:01:31
    • *.dynamic.chello.pl

    @20
    Nie niemożliwe, ale chyba pierwszy raz się z Tobą zgodzę ;]
    Na dzień dzisiejszy Alonso ma do 2016r kontrakt z Ferrari, więc raczej tam Vettela do tego roku nie zobaczymy. Ale w historii F1 było wiele cudów, więc można się wszystkiego spodziewać. Nawet tego, że Vettel może przyjść na miejsce Alonso a nie jako jego partner.

    Massa jest raczej jajem bo daje się tam bić, jak ostatni Brazylijczyk Baricz, który ciągle był w cieniu Schumachera zamiast iść do słabszego teamu i powalczyć jako kierowca nr1.

  • 23. andy_chow
    • 2012-10-16 12:44:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Układ Vettel-Alonso w ferrarce raczej mało prawdopodobny. Po duecie Senną-Prost i ich pojedynkach nikt rozumny nie zaryzykuje.

  • 24. pjc
    • 2012-10-16 13:43:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @andy_chow rozumiem co miałeś na myśli ale to porównanie.
    Co innego na gruncie (McLaren) gdzie pozwolenie na równorzędną walkę pomiędzy kierowcami jest możliwe a co innego w sytuacji gdy polityka ekipy jest zupełnie inna.
    Ferrari musiałoby właśnie zmienić ten element swojego postępowania
    (czyli zrezygnowanie z nr 1 i 2) a szczerze wątpię,że stać ich na taki manewr. Nie zaryzykują.
    Jeden mistrz odejdzie, to wejdzie na jego miejsce drugi - tak jest od wielu sezonów.
    Spójrz -
    rok 1990 - (Prost jako mistrz i Mansell jako drugi kierowca),
    rok 1991 - (Prost - jako były mistrz i Alesi jako drugi),
    lata gdy Ferrari przechodziło kryzys :
    rok 1992 - (Alesi-Capelli/Larini)
    lata 1993 - 1995 (duet Alesi-Berger - to w tych sezonach postawili na równe traktowanie, licząc chyba na to że Alesi przejmie rolę lidera). Po tym sezonie zwolnili obu kierowców.
    lata 1996 - 2006 to już era Schumachera (mistrza) i drugich kierowców - z wyjątkiem sezonu 1999 gdzie ze względu na kontuzję i leczenie Michaela musieli postawić na Irvine'a - co się z resztą nie opłaciło. Irvine po tym sezonie stracił kontrakt na rzecz Rubensa.
    I ponownie :
    rok 2007 (Raikkonen nr 1 i szczęśliwie zdobyte w tym sezonie mistrzostwo, Massa nr 2)
    rok 2008 (Raikkonen mistrz i świetny sezon Massy ale bez tytułu)
    rok 2009 (znowu krysys, niezmieniony skład ekipy, wypadek Massy, błędna decyzja odn. zatrudnienia Badoera a potem Fisichelli , bez szans na tytuł)
    lata 2010-? ponowna próba uformowania ekipy (coś na kształt ery Schumachera) pod Mistrza świata Alonso i kierowcę nr 2 Massę.
    Prawie przyniosło to skutek ale tylko prawie.
    Myślę,że gdy Alonso zdobędzie tytuł to zostanie w zespole a jak nie to odejdzie i na jego miejsce za 2 sezony wskoczy Vettel, znowu wszystko będzie reorganizowane i tyle.

  • 25. andy_chow
    • 2012-10-16 13:59:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @pjc zgadzam się z Tobą:-). Taka jest polityka Ferrari i nie tylko, nikt nie potrzebuje wojenki wewnątrz teamu. A atmosfera w teamie to ważny czynnik pzdr

  • 26. viggen
    • 2012-10-16 14:13:30
    • *.dynamic.chello.pl

    @24
    Świetnie napisane :)
    Tylko chciałbym uzupełnić pewne dane. Otóż w 2007r. Kimi jeszcze nie był nr 1, ponieważ raz - przesiadł się z Michelin na Bridgestone a dwa, zaczął sezon na bolidzie w starszej specyfikacji - dokładnie z sezonu 2006. Massa już latał na nowym bolidzie 2007. Dopiero, gdy Raikkonen skumał opony Ferrari na niego postawiło co się opłaciło.
    W roku 2008, nie mamy Jean Todta a Luca M, który był przeciwny zatrudnieniu Raikkonena (bo Massa miał być następcą Schumachera) stawia na Massę jako nr 1. Massa przegrywa na ostatnim zakręcie tytuł. W 2009 Massie źle nie idzie ale wypadek i znowu - Raikkonen, który był na boku, zostaje kierowcą nr 1 i walczy. Żeby nawet pomóc Massie wypierniczają zawieszenie przednie, które Kimiemu nie odpowiadało z początku sezonu a Massa był z niego zachwycony.

    Co do polityki Ferrari, tam z góry jest nr 1 a nr to tylko pomocnik. W innych zespołach raczej walczą w ramię ramię i ten, który ma więcej punktów zostaje wybranym nr 1.

    Co do tytułu, możesz mieć rację. Teraz mamy 3 sezon z Alonso w Ferrari i tytułu brak. To już Massa był bliżej tytuły bo przez kilka sekund nim był ;)
    Ale to jest włochów polityka i wcale się nie zdziwię tak jak napisałeś....:
    "Myślę,że gdy Alonso zdobędzie tytuł to zostanie w zespole a jak nie to odejdzie i na jego miejsce za 2 sezony wskoczy Vettel, znowu wszystko będzie reorganizowane i tyle."
    Możesz być bardzo tego bliski.

  • 27. viggen
    • 2012-10-16 14:14:42
    • *.dynamic.chello.pl

    Żeby nawet pomóc Massie wypierniczają zawieszenie przednie, które Kimiemu nie odpowiadało z początku sezonu a Massa był z niego zachwycony.

    Miało być
    Żeby nawet pomóc Raikkonenowi wypierniczają zawieszenie przednie, które Kimiemu nie odpowiadało z początku sezonu a Massa był z niego zachwycony.

  • 28. pjc
    • 2012-10-16 14:48:11
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Cholera jakim cudem zapomniałem o Morbidellim:) w tym zestawieniu?
    To jego pamiętne 0.5 punktu w deszczowej Australii :).
    Przepraszam 8)

  • 29. viggen
    • 2012-10-16 16:30:44
    • *.dynamic.chello.pl

    Massa w Ferrari do końca 2013 r :)

  • 30. Skoczek130
    • 2012-10-16 17:35:07
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie uwierzę, póki nie zobaczę. Po co Ferrari dwóch liderów?? Ten skład nie może się udać, oj nie... ;)

  • 31. andy_chow
    • 2012-10-16 17:46:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dokąd sięgnę pamięcią (a naprawdę sporo lat wstecz mogę) team order w formule 1 BYŁ JEST I ZAWSZE BĘDZIE! Każdy który twierdzi co innego jest kłamcą!

  • 32. andy_chow
    • 2012-10-16 17:48:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Lub od niedawna ogląda F1

  • 33. andy_chow
    • 2012-10-16 17:54:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Sorki posty 31 i 32 miały być wysłane do wcześniejszego artykułu


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo