Button zainteresowany przejściem do Ferrari?
Felipe Massa nie ma ostatnio spokojnego życia w Ferrari. Media z całego świata cały czas dyskutują nad ewentualnym następcą Brazylijczyka, na którego przymierzani już byli m.in. Robert Kubica, Sergio Perez, Jules Bianchi a teraz Jenson Button.„Odpowiedź jest prosta: Button jest zainteresowany Ferrari. A Ferrari jest zainteresowane Buttonem” pisał Oricchio.
„Button posiada odpowiedni profil kierowcy Ferrari. Jest szybki, zdolny do życia u boku Fernando Alonso i regularnie znajduje się wśród najszybszych. Ma także wsparcie Alonso.”
Sam kierowca zapewniał już wcześniej, że nie chce za wszelką cenę dążyć do dołączenia do zespołu z Maranello.
komentarze
1. Kosa69
"Jest [...] zdolny do życia u boku Fernando Alonso [...]" - widać kogo potrzebują w Ferrari - szybkiego kierowcy lepszego niż Massa, który będzie jechał pod Ferdka i nie będzie się sprzeciwiał byciu traktowanym jak Baricz za czasów dominacji Schumiego. Osobiście nie życzę tego żadnemu kierowcy, tym bardziej Buttonowi, który zasługuje na więcej, no i wspomnianego w artykule Roberta nie chciałbym zobaczyć jako kierowcę nr 2 obok Alonso.
2. Konik_mekr
Sezon ogórkowy w pełni:). W sumie Button bardziej "zasługuje" na jeżdżenie dla Ferrari, niż Perez. Może być w tej plotce odrobina prawdy, skoro Jenson nie chce wiązać się z McLarenem na dłużej - w zasadzie w polu jego zainteresowań mogą być tylko dwa teamy - Red Bull i Ferrari. Tak czy inaczej, pożyjemy zobaczymy, toż to odległa przyszłość.
3. kumahara
Potrzebny jest Ferrari taki "drugi Webber", a Button byłby idealny, przynajmniej sportowo, bo to jeden z najlepszych obecnie kierowców.
4. athelas
Button to dość dziwna postać F1. Przed 2009 rokiem uważałem go za ciułacza w stylu Heidfelda, który jeździ, ale jakiejś takiej iskry nie ma. W samym 2009 jeszcze nie dałem się przekonać, bo miał dużo lepszy bolid, ale to co robi w McLarenie to niesamowita robota. W pełni zasłużony mistrz, potrafi być szybki, jeździ z głową. Alonso nie miałby łatwego życia, na pewno miałby trudniej niż z Massą. Jenson nie dałby się zniżyć do roli kierowcy nr 2, tak jak niestety dał się Massa. Już pokazał, że tak jest, przecież Lewis to także jeden z aktualnych najlepszych kierowców, a Button się nie daje (pomimo, że byłem pewny, że Lewis go rozgniecie). Ferrari chyba widzi, że mistrzostwo świata konstruktorów też jest ważne.
W tym wszystkim szkoda mi Massy, bo bardzo go lubię, a jednak to już cień kierowcy sprzed wypadku (albo cień kierowcy sprzed Niemiec 2010, bo to też miało spory wpływ).
5. atoman
Mam nadzieję, że Button nie przejdzie do Ferrari. W McLarenie wszyscy go lubią, ma wsparcie zespołu i dobry bolid.
Natomiast Ferrari jest od jakiegoś czasu teamem jednego kierowcy, do tego w niezbyt mistrzowskim samochodzie. Button niedawno sam przyznał, że ma spory wkład w prace nad bolidem McLarena na przyszły sezon, więc Ferrari może o nim pomarzyć.
6. pjc
Kto o zdrowych zmysłach zmieniłby obecny skład McLarena.
Dwóch mistrzów świata, doskonale się uzupełniających i współpracujących z zespołem.
Taki duet to marzenie każdej z ekip.
7. devious
@athelas
Od razu widać, że nie oglądałeś F1 w 2004 roku kiedy Button pokazywał klasę w niezbyt wspaniałym BAR-Hondzie - gdyby nie totalnie deklasujące stawkę osiągami Ferrari i popis Trulliego w Monaco Jenson już wtedy wygrywałby wyścigi i zapewne zostałby bardziej doceniony już za młodu...
W 2004 Jens zaliczył sezon podobny do Kubicy w 2008 i tak samo jak o Kubicy - mówiono wówczas o Buttonie "to materiał na mistrza, tylko musi dostać odpowiedni bolid" - co potwierdziło się w 2009 oraz latach kolejnych...
Wracając do tematu Buttona w Ferrari - to jest news w stylu "dziennikarz spekuluje bo nie ma o czym pisać ale że my też nie mamy o czym pisać więc powtarzamy" - i tak robią wszystkie portale po kolei... fajnie się czyta takie plotki ale to jest totalnie niczym nie podparte wiec merytorycznie bezwartościowe...
A jeżeli mam oceniać czy Button w Ferrari ma sens to ma - dla obu stron :) Button jest lepszy od Massy i Pereza i do tego bezkonfliktowy i już spełniony w F1 (ma tytuł więc nie ma ciśnienia) - idealny do partnerowania Alonso, do zdobywania dużych punktów, wygrywania pojedynczych GP a być może nawet powalczenia o tytuł gdyby coś stało się Alonso (vide Schumi 1999) czego nie gwarantują inni dostępni na rynku kierowcy.
Dla Jensona to też może być dobry układ - MŚ już ma, dla McLarena odwalił kawał roboty, wygrywał wyścigi, zaliczył też drugi legendarny team - Williamsa, więc czemu nie zakończyć kariery w Ferrari i zaliczyć trzeci wielki team? Gdyby wygrał choć jeden wyścig dla Ferrari to już miałby naprawdę piękną i bogatą karierę w F1 - niewielu kierowcom udało się jeździć dla 3 najbardziej utytułowanych zespołów w historii, wygrywać wyścigi i jeszcze wygrać MŚ...
8. devious
@6
McLaren na pewno nie chce zmieniać tego składu ale Button może chcieć po 3 sezonach w McLarenie znowu spróbować czegoś innego... Ponoć Ferrari się nie odmawia, zwłaszcza jak się już jest troszke po 30stce (w 2013 Jens będzie miał 33 lata - akurat by pojeździć 2-3 sezony w "czerwonych" i skończyć karierę u szczytu)
9. bula28
@ 8. devious Robert Ferrari odmówił po wypadku Massy ;)
10. atoman
No dobra. Widzę tylko jeden pozytyw przejścia Jensona do Ferrari: Kubica mistrzem świata z McLarenem :)
11. Ananas
Jenson Button w formule 1:
Data urodzenia: 19. 01. 1980r.
Zespoły, w których jeździł (chronologicznie): Williams, Benetton, Renault, B.A.R, Honda, Brawn, McLaren
Liczba wyścigów: 202
Liczba tytułów mistrza świata: 1
Liczba wygranych wyścigów: 11
Liczba podium: 38
Liczba pole position: 7
Liczba najszybszych okrążeń: 4
12. xeoteam
@Ananas - a ile razy byl pokazany koło pieknej damy Jessici? :D ? borowczyk ci nie wybaczy tego , ze nie dales tego do statystyki :D pozdrawiam :)
13. pjc
@devious tak 2004r. to był świetny sezon w wykonaniu Jensona.
Natomiast nawiązując do Twojego kolejnego postu chciałbym dodać,że McLaren z pewnością go tak łatwo nie wypuści do innej ekipy.
14. poncki
Moim zdaniem BUT zostanie, a KUB zastąpi MAS w 2013r
15. TomPo
@14 ale najpierw będzie musiał pokazać czy umie jeździć i to obawiam się że w innym zespole niż Renia, chociaż kto wie.
Gdyby (babcia miała wąsy) nie wypadek to pewnie tak by sie stało, bo mimo że MASę bardzo lubię to jednak dysproporcja pomiędzy nim a ALO duża, za duża chyba jak na tą stajnię, notabene koników.
16. GrzeSzNY
@14 :) Kazdy ma prawo dp wlasnego zdania :)
co do guzika, plotki, ploteczki i podbijanie kontraktow. Dla nas szarakow to teraz tylko spekulacje.
17. Igorpit000
Dlaczego Felipe ma Odejść???
18. athelas
Bolid B.A.R. az taki zły nie był w 2004 roku, po prostu Sato do orłów nie należy. Oglądać to wtedy F1 oglądałem ale bez jakiegoś przekonania i zapału jak dzisiaj - myślę, że gdyby wygrał wyścig to bym o tym roku w jego wykonaniu pamiętał. Ale przecież nawet ten 2004 rok w porównaniu do okresu od 2009 roku do teraz to nie był aż tak wybitny.
19. poncki
A nawet jesli przejdzie, to kto wskoczy na jego fotel? DIR? MAS? HEI?
20. athelas
19. 2 ostatnich bym wykluczył. Di Resta miałby szanse.
21. skoropian
atoman zapomnij o kubicy w f1 a tym bardziej w McLarenie. Mam nadzieję że nigdy do tego nie dojdzie i McLaren nie stanie się tak przeciętnym zespołem żeby zatrudniać tego bardzo przeciętnego kierowcę
22. szmalec
21. skoropian Kubica nie byl przecietnym kierowca.Poprostu mial za male plecy i nie byl medialny a do tego sam sie zrujnowal tym wypadkiem.
23. TomPo
@21 to chyba oglądamy inną F1 a cała rzesza fachowców w padokach nie zna się na rzeczy, bo oni jakoś widzą że KUBek wykręca z maszyny więcej niż ktokolwiek inny, który dotąd z nim jeździł i to nie o 0,01s na kółku.
Dlatego chętnie bym go zobaczył w teamie z VETkiem paluchem, ALO, HAMkiem... choćby tylko po to żeby zobaczyć ile jest wart w dobrym bolidzie w porównaniu z tymi nazwiskami. Może kiedyś... najpierw musi udowodnić sobie i innym że jest w stanie się ścigać.
24. devious
@13pjc
No ale niby jak McLaren może zablokować odejście Buttona? Mogą mu tylko zaoferować więcej $$$ ale jak Button będzie chciał odejść - to odejdzie... Tak samo jak odszedł z Brawna do McLarena - też wielu się dziwiło albo zastanawiało "co on robi?" a zrobił świetnie :) I zgadzam się, że w chwili obecnej połączenie Button-McLaren wygląda świetnie i bezsensem byłoby to rozbijać ale to jest F1, tutaj sytuacja zmienia się co chwila i opcji Buttona w Ferrari nie ma co wykluczać...
Co do Kubicy to nie ma sensu spekulować póki nie wróci i pokaże, że jest nadal tak samo szybki (ja jestem pewien, że będzie!) - i nie ma co na razie marzyć o Ferrari czy McLarenie - niech wróci do Lotusa-Renault i przejeździ tam sezon bez kolejnych pechowych przypadków! Tylko tyle i aż tyle, na lepsze zespoły przyjdzie jeszcze czas :) Button był cierpliwy i się doczekał - może i Kubica się doczeka swojej szansy :)
25. devious
aha co do "słabości" Kubicy to przecież autosport.com wybrał go najlepszym kierowcą globu w sezonie 2008- co chyba świadczy dosadnie o klasie Polaka...
Umiejętności nie zapomniał, jest w idealnym dla kierowcy wieku (przedział 27-30 lat) więc to teraz tylko kwestia sprawności ręki - ale na szczęście bolid F1 nie jest tak bardzo wymagający w tej kwestii - pisałem o tym wiele razy a ostatnio potwierdził to sam Morelli - że F1 pod tym względem jest obecnie łatwiejsza chociażby od GP2, gdzie prowadzi się bolid trudniej, bardziej fizycznie... Robert nie miał urazu głowy więc szybkości nie powinien stracić więc wszystko jest kwestią czasu i odpowiedniej rehabilitacji, pewnie ręka nigdy już nie będzie tak samo sprawna ale może to wcale nie przeszkadzać w prowadzeniu bolidu F1 (co innego jakby Kubica był np. pianistą)
26. jenks
9-kubica odmówił ferrari,bo proponowali mu etat kierowcy tylko testowego
25-sprawne dłonie to podstawa,a morelli jak zwykle gada bzdury,bo i co mu pozostało.
A tak poza tym post nie dotyczy roberta tak więc piszmy na temat(ze mną włącznie)
27. Blaz
26. jenks - Kubica nie odmówił tylko nie zmieścił się w bolidzie Ferrari . Pisał tym Jake Humphrey a on chyba ma bardzo wiarygodne informacje.
28. atoman
21. skoropian
Jeśli Kubica jest przeciętny to jaki jest Vettel? Kubica w słabym BMW walczył z Ferrari o podium w 2008. Może taki Rosberg bardziej zasługuje na bolid McLarena niż Kubica? Radzę obejrzeć parę wyścigów z sezonów 2008 i 2010.
29. athelas
28. I zaczęło się... Twierdzenie, że Kubica jest przeciętny to porażka, ale wywyższanie go nad aktualną czołówkę także. Oni są tam tak blisko siebie, że ciężko stwierdzić który jest lepszy. A Rosberg jest bardzo do Kubicy porównywalny - mieli podobne bolidy w 2010 roku, jest mniej więcej w podobnym wieku, no i radzi sobie także świetnie. Sezon w którym któryś z nich dostanie mistrzowski bolid dopiero da nam dobry obraz.
30. PatiNS
Alonso i Button to byłby prawdziwy dreamteam!!!
31. jenks
27.blaz tu się zgodze,był problem ze wzrostem kubicy,ale oferta dot tylko jako kierowca testowy
32. Jaro75
Jenson ma prawo iść do Ferrari :)
Swoją jazdą pokazuje że zasługuje na szansę a jak będzie to czas pokaże.
Tak Robert jest przeciętny.
Brawa dla wszystkich którzy tak myślą.
Malo Wam pokazał przebłysków geniusza w słabych bolidach ????
29. athelas
Nie żebym się czepiał :) ale podobni ??
Dlaczego twierdzisz że bolidy były podobne w 2010 roku ???
Moze wezmy Pietrova za wytyczną a nie Roberta.I co ,nadal podobne ?
Pokaż mi choć jeden przebłysk Rosberga na takim poziomie jak robił to Robert .
Mam nadzieję że kiedyś będzie miał bolid z prawdziwej czołówki i wreszcie na oczy wszyscy przejrzą :)
Jeszcze ani razu nie miał takiego samochodu jak Ci wszyscy świetni kierowcy o których piszecie.Niestety.
33. bartek1515
@Jaro75
Dokładnie. On czeka tylko na przyzwoity bolid. Te sodaże zagranicznych dziennikarzy to napewno nie jest przypadek. Robert jest bez wątpienia jednym z elity dzisiejszej F1.
A temat jest też po części z nim związany, ponieważ zrobiłoby się miejsce w topowym teamie na co pewnie większość z nas czeka.
A jeszcze co do Rosberga. Nie widziałbym w nim raczej materiału na bardzo dobrego kierowcę topowego zespołu. Może dlatego, że nic spektakularnego nie pokazuje? Od razu przypomina mi się GP Chin 2011 gdzie prowadził bodajże przez 1 okrążenie lub 2 i zaczęli go masowo wyprzedzać. W porównaniu do tego przychodzi mi też moment w którymś z GP w 2008 (chyba) gdzie RK blokował kandydata do końcowej walki o MŚ (Massę) przez bodajże 12 okrążeń w słabszym bolidzie. Tak czy inaczej Rosberg jak dla mnie to jest taki solidny średni kierowca ale jakoś brakuje mu przysłowiowych "jaj" do szybkiej jazdy.
34. Ilona
32. Jaro75, z prostej przyczyny nie możemy wziąć Pietrowa za wytyczną. Wszyscy wiemy że był debiutantem i nie radził sobie zbyt dobrze. Można przyjąć, że to właśnie Robert pokazywał realny potencjał R30 i jakby nie patrzeć był to bardzo zbliżony poziom do W01. Także tutaj jeśli chodzi o sezon 2010 to umniejszanie Rosbergowi jest troche nie na miejscu, w końcu ten pojedynek na punkty z Robertem jednak wygrał.
35. Jaro75
34. Ilona
Nie zgodzę się.W opiniach fachowców W01 jako spadkobierca mistrzów był lepszym bolidem od archaicznego R30.Bardziej zaawansowanym.R30 był w porównaniu do niego taczką.Szczególnie na początku sezonu.Wyłącznie dzięki Robertowi był często tak wysoko ale to nie znaczy że Rosberg zrobiłby to samo w R30 co Robert i odwrotnie :)
Nadal jednak nie pamiętam choćby jednego przebłysku Rosberga na poziomie takim jak robił to Robert gdy zachwycali się niem wszyscy fachowcy z F1.
Miejsca w kwalifikacjach na których taki bolid nie powinien się znalezć i podobnie w wyścigach.Począwszy od 2007 roku po 2010r :)
Naprawdę , wiem że jestem za Robertem jak mało kto ale nie przesadzajmy.Rosberg tak długo jak jest w F1 jeszcze nic ciekawego nie pokazał .Jest solidnym kierowcą jak na razie i tyle.
36. Jaro75
I dodam że cały czas jestem przy swoim marzeniu aby zobaczyć kiedyś Robsa w Mclarenie :)
Wiem że pewnie Robert chciałby być w Ferrari jak wielu innych choć to pewnie zależy od aktualnej formy czyli czy warto tam się pchać skoro są lepsi ale ja widzę Roberta w Mclarenie:) Wydaje mi się że to team dla niego.I byłbym bardzo ciekaw opinii Rona bo jakimś okresie na temat Roberta.Jestem pewien że ciekawie opisałby Roberta :))
Jak pamiętam zawsze szanował dających z siebie wszystko i więcej.A Robert taki jest.
Czyli podsumowując ,Jenson do Ferrari a Robert do Mclarena.
Marzenie ciężkie do spełnienia w czasach pieniędzy i "pleców" ale...
...ten chłopak zasługuje na dużo :)
Dużo dał od siebie i mogliby się znalezć chętni aby dać coś Jemu,Czyli dobry bolid :)
A nie tylko kasa,kasa i sponsorzy ;(
Ja sam powiedział ,troszkę za pózno się urodził :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz