2011-09-09
Morelli: za miesiąc Kubica rozpocznie jazdy
Jak potwierdził dziś Daniele Morelli, menedżer Roberta Kubicy, polski kierowca prawdopodobnie już w przyszłym miesiącu spróbuje swoich możliwości w symulatorze lub w samochodzie, na torze wyścigowym. Morelli przekonuje również, że rehabilitacja Polaka – która jest już w ostatniej fazie – przebiega bez żadnych problemów.R E K L A M A
„Myślimy, że w październiku Robert znów założy kask aby wysłać wiadomość na temat tego, co jest w stanie zrobić” - mówił Morelli. „Oczywiście nie mówimy od razu o Formule 1, ale ważne aby Robert zaczął jeździć. Czy będzie to symulator, czy samochód drogowy na przygotowanym torze – nie ma teraz znaczenie. Ważne, że z pewnego punktu widzenia wykonany został ostatni krok”.
Menedżer Polaka przyznał, że wieści sprzed niemal dwóch tygodni – dotyczące ostatniej operacji łokcia, która odbyła się w niedzielę wyścigu o GP Belgii – były wyjątkowo budujące.
„Dwa tygodnie temu miała miejsce ostatnia operacja, która stanowiła dla nas jednak rodzaj niewielkiego zagrożenia” - tłumaczył Morelli. „Na temat jej wyniku było kilka znaków zapytania. Na szczęście jednak, już dzień po operacji, Robert mógł poruszać łokciem w sposób, powiedziałbym, normalny. To zasadniczy krok w procesie odzyskiwania sprawności prawej ręki”.
„To ważny krok dla Roberta, ponieważ rozpoczął on ostatni etap powrotu do zdrowia, a to dlatego, że może poruszać ręką w sposób aktywny - oznacza to wszystkie mięśnie, które przez wiele miesięcy znajdowały się w kiepskiej sytuacji i są teraz słabe”.
„Rehabilitacja skupiona jest teraz na odzyskiwaniu sił, które dzień po dniu powracają w ręce, nadgarstku, palcach i wszystkich innych uszkodzonych obszarach”.
Morelli potwierdził jednocześnie, że Renault zapewniło o fotelu czekającym na Polaka w zespole.
„Nie obawiamy się teraz o ostateczny rezultat rehabilitacji Roberta. Oczywiście musimy zachować optymizm, który jest ważny w tego typu sytuacjach, ale Robert pracuje naprawdę bardzo ciężko. Znacie go, wiecie jaki on jest!”.
„Lekarze i fizjoterapeuci muszą prosić go czasem aby zwolnił, ponieważ robi zbyt wiele. To jednak lepsze, niż sytuacja odwrotna. Jestem tu więc, by przekazać dobre wiadomości”.
„Nadal musimy naturze pozwolić zrobić to, co do niej należy, ponieważ nerwy muszą powrócić do pełnej sprawności – nie napotykamy jednak żadnych konkretnych przeszkód. To tylko kwestia czasu”.
Menedżer Polaka przyznał, że wieści sprzed niemal dwóch tygodni – dotyczące ostatniej operacji łokcia, która odbyła się w niedzielę wyścigu o GP Belgii – były wyjątkowo budujące.
„Dwa tygodnie temu miała miejsce ostatnia operacja, która stanowiła dla nas jednak rodzaj niewielkiego zagrożenia” - tłumaczył Morelli. „Na temat jej wyniku było kilka znaków zapytania. Na szczęście jednak, już dzień po operacji, Robert mógł poruszać łokciem w sposób, powiedziałbym, normalny. To zasadniczy krok w procesie odzyskiwania sprawności prawej ręki”.
„To ważny krok dla Roberta, ponieważ rozpoczął on ostatni etap powrotu do zdrowia, a to dlatego, że może poruszać ręką w sposób aktywny - oznacza to wszystkie mięśnie, które przez wiele miesięcy znajdowały się w kiepskiej sytuacji i są teraz słabe”.
„Rehabilitacja skupiona jest teraz na odzyskiwaniu sił, które dzień po dniu powracają w ręce, nadgarstku, palcach i wszystkich innych uszkodzonych obszarach”.
Morelli potwierdził jednocześnie, że Renault zapewniło o fotelu czekającym na Polaka w zespole.
„Nie obawiamy się teraz o ostateczny rezultat rehabilitacji Roberta. Oczywiście musimy zachować optymizm, który jest ważny w tego typu sytuacjach, ale Robert pracuje naprawdę bardzo ciężko. Znacie go, wiecie jaki on jest!”.
„Lekarze i fizjoterapeuci muszą prosić go czasem aby zwolnił, ponieważ robi zbyt wiele. To jednak lepsze, niż sytuacja odwrotna. Jestem tu więc, by przekazać dobre wiadomości”.
„Nadal musimy naturze pozwolić zrobić to, co do niej należy, ponieważ nerwy muszą powrócić do pełnej sprawności – nie napotykamy jednak żadnych konkretnych przeszkód. To tylko kwestia czasu”.
komentarze
1. bartek1515
Od razu humor się poprawia ;) Mam nadzieję, ze nie zobaczę już "czarnych" wpisów, bo po prostu nie ma czego się obawiać. Wszystko idzie zgodnie z planem i pewnie na testach 2012 zobaczymy Polaka w bolidzie. I jak tu się nie cieszyć?
2. TomPo
Morelli podkreślił także, że zespół Lotus Renault cały czas współpracuje z polskim kierowcą i czeka na jego powrót. Przyznał, że kontrakt na sezon 2012 nie jest jeszcze podpisany, ale ekipę i jego zawodnika obowiązuje pewnego rodzaju umowa dżentelmeńska. - Lotus Renault zapewnił nas, że miejsce na niego czeka - zaznaczył Włoch.
Więc aż tak różowo nie jest bo umowa dżentelmeńska... tiaaa... Sauber? Force India?
3. dorotka20
Heh rozmawialem z kumplem i zalozylem sie ze w ten weekend pojawi sie Morelli i przekaze dobre wiesci :D Wiedzialem ze tak bedzie bo prawda jest taka ze Robert musial wykonać jakiś ruch patrząc na Senne
4. matidj
super cala polska sie cieszy roberto znowu bedziesz jednym z najlepszych
5. saint77
To bardzo pozytywna informacja, ale ja bym raczej nie liczył, że Senna, Brazylijczyk, ustąpi miejsca w bolidzie na GP Brazylii Robertowi.
Musimy przyjąć jasno do wiadomości, że w tym sezonie Roberta za kółkiem w wyścigu nie zobaczymy.
Bardzo możliwe jest, że pojedzie w jakimś treningu w piątek, może wcześniej niż sądzimy, ale wyścig i kwalifikacje są już poza zasięgiem.
Mam nadzieję, że od 2012 Robert zasiądzie na stałe w bolidzie solidnego zespołu i powetuje nam wszystkim z nawiązką jego nieobecność w tym roku.
6. misiekzwrocka
po wypadku typowałem że wróci na GP ABU DHABI ciekawe czy trafiłem , mam nadzieje że takl... trzymam kciuki
7. Voight
6. misiekzwrocka Lepiej byłoby gdyby nie wracał już w tym roku. Niech wróci w 2012.
8. TomPo
Będę studził: kontrakt na sezon 2012 nie jest jeszcze podpisany - słowo klucz i chyba nikt się nie dziwi bo to straszne ryzyko nim nie potwierdzi jak będzie jeździł.
Ważne że wraca do zdrowia.
9. MakGregor
Jak dla mnie-czekam na Roberta i na jego wyścigi ale wydaje mi się że będzie lepiej jak nasz rodak wezmie się do pracy od pażdziernika i wróci na sezon 2012 w pełni sprawny(choć boję się że ślad po takim wypadku zostanie) Jednak jestem pełen optymizmu!!!
Robert CZEKAMY!!! :)
10. fotoman
oj dzieciaczki-naiwniaczki, jak możecie sądzić, że w tym roku pojedzie w wyścigu, jak tu jest mowa o tym że Robert dopiero zaczyna ruszać prawidłowo ramieniem, lepiej niech się dobrze przygotuje do powrotu w 2012, a nie śpieszy z rehabilitacją, żeby cos tam udowodnić
11. athelas
8. Kiedy przedłużył konrakt na 2010 o 2 lata... Z tym, że nie wywiązał się z tego, co narzuca kontrakt (czyli przejechania tych 19 wyścigów), więc może być różnie.
12. atomic
najpierw rower stacjonarny , potem góral i może w końcu samochód wyścigowy . może kia w polsce . miło by było ogladać jak pomiata w kraju i uczy młodych
13. realface
I co z tego - Wszyscy mają dyfuzor tylko Kubica nie ma dyfuzora...
14. radzix
Robert, czekamy! :O)))))))
15. Jaro75
POWSTANIE JAK FENIKS Z POPIOŁÓW :))
Mega twardziel , jak skała !
CZEKAMY NA CIEBIE ROBERTOS !!!!!! JUŻ BARDZIEJ CHOLERA CZEKAĆ SIĘ NIE DA !! :-))
16. mariusz-f1
15.Jaro75 - Czekamy, czekamy. Ale najważniejsze i tak jest to, że się doczekamy. Innej opcji..... NIE MA :-))
Pozdrawiam :-)
13.realface
:-))
17. witog
Cześć wszystkim. Pierwszy raz daje na tej stronie post, jak do tej pory tylko czytałem wasze. Ale dzisiaj muszę się dołączyć bo nie wytrzymałem. Chodzi mi o powrót Roberta do świata F1. My otrzymujemy szczątkowe informacje na temat jego zdrowia, więc te wszystkie dywagacje na temat powrotu do czynnego sportu przez Roberta, są jak wróżenie z fusów. Powinniśmy się cieszyć i dziękować najwyższemu ( zależy kto w co wierzy ) że obrażenia nie były na tyle ciężkie że nasz rodzynek będzie przynajmniej normalnie funkcjonował w życiu prywatnym. Ponieważ tyle co dał nam satysfakcji emocji i wrażeń z oglądania F1. Nie powinniśmy wywierać na nim presji pisząc takie rzeczy. Sztab ludzi którzy z nim pracują, a przede wszystkim Robert najlepiej wie kiedy ma wrócić. Jeśli w ogóle zdrowie mu na to pozwoli. Więc czy wróci w tym, przyszłym czy w ogóle wróci to chyba mało ważne ! Ważne jest to żeby wrócił do zdrowia. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ROBERT !!!!!!!!!
18. maniek_88
no i w pompkę :)
19. rent
Wasze komentarze ,,wyścigowcy,,-to emocjonalne,nawiedzone bzdety-ale.....macie prawo do Tego-tak samo jak Robert ma prawo do realizowania swojej ,,ścieżki podejścia,,do ...swoich marzeń o ,,wielkim ściganiu...............
20. PiotrasLc
Jak dla mnie nawet jeden sezon Robert niech jezdzi w Sauberze czy nawet Force India wazne ze przejezdzi cały sezon bolidem F1 ale najlepiej bym widział Kubica - Sauber sezon 2012 sezon 2013 Kubica - Ferrari
21. miho-nahayama
W tym roku to i tak tej formuły nie chce mi się oglądać cały czas tylko vettel i weber jak wróci w 2012 to będzie dobrze.
22. Luna
Jedno jest dla mnie pewne, przez brak roberta większości miesza się w głowach.
17. witog "Nie powinniśmy wywierać na nim presji pisząc takie rzeczy."- a myślisz, że on w ogóle czyta to forum, a nawet jakby jakieś czytał to myślisz, że brał by sobie do serca komentarze jakiś szaraczków co mało wiedzą, czy kierował by się swoim rozumem?
23. Jaro75
22. Luna
"... miesza się w głowach" hihihihihi
Pozdrawiam.
24. 21focus
LR niech sie zastanowi czy chca na przyszly sezon dwoch sredniakow co jakims cudem awansuja do q3 czy jednego pewnego, dobrze punktujacego i drugiego tak sobie... f1 bto kasa ale bez p[rzesady na swiecie znaja kubka... kasa nie przyniesie zwyciestwa...
25. TaZu
Kilka dni temu Boullier mówił, że Renault czeka na Roberta i jego miejsce na sezon 2012 jest bezpieczne. Dzisiaj z Monzy napłynęły nieco inne informacje. Zespół chce wiedzieć, czy Kubica na pewno będzie w stanie wrócić. Jeśli nie, kierownictwo stajni z Enstone będzie się rozglądać się za stałym
i wszystko na tamet
26. Christianne
@saint77 - nikt logicznie myslacy nie bral serio pod uwage GP Brazylii z udzialem Kubicy :) Morelli napomknal kiedys o tym, ale nie bylo to przeciez na zasadzie, ze tak bedzie, ale MOZE BEDZIE !!! Polskie media podchwycily temat i tak sie ciagnie. Robert, w rozmowie z wloskim Autospeed powiedzial, ze wraca na poczatki 2012 roku i tego nalezy sie trzymac :)
27. biesiadczanka
;-) Wszystko idzie zgodnie z planem. Wszyscy mamy nadzieje, że Robert szybko wróci do zdrowia. Jak już zacznie testy to na pewno wróci do F1. Wszystko będzie w końcu po staremu. Będzie miał kto nauczyć Witalija jeździć. :-B
28. michalde
do boju Robert do boju!!!!!!!!!!!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz