komentarze
  • 1. Gosu
    • 2011-07-13 11:40:09
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Wszystko będzie zależało od tego czy Flavio znajdzie miejsce Markowi w innym topowym zespole. Jeśli tak, to "Kangur" przesiądzie się do mniej konkurencyjnego samochodu, ale bedzie mógł się ścigać i nie będzie nr 2.
    Jeśli nie będzie miał gdzie przejść zostanie w RBR, które znowu da mu świetny bolid, ale zarząd będzie trzymał Marka "za jaja" tak jak jest w tym sezonie.

  • 2. Skoczek130
    • 2011-07-13 11:46:31
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Wątpię, by Mark znalazł pracę w innym czołowym zespole. McL, Merc, Ferrari i LRGP nie przewidują zmian. Oczywiście wszystko zależy od Roberta. Myślę, że Mark nie pójdzie drogą Damona Hilla i nie przesiądzie z superwozu do "złomu". Jeżeli Webber nie przedłuży kontraktu z RBR, raczej zakończy karierę. Inna opcja raczej nie wchodzi w grę. Mam nadzieje, że skorzysta na tym Sebastien Buemi! :))

  • 3. Vettelowa
    • 2011-07-13 11:47:35
    • *.dynamic.chello.pl

    ale jeśli zostanie to w przyszłym sezonie nie będzie mógł już narzekać, że jest kierowcą nr 2, bo podpisując kontrakt sam się na to zgodzi.
    i dla mnie osobiście szkoda, że Kimmi nie chce wrócić do F1. a tymbardziej, że nie jeździ w RBR, chętnie bym zobaczyła jak się znowu ściga i walczy z Kubicą o pozycje w klasyfikacji ogólnej.

  • 4. Vettelowa
    • 2011-07-13 11:50:24
    • *.dynamic.chello.pl

    2.Skoczzek130
    moim zdaniem nawet jeśli Kubica miałby nie wrócić w przyszłym sezonie (mam nadzieję, że wróci! ) to szybciej zostanie tam Heidfeld.

  • 5. Vettelowa
    • 2011-07-13 11:51:21
    • *.dynamic.chello.pl

    * tam -> w LRGP

  • 6. RoninRonin
    • 2011-07-13 11:53:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Vettelowa, Kimi chyba walczył by o miejsce z Kubica w klasyfikacji ogólnej na wózkach ortopedycznych.

  • 7. robtusiek
    • 2011-07-13 12:05:33
    • *.tktelekom.pl

    3. Vettelowa zejdź na ziemię, o czym ty piszesz, o Kubicy który walczy o powrót? o Kimim który nie zamierza wrócić?
    6. RoninRonin troszkę niesmaczne to jest w tym momencie ;-)

    Cytat „wniesienia do zespołu harmonii” słuchaj poleceń zespołu, zostań nr.2, i siedź cicho...lub wypad. Pewnie taka będzie rozmowa w cztery oczy;)

  • 8. robsch
    • 2011-07-13 12:06:53
    • *.ip.netia.com.pl

    2. Skoczek130
    Myślę, że Mark nie pójdzie drogą Damona Hilla i nie przesiądzie z superwozu do "złomu"

    Ale pokazał że złomem typu "DANKA" prawie wygrał na Węgrzech - i to był pokaz jazdy mistrza !!

  • 9. Vettelowa
    • 2011-07-13 12:34:12
    • *.dynamic.chello.pl

    7. robtusiek
    jestem na ziemi, napisałam o kubicy czysto teoretycznie, przeczytaj jeszcze raz i może zrozumiesz. a nie słyszałam (może się mylę), żeby Raikkonen zamierzał wrócić do F1 w najbliższym sezonie.

  • 10. devious
    • 2011-07-13 12:38:57
    • *.dynamic.chello.pl

    @8 dokładnie, Damon nie tylko na Węgrzech pokazał, że mistrzem nie zostaje się z przypadku - kilka razy kwalifikował się wysoko, w którymś s GP pod koniec sezonu omal nie zdobył PP złomiastym Arrowsem zas na Hungaroringu znokautował resztę stawki i tylko awaria skrzyni biegów zabrała mu zwycięstwo :(


    @7 Bild podaje, że KIMI RAIKKONEN ZMIENIŁ ZDANIE I MYŚLI O POWROCIE DO F1! ;) to pewnie tylko plotki ale sam Marko powiedział, że chcą drugiego topowego kierowcy i będzie ich to kosztować fortunę... zaś Vettel (przyjaźniący się z Kimim) na pytanie o wymarzonego partnera odpowiedział "Kimi" - info jest z autoklubu a to raczej wiarygodne źródło wiec na pewno Red Bull się przymierza do KIMASA!! :) byloby pieknie :)


    a co do samych puszek i ich polityki, czemu szmaciarz Horner po Turcji 2010 nie mówił cytuję:

    "On (Vettel) ryzykował 1 miejscem Marka, własną drugą lokatą oraz 43 punktami zespołu” - CZEMU TAK WTEDY NIE MÓWIŁ? :) chyba każdy wie czemu :)

    i ja rozumiem TO, to element gry - ale nie róbmy z kierowców i kibiców idiotów i nie mówmy, że Webber ma takie same szanse jak Vettel skoro w zeszłym sezonie mieliśmy analogiczną sytuację i nikt nie kazał Vettelowi "utrzymać pozycji" bo jechał z tyłu... więc to oczywiste, że gdyby Mark miał 2 miejsce a Seba 3cie to Horner nawet by nie pomyślał o komendzie "utrzymajcie miejsca" :)

  • 11. jar188
    • 2011-07-13 12:53:01
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Z marketingowego punktu widzenia Kimi jest idealny dla RBR. Wstając na kacu sięga po Red Bulla ;)
    Z chęcią bym jeszcze go zobaczył w F1 tylko ciekawe jak to jest z tą jego motywacją, bo to był jego główny problem.

    Lepszego drivera nr 2 niż Mark RBR nie znajdzie.

  • 12. robtusiek
    • 2011-07-13 12:57:54
    • *.tktelekom.pl

    10. devious też słyszałem o powrocie, ale myślę że to typowy "sezon ogórkowy", w zeszłym roku też była mowa o tym.

  • 13. Sasilton
    • 2011-07-13 13:03:07
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Horner juz przesadza z tym troche
    przecież było widać że Mark nie chciał go wyprzedzić na siłe jak to zrobił na Hamilton wyprzedzając Masse ale czekał na jakies złe dohamowanie Sebastiana i wykorzystać jego błąd a Horner reaguje jak by Mark chciał obu rozwalić

  • 14. Sergiko
    • 2011-07-13 15:52:18
    • *.124.152.29

    10. więc to oczywiste, że gdyby Mark miał 2 miejsce a Seba 3cie to Horner nawet by nie pomyślał o komendzie "utrzymajcie miejsca"

    Taka sytuacja zdarzyła się podczas GP Turcji 2009. Wtedy padły słowa "Mark is faster, Mark is faster. Sebastian: save your car, save your car. Mark is faster". Wtedy nikt chyba nie wątpił, że był to wyraźny TO.

  • 15. Sergiko
    • 2011-07-13 16:35:42
    • *.145.217.232

    Z F1Fanatic:

    In the closing stages of the race Vettel quickly closed in on Webber, cutting his lead to a little over a second. This reality was contradicted by the team, who told Vettel that Webber was quicker:

    Mark is faster, mark is faster. Sebastian: save your car, save your car. Mark is faster.

    The sub-text to the message was unmistakeable – Vettel was being ordered not to overtake Webber.

    Skoro coś takiego zdarzyło się Sebastianowi, dlaczego nie może się zdarzyć Markowi?

  • 16. atomic
    • 2011-07-13 16:58:11
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    horner inaczej:w dupie mamy sport i kibiców ważna jest kasa. reszta to tylko dodatek. inaczej tego nie potrafię przetłumaczyć . na tym etapie sezonu spokojnie mogą sobie pozwolić na "wpadkę" . hojnej powinien vettelowi powiedzieć : sebastianku , stary mark jest dziś szybszy niż ty .

  • 17. MaCieQ
    • 2011-07-13 17:12:06
    • *.adsl-surfen.hetnet.nl

    Jakby Webber nie znalazł miejsca w RBR na następny sezon to chyba tylko jeden z nowych zespołów mu zostaną, wątpie aby jakieś lepsze teamy go chciały skoro mają już zaklepane osoby na następny sezon. No chyba, że Force India lub Williams może

  • 18. agnesia96
    • 2011-07-13 17:20:29
    • *.adsl.inetia.pl

    Dla mnie faworyzowanie Webbera jest już po prostu niesmaczne.Wiadomo,że istniało prawdopodobieństwo powtórki z Turcji,ale nie zapominajmy,że Vettel był tym razem wyprzedzany,a nie na odwrót :D Jak Mark zostanie na jeszcze jeden sezon to kto wie czy nie usłyszy wprost: "nie jedź tak szybko bo Sebastian musi byc wyżej".Nie mówię tu,że Webber jest lepszy od Vettela,bo tak nie jest,ale jeśli z powodów posiadania genialnego bolidu stac go na walkę z młodym to zachowanie RBR jest jeszcze bardziej niezrozumiałe.

  • 19. agnesia96
    • 2011-07-13 17:21:22
    • *.adsl.inetia.pl

    *faworyzowanie Vettela oczywiście.

  • 20. elin
    • 2011-07-13 17:57:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    10. devious - Kimi Raikkonen nie zmienił zdania. Od odejścia w 2009, zawsze o ewentualny powrót do F1 ( a jest o to pytany praktycznie w każdym wywiadzie ) odpowiada w stylu :
    - " mam plany na ten rok, co wydarzy się w przyszłym, nie wiem "
    Cała reszta, to już tylko interpretacja tych słów przez dziennikarzy ;-). Którzy raz odbierają je jako - Kimi już nigdy nie wróci do F1, a innym razem jako - Kimi zmienił zdanie i myśli o powrocie ...

    Red Bull przymierza się do Raikkonena od chwili, kiedy było pewne, iż odejdzie z Ferrari ( nic nowego ). Pierwsza propozycja była już w 2009 podczas GP na torze Suzuka, ale jedyne co wówczas udało się załatwić Helmutowi Marko, to zostanie sponsorem Kimiego w WRC. Ta współpraca trwa dalej i na pewno dotyczy również roku 2012 ( chociaż Fin nadal nie chce wyjawić swoich planów na przyszły sezon ).
    Prawdopodobnie stąd wzięła się ta kolejna ( póki co ) plotka o powrocie Raikkonena do F1. Nieco bardziej uwiarygodniona przez :
    - kolejne spięcia między Webberem, a zespołem
    - faktem, że Kimiego nie interesują już kontrakty dłuższe niż na jeden sezon. Co byłoby na rękę Red Bullowi, który wciąż ma wątpliwości, co do umiejętności swoich kierowców, którzy z juniorskiego mogliby przejść do właściwego zespołu
    - ankietą przeprowadzoną przez Red Bull, według której Kimi Raikkonen jest najchętniej widzianym kierowcą u boku Vettela

    Ile w tej plotce jest prawdy ..., ciężko w tej chwili zgadnąć. Kimi nie wydaje się zainteresowany powrotem, ale z drugiej strony ... chyba mało kto ( jakiś czas temu ) by stawiał na występ Raikkonena w NASCAR ... A jednak ;-).

  • 21. heavenorhell1
    • 2011-07-13 18:23:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Myślę że Red Bull może zatrudnić jakiegoś nowicjusza by zrobić miejsce dla swojego kochanego Vettelka

  • 22. Skoczek130
    • 2011-07-13 20:09:34
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @robsch - i dobrze, że pokazał! Tylko, że była to droga do upadku jego kariery. No ale Anglik miał już 39 lat, więc pora była na odejście. pzdr :)

  • 23. Ilona
    • 2011-07-13 20:10:49
    • *.net.stream.pl

    10. devious, rozumiem twoje oburzenie, ale 'szmaciarza' już mógłbyś sobie darować... Pytasz czemu wtedy tak nie mówił ? Istnieje jeszcze coś takiego jak nauka na własnych błędach..

  • 24. devious
    • 2011-07-14 13:32:17
    • *.dynamic.chello.pl

    @23 dla mnie wszyscy kłamcy i hipokryci to szmaciarze no i tyle w tym temacie :)

    nic nie mam do TO ale wkurza mnie robienie z ludzi idiotów i zmienianie zdania w zależności od tego jak wieje wiatr (jak się zmieniają przepisy)

    wystarczy przypomnieć sobie co mówił Horner w zeszłym roku o TO - i nawet Sergiko przytoczył ciekawy przykład z 2009 - czyli Horner kłamał bo sam stosował TO w 2009 a w 2010 je krytykował i był największym wrogiem... swoją drogą ten przykład z 2009 pokazuje jak "urósł" w zespole Vettel, który w 2009 jeszcze był pod przymusem TO zaś w 2010 miał już w Turcji wolną rękę a zespół przyhamował Webbera (kazał mu zwolnić ze względu na paliwo) co skończyło się tak jak każdy pamięta... i spoko, może racją jest to, że zespół wyciągnął wnioski i się nauczył, ze otwarta walka jest zła i TO jest lepsze - ale niech w takim razie Horner to przyzna "byłem przeciwnikem TO (chociaż jest stosowałem) ale Turcja 2010 mnie nauczyła czegoś i teraz jestem zwolennikiem poleceń" - i miałby u mnie wtedy plusa... a gadki jakie obecnie wstawia wyglądają mi na zwykłe ściemy...


    aha i w przeciwieństwie do większości fanów-fanatyków danych kierowców czy zespołów, którzy zawsze i wszędzie bronią "swoich" niezależnie czy mają rację czy nie - ja staram się patrzeć obiektywnie na każdą sytuację (choć to trudne oczywiście) i dostrzegam nawet zakłamanie i hipokryzję u kierowców, z którymi sympatyzuję np. Alonso jeszcze w 2006 ostro krytykował Ferrari, wprost mówił, że jest ich wrogiem i woli jeździć dla McLarena i nie marzy o Ferrari a wręcz przeciwnie - nie chce tam jeździć... sezon później już marzył o Ferrari i był to jego idealny zespół o czym teraz ciągle mówi - trochę hipokryzji i takiego braku rozsądku z tego wynika bo nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość i lepiej się tak nie deklarować, że np. zespół X to zło i nigdy nie będę mu kibicował czy dla niego jeździł... sam zmieniam preferencje czasem co do zespołów, np. Red Bullowi kibicowałem jeszcze w 2009 ale teraz mnie już trochę irytują przez swój styl bycia - choć podoba mi sie pomysł na "wyluzowany" zespół to RB trochę przestaje być wyluzowany...

  • 25. beltzaboob
    • 2011-07-14 18:04:51
    • *.play-internet.pl

    @Devius - szmaciarz....no mocne. Ja staram się kierowców i całej tej menażerii nie obrażać. Ale cenie nonkonformizm. Gdyby to napisał kto inny, to bym nie popuścił. Z resztą ja do Hornera nic nie mam. Pragmatyczny ślizgacz i nie najgorszy szef zespołu. Ale też nie mam chęci wnikać w szczegóły.
    Co do powrotu Kimiego, szczerze wątpię.
    Pozdr!

  • 26. andy_chow
    • 2011-07-17 20:18:38
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    He he Horner jak zobaczył,że Weber jest szybszy w końcówce to ze strachu mu się jajka skurczyły i dał prikaz Weberowi bo bał się co zrobi Vettel przyparty do muru.Takie małe de javu z Turcji

  • 27. andy_chow
    • 2011-07-17 20:19:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Sorki miało być deja vu

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo