Gascoyne: Lotus raczej bez KERS w sezonie 2011
Mike Gascoyne przyznał, że Lotus prawdopodobnie w zbliżającym się sezonie w ogóle nie zastosuje systemu KERS, gdyż wiąże się to z za dużymi kosztami jak na zespół tej wielkości.„Będziemy rozmawiali na ten temat z Renault, ale dla małych zespołów, takich jak nasz, KERS to bardzo duże koszty”.
„Aby wprowadzić KERS musielibyśmy znacznie zmienić bolid, aktualnie nie ma w nim miejsca na KERS”.
Gascoyne zauważa jednak, że jeżeli KERS okaże się niezbędny do wyrównanej walki z rywalami, próba jego wprowadzenia nie jest całkowicie wykluczona:
„Nie będzie dobrze, jeżeli będziemy przed naszymi najbliższymi rywalami w kwalifikacjach, a potem tracimy trzy czy cztery miejsca do pierwszego zakrętu, ponieważ brakuje nam dodatkowej mocy na starcie” - tłumaczy.
komentarze
1. lipens
Troche nie na temat ale bardzo ciekawe: "- Kiedy pojawiłem się w szpitalu Santa Corona, lekarze skoczyli na mnie i zaczęli mi opowiadać, że są zadziwieni postępami Roberta, jego mentalnością i tempem powrotu do zdrowia - wyjawił Boullier na blogu zespołu Lotus Renault w serwisie racer.com.
- Lekarze mówią mi, że Robert wyznacza im nowe punkty odniesienia." ROBERT wracaj szybko !!! :))
2. beltzaboob
Rozsądnie. Lepiej skupić się na dobrej konstrukcji bez systemu, jeśli alternatywą ma być kiepski projekt z kersem. Im jest potrzebna solidny materiał bazowy, bo nie dysponują żadnymi archiwami poza doświadczeniem Gascoyna.
@1lipens - pisałem tuż po wypadku, że sportowcy są z innej gliny ulepieni. Nie wiem, ile psychika może zdziałać i jaki mieć wpływ na regenerację tkanek i podejrzewam, że nikt tego nie wie, ale na pewno ma spory. Siła autosugestii, efekt placebo itp. Dlatego tak mnie śmieszą teorie szmalca niejakiego.
Pozdr!
3. lipens
no szmalec i jego kolega doktor wybitny specjalista dobrze dawał do pieca, hehehehe
4. brylant
3. lipens
2. beltzaboob
Co wy nie znacie się szmalec i jego kolega wybitny specjalista wiedzą lepiej
5. brylant
czytałem gdzieś że Lotus poczynił duży postęp w porównaniu z Virgin
nie mogę już się doczekać tego 25.03.2011
6. piotrek74
ostatnio zegar z odliczaniem bardzo ale to bardzo zwolnił ...
7. Grzesiek 12.
piotrek74
Ale przynajmniej pokazuje rzeczywisty czas do rozpoczęcia wyścigu ....
8. URAN
@7 - Grzesiek 12 - właśnie chyba nie za bardzo! GP Melbourne przecież nie zacznie się u nas zwyczajowo o 14:00, tylko chyba z 8-9 godzin wcześniej! A zegar odlicza tak, jakby to miała być 14:00 czasu polskiego. Niby drobiazg, ale zawsze uważałem, że drobiazgi świadczą o doskonałości. A doskonałość nie jest drobiazgiem! :))
9. miki26
8. URAN 2011-03-14 21:06:45 (Host: *.dynamic.chello.pl)
Nie wyscig zacznie sie o 17 czasu polskiego...3 godziny pozniej niz zwykle...
10. miki26
Cos mi sie popierdzielilo sory... OO
11. Niespokojny
Również mnie ciekawi, jak wypadną bez KERS-u.
Do GP Australii pozostało : 01 tygodni, 05 dni, 09 godzin, 14 minut
Jeden tygodni - nie lepiej, teraz na sezon i mogłoby zostać na zawsze, przerobić ten licznik na dni ?
12. Grzesiek 12.
8 Uran
O ile pamiętam to właśnie gdzieś do niedzieli tak było i zegar odliczał tak jak by wyścig rozpoczynał się o 14ej czasu Polskiego a nie o 7ej .....
Ostatnio zegar poprawiono ...., chociaż po uwzględnieniu zmiany czasu .... może rzeczywiście być pomyłka , ale tylko jednej godziny ...
Przynajmniej tak mi wychodzi licząc na gorąco ;)
13. Grzesiek 12.
8 Uran - Sorki . Jednak jest dobrze . Wyścig rozpoczyna się o 8ej ;)
14. Grzesiek 12.
Ech , to jeszcze raz ja ... . Sorki URAN za nicka !
15. elin
12., 13., 14. - Grzesiek 12. - coś Ty taki roztargniony ... ;-)))
16. Grzesiek 12.
15. elin
No wiesz ... zakochałem się ;))))
Ale chyba dobrze w końcu policzyłem ? co ?
17. elin
16. Grzesiek 12. - w takim razie, roztargnienie ... jak najbardziej zrozumiane ;-))).
No w końcu policzyłeś dobrze ;-))).
Poproszę nie zaspać na rozpoczęcie sezonu - godz. 8.00 ;-)
18. Grzesiek 12.
17. elin
W zasadzie cieszę się ze zostałem usprawiedliwiony ... ale chyba już mi przeszło ;))))
A co do rozpoczęcia sezonu - to chyba mało prawdopodobne abym zaspał ...
Chociaż jak Kubicy nie ma , to już nie to samo ...;/
Pozdrówki ;)
19. elin
18. Grzesiek 12. - no pięknie, czyli jesteś ... zmienny i szybki ;-))) ... żartuję, wiem przecież, że nie pisałeś postu nr 16. na serio ;-)).
Pewnie, że bez Roberta w wyścigach już nie będzie tych samych emocji ... Ale oglądanie F1 i tak wciąga ...
Pozdrówki :-)
20. Grzesiek 12.
19. elin
No tak ... mógłbym jeszcze napisać coś głupiego .... ale cholerka czas najwyższy spoważnieć - w końcu stary chłop jestem . Sam sobie się dziwię , że tak łatwo mi przychodzą , tak banalne wpisy jak wyżej ...;/ Dlatego kończę ten wątek ;)
A co do wyścigów bez Roberta - to trzeba jakoś przetrwać ten okres .Chociaż zgodzę się że rzeczywiście wyścigi F1 wciągają ....
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz