2010-10-09
Kierowcy McLarena popierają decyzję sędziów
Decyzję o przeniesieniu sesji kwalifikacyjnej na niedzielny poranek, czyli godzinę 10:00 (3:00 czasu polskiego) popierają również kierowcy McLarena. Jenson Button i Lewis Hamilton przyznają, że najbardziej poszkodowani są kibice oraz mechanicy – dla kierowców to przyjemna wręcz odmiana.R E K L A M A
Jenson Button
„Sesję kwalifikacyjną spędziłem na rozmowach z mechanikami i zabawie jojo – wskakiwałem i wyskakiwałem z samochodu tylko na wypadek, gdyby warunki poprawiły się na tyle, abyśmy mogli wyjechać na tor. Przesunięcie kwalifikacji na niedzielę raczej nie zmieni moich przygotowań, oznacza to tylko, że do wyścigu będzie mniej czasu i że będziemy na torze od samego rana. Koncentracja zarówno na kwalifikacjach, jak i wyścigu w jednym dniu nie będzie problemem”.
„Zdecydowanie trudniej było mechanikom, którzy niestrudzenie pracowali w nocy i będą musieli pracować równie ciężko aby przygotować samochód po kwalifikacjach, przed wyścigiem. Dla kierowców to mniejszy problem – mała odmiana jest właściwie fajna”.
„Tor prawdopodobnie będzie jutro bardziej suchy. Nie powinno padać, a woda może pochodzić tylko z nocnych opadów. Jestem niemal pewien, że uda się nam pojeździć i że kwalifikacje się odbędą”.
„Dla kibiców jest to wielkie rozczarowanie – nie widzieli nas dzisiaj w akcji, z czego nie mogą być zadowoleni. Nic jednak nie możemy zrobić, gdy na torze panują takie warunki – samochodu się wtedy nie prowadzi, nim się płynie!”.
Lewis Hamilton
„Lubię jeździć w deszczu, ale w celu utrzymania temperatury opon, trzeba poruszać się z dostateczną prędkością aby także i hamulce pracowały prawidłowo. Cały czas miałem problemy z aquaplaningiem – nie mogłem do końca nacisnąć gazu, nie mogłem użyć go nawet w połowie! To jedne z najgorszych warunków z jakimi miałem do czynienia w Formule 1 – strumienie wody płynęły z jednej strony toru na drugą”.
„Z takim momentem obrotowym, nawet na czwartym biegu tył buksowałby, trzeba więc było naciskać delikatnie, aby uniknąć utraty temperatury w oponach. Odraczając dzisiejsze kwalifikacje, stewardzi podjęli dobrą decyzję”.
„Im więcej jeżdżę, tym jestem szczęśliwszy. Prawie nie miałem ku temu okazji podczas całego weekendu, więc naprawdę czekam na jutro! Niczego nie oczekuję – mając na uwadze ograniczony czas, który spędziłem na torze, chcę bezpiecznie przejechać przez kwalifikacje, zdobyć dobrą pozycję startową i wywalczyć tyle punktów, ile tylko mogę”.
„Najgorzej mają się wszyscy kibice, ale myślę, że jutro czeka nas nadzwyczajny dzień”.
„Sesję kwalifikacyjną spędziłem na rozmowach z mechanikami i zabawie jojo – wskakiwałem i wyskakiwałem z samochodu tylko na wypadek, gdyby warunki poprawiły się na tyle, abyśmy mogli wyjechać na tor. Przesunięcie kwalifikacji na niedzielę raczej nie zmieni moich przygotowań, oznacza to tylko, że do wyścigu będzie mniej czasu i że będziemy na torze od samego rana. Koncentracja zarówno na kwalifikacjach, jak i wyścigu w jednym dniu nie będzie problemem”.
„Zdecydowanie trudniej było mechanikom, którzy niestrudzenie pracowali w nocy i będą musieli pracować równie ciężko aby przygotować samochód po kwalifikacjach, przed wyścigiem. Dla kierowców to mniejszy problem – mała odmiana jest właściwie fajna”.
„Tor prawdopodobnie będzie jutro bardziej suchy. Nie powinno padać, a woda może pochodzić tylko z nocnych opadów. Jestem niemal pewien, że uda się nam pojeździć i że kwalifikacje się odbędą”.
„Dla kibiców jest to wielkie rozczarowanie – nie widzieli nas dzisiaj w akcji, z czego nie mogą być zadowoleni. Nic jednak nie możemy zrobić, gdy na torze panują takie warunki – samochodu się wtedy nie prowadzi, nim się płynie!”.
Lewis Hamilton
„Lubię jeździć w deszczu, ale w celu utrzymania temperatury opon, trzeba poruszać się z dostateczną prędkością aby także i hamulce pracowały prawidłowo. Cały czas miałem problemy z aquaplaningiem – nie mogłem do końca nacisnąć gazu, nie mogłem użyć go nawet w połowie! To jedne z najgorszych warunków z jakimi miałem do czynienia w Formule 1 – strumienie wody płynęły z jednej strony toru na drugą”.
„Z takim momentem obrotowym, nawet na czwartym biegu tył buksowałby, trzeba więc było naciskać delikatnie, aby uniknąć utraty temperatury w oponach. Odraczając dzisiejsze kwalifikacje, stewardzi podjęli dobrą decyzję”.
„Im więcej jeżdżę, tym jestem szczęśliwszy. Prawie nie miałem ku temu okazji podczas całego weekendu, więc naprawdę czekam na jutro! Niczego nie oczekuję – mając na uwadze ograniczony czas, który spędziłem na torze, chcę bezpiecznie przejechać przez kwalifikacje, zdobyć dobrą pozycję startową i wywalczyć tyle punktów, ile tylko mogę”.
„Najgorzej mają się wszyscy kibice, ale myślę, że jutro czeka nas nadzwyczajny dzień”.
komentarze
1. kempa007
jak o niczym można tyle się nagadac ;-)
2. pawlak3
heh, faktycznie, tyle się nagadać o niczym, to trzeba mieć długi jęzor ;]
3. kam39
jeszcze trochę poczekamy i będą wypowiedzi wszystkich zespołów i kierowców na temat deszczu i przeniesionych kwalifikacji
4. mariusz199734
@1 no xD
5. komentator
Dlaczego nie podano jeszcze informacji że Hamilton będzie przed startem do jutrejszego wyścigu cofnięty o 5 miejsc startowych za karę za wymianę skrzyni biegów
6. FAster92
Ja tak samo jestem zgodna co do decyzji sędziów. A tak na marginesie Hamilton jutro 5 pozycji na starcie w dół ( skrzynia biegów)
7. sliwa007
1. kempa007 Zawsze wypowiedzi kierowców McLarena są najdłuższe, widać że chłopaki są wygadani jak mało kto:)
8. konradosf1
Jenson w zabawe jojo - fajnie wyjaśnione
9. karlito
Ale vomit zapodali, uśmiałem się do krwi z płuc.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz