DO
GP Las Vegas
21.11 - 23.11
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Sao Paulo
-
Norris wygrał w Sao Paulo. Verstappen stanął na podium po szalonej pogoni
-
Verstappen znowu zrobił show w Sao Paulo
-
Ferrari straciło dwie pozycje w mistrzostwach świata podczas weekendu w Sao Paulo
-
Drugie podium Antonellego w karierze, Mercedes umacnia się na drugim miejscu
-
Podwójne punkty dla Racing Bulls - Lawson pojechał na jeden pit stop
-
Norris powiększa przewagę, Piastri dalej nie potrafi wrócić na właściwy tor
-
Sauber trzeci wyścig z rzędu z punktami
-
Gasly wywalczył kolejny cenny punkt, choć liczył na jeszcze więcej
-
Ocon przebił oponę w momencie wznowienia rywalizacji
-
Williams opuszcza Sao Paulo bez punktów
-
Kierowcy Astona zawiedzeni tempem bolidu

Ostatnia aktywność
03.09.2019 00:10
0
Widać u niektórych wysoki poziom znajomości tajników F1 i ekonomii. Zakładam, że wszyscy, a przynajmniej większość osób zaglądających na tą stronę posiada samochód i czasami tankuje na stacji, które już dawno stały się sklepami, fast foodami i przeliczanie kasy wydanej na Kubicę na 1 litr paliwa nie ma najmniejszego sensu chociażby w kontekście ceny kawy czy hot-doga vs cena zakupu przez Orlen. Tak samo oczekiwanie, że RUS lub KUB wyprzedzą kogokolwiek kto nie miał problemów technicznych bądź przygód na torze jest równie naiwne bez wnikania w ocenę ich umiejętności jako kierowców. Tak samo bezsensowne jest ocenianie Kubicy i jego osiągnięć vs RUS bez szerszego kontekstu, faceta po przejściach i młodego chłopaka, który przez 8 lat rekonwalescencji KUB rozwijał swoje niezaprzeczalnie wielkie umiejętności. Też się obawiam, że braknie KUB czasu na zniwelowanie tej przerwy, ale zanim ktoś napisze, że jest marnym kierowcą niech się zastanowi czy faktycznie zna zasady funkcjonowania tego sportu i czy sam w swojej profesji osiągnął w życiu tyle ile KUB w F1, żeby dawać upust swojej frustracji z uwagi na zajmowane przez niego miejsca. To tyle w moim pierwszym i ostatnim komentarzu na tej stronie, na którą zaglądam od wielu lat.
Przejdź do wpisu Kubica: wielka szkoda, mogliśmy startować wyżej