DO
GP Sao Paulo
07.11 - 09.11
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Miasta Meksyk
-
Norris wygrał w Meksyku i powrócił na pozycję lidera mistrzostw świata!
-
Słabsze tempo sprawiło, że Mercedes spadł na trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Red Bull złapał zadyszkę, ale i tak finiszował na podium
-
Colapinto: to był dla nas długi i samotny wyścig
-
Leclerc z 50. podium w karierze w F1, a Ferrari z awansem w klasyfikacji generalnej
-
Norris powrócił na prowadzenie w mistrzostwach świata po 189 dniach przerwy
-
Kontakt ze startu doprowadził do usterki ogranicznika prędkości w bolidzie Sainza
-
Trudny wyścig Racing Bulls
-
Alonso po raz 4. z rzędu nie ukończył wyścigu w Meksyku
-
Usterka silnika wyeliminowała Hulkenberga
-
Bearman został bohaterem wyścigu, a Haas przeskoczył Saubera w mistrzostwach świata

Ostatnia aktywność
17.04.2014 19:40
0
@9. devious Oczywiście że kasa w sporcie nie powinna być najważniejsza. Nie wydaje mi się natomiast aby królowa sportów motorowych mogła wyznawać zasady "bezpieczniej, ekologiczniej, nudniej" zamiast starych i dobrych "szybciej, wyżej, silniej". To właśnie jest najważniejsze w sporcie. Jeżeli FIA tak nie uważa to w 100% rozumiem kierowców. Jest wiele rodzajów ograniczeń w F1: pojemności, opon, wagi-te wydają mi się uzasadnione gdyż F1 to kolebka wszyskich technologii wprowadzanych w cywilnych samochodach i takie ograniczenia będą miały wpływ na jakość tych aut. Poprawa wagi, jakości materiałów do produkcji np. silnika, gdyż przy mniejszej pojemności i tych samych osiągach konieczne jest użycie lepszych materiałów. I drugi rodzaj ograniczeń: spalania, obrotów, możliwości walki i ryzyka-ten rodzaj zabija sport całkowicie. Zespoły i kierowcy muszą mieć prawo do ryzyka! Nie może być tak że lekki kontakt-przytarcie się oponami karze się przejazdem przez aleje czy jakimiś punktami karnymi. To jest walka! Inną sprawą jest wypuszczenie kierowcy w nieodpowiednim momencie czy celowe blokowanie kierowców. Uważam że F1 zmierza w złym kierunku, dlatego powoli przerzucam się na motoGP. Tam ciągle walczą do końca, a jeżeli popełniają błędy, płacą za to własnym zdrowiem.
Przejdź do wpisu Kierowcy F1 nie będą strajkować