DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
14.11.2010 22:57
0
Sądząc po kwalifikacjach to i Alonso i Hamilton nie powinni mieć problemu z wyprzedzeniem renówek. Różnica w czasach była na korzyść Fernando ponad 1,2s a Louisa aż 1,6s! I co? Obaj utknęli. Po prostu Renault przy dobrej jeździe kierowców było "niewyprzedzalne". Fernando po wyścigu powiedział, że Pietrow nie popełnił żadnego błędu, który mógłby wykorzystać. Za bardzo zbliżone mieli Vmax. Alonso przekombinował chcąc kontrolować Webera, który przecież niczego wielkiego w Q nie pokazał, zamiast gonić lidera, obojętnie kto to by był. Myślę, że od 2-krotnego MŚ należałoby oczekiwać lepszej reakcji na sytuację na torze.
Przejdź do wpisu Ferrari przyznaje się do błędu w strategii
14.11.2010 21:18
0
Ze strategią Ferrari mało problem jeszcze przed sezonem, wybierając partnera dla Alonso. Massa był w tym sezonie słaby. Przypuszczam, że można wskazać kilku kierowców, którzy w jego bolidzie dokonaliby dużo więcej np. Kubica, Rosberg, Hulkenberg. To był duży błąd zespołu, gdy dali sobie "podebrać" Roberta. Z zespołów w pierwszej czwórce tylko oni mieli dwóch tak nieodpowiadających sobie poziomem kierowców.
Przejdź do wpisu Ferrari przyznaje się do błędu w strategii