sonic787
Ostatnia aktywność
avatar
sonic787

31.07.2011 20:15

0

To był wyścig.Co do transmisji to od dawna w Polsacie niestety prezentują dno, a że niżej spaść ciężko to trzymają ten poziom od dawna. Polecam nową stronkę byłą F1.pl tam była transmisja BBC, realizacja w porównaniu z polsatem to jest po prostu inna planeta. Co do wyścigu fajnie było popatrzeć co który kierowca umie :-) . Wyniki mówią same za siebie.

avatar
sonic787

31.07.2011 12:56

0

Byłem optymistą przed czerwcem 11 w sprawie powrotu RK do F1, w czerwcu poddany zostałem jak to mówią zabiegowi operacyjnemu, po którym przez 2 tygodnie nie mogłem się ruszyć nie mówiąc o chodzeniu. Wszyscy mówili że to tylko zwykły zabieg. Wiec jak widzę swój optymizm dotyczący RK to się śmieję sam do siebie że sądziłem że wróci szybko i to bez problemów. Teraz wiem na 100% że to co przeszedł to była masakra, jak wróci to nie będzie ten sam Robert co wcześniej, jak wróci to będzie człowiek z żelaza nie zniszczalny. Co do Reno, to niestety bieda, aby walczyć na torze muszą mieć gościa który wie co w reno piszczy a tu słyszę jak Pitrov mówi że muszą to zrozumieć, oznacza to że chłop nic nie kapuje co się dzieje z jego autem i musi liczyć na swoich fachowców. To nie zdaje egzaminu, nie takie podejście nie z takim kierowcą. Tu niestety dla reno konieczny jest fachmen za kółkiem jakim bez wątpienia byłby Kubica. Dlatego na Roboopa czekam z niecierpliwością i myślę że z taką samą niecierpliwością czeka Bulion :-). Pozdrawiam wszystkich

Przejdź do wpisu Słabe Renault

avatar
sonic787

20.05.2011 15:49

0

Spokojnie to tylko trening, co prawda nie są to wybitni kierowcy (LRGP) ale jednak to tylko trening zobaczymy jutro po kwalifikacjach :-)

Przejdź do wpisu #2 trening: Webber najszybszy

avatar
sonic787

30.04.2011 18:03

0

Z całym szacunkiem dla VP i NH ale to nie są kierowcy z czołówki (wybitny lub utalentowany) a tylko taki kierowca może walczyć tym bolidem o pudła w następnych wyścigach. Powód jest dość prosty (moim skromnym zdaniem) umiejętności niby każdy ma podobne a jednak gdy popatrzymy na czołowe składy zespołów gdzie znajdujemy min: mistrzów świata - Mc, RedBull,Ferrari czy Mercedes nie pozostawia to moim zdaniem wiele nadziei. Jedynym sposobem aby walczyć o czołówkę to absolutnie topowy sprzęt i w miarę średni kierowcy dają wtedy szansę. Obecna sytuacja niestety nie napawa nadzieją bo wszystko wskazuje że kierowcy Lotusa nie mają talentu wyszukiwania propozycji do konkretnych poprawek technicznych co z kolei nie ułatwia zadania inżynierom aby utrzymać tempo rozwoju wozu. Podsumowując Lotus nie powalczy bo nie ma topowego kierowcy a tylko taki zapewni sukces - Robert chłopie bez Ciebie Lotus nic nie ugra - szkoda. Pozdrawiam wszystkich :-)

avatar
sonic787

26.04.2011 18:29

0

Czekam na na zespół TEAM BUGATTI, to by było wyzwanie dla VW powalczyć z legendami typu FERRARI czy MC mając do dyspozycji super legendę, kiedyś rozważali taką opcję (wejście do F1), ale z tego co pamiętam to nie zdecydowali się ze względu na nadchodzącą zmianę specyfikacji konstrukcji silników a następnie w ogóle odeszli od pomysłu SZKODA bo może byłoby ciekawie z ich potencjałem.

Przejdź do wpisu Team Caterham?

avatar
sonic787

21.02.2011 20:59

0

90. Jaro75 po twoim Niku myślę że jesteśmy w tym samym wieku :-), "synku";-) pozdro

Przejdź do wpisu Grand Prix Bahrajnu odwołane!

avatar
sonic787

21.02.2011 20:40

0

Witam wszystkich, chciałem Wam powiedzieć że byłem wielkim orędownikiem opinii że Kubica jadąc w tym rajdzie zakończył swoją karierę na własne życzenie, obwiniałem go o głupotę graniczącą z szaleństwem i dziecinadą że mając tak wiele w rękach stracił wszystko niczym w grze w pokera (którą notabene kocha) ale przeczytałem kilka opinii o sportowcach którzy uzależniają się od adrenaliny i aby być dalej na topie robią coraz bardziej zwariowane rzeczy. Kłóciło mi się to z informacją od samego kierowcy że on startuje w rajdzie aby być lepszym kierowcą. Teraz wiem jedno: z każdym dniem jest starszy i TO powoduje że staje się bardziej ostrożny więc trzeba uczestniczyć w czymś skrajnie porąbanym aby zmusić się do maksymalnego wysiłku (koncentracji) aby wsiadając do bolidu mieć ten sam POWER i te same instynkty (Monaco2010) teraz naprawdę rozumiem dlaczego wystartował w tym poj…. rajdzie, teraz trzymam kciuki za to żeby wrócił, i to wrócił w WIELKIM stylu. Pozdrawiam wszystkich fanów F1 i Kubicy

Przejdź do wpisu Grand Prix Bahrajnu odwołane!

avatar
sonic787

07.11.2010 20:02

0

Chciałoby się rzec: było co oglądać, niestety stwierdzam że coraz trudniej kibicuje się RK. Im bardziej spieprzą coś w boksie tym coraz większe ciśnienie u kibiców w czaszce. Tym razem chociaż dokręcili koła, no i oczywiście Pietrow nie rozbił auta (chyba sponsorzy stwierdzili że już więcej kasy na nowy wózek nie ma). Tak troszkę poważniej to Robert w tym wyścigu nie istniał. Nie miał szans na wyprzedzanie, bo nie miał czym a dodatkowo zaliczył chyba kiepski dzień. Piszę o tym dlatego że z relacji które (o dziwo realizator pokazywał Kubicę) można było zobaczyć gdyby Robert siedział na „ogonie” HUL. To by sobie z nim poradził tak jak to zrobił Alonso (jakoś Massa niby posiada ten sam samochód a jednak nie dawał rady Pitrowowi). Bardzo ładnie pokazano wyprzedzanie zwód do prawej wówczas hul. zmienia linię jazdy tuż przed zakrętem(tracąc szybkość bo musi wyhamować i wejść w prawy zakręt co wyrzuca go na zew) alonso przyhamowuje puszcza hulkenberga i wchodzi od wew. Mając wyższą prędkość i finito, po sprawie. Po prostu wspaniały manewr wyprzedzenia ale konieczny warunek do spełnienia to siedzenie wytrwałe na ogonie przeciwnika.

avatar
sonic787

12.09.2010 19:08

0

Aż strach pomyśleć co by było gdyby Renault nie dopracował kanału F, gdzie by byli w tym momencie. Wydaje mi się że ten samochód jest od samego początku (dosłownie) nie najlepiej zaprojektowany. Otóż kształt "dziobu" powoduje zwiększanie oporów czołowych "wyrzucając' większość opływającego powietrza na górną część monokoku, dlatego Robert nie osiąga takich prędkości jakie by chciał. Analizując bolidy konkurencji przykładowo RBR, kształt dziobu ba bardzo specyficzne wyżłobienia i jest dość mocno podniesiony tak aby powietrze wpływało pod samochód i kształt dyfuzora mógł tę ilość powietrza przerobić i przyssać tylną oś mocniej. Podobnego typu rozwiązanie ma również Williams (chodzi mi o wysokość dziobu) niestety dla Renaulta tej części bolidu nie ma jak poprawić i dlatego wciąż mówią o tym że mają nowe skrzydła czy to przednie czy tylne. Robert często mówi o tym że jego auto ma dobrą przyczepność mechaniczną co jest wynikiem właśnie zwiększonego oporu czołowego (dobrze zaprojektowanego) ale skutek takich rozwiązań powoduje problemy we wcześniejszych omawianych punktach. Podsumowując na bardzo szybkich torach wielkich szans to Robert nie będzie miał ale tam gdzie ważna jest stabilność tam jest naprawdę potencjał i dlatego nie ma co żałować potencjalnie 4 czy 5,6,7 miejsca bo takie miejsca byłyby tylko dzięki szczęściu i zegarmistrzowskiej precyzji o którą jest naprawdę ciężko. Pozdrawiam

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu