DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
01.05.2010 09:00
0
Walenie tak porażających błędów to wstyd dla piszącego i jednocześnie jasny sygnał, że nie ma szacunku dla innych. W dzisiejszych czasach nie ma problemu z przeglądarką internetową która zaznacza błędy ortograficzne. Nie ma się co tłumaczyć dysgrafią - to zwykłe lenistwo, poparte bezczelnością. Wracając do Szumiego. Ten Pan jest po czterdziestce. Biologia jest nieubłagana. Nawet jeśli zachowuje zbliżona formę fizyczną do tej sprzed kilku lat, to nie zapominajmy, że to jest sport w którym liczą się ułamki sekund. Szumi to nie maszyna. Ma co raz gorsze wszystkie parametry psychomotoryczne. Nawet wielki talent i spryt tu nie pomoże. Niestety ostatni wyścig pokazał, że nawet sportowego sprytu zabrakło. Pora pójść po rozum do głowy i wpuścić naszego dobrego znajomego Nicka H. Myślę, że on jest w stanie jeździć na poziomie zbliżonym do Rosberga. Niestety o takiej a nie innej obsadzie nie zadecydowały raczej czynniki czysto sportowe.
Przejdź do wpisu Schumacher ostrożnie podchodzi do poprawek W01