Ja domagam się 10 pól wstecz dla Vettel na starcie w GP Włoch. :] Jeżeli Schumacher dostał karę za prawie spowodowanie wypadku i zagrożenia na torze to co powiedzieć na ten wyczyn? Prędkość mieli niewiele mniejszą niż w przypadku Sch-Bar a Vettel wjechał w bolid i spowodował zagrożenie na torze. Kara musi być. Jak już jesteśmy tak skrupulatni w karaniu kierowców za bronienie pozycji i wykonywanie niebezpiecznych manewrów (Wykluczanie niebezpiecznych manewrów w F1, o ironio!) no to tym bardziej domagam się kary za takie zachowanie.

A psik! ;-)

Ciężkie czasy nastały dla F1, jeżeli już każą za wyprzedzanie. Proponuje usunąć wyścigi, zmagania zakończyć na kwalifikacjach, a kierowców dla bezpieczeństwa wypuszczajmy pojedynczo. Dodatkowo zmniejszy dla bezpieczeństwa jeszcze moc silników o 50%, albo lepiej o 80%, żeby mieć pewność, że kierowcy nie będą przekraczać 100 km/h. A jeżeli kierowca i tak zacząłby próbować szaleć to w bolidach powinien być umieszczony ogranicznik który od razu będzie sprowadzał bolid na pobocze i go zatrzyma. Ewentualnie proponuję zmienić zasady na a'la Hamilton. Niech kierowcy sami sobie pchają bolid, silnik wtedy nie będzie potrzebny (Będą same zyski - ekolodzy się ucieszą a i poziom bezpieczeństwa powinien iść w górę). Mam szczęście, że pamiętam czasy jeszcze starej, dobrej F1, której chodziło o ściganie się. Wiem, że teraz trudno w to uwierzyć.

Kolejny tor, który jest uwielbiany przez kierowców ;-) Czy oni jakiegoś toru nie lubią?

Reprymenda to się należy wszystkim nowym zespołom i ich kierowcom. W dzisiejszym wyścigu kilka razy doszło do sytuacji w której nowe zespoły blokowały. M.in. gdy Vettel zbliżał się do Massy. Nie pamiętam dokładnie który kierowca to był ale Vettel w pewnym momencie prawie stanął w miejscu. A takich sytuacji jest pełno w tym sezonie. Nowe zespoły zbyt odstają i widać wyraźnie, że okropnie przeszkadzają innym na torze. Nie wspominają już o tym, że chyba kierowcy HRT, Virgin i Lotusa czasami się zapominają i jakby nie mieli zamiaru przepuszczać.