kyn
Ostatnia aktywność
avatar
kyn

28.05.2010 21:09

0

Usunięty

avatar
kyn

16.04.2010 10:43

0

Usunięty

avatar
kyn

01.02.2010 18:59

0

Usunięty

avatar
kyn

19.10.2009 13:13

0

96.Janosoprano ris ma racje

Przejdź do wpisu BMW zadowolone z podium Kubicy

avatar
kyn

19.10.2009 12:10

0

Śmierć Ayrtona Senny w 1994 roku była dobra dla F1. Dzięki niej publiczność zainteresowała się tym sportem - powiedział szef Formuły 1 Bernie Ecclestone. To już kolejna wypowiedź, która chyba potwierdza, że Anglik nie jest osobą w pełni poczytalną. Myśleliśmy, że Bernie już w tym roku niczym nie zaskoczy. Po tym jak kilka miesięcy temu chwalił Adolfa Hitlera, sam przyznał, że jest idiotą. Ale teraz znowu dołożył do pieca. Przy okazji GP Brazylii wypowiedział się dla Folha de São Paulo. Tym razem chodziło o tragiczny weekend podczas GP San Marino w 1994 roku. W ciągu dwóch dni zginęli Roland Ratzenberg i najlepszy wtedy kierowca, Brazylijczyk Ayrton Senna. - To było bardzo nieszczęśliwe. Ale dla generowania zainteresowania publiczności było bardzo... to było dobre dla Formuły 1 - szokująco stwierdził Bernie. - Oczywiście, wielka szkoda, że straciliśmy Ayrtona, ale to się stało. Ludzie, którzy nie wiedzieli nic o tym sporcie, zaczęli się interesować F1. Jego śmierć rozkręciła interes - dodał.

Przejdź do wpisu BMW zadowolone z podium Kubicy

avatar
kyn

19.10.2009 12:05

0

86. ris zgadzam się z tobą całkowicie ale chodziło mi oto że zazwyczaj wyśmiewają RK

Przejdź do wpisu BMW zadowolone z podium Kubicy

avatar
kyn

19.10.2009 11:30

0

F1 planet.com uznał Roberta gwiazdą wyścigu a zazwyczaj są złośliwi dla naszego kierowcy.

Przejdź do wpisu BMW zadowolone z podium Kubicy

avatar
kyn

18.10.2009 19:54

0

super wyścig ROBERT pokazał klase szkoda RUBENSA

avatar
kyn

18.10.2009 13:31

0

70 MrCroW ale mi chodzi oQ3 z tego co widziałem i mówili Borowczyk i Maurycy to tylko RK zjechał na zmiane!!!

Przejdź do wpisu BMW po kwalifikacjach

avatar
kyn

18.10.2009 12:04

0

64 elloco- DOBRE ALBO 18!!!

Przejdź do wpisu BMW po kwalifikacjach

avatar
kyn

18.10.2009 11:03

0

60 MrCroW- KUB wq2 na koniec już jechał na przejściówkach to dlaczego inni mieli a on nie? BUT owszem całe Q2 jechał na deszczówkach oglądałem dzisiaj jeszcze raz

Przejdź do wpisu BMW po kwalifikacjach

avatar
kyn

18.10.2009 10:47

0

w Q3 RK przed zjazdem na zmiane opon był 3 ale tylko on zjechał a inni jezdzili dalej i poprawiali czasy coś bmw znowu namąciło

Przejdź do wpisu BMW po kwalifikacjach

avatar
kyn

17.10.2009 21:55

0

BMW znowu coś zjebało!!!z strategią

avatar
kyn

17.10.2009 20:53

0

tak inspekcja o 16 czyli 21 ale Borowczyk o tym nie wie!!

avatar
kyn

17.10.2009 19:58

0

vettel król deszczu!!!

avatar
kyn

03.09.2009 15:21

0

do 16:30 mają ogłosić kierowce!!!

avatar
kyn

02.09.2009 06:55

0

to La Gazzetta Dello Sport podała że Robert w Ferrari

avatar
kyn

29.08.2009 13:21

0

Nick jechał na twardej i Robert wczoraj najlepszy czas też na twardej!!!

avatar
kyn

23.08.2009 19:19

0

ABRAMS w gp niemiec go RK puścił jest 1:1

Przejdź do wpisu BMW Sauber robi postępy

avatar
kyn

23.08.2009 19:02

0

Ale Robert się nie chwalił że puścił go w GP NIemiec

Przejdź do wpisu BMW Sauber robi postępy

avatar
kyn

23.08.2009 17:16

0

szybki Nick mnie zadziwił

avatar
kyn

23.08.2009 16:01

0

super Rubens gratulacje !!!!!!! świetna jazda ROBCIA !!!!!!!!! a hajszfeld pokazał gdzie jego miejsce

avatar
kyn

22.08.2009 16:01

0

możę sokol ma urlop?

avatar
kyn

21.08.2009 14:00

0

- W zeszłym roku w Montrealu byłem bliski zwycięstwa. Pierwszy ostatecznie był Robert, bo taka była taktyka zespołu. Gdybym bronił pozycji przed Robertem, on by mnie nie wyprzedził i najpewniej ja skończyłbym wyścig zwycięstwem, a Robert byłby koło piątego miejsca. A ponieważ mógł mnie ominąć, zyskaliśmy dublet. Pozwoliłem mu wygrać - przypomniał Niemiec. Więcej w "Przeglądzie Sportowym" wesoły gościu ten nick

avatar
kyn

26.07.2009 11:08

0

trzymaj się Felipe!!!!

avatar
kyn

26.07.2009 09:29

0

Pęknięta kość czaszki, uraz mózgu i przecięte czoło - to efekt wypadku, jakiego doznał Felipe Massa. Brazylijski kierowca Ferrari podczas sesji kwalifikacyjnej do Grand Prix Węgier uderzony został przez fragment bolidu rywala. Stracił przytomność i pełnym impetem walnął w oponową barierę toru Hungaroring. Kierowca jest w śpiączce farmakologicznej.Brazylijczyk z zakrwawioną twarzą i w pełnym szoku pojechał do szpitala. Lekarze w Budapeszcie uspokajali, że stan Felipe Massy jest stabilny. Jak się jednak okazuje kierowca Ferrari doznał bardzo poważnych obrażeń. Ma pękniętą kość czaszki, uraz mózgu i przecięte czoło. Według Niemieckiej Agencji Prasowej (DPA) 28-letni Brazylijczyk jest już po operacji i, podłączony do respiratora, przebywa na oddziale intensywnej terapii w szpitalu w Budapeszcie. Te informacje potwierdzają lekarze z Budapesztu. Stan Felipe Massy określają wieczorem jako "poważny, zagrażający życiu, ale stabilny". Jak zapowiedział ordynator szpitala Peter Bazso w niedzielę zostanie podjęta próba wybudzenia Massy.

avatar
kyn

26.07.2009 09:25

0

Pęknięta kość czaszki, uraz mózgu i przecięte czoło - to efekt wypadku, jakiego doznał Felipe Massa. Brazylijski kierowca Ferrari podczas sesji kwalifikacyjnej do Grand Prix Węgier uderzony został przez fragment bolidu rywala. Stracił przytomność i pełnym impetem walnął w oponową barierę toru Hungaroring. Kierowca jest w śpiączce farmakologicznej.Brazylijczyk z zakrwawioną twarzą i w pełnym szoku pojechał do szpitala. Lekarze w Budapeszcie uspokajali, że stan Felipe Massy jest stabilny. Jak się jednak okazuje kierowca Ferrari doznał bardzo poważnych obrażeń. Ma pękniętą kość czaszki, uraz mózgu i przecięte czoło. Według Niemieckiej Agencji Prasowej (DPA) 28-letni Brazylijczyk jest już po operacji i, podłączony do respiratora, przebywa na oddziale intensywnej terapii w szpitalu w Budapeszcie. Te informacje potwierdzają lekarze z Budapesztu. Stan Felipe Massy określają wieczorem jako "poważny, zagrażający życiu, ale stabilny". Jak zapowiedział ordynator szpitala Peter Bazso w niedzielę zostanie podjęta próba wybudzenia Massy.

avatar
kyn

19.06.2009 17:48

0

Trwający ponad trzy miesiące spór między Międzynarodową Federacją Samochodową (FIA) i Związkiem Zespołów Formuły 1 (FOTA) dobiegł prawdopodobnie końca. W piątek FOTA zadecydowała, że od przyszłego roku założy własny, niezależny od FIA cykl zawodów o mistrzostwo świata. Szef Formuły 1 Bernie Ecclestone ostrożnie wypowiada się na temat decyzji Związku Zespołów Formuły 1 (FOTA) o stworzeniu własnego, niezależnego od Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) cyklu zawodów o mistrzostwo świata Formuły 1. - Nie powinienem wydawać żadnych opinii. To zadanie szefa FIA Maksa Mosleya. Mogę tylko powiedzieć, że Formuła 1 istnieje już 60 lat i następne tyle też przetrwa - powiedział 78-letni Brytyjczyk. REKLAMA Ecclestone przypomniał, że "mieliśmy już 73 różne stajnie. Teraz pojawią się po prostu kolejne". Konflikt między FIA i FOTA był już w 2005 roku, wtedy również o mało nie doszło do podziału. Wówczas chodziło o porozumienie w sprawie praw marektingowych i telewizyjnych. Kompromis został jednak znaleziony, w dużej mierze dzięki Ferrari, które poszło na ustępstwa

avatar
kyn

07.06.2009 12:01

0

Kierowcy Formuły 1 spotkali się dzisiaj rano przedstawicielami Stowarzyszenia Zespołów Formuły 1 (FOTA) w celu przeprowadzenia dyskusji na temat przyszłości sportu. O godzinie 10:30 w siedzibie zespołu Toyota zebrali się wszyscy kierowcy oraz szefowie zespołów z wyjątkiem duetu zawodników Williamsa oraz Force India oraz szefów tych dwóch ekip. Mówi się, że Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix (GDPA) omawiało również kwestię przyszłości F1 podczas swojego tradycyjnego spotkania w piątek. Fernando Alonso ponownie wyraził w Turcji obawy dotyczące swojej przyszłości. Hiszpan zasugerował, że nie jest zwolennikiem przyszłego kształtu Formuły 1, który został zaproponowany przez FIA. "Wolę ścigać się w każdej innej kategorii niż w nowej Formule 1" - powiedział kierowca Renault dla hiszpańskich mediów. "Model podobny do GP2 lub F3 nie jest interesujący dla żadnego kierowcy, żadnego sponsora, toru czy stacji telewizyjnej. W takiej sytuacji byłaby to kategoria, która nie miałaby sensu. Musimy zobaczyć jakie mamy inne opcje". "Zespoły zrobiły maksimum: zgosiły się do mistrzostw w sezonie 2010. Ale nie można nagle zmniejszyć budżetów z 500 do 45 milionów w ciągu roku. Można to zrobić w trzy lata jak proponują zespoły. Nic więcej nie mogą zrobić. Teraz piłka jest po stronie FIA". "Jeśli producenci samochodowi nie będą mogli wystartować w F1 i zorganizują równoległe mistrzostwa, to byłoby to bardzo interesujące, gdyż zobaczylibyśmy technologię i najszybsze bolidy na świecie, a w końcu na tym zależy kierowcom" - podsumował Alonso.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu