WIADOMOŚCI

  • 04.10.2010
  • 9297
Irvine: decyzja o powrocie Schumachera katastrofą
Irvine: decyzja o powrocie Schumachera katastrofą
Eddie Irvine, były partner Michaela Schumachera w zespole Ferrari uważa, że decyzję o powrocie siedmiokrotnego mistrza świata do Formuły 1 śmiało można nazwać katastrofą.
baner_rbr_v3.jpg
Powrót Schumachera do F1 spotyka się z coraz większą krytyką – wszystko za sprawą słabej postawy Niemca w tegorocznych zmaganiach. Jego młodszy kolega z zespołu, Nico Rosberg jest zdecydowanie szybszy, zdobył w tym sezonie 122 punkty w klasyfikacji kierowców, podczas gdy Schumacher zaledwie 46.

„Na papierze, jego powrót nie był złym pomysłem” – powiedział Irvine w wywiadzie dla gazety „La Gazzetta dello Sport.”

„Ale on stracił coś już w 2006 roku, kiedy Felipe Massa często był przed nim. Trzy lata później stracił jeszcze więcej.”

„Wynik? Katastrofa.”

Irvine uważa także, że Schumacher powinien przestać szukać wymówek:

„Mówi: ‘to nowy zespół, nowi ludzie.’ Ale w swoim pierwszym roku w Ferrari bolid był do niczego, a on i tak wygrał trzy wyścigi.”

Brytyjczyk zaprzeczył także, że Schumacher jest przydatny w procesie budowy dobrego bolidu:

„Ferrari wybrało go z powodu jego talentu, a on wtedy nie miał pojęcia, jak bolid będzie się zachowywał. Michael to świetny kierowca, można mu dać walizkę na 4 kołach, a on poprowadzi ją bardzo szybko. Jego silną stroną jest prowadzenie.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

80 KOMENTARZY
avatar
pjc

05.10.2010 14:59

0

No tak to już wiem czemu Villeneuve nosił taki szeroki kombinezon:)


avatar
pjc

05.10.2010 14:59

0

Newey stanął w 1996 na wysokości zadania.


avatar
burza08

05.10.2010 15:02

0

Eddie był dobrym kierowcą i to on mógł pare lat temu wrócić do F1 :)


avatar
Grzesiek 12.

05.10.2010 16:32

0

Tym razem MSC przechytrzył sam siebie . Wydawało się mu że idzie do pewniaka . Zespołu który na bank będzie się bić o tytuły . A on po raz kolejny udowodni innym i przede wszystkim sobie ze jest guru kierownicy ... No ale się strasznie sparzył . Nawet młody przeciętny Nico okazał się sporo szybszy ... No i ten manewr Rubensa będzie mu się śnić po nocach ;))) Chyba już czas na dobre pomyśleć o emeryturze . A patrząc w kontekście tytułów powrót MSC udowodnił że tytuły bardziej się należą panującym wtedy układom .... Bo nawet nie najszybsi kierowcy tacy jak Button czy Webber , gdy dostaną bolid który jest poza zasięgiem innym , są w stanie wywalczyć tytuł ;P


avatar
zbkie1

05.10.2010 16:45

0

@26 Jacu jestem podobnego zdania. Schumacher nie stracił swoich zdolności, nie zapomniał jak się jeździ. Królował w F1 bo reszta stawki była przeciętna. Teraz wrócił do F1, która jak nigdy dotąd, ma wielu świetnych kierowców, którzy jak się okazuje sa od niego lepsi.


avatar
komentator

05.10.2010 16:51

0

Ciekawe jak pamięta swój debiut w F1 w Grand Prix Japonii 1993 roku, kiedy to po wyścigu oberwał od Ayrtona Senny, bo nie wiedział że był przez niego dublowany


avatar
Ataru

05.10.2010 17:07

0

9. figo7, no to wspolczuc, ze nie mozesz w spokoju oddac sie swojej pasji, ale wazne, ze mimo przeciwnosciom dalej pozostaje to Twoja pasja. Sam wyscig to i ja bede ogladac o kazdej godzinie o ktorej by on nie byl, bywaly okresy gdy nie moglem ani jednej sesji w weekendzie obejrzec, ale gdy moge to zadna pora nie jest mi straszna ;-) 16. fankaVettela, ja tez z dziewczeciem nie ogladalem wyscigow poza jednym przypadkiem, gdy po prostu mielismy wspolny wypad, ale ani ona nie mogla sie skupic na czym tam chciala, ani ja na f1, wiec w gruncie rzeczy i tak nie wyszlo. Wole ogladac wyscig calkiem sam, niech mi nikt nie przeszkadza, lubie miec mozliwosc tarzania sie po dywanie ze smiechu jak Hamilton zakopie sie w zwirze i wsciekania sie jak Rubens staranuje Fernando ;-) Tak wygodniej :) Zreszta obecnie i tak jestem biedactwem, calkiem samotnym, wiec nikt mi sie jakos narzucac nie chce :D Choc, hm, w sumie to malo zabawne jak sie tak zastanowic :P 20. Marti, generalnie chyba ciezko wciagnac ludzi, ktorzy sie tym nie pasjonuja, ale za to ludzie, ktorzy raz w ten swiat wejda to juz z niego nie wychodza. Ja nie probowalem prowadzic kampanii by zachecic kogos by sie zaglebil w F1. W Polsce obecnie Polsat nie ulatwia wejscia nowym ludziom, nie pokaza nic interesujacego, ani w komentarzu nie ma pasji, co tez nie zacheci by sluchac tych ludzi. Nie mowia o ciekawostkach i gdyby nie Kubica bylby to bardzo niszowy sport, czy tez "sport", bo w koncu jak powiedzial Fernando - F1 nie jest juz sportem :) Dzis... mentalnosc kierowcow tez jest inna. Jak sie ktos wlecze na drugim bolidem to nie bedzie ryzykowal wyprzedzania, bedzie sie wlec caly wyscig, bo to jest... rozsadne ;-) I ten rozsadek nam F1 morduje. Glownie tymi, ktorzy truja nam formule sa Bernie i Herman, pierwszy decyzjami by jezdzic z silnikami od Seicento, oszczednosciami i generalnie szeroko pojeta "ekologia", a drugi projektujac lotniska.


avatar
Zgred Zen

05.10.2010 19:00

0

26. Jacu Nie można jednak wykluczyć,ze wiek też wpływa na jego wyniki.W wywiadzie z D.Coulthardem dla BBC Schumacher przyznaje, że wiek może być przyczyną jego problemów.„W końcu istnieje coś takiego, jak prawa fizyki./wg mnie powinno być prawa biologi/ W jaki sposób 41-letni mężczyzna może być tak dobry, jak najlepsi 23 lub 24-latkowie?” – cytuje jego słowa News of the World. No i dodał jeszcze,że potrzebuje trochę czasu,aby się przekonać czy może coś zwojować w formule. 28. seta Gratuluję syna,siedmiolatek i taki rezolutny.Do tego już wie,ze oglądanie F_1 z kobietami to totalne nieporozumienie.Pozdro dla Was.


avatar
hbvrk

05.10.2010 19:47

0

43.Zgred Zen- czemu nieporozumienie? co to kobiety nie mogą kochać F1?uwierz, że niektóre kobiety znają się na tym bardziej niż faceci i bardziej się tym interesują od niektórych facetów więc nie przesadzaj;P


avatar
cyk

05.10.2010 20:07

0

28. seta Przepraszam że całkowicie nie na temat. Set a próbowałes syna zabrac na karting ??? Może chłopak ma talent. F1 interesuje sie od dzieciństwa więc juz posiada swoja pasje. Kocha Ferrari więc kto wie moze wyrosnie z niego przyszły mistrz świata???


avatar
fankaVettela

05.10.2010 20:18

0

22. LunarEclipse2- od 2006. Dlaczego Vettel ? to by można dużo pisać, ale tak w skrocie ;-) Kibicuje mu odkąd zaczął jezdzic w Toro Rosso, oczywiście doskonale znam wszystkie jego wczesniejsze osiągniecia , jego "droge" do F1, przebieg kariery od samego początku, kiedy zaczynał w kartingu, w 95r. Wiem, że w pełni zapracował sobie i zasłużył, na to, aby być w miejscu w ktorym znajduje sie teraz. Ja zawsze widziałam w nim wielki talent, a zwyciestwo na Monzy, bylo czymś szczegolnym, czyms co utwierdziło w przekonaniu że ten chłopak jeszcze daleko zajdzie i wiele osiągnie. Może też po cześci to, że dokonał tego w wieku 21 lat tak szczegolnie imponowało. No w każdym razie ,potem transfer do Red Bulla, wicemistrzostwo i z czasem coraz bardziej mam poczucie że nigdy sie co do niego nie myliłam...Poza tym zawsze podobał mi sie jego styl jazdy, to tak od strony sportowej... a także podejście jakie ma do ścigania, ambicje, pewność siebie, i wiele, wiele innych cech. Po prostu lubie jego charakter , dla mnie to cały czas, niezmiennie jest ten najsympatyczniejszy kierowca, tak po prostu. A zdanie mam o nim wyrobione nie tylko na podstawie tego co widzimy w f1, podczas weekendów wyścigowych i nie jest w stanie tego zmienić gest z Turcji , machanie łapkami, rzucanie czapką na podium, nieodpowiednie miny, czy inne zachowania w silnych emocjach. 42. Ataru - jesteś biedactwem samotnym ... ? ;-) no wiesz ja bym z Tobą bardzo chetnie oglądneła wyścig, to by było na pewno ciekawe doświadczenie :D W sumie dużych wymagań nie mam, mi wystarcza jak ktoś podczas transmisji nie zadaje głupich pytań, nie gada bezustannie zagłuszając nawet komentatorów, nie denerwuje złośliwymi uwagami na temat Seba, to wystarczy. A poza tym co do Hamiltona w żwirze to wiesz, no... chyba byśmy mieli podobne odczucia :P BTW. Może napisze i opublikuje własną autobiografie..przynajmniej nie bedziecie musieli zadawać mi tych pytań pod artykułem dotyczącym Michaela Schumachera :P 29. 30. Aha i jeszcze to ... imie -Ilona ;-)


avatar
fankaVettela

05.10.2010 20:19

0

taa..mialo być w skrocie ... no to mi chyba nie wyszło jednak, sorry :D


avatar
troopp

05.10.2010 20:52

0

FankaVettela. On przed Torro Rosso nie miał żadnej drogi ktrórą mogłabyś śledzić. Ot w BMW był czwartym kierowcą (drugim testerem) Tak sobie myslę, że ci sławni i bogaci, nie chodzą na zakupy, nie mieszkają tam gdzie wszyscy itp. przez takich porąbanców jak ty.


avatar
fankaVettela

05.10.2010 21:03

0

Jak nie miał to nie miał. Kłocić sie przecież nie bede.


avatar
hbvrk

05.10.2010 21:16

0

46 fankaVettela- ja myślę że z tą autobiografią to super pomysł, nie będziesz przynajmniej opisywaniem siebie zaśmiecała tej stronki. Jak masz takie ciekawe życie to pisz blog a nie zadręczaj mnie swoimi historyjkami, bo nie koniecznie mam ochotę czytać tu o tobie


avatar
fankaVettela

05.10.2010 21:41

0

50. hbvrk- Po pierwsze -jeśli ktoś zadaje mi pytanie to odpowiadam, wiec może w pierwszej kolejności kieruj te pretensje do tych ktorzy w ogole o cos mnie zapytali. Po drugie- jeśli aż tak bardzo razi omijaj moje posty, nikt Cie nie zmusza żebyś cokolwiek czytał. Po trzecie - jakbyś nie zauważył to nie tylko ja tutaj pisałam o sobie, inni również . To już zapewne jak sie domyślam -nie przeszkadza. Zrobiłam to w poście 16, bo wiem że wyszedł offtop. Ale moge zrobić jeszcze raz- przepraszam. I postaram sie juz wiecej nie zaśmiecać. Nigdy nie przyszło by mi do głowy żeby tutaj pisać sobie, tak bez powodu, kiedykolwiek to zrobiłam ,było jedynie odpowiedzią na zadne pytanie.


avatar
fankaVettela

05.10.2010 21:45

0

51. w ostatnim zdaniu miało byc oczywiście - "pisać o sobie"


avatar
hbvrk

05.10.2010 22:25

0

ja nie mam nic przeciwko pisaniu o sobie, ale wszystko w granicach rozsądku albo po prostu w innym miejscu. można było odpowiedzieć dwoma zdaniami;P także wiesz na przyszłość krótko, zwięźle i na temat;D


avatar
6q47

05.10.2010 22:53

0

fajnie jest widzieć, jak rozebieracie Miśka do rosołu:) Brzuszek, tu fałdka... tam też, wzrok mętny - jednym słowem starzec... Dla jasności - do tej pory też uważałem, że Misiek został zatrudniony w Mercedesie dla celów marketingowych... ale czy do końca jest to prawdą? Na oko wygląda to na marketing. Natomiast moje wątpliwości mają nastepującą naturę: - ktoś, kto uwierzył w zespole, a raczej ktoś za Dębowym Biurkiem Siedzący, że powrót Schumachera jest niezbędny dla zespołu - będzie miał wyniki szokujace wszystkich jak leci i będą same ochy i achy - nie ma jani jednego, ani drugiego, - "usieczony" Brawn po namowie emeryta jest krytykowany i nasilają sie głosy niedowierzania, że coś "takiego" mogło się stać za zgodą tak znakomitej postaci w F1, - młoda kadra ścigająca się z Michałem zaczyna z niego kpić i traci to coś, czego się spodziewali po Jego wejściu do cyklu GP, - nikt nie traktuje poważnie słów Michała co do jego powrotu z planem zdobycia kolejnego Mistrzostwa... Po namyśle nie wierzę, że wszyscy, razem z Michałem wszystko zaplanowali w tak naiwny sposób. Wiem, że są głosy w zespole zawierajace krytykę polityki zatrudnienia Michała, ale czy to nie jest jakis misterny plan? Plan obliczony na osiagnięcie właśnie sukcesu marketingowego - ale w przewrotny sposób na styl "odwrócenia kota ogonem"? Nie, nie podawanie Głównego Dania na tacy, najpierw trzeba się rozkoszować nazwą tego dania, a samo danie będzie dopiero podane. Śmieszne no nie:)? Ja poczekam. To co się może stać za sprawą Mercedesa, Schumachera, a nawet młodego Nico, jest na tyle ciekawe, że nie wierzę w naiwne działanie zespołu obliczone na klęskę - nie na sukces. Czas jest niejako trzynmmaniem w niepewnosci: co przyniesie kolejny dziń, jak uzasadnią osmieszenie się z przedsezonowych obietnic. To zagrane jest na oglądanie przez fanów Mercedesa i Schumachera powstania Feniksa z popiołów. Fantazja mnie poniosłą. Poczekam, jak bedzie tak jak napisałem, to się usmiechnę. Jak nie bedzie tak - Wy naśmiejecie się ze mnie:) Jak dożyję rzecz jasna... Pozdr.


avatar
Jacu

06.10.2010 10:39

0

@54. 6q47 - ...a ponoć pozamykali butiki z dopalaczami ;) :D :))))))


avatar
ravbmw

06.10.2010 11:12

0

Ale mu Irvine zazdrości


avatar
ravbmw

06.10.2010 11:15

0

super ze wrocil wole jego niz jakiegos Nakajime czy piqueta czy grosjena (czy chuj wie jak sie to pisze)


avatar
6q47

06.10.2010 12:38

0

55. Jacu ciiiiichooo... moja swoboda w wypowiedzi nie jest dyktowana produktami kolekcjonerskimi:) Dziwi mnie "kaszaniarski" styl wejścia Mercedesa i Schumachera do F1. Wcześniej pisałeś o młodych ścigantach, których nie docenił... tylko dlaczego ich nie docenił? Taki pewny swego? Głuptas można rzec? Tekst (mój) wywołujący twój chichot niejako pozwolił na dalsze obnażanie Michała i Mercedesa. Wielkie słowa, wielcy ludzie, a Nico sobie pozwala na wszystko na co Go stać - przynajmniej wiadomo co może pokazać przy wsparciu zespołu. Bo chyba nie "katują" swoich umysłów wspierając Michała? Postawienie na Niego (Szu) ustabilizowałaby zespół na niższym poziomie niż np. Renault. Dlatego poszedłem w uliczkę z produktem kolekcjonerskim i wypociłem się w kaciku z takimi fantazjami:) A tak na marginesie uczyniono treningi dla Schumachera za dość dużą kasę - utrzymanie takiego zespołu przecież kosztuje sporo. Pozwolono na takie coś, więc może moje wypociny nie są tak do końca wypocinami:) Pozdr.


avatar
pjc

06.10.2010 13:58

0

@34. Smola szanuję Twoje zdanie choć jest nieco odmienne. W jednym mogę się zgodzić Irvine to była barwna i rozrywkowa postać w F1. @28. seta mam podobną sytuację. Syn ma 8 lat. Ferrari i Renault i MCL rozpoznaje natychmiast. O reprezentantów reszty stawki często pyta mnie. Raz np.zapytał dlaczego Jenson nazywa się Button?:) Żona? No cóż niedzielne popołudnia spędza zwykle u mamusi dokąd oczywiście chce mnie zabierać. Jednak wyścig jest dla mnie ważniejszy i stawiam zdecydowany opór jeżeli chodzi o wychodzenie z domu w okolicach godz.14.00. Tym sposobem mogę spokojnie śledzić rywalizację na torze. Pozdr.


avatar
pjc

06.10.2010 14:16

0

Co do Schumachera to myślę,że powodów jego słabej dyspozycji jest kilka. Najważniejszy to chyba 3-letni rozbrat ze sportem a co za tym idzie uczenie się od nowa przecież bardzo zmienionego bolidu. Drugi z powodów to wspominany tu wysyp nowych talentów i co za tym idzie ogromna konkurencja dla Michaela. W chwili obecnej jeżeli chodzi o występy Schumachera to spełniło się kilka moich przedsezonowych życzeń. 1.Doszło do walki Hamiltona z Schumacherem na początku sezonu. 2.Udało się wyprzedzić Rubensowi Michaela dysponującego lepszym samochodem - i to w bezpośredniej walce na torze. I to w takim stylu. 3.Doszło do konfrontacji umiejętności Kobayashiego i Schumachera. 4.Doszło do konfrontacji umiejętności pomiędzy Rosbergiem i Schumacherem. I wyszło, że miałem rację jeżeli chodzi o Nico. Z niecierpliwością czekam na następny sezon, w którym myślę że Michael pokaże jednak lepszą dyspozycję.


avatar
Pampalini

06.10.2010 15:06

0

50. hbvrk Ależ sie rozsierdziłeś. Co za problem z tym, czy ktos pisze o sobie lub tez nie? Mi to nir przeszkadza. A jak komentarz juz od początku mi sie nie podoba, lub osoba go pisząca, omijam go i jade dalej.


avatar
ural

06.10.2010 15:50

0

@39: Nie najszybsi? Zabawne. A skąd pomysł, że Button, czy Webber nie są szybcy? Wszystko zależy od bolidu - Button był związany przez lata z cienką Hondą, która nie potrafiła przełożyć olbrzymich inwestycji w swój bolid na sukces. Gdy dostał dobry bolid zaczął wygrywać. Teraz ma tylko 5 punktów mniej, niż Hamilton, a dużą część sezonu go wyprzedzał. Różnica znikoma. Hamilton jest szybkim kierowcą niby, a Button nie? Na czym bazujesz tę swoją teorię? Button jest świetnym kierowcą - wystarczy się przyjrzeć jego technice jazdy, temu jak operuje kierownicą, itd. - prezentuje się równie dobrze na torze, co Hamilton, więc te Twoje teorie nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości. To samo z Webberem - na razie to Webber jest liderem, a Vettel, który miał być mega-kozakiem ciągle popełnia debilne błędy i jest za Webberem - do tego to Vettel jest wyraźnie faworyzowany przez team a mimo to Mark jest wyżej. Kto tu jest lepszym kierowcą? Jak dla mnie piszesz totalne głupoty, sorry.


avatar
Ataru

06.10.2010 18:08

0

46. fankaVettela, bylbym zaszczycony, gdybys miala ochote - polecam sie. Zreszta z Toba to ja moglbym ogladac i wyscigi traktorow ;-) Co do biedactwa to, hm, no fajny, dlugoletni zwiazek, sie ladnie rozstalismy i takie tam, jak sadze nie ma o czym gadac. Sam sie dziwie, ze wywleklo mi sie i cos osobistego, czlowiek ma dobry humor to i zawsze wiecej buzke otwiera, no a przynajmniej ja tak mam :) I tak, wiem, ze wielu juz tu prywatne rzeczy wyciagalo przede mna :D 50. hbvrk, mnie jesli przeszkadzaja czyjes wypowiedzi to je ignoruje, a jak przeszkadza mi atmosfera danego miejsca to wychodze. To naprawde dosc proste, tak w teorii jak i praktyce. 54. 6q47, Michael... coz, Mercedes zaczal cala kampanie przeciez, Schumacher dawal takze buzke Mercedesowi, w koncu takze niemieckiej marce, czego nie mogl robic bedac w Ferrari. Jest to czlowiek-legenda, wiec marketingowo zabieg na pewno byl w porzadku. Natomiast bolid... ta baza przeciez wygrywala wyscigi jak leci, mysleli wiec, ze tak czy inaczej po tych regulacjach beda w czubie, a wtedy Michael moglby smialo rozwijac skrzydla, sadzili ze jak mu sie da Rosberga jako pokorny numer 2 to moze byc calkiem w porzadku, wiekszosc z nas pewnie tak myslala przed sezonem. W koncu kto by sie spodziewal... A tu niespodzianka nagle, ten bolid przestal jezdzic, Schumacher przez pierwsze 3, potem kolejne 2, potem kolejne 2 wyscigi... uczyl sie opon, bolidu i tak dalej. Potem zmienili ile tylko zmienic mozna bylo bo Michael zamarudzil i powiedzial, ze maszyna jest zbyt posterowna... szybciej zrozumial i sie z nia dogadal, a Rosbergowi zaczelo to nieco czasu zanim znow zaczal Michaela smialo objezdzac. Na pewno to i w duzej mierze takze opony, inna specyfikacja, te wielkie z tylu, skromne z przodu na pewno nie odpowiadaja jego stylowi jazdy, ALE... wszyscy maja takie same warunki przeciez, a dobry kierowca powinien sie dostosowac.


avatar
Grzesiek 12.

06.10.2010 18:32

0

@62 A gdzie ja napisałem że nie są szybcy ? Widzisz słowo nie najszybszy wcale nie przeczy temu ze są szybcy , A tylko to że są szybsi od nich kierowcy ..... I naprawdę doskonale nam walory Buttona jako kierowcy , nawet sam o nich pisałem . Tak samo o tym że Webber prezentuje się lepiej w tym sezonie od popełniającego błędy Vettela .... Ja tylko w swoim poście sugerowałem to , że gdyby kierowca pokroju Buttona , w przeszłości miał takie układy .... i taką przewagę w osiągach bolidu , dokonałby tego samego co MSC , który przez wielu jest uważany za najlepszego kierowcę w historii F1....


avatar
Ataru

06.10.2010 18:53

0

64. Grzesiek 12, z calym szacunkiem, ale nie wydaje mi sie by umial tego dokonac. Kiedys w F1 wiecej znaczyl talent i szybkosc, a takze charakter na torze. Teraz liczy sie dowozenie punktow, ale w latach swietnosci Michaela to byla walka kolo w kolo o zwyciestwa, nikt z czolowki nie odpuszczal, malo kto jezdzil zachowawczo... Nie bylo miejsca wtedy w czubie dla takich jak Button, bo to po prostu solidny kierowca, ale nic ponadto. Oczywiscie mowimy tu o standardach F1, a nie o kierowcach ogolnie ;-)


avatar
Marti

06.10.2010 18:57

0

@26. Jacu - Irvine to Irvine a Jacu to Jacu :) Bolid F60 podobny do bolidu Ferrari z '96???? Ja Cię bardzo proszę. Szczerze się z tego śmieję :P Ale trzymam się naszego paktu i daję sobie spokój, i nie rozwijam tematu ;)) no i jak zawsze tradycyjne porównanko z Twojej strony do Senny - musisz wyjść na swoje. Niech Ci będzie, jestem dzisiaj w dobrym nastroju :)) pozdrówki :) @28. seta - fajnie, że syn tak wcześnie wciąga się w F1. Zatem są spore szanse, że zainteresowanie tym sportem jemu nie minie :) @34. Smola - Ciebie również ;)) świetny koment z tymi "jajcami" :))) @42. Ataru - czy ja wiem, czy aż tak trudno kogoś wciągnąć? Mnie 10 lat temu udało się wciągnąć dwie koleżanki. Z jedną często oglądałyśmy wyścigi razem, chociaż ona nie kibicowała Schumacherowi tylko Hakkinenowi :) niestety po zakończeniu kariery przez Fina jej zainteresowanie Formułą także się skończyło. Nie zgodzę się więc ze stwierdzeniem, że ktoś, kto już raz wszedł w ten sport, nie wyjdzie z niego. Natomiast druga moja koleżanka nadal (w miarę możliwości) stara się obejrzeć każde GP. Trochę ubolewam, że bardzo mało facetów z mojego bliskiego i odrobinę dalszego otoczenia nie interesuje się F1. Raptem dwaj kumple oglądają F1, z tym że jeśli z jakichkolwiek powodów nie uda im się zobaczyć wyścigu, to nie oglądają i nie dramatyzują z tego powodu, podczas gdy ja zawsze tak organizuję sobie weekend, aby widzieć każdy wyścig. Chyba że na wyścig nakłada się jakaś ważna uroczystość, wtedy muszę się nastawić na obejrzenie powtórki. Na szczęście takie sytuacje rzadko się zdarzają. W kwestii Polsatu masz pełną rację. Zgadzam się takze z Twoją opinią nt. katowania F1. niestety, jest jak jest i my, zwyczajni kibice nie mamy na to wpływu. @59. pjc - jeśli mogę zapytać - a jak z sympatią Twojego syna w stronę zespołu Williams? :)


avatar
Jacu

06.10.2010 19:21

0

@43.ZgredZen - owszem wiek może mieć pewien wpływ, jednak wszyscy wiemy, że MSC jest w doskonałej formie, a historia zna przypadki wspaniałych występów i starszych panów (np.: wspominany już Emerson Fittipaldi - mistrzostwo w ChampCar w 1989 i w legendarnym Indianapolis 500 w wieku 43 lat), więc i MSC nie powinno to, aż nazbyt doskwierać. Zwłaszcza, że indy 500 odbywa się w znacznie dłuższym czasie niż obecne F1. @58. 6q47 - hehe ;). Poważnie, to nie doszukiwałbym się spiskowej teorii dziejów - bo jeśli dobrze pojąłem chciałeś przekazać, że Mercedes i Schumacher celowo prezentują gorszą formę, żeby nieoczekiwanie w przyszłym sezonie wyskoczyć patetycznie - niczym Fenix z popiołów - na piedestały. Wszystko perfekcyjnie wyreżyserowane ;). No daj spokój, takiego czegoś nie da się wyreżyserować, za wiele zmiennych niezależnych. W ogóle to jakaś super S-F teoria stąd moje podejrzenia o "doping" ;) :D. Oczywiście nie można wykluczyć, że geniusz Rossa B. znowu wystrzeli ze wspaniałym bolidem deklasującym rywali i znając konotacje na linii z MSC, że Schumi znowu zacznie jeździć w czubie. Ale nawet jeśli do tego dojdzie - w co wątpię - nikt przy odrobinie zdrowego rozsądku nie uwierzy w Twoją wersje spiskowej teorii dziejów ;). Swoją drogą myślę,że Mercedes z Brawn'em na czele nadal wspierają MSC tyle, że to nieoczekiwanie Rosberg szybciej się przystosował do tych zmian i wykorzystuje efektywnie możliwości bolidu/teamu utrzymując ich przed Renault ;). @62. ural - w F1 nie ma wolnych kierowców i zapewne @Grzesiowi12 nie chodziło o, to że są wolni w ogólnym rozumieniu. Jednak w zestawieniu ze swoimi partnerami z zespołów to jednak w idealnych i jednakowych warunkach (Button i Webber) są zazwyczaj wolniejsi. Inna sprawa, że w F1 startują coraz młodsi kierowcy, którzy nie zawsze radzą sobie należycie z presją. To w ogóle oddzielny temat. Jednak zarówno Button jak i Webber pomimo, że są bardzo solidnymi kierowcami, są wolniejsi od Hamiltona i Vettela w kwestii bezwzględnej szybkości. Za to nadrabiają często spokojem (opanowaniem) i doświadczeniem. Reasumując, chyba nad-interpretowałeś wypowiedź kolegi ;) bo ta była logiczna i zgodna z prawdą. Pozdro :].


avatar
Jacu

06.10.2010 19:28

0

@66. Marti - no...wiadomo :D....., a Marti jest Marti i zawsze próbuje wszystko wypłaszczyć na korzyść idola ;), a ze mnie zrobić fanatyka ;P. Ale pakcik jest pakcik i też mam dobry humorek i sącze piwko min. za Twoje zdrówko :D. ... ,wiec pozdrówko :].


avatar
pjc

06.10.2010 19:44

0

@66. Marti niestety nie odziedziczył tego w genach po ojcu:) Bardziej ciągnie go w stronę Ferrari.


avatar
Ataru

06.10.2010 20:08

0

66. Marti, wiesz, moze akurat Ty masz niemaly dar przekonywania ;-) Chociaz nie wiem, jak mowilem - nie podejmowalem sie, jeszcze. Choc tez rozumiem w czym rzecz, ludzie ogladaja F1, ale sie nia nie pasjonuja. My tutaj, w wiekszosci, jednak pasjonatami jestesmy, bo znawcy brzmi zbyt sarkastycznie jak dla mnie :D No ale takich ludzi ogolnie malo, by ktos w cos az tak sie zaglebial, ale to temat chyba na dluzsza rozmowe. Ty swoja pasja moze po prostu umiesz zarazac, oto i moja teoria.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu