Mimo świetnego startu Jensona Buttona, który prowadził do czasu wizyty w boksach, zwycięstwo przed własną publicznością odniosło Ferrari. Triumf Fernando Alonso jest trzecim w barwach ekipy z Maranello. 25 zdobytych punktów ożywiło jednocześnie nadzieje Hiszpana na mistrzowski tytuł.
Świetnym startem popisał się Jenson Button, który już przed pierwszą szykaną znajdował się przed ruszającym z pole position Hiszpanem. Bardzo dobrze wystartował również Robert Kubica. Polak zyskał najwięcej z czołowej dziesiątki i po pierwszym okrążeniu znajdował się przed Nico Hulkenbergiem oraz kierowcami Red Bulla.Mistrz świata z 2008 roku nie zdołał tempem wyścigowym pokonać nawet jednego okrążenia włoskiego toru. Brytyjczyk, który po starcie znajdował się na czwartym miejscu, tuż za kierowcami Ferrari, zbyt mocno opóźnił hamowanie przed Variante Della Roggia, doprowadzając do kontaktu z F10 Felipe Massy. Uszkodzeniu uległo zawieszenie MP4-25, a lider klasyfikacji generalnej stracił szansę na punkty.
Kolejny nieudany start zaliczył Mark Webber – Australijczyk podobnie jak dwa tygodnie temu, stracił aż 5 pozycji. Po obfitującym w manewry wyprzedzania pierwszym okrążeniu, tuż za jadącym na piątej pozycji Kubicy, podróżował młody niemiecki kierowca Williamsa oraz Sebastian Vettel i Mark Webber.
Jeszcze przed pokonaniem przez kierowców okrążenia formującego okazało się, że ogromy pech spotkał kierowcę zespołu Petera Saubera - Kamui Kobayashi zmuszony był do wystartowania z alei serwisowej, jednak nie udało się również i to. Był to koniec wyścigu dla młodego Japończyka.
Na 22 okrążeniu usłyszeliśmy, że Sebastian Vettel poinformował swojego inżyniera wyścigowego o problemach z jednostką napędową Renault. Chwilę wcześniej, Niemca bezproblemowo wyprzedził Mark Webber. Po kilku kółkach, tempo Vettela powróciło jednak do normy.
W okolicach 30 okrążenia, aleja serwisowa musiała zostać zamknięta, ponieważ jeden z mechaników zespołu HRT potrzebował pomocy medycznej. Przerwa nie była jednak długa i nie pokrzyżowała planów czołówki.
W pierwszej dziesiątce, serię planowanych pit stopów rozpoczął Robert Kubica, który wyjechał z alei serisowej na dziewiątej pozycji, tuż przed Rubensem Barrichello i 12 sekund za Michaelem Schumacherem. Po Polaku, na swoje stanowisko zjechali Nico Rosberg i Mark Webber. Australijczyk wyjechał tuż za kierowcą Renault. Z obsługą Nico Hulkenbarga szybko poradzili sobie mechanicy Williamsa. Niemiec powrócił na tor tuż przed Kubicą, a po pierwszej szykanie przed R30 znalazł się również Mark Webber. Polak znajdował się wtedy na ósmej pozycji, którą dowiózł do samej mety.
Po pit stopach czołowej trójki, prowadzenie odzyskał Fernando Alonso. Hiszpan wyjechał z alei serwisowej tuż przed Jensonem Buttonem, wzbudzając euforię wśród kibiców Scuderii. Od tego czasu kierowca Ferrari systematycznie budował przewagę nad obecnym mistrzem świata. Dodatkowo, do Brytyjczyka starał zbliżyć się Felipe Massa.
W końcówce wyścigu doszło do zaciętej walki pomiędzy Markiem Webberem i Nico Hulkenbergiem. Kierowca Red Bulla wywalczył szóstą pozycję, co zapewniło 8 punktów. W samej końcówce, przykład szybkiej zmiany opon dał zespół Sebastiana Vettela.
W klasyfikacji kierowców, prowadzenie odzyskał Mark Webber, który ma obecnie 5 oczek przewagi nad wiceliderem – Lewisem Hamiltonem. Fernando Alonso awansował na trzecie miejsce i traci do Australijczyka już tylko 21 punktów, jednak tuż za nim znajdują się Jenson Button i Sebastian Vettel, których strata do lidera to odpowiednio 22 i 24 punkty, czyli mniej niż pełna pula przyznawana zwycięzcy GP.
Wyścig na Autodromo Nazionale di Monza zakończył tegoroczną serię Grand Prix rozgrywanych na Starym Kontynencie. Formuła 1 wkracza w finałową część sezonu – już za dwa tygodnie odbędzie się nocny wyścig o GP Singapuru na Marina Bay Street Circuit.
14.09.2010 23:08
0
Co wy chcecie :-) jak dla mnie, ten tekst Agnesi96 o Monako. Jest hitem roku, na tym fortum :-)
14.09.2010 23:13
0
Gdzieś wyżej napisała, że ma 14 lat. Wolę sobie nawet nie wyobrażać, jak kłóci się z nauczycielami, czy tak samo wylewa na nich swoje frustracje :). Mariusz- skopiowałam jej opinię o Monako i wkleiłam do folderu ulubione :))
14.09.2010 23:21
0
422.Jo87 - Obawiam się, że już jesteśmy...... na jej czarnej liście, he he :-)
14.09.2010 23:22
0
Drodzy Prześmiewcy ;-) - proszę zauważyć, że każdy może mieć swoje zdanie i nie wszyscy muszą doceniać tych samych kierowców, oraz zachwycać się tymi samymi wyścigami i torami ...
14.09.2010 23:29
0
Robert o torze Monako: "Bez dobrze zbalansowanego auta, Monako jest ciężkie. Trzeba dobrego bolidu, który łatwo się prowadzi, gdyż tor jest bardzo ciasny i wyboisty. Jak tylko auto jest dobrze zbalansowane, można naprawdę naciskać do granic możliwości, przejeżdżając zakręty o kilka centymetrów od barier. W przeciwieństwie do nowoczesnych torów, nie ma tutaj miejsca na błąd, (..) Jak na większości torów ulicznych, wyprzedzanie w Monako jest praktycznie niemożliwe. Częściowo spowodowane jest to małą przyczepnością. (...)jestem wielkim fanem torów ulicznych, gdyż uważam, że dają kierowcy większą szansę na pokazanie swoich umiejętności."
14.09.2010 23:42
0
Relacja z Red Bull as w Karcie na tvn, jakby ktoś był zainteresowany :]
14.09.2010 23:57
0
Elin- ja nie mam zamiaru negować jej opinii o kierowcach, wydaje mi się natomiast, że jej zdanie na temat toru w Monako jest dosyć żałosne i nie poparte żadnymi faktami. A panowie tutaj piszący potraktowali ją naprawdę pobłażliwie, bo w normalnej dyskusji już dawno byłaby zmieszana z błotem. Poza tym fajnie poczytać komentarze ze szczyptą ironii, przynajmniej nie jest nudno :) Pozdrawiam
15.09.2010 07:27
0
Dobrze.Widzę że jestem dla Was na tym forum pośmiewiskiem,powodem do płaczu,skurczów brzucha ze śmiechu czy czegoś w tym rodzaju.Jeżeli moja opinia o torze w Monako Was uraziła bądź podważyła Wasze opinie przepraszam.Jak napisała powyżej elin(dzięki ;) ) każdy ma prawo do swojego zdania.Jak pisałam powyżej w pewnym poście z którego nijaki Jo87 zapamiętał tylko że mam 14 lat,napisałam również że nie mam w F1 tak wielkiego doświadczenia i mnie również jak każdemu zdarzają się błędy.Może tor w Monako jest trudny sam w sobie,lecz wyraziłam o nim swoje zdanie i nie chciałabym go teraz cofnąć.Niby forum jest od wyrażania i czytania opinii a dla mnie również do uczenia się czegoś od innych,ale za to zostałam zmieszana z błotem.I nie mów Jo87 że jeszcze tego "panowie" nie zrobili bo ja sama to wiem.Mimo wszystko przeprosiłam Was i jeżeli macie jeszcze jakieś żale to nie moja sprawa. I jeszcze raz do fankiVettela bardzo stare przysłowie,w żadnym razie nie chcące cię urazić-zapomniał wół jak cielęciem był. Dzięki.
15.09.2010 07:41
0
Poczytałem trochę poprzedzających wypowiedzi na temat Kubicy i niektórymi jestem mocno zdegustowany. Aktualnie i to od kilku już lat, walka na torze w F1, to urywanie ułamków sekund, wśród czołowych kierowców o zbliżonych umiejętnościach i samochodów o zbliżonych parametrach. Prędkości są tak zawrotne, a czas na reakcję jest tak mały, że wszystko odbywa się na granicy percepcji organizmu ludzkiego. Owszem, gorące głowy wyprzedzają w czołówce, ale często kończy się to kolizją i szczęśliwym zbiegiem okoliczności bez ofiar. I oby tak dalej. ............. Kubica przeżył kilkakrotnie stres na torze i wyciągnął wnioski. Jeździ teraz bardzo mądrze i na miarę możliwości samochodu. Jazda w F1 jest (aktualnie) jak gra w szachy, tylko że w zawrotnym tempie. Powrót Schumachera pokazał jak F1 się zmieniła. Wątpię, że przez kilka lat odpoczynku stracił swoje umiejętności i predyspozycje fizyczne. Powinien już się odbudować, a jakie ma wyniki ........, to widać......... Wspomnieć jeszcze należy, że gdyby nie Robert, to zainteresowanie F1 w Polsce byłoby co najmniej kilkakrotnie mniejsze. Ma już (Robert) mistrzowskie umiejętności w technice jazdy, potrafi panować nad emocjami, potrafi unikać zbędnego ryzyka .... , brakuje mu tylko mistrzowskiego samochodu. Przyjdzie i na to czas. ..........
15.09.2010 10:30
0
agnesia96 ja osobiście chciałem Cię przekonać do zmiany opinii o GP Monaco podając za przykład wyścigi,które moim zdaniem były bardzo emocjonujące i trzymające w napięciu. Masz swoje zdanie i w porządku. Ja też kiedyś miałem 14lat :) (w 1991) i mogę Ci zagwarantować, że nie opuszczałem żadnej eliminacji. Fascynacja F1 trwa do dziś. Jest tylko drobna różnica : teraz nie oglądam wyścigów z ojcem tylko z synem. Pozdr.
15.09.2010 11:55
0
@agnesia a i jeszcze jedno. Z tego co widzę Jo87 jest kobietą :)
15.09.2010 12:09
0
@410.dziarmol teraz Ty z tym 69? :) Na jednego to już podziałało. Pamiętasz sytuację:) He,He.
15.09.2010 14:06
0
430.Tak Ty kulturalnie chciałeś mnie tylko przekonać,pamiętam ;) I o to mi chodzi.Bo ja mam wrażenie że jestem tutaj obrażana z każdej strony bo mam inne zdanie niż oni. 431.Teraz dopiero zauważyłam.Sorry nie widziałam wcześniej,ale przesłanie jak najbardziej to samo ;D
15.09.2010 15:11
0
agnesia96 - Nie przesadzaj z tym obrażaniem. Bo do rzucania "mięsem" jeszcze jest...... daleko ;-) A tak dla równowagi, proponuję tobie, poczytać swoje posty (tak na spokojnie) I po przeczytaniu, wyjdzie na to, że ty też nie byłaś bez winy, w..... prowokowaniu innych :-) I nie mam tu na myśli, tego sławnego Monako... Pozdrawiam
15.09.2010 15:18
0
dziarmol, nie rozumiem Cie. Ciagle Glupio wmawiasz oszustwo Mercedesowi i Ferrari. Nawet FIA. To tak, jakbys udawał głupiego i myslal, ze kreatywność w obchodzeniu przepisów, to zło. Skoro Mercedes i Ferrari potrafiły zwiększać niezawodność, a przy OKAZJI i moc (oczywiscie w świetle przepisów), to co w tym zlego? To Renault zaspało. A teraz płacz, bo to sa jednak plecy trudne do odrobienia. Nikt przepisów nie złamał. Wszystko jest jasne.
15.09.2010 15:24
0
432. pjc Tak tak, to ten od miłości po francusku ;-))
15.09.2010 15:25
0
411. Nie kompleksy, bo nie mam do nich powodu. Po prostu ktoś musi wprowadzać nieład w to publiczne onanizowanie sie przed obrazkiem Roberta Kubicy... Ale popęd seksualny jest silniejszy i nie rozumiecie ciagle, ze Robertowi nikt umiejetnosci nie odbiera. Nazywa sie tylko jego cechę osobowości. Nie lubi ryzykowac, przez co nie wyprzedza. Nic to nie ma do jego umiejetnosci.
15.09.2010 15:36
0
@McLfan Masz specyficzne dość kuriozalne podejście do zwykłych oszustw. Bo widzisz kiedy poseł X okłamuje to on w rzeczywistości według Twoich standardów mija się z prawdą ;-)) Natomiast np ja po prostu kłamię. A pod pozorem poprawiania niezawodności nagle wzrasta moc silników i to jest kreatywne he he . Otóż nie to nie jest kreatywne obchodzenie przepisów, to zwykłe cwaniactwo z miodem w uszach jakby powiedział klasyk. Kreatywny jest mclaren ze swoim kanałem F. Wiem że do zgody nie dojdziemy więc proponuję zawieszenie sporu. ;-)))
15.09.2010 15:44
0
dziarmol, wybacz, ale NIKT nie zakazał podnoszenia mocy! Zakazano rozwój ogólny silnika, jest zatwierdzony projekt główny. Dopuszczono miejsca, gdzie można działać. I się działa. Więc przykład z posłem moim zdaniem nietrafiony. :)
15.09.2010 15:52
0
434.Nie muszę ich czytać bo wiem co piszę.Może były tam prowokacje,ale przypominam że wszystko zaczęło się od pogratulowania wyścigu Lewisowi Hamiltonowi z przejmującą ironią nie powiem przez kogo.Jeżeli ktoś zaczyna,ja kończę. Może jestem zbyt pyskata,przemądrzała i w ogóle,ale nie chcę się zmieniać,a już na pewno nie na Wasze życzenie :)
15.09.2010 15:55
0
agnesia, przypominasz mi trochę moją siostrę, która jest w Twoim wieku. Ona też ma wszystko i wszystkich w dupie. Raz by w mordkę dostałą od starszego prawie o dekadę brata, to by się jej naprostowało... Ale cóż, kobiety nawet kwiatkiem nie można. ;) Zresztą, z całym szacunkiem, ale nie masz wiedzy i argumentów, by "skończyć". ;)
15.09.2010 16:13
0
Że wkleję >>>Począwszy od 2008 roku na 10 lat zostaną zamrożone prace nad udoskonalaniem silników samochodów Formuły 1 - postanowiła w środę Światowa Rada FIA. Zatwierdzono także kalendarz przyszłorocznych mistrzostw świata. Rada dopuszcza zmiany w silnikach po upływie pięciu lat, ale muszą się na to zgodzić wszystkie zespoły. Ponadto o chęci dokonania tych zmian należy uprzedzić dwa lata wcześniej. << I teraz proste pytanie- czy podnoszenie mocy silnika jest udoskonalaniem??czy też może się mylę, bo już skołowaciałem co jest białe a co czarne ;-))
15.09.2010 16:14
0
441.Już? Jeżeli tak to fajnie.
15.09.2010 16:25
0
dziarmol, wiesz, że to tekst dziennikarzyny. Wrzuć regulamin. A jak już go znajdziesz, to sądzę, że nie wrzucisz. ;)
15.09.2010 16:28
0
@agnesia96 Jużżż ;-)))
15.09.2010 16:32
0
McLfan Nie znam angielskiego ;-)) A zdaje się regulamin jest w ichnim języku więc sądzisz prawidłowo , nie wrzucę ;-)) Natomiast zarzuć nieprawdę na podstawie faktów owemu "dziennikarzynie" oto jest wyzwanie ;-)))
15.09.2010 16:32
0
428. agnesia96 -Myślałam, że zostałaś wyprowadzona z błędu wcześniej, ale powtórzyłaś to samo w 415 ,przy czym ostatnie zdanie sprawiło wrażenie absolutnego przekonania o własnej racji. Ja tam wyżej głupot nie pisałam, ale i tak KTOŚ mi zarzucił że sie ośmieszam. Tak, nasz wspaniały kierowca stanął na podium w Monako. Żeby troche rozjaśnić sprawę przytoczone wyżej jego (Roberta) słowa. A teraz już spokojnie, nie prowokuj i nie ucz mnie tego, bo jeszcze nabiorę wprawy i zacznę być naprawdę niełagodna, jak to ktoś wyżej tam też "błyskotliwie" określił.
15.09.2010 16:34
0
Aha a tekst wkleiłem za "Pulsem Biznesu", nie Faktu ;-))
15.09.2010 16:50
0
dziarmol, sądzę, że spróbuję podołać i odnaleźć, choć to na pewno typowo techniczny regulamin i język. Nie obiecuję, ale cóż... Postępowanie FIA w sprawie silników sugeruje, że ja mam rację, a nie Puls Biznesu. ;) Teraz lecę, bo dziś piękny dzień mój i mojej lubej. ;) Na razie. Pozdrawiam. I dzięki za dyskusję. Nieskończoną, mam nadzieję. :P
15.09.2010 16:51
0
434.agnesia96 - A pisz sobie, co chcesz ! Tylko nie płacz później, że cię obrażamy. A tak swoją drogą, to z wychowaniem u ciebie, jest tak trochę, na bakier...... delikatnie mówiąc :-(
15.09.2010 16:55
0
No to szampańskiej zabawy ;-))
15.09.2010 17:03
0
Jeszcze tylko szybko rzucę do agniesi96... Nie obrażaj się na mój post. Mimo wszystko pałam do Ciebie sympatią, choćby ze względu na osobę, której kibicujesz. Jakby nie było, nie zarzucam Ci nic, poza niestarym wiekiem. Po prostu, taka jest rzeczywistość, że choćby młokos miał rację (nie mówię, że z Monaco masz, choć...), to stylem wypowiedzi, mądrością życiową starszy go zaszczeka tak, że młody zapomni własnego imienia... Czyli... młodaś jest, ucz się, a nie jednego/ą zagniesz. :P
15.09.2010 17:20
0
452.Wiem i ja nie kryje się ze swoim wiekiem jak i z tym że wielu rzeczy nie wiem. Po prostu nie lubię gry ktoś ze względu na wiek właśnie mnie skreśla. To że nie wiem wszystkiego nie znaczy,że nie wiem nic. I nie chcę pozwolić na to że patrząc na mój nick wielu ludzi pozwala sobie na komentarze obraźliwe,mając pretensję że i ja tak odpisuję. Myślę,że czas skończyć dyskusję pod tym artykułem bo według mnie ona do niczego nie prowadzi. Dzięki wszystkim za rozmowę. Teraz czeka nas GP Singapuru i to na nim chcę się skupić,nie na komentarzach.
15.09.2010 18:11
0
Dobra, skończmy tę kłótnię, bo to nie jest forum poświęcone Agnesi96, tylko formule jeden, więc jak następnym razem napisze coś, co nas wkurzy, to pośmiejmy się przed monitorami komputerów, ale powstrzymajmy się od komentarzy, bo młoda jest (sorry, znó ten wiek) faktycznie jeszcze nie łapie ironii. Wracając do tematu, co myślicie o powrocie Quick Nicka do f1? :)
15.09.2010 19:07
0
454. Jo87 - A zajrzyj pod temat >>Heidfeld oficjalnie zastępuje Pedro de la Rosę<< ;-))
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się