Kierowca zespołu Renault, Fernando Alonso nie ukończył GP Węgier, po problemach na 52 okrążeniu, kiedy wyjeżdżając z pit lane po swoim drugim pit stopie z założonymi nowymi oponami na suchą nawierzchnię miał problemy z utrzymaniem toru jazdy. Po opuszczeniu pit lane Hiszpan najpierw miał problem na pierwszym zakręcie, a później zatrzymał się na drugim.
W powtórce telewizyjnej realizator wyraźnie pokazał, że z bolidu Alonso tuż przed tym jak zatrzymał się na poboczu odpadła śruba z osi z tylnego prawego koła. Wstępne dochodzenie w tej sprawie zasugerowało problem z osią, ale dokładniejsza inspekcja uszkodzonych części wykazała, że powód leży gdzie indziej.„Na kole znajduje się mechanizm bezpieczeństwa trzymający śrubę i ten się nie wyłączył podczas drugiego pit- stopu,” wyjaśnił Pat Symonds. „To oznaczało, że śruba została zniszczona, gdy była wykręcana, i nie przymocowała poprawnie nowego koła.”
„Uspokajającym faktem jest to, że to jest prosty problem do naprawy i bez wątpliwości nie wpływa wyjątkowo na żywotność R26. Będziemy mieli zmodyfikowane rozwiązanie tego w Turcji.”
07.08.2006 19:19
0
Alonso powinien sie wkurzyć...
07.08.2006 23:14
0
Zatem Alonso sam nie wiedział co się stało z jego bolidem - to nie są problemy z mechaniką tylko z głową raczej uważam. A ja dokładnie widziałem że odpadły 2 części a nie jedna. Może to ta sama dwa razy odpadła? Albo odpadła jeszcze raz żeby było lepiej widać.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się