Michael Schumacher dzisiaj powrócił na tor, jednak pod koniec dnia jego program został przerwany przez wyciek z układy hydraulicznego.
7-krotny mistrz świata mimo wszystko był zadowolony z testów, pokonując 82 okrążenia.„Jestem bardzo zadowolony z powrotu do Formuły 1” mówił po testach Schumacher. „Mieliśmy krótki wyjazd w poniedziałek, a teraz prawie cały dzień, co jest dobre. Zdobyte doświadczenie jest pozytywne, a bolid jeździł bez problemów, za wyjątkiem małego wycieku z układu hydraulicznego, który zatrzymał nas nieco wcześniej.”
„Głównie koncentrowaliśmy się na niezawodności i wykonaniu możliwie największej ilości okrążeń, tak więc nie obawiamy się o nasze czasy w tej chwili. To nowe wyzwanie i nowe doświadczenie, ale znając Rossa tak dobrze i ponownie z nim pracując, udało się łatwo przejść przez to i już czuję się w tym zespole jak w domu.”
„Czuję się świeżo i jestem zmotywowany przed miejmy nadzieję pozytywnym sezonem. Nie mogę doczekać się powrotu do bolidu i kontynuowania naszego programu w Jerez w przyszłym tygodniu.
03.02.2010 18:47
0
Mam nadzieje, że będzie się psuł częściej ;]
03.02.2010 18:54
0
Trzymam kciuki aby tak dalej.... :/
03.02.2010 18:54
0
Tak samo jak twoje łącze internetowe Michu.. ;)
03.02.2010 19:12
0
Nie pisz glupot, bo cie kiedys tez pokara Michu
03.02.2010 19:13
0
@1@2 Otóż to!!
03.02.2010 19:16
0
Widać, że forma jest - stary mistrz wraca :)
03.02.2010 19:20
0
nie zycze nikomu zle, ale jakby blondyna i miszcz nabrali troche pokory przez awarie to jestem za ;) Podobno Ross Brawn nie jest zadowolony zbytnio z bolidu ktory ma slabe punkty, choc powtarza oczywiscie, ze na razie nic nie wiadomo co do ukladu sil.
03.02.2010 19:21
0
A ja nie dziwię się komentarzom w stylu pierwszego wpisu pod tym tematem.Schumacher nagrabił sobie brutalnością i nieczystymi zagraniami.Doceniam jego talent ale nigdy nie będę go szanował - kolizji z Hillem,wypychania rywali poza tor i Monako 2006 nigdy mu nie zapomnę...
03.02.2010 19:27
0
Od Monako 2006 moglibyście się już odczepić. Anulowali mu wszystkie czasy z wszystkich części kwalifikacji, startował z 22, ostatniego pola, a Fernando miał PP, więc wyszło tak jak RF1 chciało, za to trzeba go podziwiać jak się pięknie przebijał z 22 pola. Poza tym może to był jego błąd...:)
03.02.2010 19:36
0
Jedni go lubią, drudzy nie, ale szacunek mu się należy.
03.02.2010 19:42
0
9. Renault F1 Team jedn przypadek w którym go ukarali, ale ile razy mu sie upiekło to tego nikt nie wie
03.02.2010 19:46
0
Tu nie chodzi o szacunek czy jego brak. Po prostu uważam że trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść, i on to wiedział.....ale wrócił. Moim zdaniem niepotrzebnie. Tutaj potrzeba rywalizacji, a nie popularności i rozgłosu mediów. Ot to moje zdanie
03.02.2010 19:47
0
Lubić go nie lubić. Nawet o tym nie myślę. Za to cieszę że zobaczę jak konkuruje z młodymi asami kierownicy.
03.02.2010 19:49
0
Poza tym, dać szanse młodym!! A nie wpuszczać starych pryków, co się obłowili i przynoszą ze sobą grubą kase. Pełno jest talentów, tylko "niedofinansowanych"
03.02.2010 19:54
0
no widzicie czyli nie tylko Renia ulega Awariom ;)
03.02.2010 20:03
0
Dzięki Schumiemu będę gorąco dopingował Williamsa.
03.02.2010 20:06
0
"Głównie koncentrowaliśmy się na niezawodności i wykonaniu możliwie największej ilości okrążeń" - coś słabiutko z tą koncentracją na niezawodności :)
03.02.2010 20:07
0
@16 Ave
03.02.2010 20:17
0
z Szumim może być tak samo jak z Michalczewskim- był mistrzem niepokonanym kończąc karierę, ale wrócił i wtedy dostał baty, wiadomo dobry jest ale takie powroty to ludzie pamiętają .
03.02.2010 21:01
0
Teraz już przynajmniej z tej powielanej papki odpadnie tekst, że są zadowoleni z niezawodności bolidu.
03.02.2010 21:03
0
Schumacher i tak jest uczciwy w porównaniu do Alonso. A jego nikt błotem nie obrzuca.
03.02.2010 22:12
0
21. schumacher jest uczciwy? nigdy nie był, a wygrywał tylko dlatego, bo miał najlepszy bolid i był arogancki na torze. tutaj jest taki ciekawy filmik pokazujący jego "klasę" http://www.youtube. com/watch?v=txKfqjasUKE a tu inny pokazujący jak się zdobywa pole position "na schumachera" http://www.youtube. com/watch?v=FpClyplF4fo
03.02.2010 23:00
0
22 -sharpi ... ŻAL !!!! drugi filmik faktycznie pokazuje jak szumi zrobił "coś" nie do końca wiadomo czy specjalnie czy przez pomyłkę.. jedak ZA TO ZOSTAŁ UKARANY!!! więc mozesz sobie pisac i pisac na lewo i prawo.... a co do pierwszego filmiku .... a Ty nigdy się nie mylisz ? Niegdy się nie uczyłes tylko wszystko od razu umiałeś ??? A Hamiltonek ? zapomniałeś już ze nie trafił do boksów XD jeszcze raz to napisze ŻAL!! 8, Raven a ja nigdy niezapomne akcji "Na Mansela" dzięki której to senna zdobył Tytuł mistrzowski a nie Prost tak samo jak niezapomne tego jak Hamilton w ostatnim wyscigu wygrał tytuł dzięki nazwijmy to uprzejmosći trullego... Tak na prawdę każdemu Kierowcy można zażucić parę wyczynów... po prostu punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :) pozdrawiam
03.02.2010 23:01
0
Mnie tam się najbardziej podoba jak z Montoyą wojował :P
03.02.2010 23:08
0
sorki za porażkę oczywiście chodziło mi tam o glocka a nie o Trullego. - myślałem o jednym napisałem o drugim... ale i tak obydwaj z toyoty.. :) Przepraszam za pomyłkę.
04.02.2010 08:40
0
czyli pozytwynie
04.02.2010 09:03
0
"a teraz prawie cały dzień, co jest dobre. Zdobyte doświadczenie jest pozytywne" itd. Kurde, czy ten portal generuje zbyt małe dochody żeby komuś umiejącemu pisać po polsku, a jeszcze lepiej tłumaczyć z angielskiego na polski, zaoferować kilka stówek miesięcznie za zredagowanie bez ruszania się z domu raz na dobę kilku newsów? Tego już się nie da czytać. Obciach, żenada... Prze4z 27 lat życia nie spotkałem nikogo, kto by mi powiedział "zjadłem dziś śniadanie, co jest dobre, i wróciłem wcześnie z pracy, co jest pozytywne" - no zajebiste zdanie.
04.02.2010 09:04
0
Poza tym "okrążenie" jest rzeczownikiem policzalnym, przejeżdża się określoną liczbę a nie ilość okrążeń.
04.02.2010 14:36
0
@ 13. I w tym wlasnie tkwi caly bajer z powrotem Szumiego !!!
04.02.2010 15:31
0
23. NiachCiach - chyba zapomniales Suzuki, w ktorej to Prost dostal tytul po zajechaniu drogi Sennie, albo jak w 84 odebral Ickx pewne zwyciestwo w Monaco Ayrtonowi na rzecz Prosta, wiec nie oczerniaj Ayrtona, bo wiele mu zarzucic nie mozna w przeciwienstwie do Schumachera, ktory ma grzeszkow na karku jak zaden inny kierowca. Nikt nie jest czysty ale Michael w tej kwestii "rzadzi" podobnie jak w statystykach :P. I powiem ci ze nie dziwie sie ze ma podobna rzesze wrogow jak fanow. W tym sporcie wazniejsze od statystyki sa emocje.
04.02.2010 16:21
0
30. Jacu A Alonso? Schumi przy nim to jak Matka Teresa przy Al'u Capone
04.02.2010 17:09
0
31. Voight - chyba zartujesz :). odwrotnie raczej chyba Alonso przy schumacherze jest jak niepokalana dziewica przy kubie rozpruwaczu. tylko molodzi pamietaja ostatnie wydarzenia a zapomnieli te kiedy szumacher i spolka matatajstwa robili. Ze przypomne tylko kilka grzeszkow Schumachera i spolki: 1) Benetton 94/95 - Udowodnione: nielegalna przerobka maszyny tankujacej, obnizona wysokosc bolidu ponizej dopuszczalnej o 8mm !!! (MASAKRA jak na standarty F1 - ponoc 3mm juz sie nie dalo nadrobic - slowa Martina Brundle. Posiadanie zabronionych sytemow np.:TC, LC - nie udowodniono ale fakty mowily wszystko - nie oddanie do sprawdzenia systemow komisji FIA i kara pieniezna 100.000$ - dwukrotnie chyba jesli dobrze pamietam. Wywalanie innych kierowcow zarowno w Benettonie jak i w Ferrari. W tamtym roku Mosley wyjawil ze od 98' roku Ferrari mialo tajne prawo veta w przepisy techniczne !! min. stad ich tak wielka przewga jesli chodzi o bolidy (ostatni w F1 Racing nawet o tym bylo). To wlasnie z tego prawa Ferrari skorzystalo zeby zabronic w renault Mass Dumpery. I Zabroniono pod przetekstem ruchomej aerodynamiki a wiadomo ze nie do tego to sluzylo - farsa. Nagminne lamanie przepisu o nieprzejezdzaniu linii wiecje jak dwoma kolami. Wszyscy musieli sie do tego stosowac ale jakos nikt nie widzial jak schumacher zawsze to lamal. - mozna by tak w nieskonczonosc wymieniac a nawet Monaco nie wspominam, czy "klauzuli drugiego kierowcy". Dla mnie grzeszki Alonso to pikus. Pan pikus.
04.02.2010 17:30
0
Zreszta prawdziwe sedno niecheci do Schumachera lezy glebiej. W jego sposobie bycia i tym jakim jest czlowiekiem. Pamietam jak w Spa chyba doszlo w qualu do wypadku i Ayrton byl pierwszym, ktory sie zatrzymal zeby wyciagnac nieszczesnika z bolidu. ...A Schumacher tylko sie beszczelnie smial po wypadku Senny na Imoli stojac na pudle, ktore zdobyl nielegalnym bolidem. Ot cala prawda i roznica! Trzeba pamietac o tym ze w sporcie licza sie heroizm, i emocje ale czysto sportowe a nie tylko sucha matematyka. To tacy kierowcy do dzisiaj sa na ustach fanow na calym swiecie. I sa bardziej kochani niz Schumacher, nawet ci, ktorzy nie zdobywali tytulow a zapisali sie wlasnie swoja niesamiowita haryzma i talentem - ze wspomne tylko S. Mossa, Gillesa Villeneuve'a, P. Depallier. I tego mi brakuje w dzisiejszej F1 - duszy, czystego scigania, mniej polityki i wiekszej swobody konstruktorskiej. http:// www.youtube.com /watch?v=TDURK3quO7s http:// www.youtube.com /watch?v=z5Hmst6Ifz4
04.02.2010 17:42
0
No ok ale co ma z tym wspólnego Schumacher? On nie jest projektantem. Alonso za to jest zamieszany w dwa przestępstwa. Szpiegostwo przemysłowe i ustawianie wyścigów. Dla mnie to trochę inny kaliber niż nieuczciwa walka na torze. Argumenty o klauzuli drugiego kierowcy i nielegalnych bolidach są mało istotne bo to towarzyszyło F1 od samego początku a sam kierowca z tymi rzeczami ma mało do czynienia.
04.02.2010 18:07
0
Alonso swoim cynicznym i zakłamanym stylem bycia też jakoś mojej sympatii nie zaskarbił. No dobrze ale nie mieszajmy w to wszystko Senny. Swoją drogą to na jednym filmie nie ma Schumachera a drugi to czysta podsycona nienawiścią propaganda
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się