Nelson Piquet, trzykrotny mistrz świata, którego syn - Nelsinho Piquet - ściga się aktualnie w zespole Renault uważa, iż zespół z Enstone nie powinien wywierać takiej presji na młodszym ze swoich kierowców, powinien go raczej wspierać.
Słaba forma z początku sezonu spowodowała, iż wyraźnie wolniejszy od swojego kolegi z zespołu, Fernando Alonso, Piquet był wielokrotnie krytykowany za swoją postawę w wyścigach, ale także przez własnego szefa zespołu, Flavio Briatore.Piquet Senior uważa, że jego syn powinien zostać otoczony większą opieką ze strony zespołu, która mogłaby spowodować poprawę jego dyspozycji:
„Powiedziałem Flavio, że wyciągnie co się da z Nelsona tylko wtedy, gdy będzie go chronił. Jeżeli inżynierzy krzyczą w team radio, że jeździ źle, ponieważ zmarnował pierwsze okrążenie w kwalifikacjach poprzez tłok na torze, jak może to zbudować jego pewność siebie?”
„Za często jeździ w kwalifikacjach z dużym obciążeniem paliwa. Zespół wie, że ma problemy z jazdą z małą ilością paliwa, powinni mu częściej pozwalać jeździć symulując kwalifikacje. W Barcelonie pojedzie lepiej niż w Bahrajnie. Nelsinho wie, że potrafi to osiągnąć” - dodał Piquet.
28.04.2009 22:51
0
wierzę
28.04.2009 23:11
0
szczerze mu wspolczuje
28.04.2009 23:12
0
tez w niego wierze, choc czasem zrobi jakas glupote, przez ktora ta wiara sie chwieje:)
28.04.2009 23:13
0
Trudno się ojcu dziwić, ale jak ma problemy z małą ilością paliwa, to raczej z dużą szybciej nie pojedzie...
28.04.2009 23:21
0
tata broni swojego kochanego synka co sprawia że jeszcze bardziej pogrąża go heh. Wiadomo że na młodym jest jakby presja że jest synem trzykrotnego mistrza świata . Ale cechy dobrego kierowcy to psychika i dobra jazda. Prawda jest taka że najlepiej napisać "„Za często jeździ w kwalifikacjach z dużym obciążeniem paliwa. Zespół wie, że ma problemy z jazdą z małą ilością paliwa, powinni mu częściej pozwalać jeździć symulując kwalifikacje" heh dobry kierowca to kierowca który dopasuje sie do każdej strategi i umie poradzić sobie z każdym wyzwaniem a nie krecić piruety i rozbijać sie co raz. Nie mam nic do Piqueta ale jeśli jest z niego facet to niech sam powie a nie tatus go broni może porostu brak mu talentu i tyle.
28.04.2009 23:21
0
wierzę, że Piquet jeszcze nie raz przyda się swojemu zespołowi, np. jak trzeba będzie szybko wywołać neutralizację... ;)
28.04.2009 23:23
0
pkas niestety w tym sezonie neutralizacja nie powoduje prawie zadnych zmian w klasyfikacji
28.04.2009 23:24
0
zamiast patrzeć na piqueta popatrzcie na nakajime
28.04.2009 23:25
0
ja zawsze uwazalem ze on jest cienki i jestem za tym zeby zastapil go Senna czy di Grassi ale ojeciec Piquet'a ma calkowita racje... pamietacie co bylo z kovalem w Renault ? Flavio tez nie zostawial na nim suchej nitki i przez dlugi czas chlopak mial problem z presja... Piquet ma dokladnie to samo, byc moze bez tej presji bylby niewiele lepszy a moze wlasniewtedy bardzo rozwinąłby skrzydła. Zaden kierowca , ktory wie ze jak cos spieprzy to moze wyleciec z teamu nie pojedzie dobrze... no moze poza wyjatkami ktorych taka presja motywuje ale niweielu jest takich...
28.04.2009 23:29
0
morek151 - no nie do końca.. co prawda nie ma już kar za tankowanie podczas neutralizacji ale na losy wyścigu może mieć duże przełożenie - wystarczy wziąć przykład Roberta, który w Australii mógł dogonić czołówkę tylko dzięki wyjazdowi safety cara..
28.04.2009 23:52
0
Nikt nie trafia do f1 przypadkiem ! ale Nelsinho miał chyba furtke trochę bardziej uchyloną niż inni. Popełnia dużo błędów!!! Oj chyba to jego ostatni sezon w renault. Ciężki żywot kierowców nr 2 w renault, ale co do Kowala to jest i był tak bezbarwny jak Nick! Więc nie dziwie się że był krytykowany, bo kto jak kto ale Flavio wie jakie miał warunki i bolid do ścigania.
29.04.2009 04:47
0
Ale ojciec ględzi. Piquet miał fuksa w Niemczech, Japonia mu cudem wyszła, ale tam akurat Renault było bardzo mocne. Zobaczmy ostatni wyścig za który zebrał pochwały od Flawie. Nie było tradycyjnego blamażu, ale i tak wypadł wyrażnie gorzej od Fernando, który mało nie wykitował z pragnienia. W tym sezonie to jakieś nieporozumienie że jeszcze jeździw F1. Może jeszcze coś pokaże, ale szczerze w to wątpię. Jak na moje oko to w ostatnim czasie było niewielu kierowców jeżdżących równie kiepsko. Co gorsza młody Piquet nie rozwija się, a paru młodych kierowców czeka na swoją szansę w F1. Zamiast niego chętnie zobaczyłbym np. Danicę Patrick, albo choćby Grosjeana.
29.04.2009 08:04
0
~pz0: kolego w ostatnim czasie nie było tak kiepskiego kierowcy? nie zapominaj o Kazuki N.
29.04.2009 08:32
0
Jak ma słabą psychikę to sory wypada z tego sportu bez względu jakie ma nazwisko, a załatwianie w ten sposób że słynny tatuś załatwia synkowi sposób budzi we mnie jedynie śmiech, a może panie nelson jeszcze apeluje żeby wszyscy kierowcy puszczali jego synia do przodu bo ten się zestresował
29.04.2009 08:42
0
ja przepraszam Panie Piquet Senior ale Pana syn nie dorasta Panu do piet.Co wiecej nie dorasta wiekszowsci kierowca F1. Cierpliwosc ma swoje granice on wyczerpal sie juz w polowie zeszlego sezonu. Moje zdanie jest takie ze Nelson powinien juz dawno wyleciec a nie grzac miejsca tylko dlatego ze ma nazwisko.
29.04.2009 09:56
0
trochę to śmieszne, żeby tatuś bronił synka. Niestety dla Piquet'a, ten sport jest dla elity, a jeżeli ktoś ma słaba psyche to jak może jeździć bolidem z prędkością nie raz przekraczającą 300km/h? Na jego miejsce znajdzie się ze 100 innych lepszych kierowców. Jego przewaga jest nad innymi kierowcami jest tylko nazwisko..
29.04.2009 10:49
0
Jestem za Danicą Patrick, Nelsinho bądźże dżentelmenem...
29.04.2009 11:12
0
no musi więcej tankować.... może jak Kimi.... a brak presji to mnie już całkiem rozwalił.....
29.04.2009 11:19
0
Kumoterstwo, nepotyzm i takie rzeczy tym rzadza bo wspomniani Senna, di Grasi, Grosjean czy Hartley albo Pietrow albo nawet świetnie znani Sato, Liuzzi, DeLa Rosa... ot, ilu mozna wziąć na jego miejsce.
29.04.2009 11:21
0
Co tu dużo mówić.. Słaby jest, a Renault wcale nie dołuje formą samochodu, więc przydałby się ktoś bardziej utalentowany za kierownicą.
29.04.2009 11:22
0
Wybaczcie, że post pod postem - Co do Danicy Patrick to ona prawdopodobnie chyba ma jeździć w USFGP?
29.04.2009 12:10
0
13. mpkaras - pamiętam o Kazukim i twierdzę że jest całkiem do rzeczy, jeden z lepszych Japończyków w ostatnim czasie i Piquet się do niego nie umywa. Nakajima ma przechapane w Polsce bo stuknął Kubicę
29.04.2009 12:32
0
tak nakajima jest swietny jezdzac calkiem niezlym williamsem zawsze pod koniec stawki ;P a co do piqueta i presji... nie wiem czemu mieli by sie z nim obchodzic jak z jajkiem skoro od swieta tylko cos mu wyjdzie. Jest do bani taka prawda i po skoro po tak dlugim czasie w F1 sie nie rozkrecil to pewnie juz nic z niego nie bedzie.
29.04.2009 12:49
0
Nakajima jest 2 w kolejce kogo ja bym wyrzucil z f1, a jeszcze dodałbym do tego Bourdaisa i Fisichellę, zastanowilbym sie (po poprzednim sezonie) nad Heidfeldem, a Masę i Kovala zesłałbym w jakis niebyt czyli do Force India, skad zabrałbym Sutila do jakiegoś dobrego autka :) Ale się rozpedzilem a niestety ja tym nie rządze :) No ale PIQ jest po prostu słabszy od pewnej formułojedenowej przecietnej i tyle. A co do mojej poprzedniej listy, czyli tych którzy mogliby zastąpić Pikusia to chciałem dodać że celowo nie umieścilem tam Danicy Patrick, gdyż ten sport jest dla panów i tej wersji trzymał się będę, choć pamiętam o Lombardi i innych paniach za kierownicą bolidu, ale mnie to nie przekonuje. Nie chciałbym tu wojny wywoływać ale taka moja opinia jest, choc ja nie jestem jakiś szowinista, ba nawet podpisałem petycję o włączeniu skoków narciarskich kobiet do programu olimpijskiego, ale tym razem jestem przeciw. Z góry dziekuje za czytanie tych glupot co je piszę :)
29.04.2009 12:55
0
Tatuś broni synka i teraz zespół co ma zrobić? Pocieszać Piqueta, że nic się nie dzieje? Że jeździ świetnie i oby tak dalej? Raczej zespołowi chodzi o jak najlepsze wyniki i końcowe pozycje go nie interesują. Jeszcze można by to zrozumieć gdyby Alonso także kończył na podobnych pozycjach. Ale Alonso jest z przodu, a Piquet z tyłu a jeżdżą teoretycznie tym samym bolidem. Co do Nakajimy to uwielbiam Japończyków i Japonie, ale ten Pan średnio daje sobie radę, bo ta sama sytuacja co z Piquetem, jego kolega z drużyny pokazuje że tym bolidem można osiągnąć nieco więcej niż ostatnie pozycje :P
29.04.2009 13:05
0
A co w tym dziwnego, że ojciec wstawia się za synem??? Jak jeżdzi Piquet to każdy widzi i nie ma co komentować. Ale kto by nie jeżdził z Alonso łatwego życia nie ma. Albo jest się nr2 albo jest kłótnia jak w McL. Niechcę usprawiedliwiać go bo się nieda poprostu , ale ewidentnie Alonso jest faworyzowany, przez co i Nelson ma trochę pod górkę.
29.04.2009 13:22
0
Bo Alonso to pierścień, a Flavio to Gollum. I wszystko jasne!
29.04.2009 13:32
0
McLaren zawieszony na 3 wyścigi, zarąbiście normalnie....
29.04.2009 13:34
0
a Piquet to Gimli....
29.04.2009 13:39
0
jawiemwszystko, zgadzam sie z tobą co do Danici Patrick. Wpuszczenie w obecnych czasach kobiety do F1 błyskawicznie zniszczy tę dziedzinę "sportu". Wyobraźmy sobie, co działoby się w dzisiejszych czasach, w których myślenie większości ludzi zostało wykastrowane przez poprawność polityczną, gdyby Danica Patrick jeździła jak Nelsinho lub jeszcze gorzej i miała częste kolizje z innymi kierowcami. Bardzo szybko pojawiłby się zarzut z jej strony lub ze strony jej koleżanek feministek, że inni kierowcy-faceci specjalnie tak jeżdżą, aby wygryźć ją, kobietę, z F1. Po takiej wypowiedzi wśród kierowców z miejsca zrobiłaby się niezdrowa atmosfera i niektórzy, ci o słabszej psychice, zaczęliby ją przepuszczać, aby nie uczestniczyć w stłuczce i nie narazić się na zarzut, że uderzyli jej bolid specjalnie, aby ją wyeliminować. To byłby początek końca F1. Dalej byłaby już tylko eskalacja tego konfliktu. Nie przypadkiem w innych dyscyplinach sportu, nawet w szachach, kobiety walczą z kobietami a faceci z facetami. I tak powinno być w F1. Jeśli kobiety chcą jeździc w F1, niech FIA i Bernie stworzą im kobiece F1. Nie mam nic do kobiet, bardzo je lubię (świat bez nich byłby do dupy), ale należy zachować zdrowy rozsądek, zwłaszcza w tych popieprzonych czasach wszechpleniącej się cenzury myśli.
29.04.2009 13:40
0
jest rzeczywiście kara - nieuczestnictwa w 3 wyścigach - ale o ile zrozumiałem - jest to kara w zawieszeniu - czyli jesli jakiś syf wyjdzie na światło dzienne - to kara wejdzie w życie.... teraz czekamy na oficjalkę na portalu....
29.04.2009 14:05
0
dick777 - dziękuje za poparcie mię :) walerus - ja też tak zrozumiałem ze ta kara to żadna kara no ale z nazwy kara wiec FIA kreuje się na organizację sprawiedliwą a tak nie jest Zróbcie coś z tą holerną czcionką !
29.04.2009 14:08
0
Jaki by Piquś nie był, jego starszy ma racje. Z pewnością, gdyby nie presja (a Renault chyba najgorzej traktuje tych kierowców, którzy nie spełniają oczekiwań), radziłby sobie lepiej. Na pewno jest w nim potencjał, ale jak na razie bardzo rzadko go pokazuje.
29.04.2009 14:49
0
moc jest w nim - ale chyba tylko po grochówce....
29.04.2009 15:02
0
No tak samo było z Kovalainenem,flavio się na niego wściekał,mam nadzieję,że Nelsinho poprawi się już w Barcelonie
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się