WIADOMOŚCI

Hamilton umacnia pozycję w mistrzostwach
Hamilton umacnia pozycję w mistrzostwach
Prognozy synoptyków ponownie nie sprawdziły się, a GP Chin przebiegło wyjątkowo spokojnie. Lewis Hamilton prowadząc od startu do mety pewnie umocnił się na pozycji lidera mistrzostw świata. Drugi po zamianie miejsc z Kimim Raikkonenem na ostatnich okrążeniach był Felipe Massa. Robert Kubica, przekraczając linię mety na szóstej pozycji po przedostatnim wyścigu sezonu przestał się liczyć w walce o tytuł mistrzowski.
baner_rbr_v3.jpg
Jeszcze przed weekendem w Szanghaju wszyscy kibice Roberta Kubica liczyli na pasjonującą pogoń za tytułem mistrzowskim, jednak dysponujący najsłabszym bolidem Polak po nieudanej sesji kwalifikacyjnej nie był w stanie utrzymać się na pozycji pozwalającej walczyć z najlepszymi o tytuł w ostatnim wyścigu sezonu.

Wyścig rozpoczął się w sprzyjających warunkach, jedyną anomalią pogodową, która jednak nie miała wpływu na przebieg wyścigu, była lekka mgiełka jaka zalegała w niektórych częściach toru. Po zgaśnięciu pięciu czarownych świateł do przodu pewnie ruszył Lewis Hamilton, który tym razem idealnie złożył się w pierwszy zakręt i utrzymał prowadzenie. Za Brytyjczykiem po pierwszym łuku znaleźli się Kimi Raikkonen oraz Felipe Massa.

Obchodzący dzisiaj urodziny Heikki Kovalainen po starcie wyprzedził Fernando Alonso, jednak jeszcze na pierwszym okrążaniu Hiszpan odzyskał pozycję. Pierwszą ósemkę uzupełnili Nick Heidfeld, Sebastian Vettel oraz Robert Kubica, który do wyścigu ruszał z 11 pola startowego.

Na pierwszych zakrętach doszło do kontaktu pomiędzy Jarno Trullim i Sebastienem Bourdais. W wyniku tego incydentu Francuz spadł na odległe miejsce, a Jarno Trulli był zmuszony odwiedzić swoich mechaników na pit lane. Po wyjeździe z boksów bolid Włocha jednak dalej sprawiał problemy i ostatecznie na drugim okrążeniu kierowca Toyoty wycofał się z wyścigu.

Pogoda, ani incydenty nie zakłóciły rywalizacji najlepszych kierowców, a Formuła 1 powróciła do standardowej procesji, w której najbardziej emocjonujące okazały się postoje w boksach. Pierwszym kierowcą, który zjechał na swój planowany pit stop był Mark Webber z Red Bulla. Australijczykowi zapas paliwa starczył jedynie na 12 okrążeń. Robert Kubica w tej części wyścigu tracił do prowadzącego Hamiltona przeszło 30 sekund.

Zaskakująco szybko do boksów zjechał, rywalizujący o tytuł mistrzowski, Felipe Massa. Brazylijczyk zjechał na pit lane już na 14 okrążeniu. Kółko później swoich mechaników jednocześnie odwiedzili Lewis Hamitlon i Kimi Raikkonen.

Na 17 okrążeniu pierwszy postój zaliczył Nick Heidfeld. Robert Kubica pozostał na torze do 25 okrążenia, będąc tym samym jednym z najdłużej pozostających na torze kierowców jadących na dwa pit stopy. Po 30 okrążeniach do pit lane zaczęli zjeżdżać zawodnicy, którzy obrali strategię 1 postoju: Kazuki Nakajima, Timo Glock, David Coulthard oraz Giancarlo Fisichella.

Druga seria pit stopów nie przyniosła radykalnych rozwiązań. Robert Kubica zdołał awansować przed Sebastiana Vettela, a przebita opona w bolidzie Heikkiego Kovalainena pozwoliła Polakowi zyskać jeszcze jedną pozycję. Obchodzący dzisiaj urodziny Fin nie sprawił sobie prezentu urodzinowego, gdyż na 49 okrążeniu musiał ponownie wycofać się z wyścigu.

Jadący w „nieprawidłowej kolejności” na drugiej i trzeciej pozycji kierowcy Ferrari zafundowali kibicom żenujący spektakl. Na 7 okrążeń przed metą Kimi Raikkonen na głównej prostej dał się łatwo objechać Felipe Massie, który tym samym stracił do Lewisa Hamiltona o dwa punkty mniej.

Przed ostatnim wyścigiem sezonu, Lewis Hamilton ponownie ma największe szansę na tytuł. Jadąc do Brazylii na wielki finał będzie miał siedmiopunktową przewagę nad drugim Felipe Massą, który walcząc o tytuł będzie się ścigał przed własną publicznością. Jeżeli Brazylijczykowi uda się sztuka wygrania mistrzostw w sezonie 2008, to tytuł powróci do Brazylii po 17 latach. W 1991 roku po najwyższy laur F1 sięgnął wspaniały Ayrton Senna.

Zapowiada się zacięty pojedynek o mistrzostwo na torze Interlagos w Sao Paulo, a polskim kibicom pozostanie pasjonowanie się rywalizacją Roberta Kubicy i Kimiego Raikkonen o trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 gb Lewis Hamilton McLaren 1:31.57.403 10
2 br Felipe Massa Ferrari + 14.925 8
3 fi Kimi Raikkonen Ferrari + 16.445 6
4 es Fernando Alonso Renault + 18.370 5
5 de Nick Heidfeld BMW Sauber + 28.923 4
6 pl Robert Kubica BMW Sauber + 33.219 3
7 de Timo Glock Toyota + 41.722 2
8 br Nelson Piquet Jr Renault + 56.645 1
9 de Sebastian Vettel + 1:04.339
10 gb David Coulthard Red Bull + 1:14.842
11 br Rubens Barrichello Honda + 1:25.061
12 jp Kazuki Nakajima Williams + 1:30.847
13 fr Sebastien Bourdais + 1:31.457
14 au Mark Webber Red Bull + 1:32.422
15 de Nico Rosberg Williams + 1 okr.
16 gb Jenson Button Honda + 1 okr.
17 it Giancarlo Fisichella Force India + 1 okr.
18 fi Heikki Kovalainen McLaren + 6 okr.
19 de Adrian Sutil Force India + 41 okr.
20 it Jarno Trulli Toyota + 55 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

247 KOMENTARZY
avatar
bmwrk

19.10.2008 12:48

0

Niestety musze pogratulowac Hamiltonowi. Jest swietnym kierowca w znakomitym bolidzie. Wyglada na to, ze wzial sobie do serca slowa Dennisa i chyba nie zawali kolejnego mistrzostwa. Zazwyczaj nie biore udzialu w dywagacjach na temat kto zasluguje na tytul. Tak tez postapie i tym razem, chociaz Lewis jest najblizej celu. Blizej nawet niz wskazuje na to jego przewaga punktowa nad Felipe. Nie padalo dzisiaj, nie wyjechal sc, warunki byly normalne, a w takich pozycja na starcie jest kluczowa. Tym bardziej szkoda nieudanych kwalifikacji Roberta, ktory dzisiaj i w calym sezonie pokazal wielka klase! Pozdrawiam!


avatar
beam_beer

19.10.2008 12:49

0

A oglądaliście może konferencję prasową? Kimie tłumaczył się jakoś awarią bolidu, czy nikt o niczym nie wspominał? A może można gdzieś poczytać o czym mówili /Polish language eee prefered :-)/


avatar
splott

19.10.2008 12:52

0

bmwrk. wiesz. jak ma swietny bolid nastarcie jest pierwszy dobrze wystartowal i przez calywyscig jest pierwszy powieksza przewage to kazdy potrafi jechac bezblednie. ale co sie dzialo tydzien temu to widac jaki HAM jest miekki (nie mowiac o MAS). dlatego obaj nei zasluguja na tytul


avatar
qucza

19.10.2008 13:08

0

Trudno, że prowadzi Hamilton, ale jest jeszcze jeden wyścig, a nie sądzę, żeby on taką presję wytrzymał. Niech zwycięży Massa. Co do Roberta - bravissimo za awans z 11 na 6. A że mistrzostwa nie zdobył - z tym bolidem 3 lub 4 miejsce w generalce to i tak wielki sukces.


avatar
mike1422

19.10.2008 13:13

0

Brawo Kubica, znowu pokazał wolę walki. Natomiast pójdę się upić jak (C)Hamm nie wywalczy mistrzostwa:D Trzymam kciuki za Masse, ale to może być za mało, zadufany w sobie (C)Ham nie może punktować w Brazylii albo w najlepszym wypadku musi być 6 lub 7 a Massa wygrać. Kto wie może angolowi znów puszczą nerwy. Kubica będzie w Brazylii przed Rai:)


avatar
bmwrk

19.10.2008 13:21

0

Beam_beer, co do kar to stewardzi przekroczyli w tym sezonie wszelkie granice. Pewnie tak nie bylo, ale GP Japonii wygladalo wrecz na celowo ustawiane. Za co tak naprawde wtedy Hamilton dostal ''drive trough''? Za to, ze Massa go uderzyl? Jesli wywiozl Raikkonena na 1 zakrecie i zostal ukarany, to i Raikkonen powinien dostac kare za wypchniecie Lewisa na szykanie w Spa, ktora potem ten drugi scial. Nie ma tu konsekwencji w podejmowaniu decyzji...


avatar
szumi

19.10.2008 13:21

0

wydaje mi się że w zespole nie ma konkuręcij zespół powinien walczyc do końca tak jak to zrobiło ferrari i BMW powino zrobić to samo dla Roberta liczy się każdy punkcik w stawce o mistrzostwo kolega Massy wie że nie ma nic juz do powiedzenia to odał swoją pozycje jak kolega koledze


avatar
robertkubica2

19.10.2008 13:26

0

shallan potwierdza to co pisałem na tym forum gdzieś w innym miejscu. A ja pytam sam siebie, dlaczego nie chcę, żeby LH został mistrzem świata - kolejność losowa, bez hierarchii, możliwe odpowiedzi fałszywe 1) bo - LH to sztuczny produkt MCLM , niańczony ponad miarę i robiący z MCLM swoją stajnię - patrz 12:37:08 Shallan 2)bo LH wygra z Kubicą, swoim starym znajomym i rywalem a moim faworytem 3) bo LH bywa arogancki , zarozumiały i bezczelny 4) bo LH potrafi przekraczać granice bezpieczeństwa , co naraża innych kierowców 5) bo ...


avatar
asia27

19.10.2008 13:36

0

Trochę z innej beczki - nie mogę już czytać tych wszystkich krytycznych opinii pod adresem komentatorów. Wydaje mi się, że nikt z Was nie urodził się z wiedzą na temat F1 i na początku dużo czerpaliście z tego co mówią panowie Sokół, Borowczyk, a newt ten znienawidzony przez Was Zientarski. Fakt, że gdy ktoś ogląda regularnie wyścigi to jest w stanie do pewnych wniosków dojść samodzielnie, ale bazuje wtedy na wiedzy przekazanej kiedyś przez innych. Poza tym komentowanie sportu na żywo to nie jest łatwa sprawa. Czasem na gorąco możno wygłosić opinie, które po przemyśleniu sprawy mogą wydać się mało trafione, ale komentując wyścig na żywo nie ma czasu na dogłębne analizy. Dlatego z mojej strony - szacunek dla panów komentatorów!!!


avatar
beam_beer

19.10.2008 13:41

0

@asia27 - racja oprócz Zientarskiego. Z taką ekspresją ten pan to raczej pornole powinien komentować. Kto go mógłby zastąpić - nie wiem...


avatar
haki

19.10.2008 13:41

0

Witam.Czy ktoś zauważył że jeśli Hamilton wjedzie w Mase i obaj wypadną z wyścigu to Hamilton zostaje Mistrzem.Oby tylko nie kombinował w ten sposób!!!!!!!


avatar
zula

19.10.2008 13:42

0

teraz można gdybać sobie, ciekawe czy Kubica prześcignąłby Nicka gdyby na drugi stint dali mu miękkie opony. Tak czy inaczej jest OK, jak zwykle na Kubicy się nie zawiedliśmy.


avatar
kb79

19.10.2008 13:54

0

Hamilton mistrzem? Oby nie!!! Przebywam akurat w UK i to co tu się dzieje to paranoja! "Zgred" ma racje, po zdobyciu mistrzostwa będą funty z jego podobizną, bo pół-bogiem to już jest tutaj!!! Brawo Robert! Ale w przyszłym sezonie musi mieć inny team bo z BMW nigdy nie zdobędzie mistrza! Szmaciarze z Bawarii, i ten pierd....ny Heidfeld!!! Ale i tak brawa dla Roberta z tak nędznym autem 3 miejsce w generalce!!!


avatar
robertkubica2

19.10.2008 13:57

0

ad asia 27 - częściowo masz rację, nie potępiać w czambuł komentatorów, robią być może co mogą (jak z samochodem Kubicy) ale ... z pewnością słyszałeś głosy komentatorów hiszpańskich, węgierskich, angielskich np w czasie startu wyścigu!! To robi różnicę w SPEKTAKLU! No nasi nie urodzili się mistrzami budowania napięcia, powinni terminować trochę u M Zimocha. Psują widowisko nie tyle powtarzaniem utartych schematów techniczno/historycznych ile bezpłciowością stylu relacjonowania . Dobry komentator porywa widzów SWOIM osobistym, ZAANGAŻOWANYM emocjonalnie sposobem widzenia zdarzeń - tego brak dobremu techniczne Sokołowi i chyba mało zdoolnemu dziennikarsko temu drugiemu


avatar
beam_beer

19.10.2008 14:11

0

@robertkubica2 wyobrażasz sobie Zientarskiego przy komentowaniu F1???? Przecież to brzmiałoby mniej więcej tak: Z PP startuje Lewis Hamilton, którego skromne ciemne ciało wtapia się w muskularny srebrny bolid. Wygląda jak Michał Wołodyjowski na potężnym rumaku. Stalowe serca wszystkich bolidów pracują w coraz szybszym tempie. Z drugiego miejsca rusza czerwone monstrum z kawałkiem lodu zamiast kierowcy za sterami. Za nim gorącogłowy Felipe, który jeździ w tym sezonie tak, jaką ma naturę, czyli gorąca samba. Itp... wolałbyś coś takiego? :-)


avatar
TOTTI

19.10.2008 14:40

0

Wyscig byl nudny, zero walki a Ferrari juz sie zupelnie skompromitowalo, tak sie nie zwycieza i mam nadzieje ze Hamilton zdobedzie tytul bo Massa jechal bezbarwnie a Kimi caly wyscig byl lepszy od Massy ale celowe przytrzymanie przy pit-stopie a potem przepuszczenie Massy na pewno nie z wlasnej woli a i tak to nie poprawia sytuacji w klasyfikacji Massie bo nawet jesli ma 2 pkt mniej straty niz sie nalezalo to i tak szanse na tytul ma nikle bo Hamilton zrobi wszystko byleby nie popelnic takich bledow jak rok temu. Kubica, dobry start, dobry wyscig, bezbledny jak zawsze, jest bardzo powtarzalny i rowny w przeciwienstwie do wiekszosci kierowcow ktorzy raz jezdza genialnie raz tragicznie a to tyczy sie Massy. Wielka szkoda Kovala, chyba od nieukonczenia wyscigu w swoje urodziny nie ma nic gorszego Hamilton - bardzo dobry wyscig, start wszystko rozstrzygnal, swietne tempo i pokazal Ferrari ze z nim latwo sie nie wygra. Raikkonen - powinien byc drugi, jedyny kierowca ktory przez ilestam czasu byl w stanie jechac rowno z Hamiltonem ale to bylo tylko kilka kolek a tempo Kimiego nie bylo rewelacyjne, nienajlepszy start i zly dobor opon, powinien startowac na twardych i jechac od poczatku na maximum mozliwosci a nie na miekkich ktorym tortury mozna urzadzic dopiero po kilku kolkach a przeciwnik na twardej mieszance moze odjechac a wlasnie dzisiaj tak bylo. Hamilton szybko odjechal Kimiemu i bylo po wyscigu. Massa - mial malutko paliwa a nie zdobyl PP to jest jego kompletna porazka, tempo slabe, niezasluzone 2 miejsce i niezasluguje tez na tytul ktorego na 95% nie zdobedzie. BigM - racja, Borowczyk to juz czasem taka glupote palnie ze nie wiem, postoj trwa wiecej niz ile stracil Kubica do Alonso a ta strata bylaby jeszcze wieksza gdyby nie kolejna neutralizacja pod koniec wyscigu wiec niech mi sie tu okularnik nie madrzy.


avatar
ferrarimarlboro

19.10.2008 14:54

0

Znowu przed ostatnim wyścigiem sezonu ma 7pkt przewagi tym razem nad Massą. Czy wytrzyma? Moim zdaniem tym razem niestety tak.Kimi odwdzięczył się Massie za Brazylie 07.Massa beznadziejny wyścig.Widać że niestety jest bez formy i nie wytrzymuje presji.Szkoda że Kimi tak późno się obudził.Jak dla mnie to w tym roku ani Massa ani Hamilton na tytuł nie zasługują.Żeby z takimi furami nie mieć nawet 100pkt.Zastanawia mnie jedno bo ostatnio gdzieś czytałem wypowiedź Kimiego że wrócił do formy bo cośtam zmienili w bolidzie i teraz bolid mu pasuje a od bodajże połowy sezonu mu nie pasował tylko mówił że pasował Massie.Może teraz wprowadzili takie zmiany że pasuje RAI a MAS nie.Już sobie wyobrażam jak Hamilton zgarnie mistrza po Brazylii to dopiero będzie się działo.Wtedy tobezie gadał nawet Senna i Schumacher to przy nim amatorzy.Chciałbym żeby w pszyszłym roku o majstra walczyli Robert wreszcie z dobrym autem,Ferdek w odrodzonym Renault i obudzony Kimi w dobrej bryce


avatar
leo_

19.10.2008 15:01

0

Mnie się akurat komantatory dość podobają, choć pewnie mogliby być lepsi. Wiadomo, do stylu Jana Ciszewskiego im brakuje (jakby który z młodych nie wiedział, w latach 70-tych i 80-tych komentował mecze piłkarskie).


avatar
dziarmol@biss

19.10.2008 15:02

0

2008-10-19 13:57:37 robertkubica2- jak to mawiają napisałaś(eś) że i właśnie za taki styl prowadzenia programu Zientarski został nazwany "zasyfiałym okularnikiem" któremu brak obiektywizmu(i nie jest tak że akurat podoba mi się to co ten pan opowiada) najlepszym komentatorem to pewnie według wielu byłby Kuba Wojewódzki albo Szymon Majewski (ale to chyba nie ta stacja)


avatar
leo_

19.10.2008 15:12

0

Hamilton powinien być mistrzem, bo jeździ bardzo dobrze. Mimo że czasem popełnia błędy to jednak jak na razie więcej ma b dobrych przejazdów niż fatalnych błędów. Ale przed nim jeszcze ostatni w tym sezonie wielki sprawdzian, nie może bowiem zawalić w Brazylii. Moim zdaniem, jest ewidentnie lepszy od Massy, który od Japoni zachowuje się gorzej niż Hamilton. Przez co? właśnie przez psychikę, która w przypadku Massy wcale nie jest lepsza od psychiki Hamiltona. A to, że Kubica w ciągu całego sezonu, i jak do tej pory, popełnił najmniej błędów, to fakt. No ale tylko za to mistrzostwa się nie dostaje. Muszę przyznać, że niewiele tak na prawdę mu brakowało do tego. Tylko te 0,2 - 0,3 sekundy. Wystarczyło tak dotrzymywać kroku Macowi i Ferrari , jak do wygranej w Kanadzie. Tylko tyle, i aż tyle.


avatar
koletz

19.10.2008 15:15

0

@kb79 wez no sie chamie zamknij jak masz pisac takie sciekowe posty.Guzik wiesz a syczysz.wiadomo ze BMW to jeszcze nie to co Ferrari lub MCM ale trzeba miec aby troche pojecia o F1 zeby zabierac glos a ty jestes neptek i gbur.Masz youtube to sobie poogladaj jak slabym team'em bylo Ferrari zanim zawital do nich Schumacher.


avatar
kuziu

19.10.2008 15:18

0

Mam pytanie po co ten przepis w regulaminie o poleceniach zespołu jak i tak McLaren i Ferrari łamią go w żywe oczy. Odpowie ktoś na to pytanie?


avatar
dziarmol@biss

19.10.2008 15:25

0

2008-10-19 15:18:47 kuziu - to tak trochę jak z korupcją którą bardzo trudno udowodnić, ale to nie znaczy że nie należy z nią(korupcją) walczyć i podobnie z team orders gdyby było dozwolone to byloby pewnie jak za starych "dobrych" czasów kiedy szef zespołu mówił oficjalnie przez radio np " przepuść x lub"y". Takie zachowanie chyba nijak się ma do uczciwej rywalizacji nie?


avatar
masa

19.10.2008 15:27

0

Ham nie zostaniie mistrzem świata dltego że to Massa nim będzie


avatar
kb79

19.10.2008 15:28

0

Leo_ Hamilton wcale nie jeżdzi dobrze!!! Gaz do oporu, mysli tylko o tym że "k...wa musze byc pierwszy" a jeśli mu to nie wychodzi to na torze jest jak w rosyjskiej ruletce, zabierze kogos jak wyleci z toru... Dla mnie to nie kierowca tylko zarozumialy pajac!!! Jeszcze duzo sie musi to dziecko nauczyc zeby miec taka klase jak RAI czy MAS czy nawet KUB!!! Jego zwyciestwa to zasluga samochodu a nie jego samego!!! Takie jest moje zdanie! Niech sprobuje powalczyc z Red Bull'em, Force India czy nawet z BMW o mistrzostwo i wtedy przekonamy sie na ile jest "zdolnym" kierowca!!!


avatar
Wierna Robert

19.10.2008 15:32

0

Świetny wyścig Roberta. Uważam,że Kubica będzie na pudle w klasyfikacji generalnej. Co do ferrari to rzeczywiście mogli się trochę bardziej postarać :-) ale cieszę się, ponieważ przez to Kimi odrobił trzy punkty. Jakoś nie chcę przyjąć do wiadomości,że pewnie hamilton będzie mistrzem. Na szczęście wszystko może sie zdarzyć :-)


avatar
Marti

19.10.2008 15:37

0

@ dziarmol - odpisałam Ci pod tematem, w którym się wczoraj spieraliśmy. @ leo_ - masz rację, Massa także bywa "narwany" w decydujących momentach i nie wytrzymuje presji. Wczorajsze kwalifikacje zawalił, zważając na ilość paliwa, z jaką wystartował, powinien zdobyć PP. No cóż, gdyby w pierwszych wyścigach sezonu pojechał normalnie a nie uprawiał samby, to sytuacja wyglądałaby inaczej. Teraz brakuje mu tych utraconych punktów. Jak ja to mówię: trudno - każdego szkoda :-)


avatar
krulik

19.10.2008 15:40

0

w takim manewrze jak dzisiaj raikkonena nie ma nic zlego jezeli ziom pomaga swojemu ziomowi w walce o tytul i robi to szczerze z przyjazni. problem zaczyna sie jak w gre wchodzi team order. bylo chyba tak bo kimi jakby ostentacyjnie bez fantazji ten manewr zrobil... dziwne


avatar
maxi

19.10.2008 15:43

0

jeden z najnudniejszych wyścigów...niestety, a swoją drogą ciekawe kiedy rozleci się ten tor wybudowany na bagnach i styropianie?????


avatar
krulik

19.10.2008 15:46

0

jest jeszcze opcja ze kimi nie lubi pajaca i chce massie ulatwic pokonanie go


avatar
McL_girl

19.10.2008 15:47

0

Brawo Lewis! Brawo McL! Jeszcze tylko jeden wyścig! tak poza tym to wyścig nudny jak flaki z olejem. Żenujący poziom Massy. Kimi dobrze do momentu...Heikki- pech. Jeżeli chodzi o TO to nie wiem po co ta bulwersacja to zawsze było w F1 jest i będzie. pozdro dla fanów mcl.


avatar
bmwfannn

19.10.2008 15:50

0

a zauważył ktos ze Massa miał "płetwe rekina" a kimi wersje standardowa??


avatar
eonth

19.10.2008 15:54

0

kb79.. twoje prostackie posty mnie odstręczają......Hamilton to świetny kierowca.. a jaki ma charakter to druga sprawa,


avatar
dziarmol@biss

19.10.2008 16:05

0

2008-10-19 15:37:42 Marti-Nigdy i nigdzie nie pisalem że sposób prowadzenia (komentarze) w studio polsat są dla mnie jakimś wyznacznikiem w postrzeganiu F1 ale takie nieuzasadnione ataki (wulgarne) na Zientarskiego są nie na miejscu i tylko to mnie tak poruszyło, przecież można oglądać F1 w bardzo wielu telewizjach gdzie pana Zientarskiego czy Borowczyka nie widać nie słychać ale jak widać dla wielu jest okazja do wylania swoich żalów , a wracając do wyścigu to chyba Ty powątpiewałaś że Robert zdoła na starcie wyprzedzić 3 driverów ? hehe a tu taka niespodzianka , a ogólnie wyścig nudny i gdyby nie ryk silników który uwielbiam to pewnie bym wrócił do łóżka pozd.


avatar
kris-07

19.10.2008 16:15

0

kb79----------- masz 100% racji .HAM siedzi w super bilidzie DO TEGO KRADZIONYM


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu