WIADOMOŚCI

Kimi bardzo chce wygrać
Kimi bardzo chce wygrać
Urzędujący mistrz świata Formuły 1 Kimi Raikkonen bardzo potrzebuje wygranej. Ostatnio tryumfował w kwietniu, gdy zwyciężył w Grand Prix Hiszpanii, a teraz jedynie wygrane mogą ratować go w walce o końcowy sukces.
baner_rbr_v3.jpg
"Najważniejsze jest by ponownie wygrać. Sytuacja w mistrzostwach jest taka, że (tytuł) nie zależy już tylko od moich rezultatów, ale także od wyników moich rywali. W teorii nie jest jeszcze po wszystkim, ale nie mam już tego pod kontrolą."

"W zeszłym roku, w drugiej połowie sezonu, miałem wspaniałe ustawienia samochodu i byłem w stanie wygrywać wiele wyścigów. W tym roku jest to dużo trudniejsze, szczególnie od kiedy temperatura jest problemem. Gdy jest właściwa, mój samochód jest bardzo konkurencyjny."

"Damy z siebie wszystko w Singapurze, więc jeśli dalej będziemy mogli walczyć o tytuł, pozostanie to głównym celem. Musimy dać z siebie wszystko w ostatnich czterech wyścigach i wtedy zobaczymy co się stanie. Mówiłem to już wiele razy: tylko zwycięstwo jest celem, esencją sportów motorowych. Nie jestem tu by jeździć, chcę wygrywać."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

68 KOMENTARZY
avatar
Master666

25.09.2008 18:27

0

2008-09-25 18:25:15 aees - Widać, że od Monzy 2008 oglądasz wyścigi...


avatar
aees

25.09.2008 18:29

0

hehe!!n dobre! Master ,Ham jest szybki tylko i wylącznie na intermediatach... reszta bez komentarza


avatar
aees

25.09.2008 18:31

0

...a Hamiltona oglądałem w deszczu kiedy jeszcze cisnął w KF2


avatar
bacardi2

25.09.2008 18:32

0

Angulo chyba bardziej prawdopodobne będzie że to Nakajima wpakuje się w Masse :)


avatar
niza

25.09.2008 18:41

0

matwit oni te rogi już testowali ostatnio w Jerez, więc można było się spodziewać, że ich w najbliższym czasie użyją. pozdro :)


avatar
sk0k

25.09.2008 18:52

0

aees dla Twej wiadomosci gdy wszyscy w q2 mieli za soba całkiem niezłe czasy, hamilton dopiero wyjechal a wtedy zaczelo padac o wiele mocniej i tor był sliski dlatego jego czas byl gorszy o sekunde. @karol ja tu mowie tylko o deszczu, w suchych warunkach kazdy by robil dobre czasy tym samochodem choc niekoniecznie lepsze od niego


avatar
karol

25.09.2008 19:11

0

a w mokrych wielu niekoniecznie gorsze


avatar
Angulo

25.09.2008 19:20

0

Czy widzieliście te nowe tarki w Singapurze, na szykanie? Bardzo ciekawe, gdy głębiej w nie wjedziesz to masz na pewno po oponie, a może nawet uszkodzisz zawieszenie, bowiem wyglądają jak kolczatki.


avatar
aees

25.09.2008 19:34

0

SkOk! tak sie sklada Ham Massa Rai i Kub jezdzili w tym samym czasie pod koniec Q2 i tam kub mial czas -1s do hamiltona!


avatar
mario88_92

25.09.2008 20:05

0

podajcie mi imie i nazwisko kierowcy, który nie chciałby być mistrzem świata


avatar
lewusFIA

25.09.2008 20:20

0

Heikki Kovalainen


avatar
Marti

25.09.2008 20:34

0

Po raz drugi Kimi nie będzie miał takiego farta jak w zeszłym roku. Jakoś nie przekłada w tym sezonie swoich chęci na torze. Nie spodziewałam się, że w tym roku aż tak marnie się zaprezentuje. Z całą pewnością można powiedzieć, że jego "miłościwe panowanie" za niedługo się skończy.


avatar
pionek16-80

25.09.2008 20:35

0

lewus dobre:)


avatar
darecky3

25.09.2008 20:42

0

zapytajcie Nakajime po co jezdzie, odpowie chcialbym wygrac. Zapytany Raikonen mowi chcialbym wygrac. Kurna ja tez chcialbym wygrac!....:)


avatar
kumahara

25.09.2008 20:55

0

to widać !


avatar
nolte

25.09.2008 21:03

0

Banalność wypowiedzi kierowców f1 jest na poziomie zawartości zeszytu pierwszoklasisty. Syn jest na razie w przedszkolu, więc dlatego tak mówię:):)


avatar
dloogee

25.09.2008 21:05

0

Nie jestem fanem hamka, ale moze jak hamek wygra to ferrari sie wscieknie i wezmie Kubka :)) jestem optymista


avatar
daniel.dk

25.09.2008 21:19

0

obiektywnym okiem patrzac Hamilton jest na miare mistrza pokroju Shumiego (nie rozumiec, ze już jest na jego miare). jezdzi powyzej optymalnych norm, na granicy popelnienia bledu, probuje wycisnac powyzej maximum mozliwosci toru i bolidu. i patrzac na to z tej strony ze to dopiero jego 2 rok w F1 (jezeli sie nie myle) i to ze on caly czas uczy sie takim sposobem jazdy (powyzej mozliwosci), przez co popelnia jeszcze wiele bledow. to wg. mnie za gora 2 lata bedzie mistrzem, ktorego nie predko ktos pobije, bo ilość jego popelnianych bledow bedzie malala, natomiast sposob jazdy (kiedys powyzej granic mozliwosci; teraz w nowych granicach swoich mozliwosci) pozostanie ten sam, lecz wyuczony, doszlifowany i bezbłędny (czyt. na normalny poziomie bledow). nie jestem fanem osoby Hamiltona, lecz bardzo szanuje go za jego naprawde wspaniala jazde, wyprzedzanie, czucie toru i bolidu. i bez jego jazdy, wyscigi F1 bylyby nudne jak flaki z olejem, a gdyby jeszcze wszyscy jeździli jak Nasz kochany Robert, to na wyścig „przychodziłbym” tylko na start i na finisz. Mam nadzieje ze Robert popracuje nad swoja agresywnością. Na koniec dodam tylko, ze jestem wielkim fanem Roberta Kubicy, po pierwsze bo to Polak:) po drugie bo lubie BMW za ich super wygladajacy bolid (zarowno kolorystycznie jak i ksztaltem:)) i solidny, dobrze zorganizowany zespol (i licze na to ze w przyszlym sezonie beda mieli najlepszy bolid ze stawki badz chociaz na poziomie mclr czy ferrari). a wracajac do RK nie sadzicie ze powinien popracowac troche nad swoim PRem? bo w mediach wypada naprawde kiepsko:( a co do tematu posta to może nie wierzmy we wszystko co media i zespoly nam przekazuja? Może to taka zaslona dymna Ferrari? Zmylka dla Maclarena? W koncu Kimi nie powie publicznie: „tak, od tej pory będę pomagal mojemu pratnerowi z zespolu - Felipe”


avatar
Robson13

25.09.2008 21:53

0

Chciec a moc to calkiem inna sprawa! Chlopie!! Poplniasz bledy jakbys jezdzil w kartingu!! Nie mysl ze mozesz walczyc o tytul w tym sezonie!! Dla mnie to mission imposible!!


avatar
Robson13

25.09.2008 21:56

0

LOL! niezle sie rozpisales! Az glowa boli! Ale masz troche racji


avatar
slepy

25.09.2008 22:03

0

daje 75% szans, że Kimi nie dojedzie do mety :]


avatar
marcinstp

25.09.2008 22:16

0

Ja myślę że Kimi będzie tym razem pierwszy, a zaraz za nim na metę wjedzie Kubica


avatar
dex

25.09.2008 22:48

0

a może - gdzie dwóch się bije tam Kubica MISTRZEM!!!?


avatar
walerus

25.09.2008 22:58

0

Masa + Hamilton = bam - cool pomysł......


avatar
dex

25.09.2008 23:05

0

z punktu widzenia kibica najfajniej będzie jak sprawa mistrza rostrzygnie się na Interlagos...


avatar
Nomak

26.09.2008 08:19

0

deviltomek: jezeli chodzi o sezon 07 to Massa w brazyli bardzo pomógł Kimiemu w zdobyciu tytułu, Massa prawie caly wyscig jechal na P1 ze spora przewagą a tu nagle po drugim pis stopie Kimi P1, Massa P2 wiadoma sprawa ze Massa zwolnił specjalnie troszeczke dłuższe tankowanie i tyle ja uważam jak by nie Massa to Kimi by nie miał tytułu, co nie zmienia faktu ze koncowka sezonu Kimiego byla bdb ale w Brazyli króluje Massa i wygrał by ten wyscig z palcem w **** :) ale pożądny z niego kolega z zespołu


avatar
darecky3

26.09.2008 08:51

0

wszytko sie zgadza, wyglada ze karty na ten sezon dla Kimiego juz rozdane. Koncowka jest w dalszym ciagu napieta (Hamilton, Massa). Ani anglik ani brazylijczyk nie moga sobie pozwolic na awarie, to moze byc decydujace o tytule, cos jak przestrzelenie jedenastki w pilce noznej.


avatar
tomcio1117

26.09.2008 08:56

0

forza ferrari go raikkonen i kubica


avatar
sivshy

26.09.2008 09:19

0

Być może Ferrari już zadecydowało, na kogo stawiają, ale Raikkonnen nie koniecznie musiał się z tym pogodzić... Raczej nie oczekiwałbym więc, że pomoże Massie. Zresztą, massa w tamtym roku był w takiej sytuacji, że na walkę z pierwszą trójką nie miał szans, a z tyłu nikt mu nie zagrażał. No a w tym roku sytuacja jest trochę inna.


avatar
pz0

26.09.2008 10:07

0

Hamilton i Kubica mają jeszcze w zapasie Jokera w postaci gratisowej wymiany silnika i skrzyni. Massa i Raikkonen już go wykorzystali. Przypuszczam, że zażarta walka o majstra będzie sie toczyć aż do Interlagos i dobrze. Kolejny sezon z niesamowicie emocjonującą końcówką. Już wcześniej pisałem że Kimi spłacił już Massie zeszłoroczny dług w postaci przypadkowo darowanych aż ośmiu punktów na SPA.


avatar
walerus

26.09.2008 10:15

0

Dziwi mnie tylko iż silniki ferrari zepsuły się tylko w ferrari a nie w Toro Roso czy też w Force India - to dowód iż te zespoły nie otrzymują takich samych jednostek co ferrari - i tu ferrari sama strzeliła sobie innowacyjnego gola....


avatar
ra_f1

26.09.2008 11:03

0

Chyba jednak Kimi się wypalił. Brak mu motywacji, a przede wszystkim woli walki jaką miał kiedy z Montoyą jeździł w Maclarenie. Dużo gada, mało z tego efektów, przypomina mi innego mistrza na emeryturze, mam tu na myśli Jacka Villeneuva (cholera jak to odmieniać), przy czym tamten był przynajmniej osobowością, a Kimi... cóż tylko kierowcą


avatar
pz0

26.09.2008 12:30

0

walerus, takie same silniki, ale mniej wyżyłowane. Mogli też nie wpakować jeszcze tej cudownej innowacji do silników na sprzedaż. Myślę że Ferrari już tej nowinki technologicznej więcej nie zastosuje. Chyba zresztą po to wymienili silnik i Felippe i Kimiemu żeby się z tego wycofać.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu