W fabryce silnikowej Alpine w Viry Chatillon doszło do dziwnego incydentu. Włamywacze dostali się do budynku, ale nic nie ukradli. Policja bada okoliczności tego zdarzenia.
Do włamania doszło około 22:00 w poniedziałek. Francuski dziennik Le Parisien donosi, że dwóch sprawców wybiło szybę znajdującą się w lobby budynku i skierowało się bezpośrednio na górę do biura zarządzających.
Prokuratura w Evry potwierdziła, że śledztwo jest w toku, ale jak dotąd nikogo nie aresztowano.
Z doniesień wynika, że siłowo otworzono kilka drzwi do biur, a włamywacze prawdopodobnie znali budynek.
Co zaskakujące policja w trakcie wstępnego dochodzenia nie odnotowała żadnych strat materialnych i ze wstępnych ustaleń wynika, że nic nie zostało skradzione.
"Nic nie zostało skradzione. Wszystko jest w porządku. W budynku nie było wtedy pracowników" mówił informator z zespołu cytowany przez gazetę.
Na miejscu pojawiała się ekipa dochodzeniowa, która zabezpieczyła ślady i próbuje teraz ustalić czego mogli szukać sprawcy. Po wykluczeniu motywu kradzieży, w grę wchodzą też inne możliwości, jak chociażby szpiegostwo przemysłowe.
© Alpine


14.11.2025 09:10
8
0
Silników szukali i się zdziwili :))
14.11.2025 23:07
0
Akurat dane na temat silnika to łakomy materiał, tym bardziej że silnik podobno wcale nie był taki zły. Część inżynierów po dołączeniu do Ferrari podobno była zaskoczona jak daleko za Renault jest Ferrari z pracami nad nowym silnikiem. Może Włosi maczali w tym palce
15.11.2025 14:47
0
a może audi ?
?
16.11.2025 21:30
0
@kdarecki a może Ford?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się