Patrząc na tegoroczną dyspozycję zespołu Alpine, weekend w Brazylii zdecydowanie mogą oni zaliczyć do pozytywnych akcentów tego sezonu. Po zapunktowaniu w wyścigu sprinterskim Pierre Gasly znowu zameldował się w czołowej dziesiątce w trakcie niedzielnej rywalizacji. Niżej zameldował się Franco Colapinto, który narzekał na degradację opon i jazdę w brudnym powietrzu.
Pierre Gasly, P10
“Pomimo satysfakcji ze zdobycia kolejnego punktu jestem trochę zawiedziony, że nie udało się wywalczyć wyższej pozycji, patrząc na dyspozycję samochodu. Myślę, że lepsza pozycja na torze we wcześniejszej części wyścigu mogłaby nam pomóc w dalszej fazie. Wciąż jednak nie chcę narzekać, nawet ten jeden punkt jest dobry, patrząc na nasze wyniki w poprzednich wyścigach; spojrzymy też na dane i zobaczymy, co możemy zrobić lepiej następnym razem.”
“Przez większość wyścigu walczyłem z Isackiem [Hadjarem]. Dwukrotnie wyprzedzałem go w dojeździe do zakrętu numer 1 i dwukrotnie odzyskiwał pozycję w czwórce. To jeden z tych ciężkich pojedynków, które mogłyby potoczyć się trochę inaczej. Na końcu chodziło po prostu o utrzymanie się na ostatniej punktowanej pozycji, było bardzo blisko. Ogólnie to był bardzo dobry weekend, notowaliśmy wyniki w czołowej dziesiątce w każdej sesji. W Brazylii zawsze mam się dobrze! Teraz czas na krótką przerwę i przygotowania w Entstone przed wyruszeniem końcowymi trzema wyścigami sezonu.”
Franco Colapinto, P15
“Od początku ten wyścig zapowiadał się dla nas na trudny i ostatecznie było to długie popołudnie z dbaniem o opony i jazdą w brudnym powietrzu. Deszcz, który pojawił się rano zdążył zniknąć, więc każdy jechał dość podobny wyścig, a większość wybrała strategię na dwa pit-stopy. Ostatecznie skończyliśmy praktycznie tam, skąd zaczynaliśmy i nie byliśmy w stanie poczynić jakichś postępów.”
“Po sprincie i całkowitej przebudowie auta tak naprawdę mieliśmy jeszcze trochę więcej problemów, więc nie udało się przywrócić właściwych odczuć z prowadzenia bolidu; auto ślizgało się też znacznie częściej. To oznaczało też większą degradację i konieczność dbania o opony. Mamy dużo do przeanalizowania i postaramy się wrócić w lepszej formie do Las Vegas. Ogólnie liczyliśmy na więcej w trakcie tego weekendu. Kibice byli wspaniali, jak zwykle tutaj, naprawdę czułem ich energię. Gratulacje dla zespołu i Pierre’a za zdobycie kolejnego punktu, co jest miłym bodźcem dla nas wszystkich.”
© Alpine


09.11.2025 22:35
0
Niech się cieszy z jednego punktu, odpadł Leclerc, Max świetny comeback, gdyby nie przygody Hamiltona, też by punktował
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się