Zdecydowanie największą niespodziankę w czasówce do Grand Prix Holandii sprawił Isaac Hadjar w bolidzie Racing Bulls. Na sam koniec trzeciej części kwalifikacji awansował on aż na czwartą pozycję, co stanowi najlepszy wynik dla debiutanta oraz jego zespołu w tym sezonie. Do Q3 awansował też Liam Lawson, który zajął ostatecznie 8. miejsce.

Isaac Hadjar, P4

"Jestem strasznie ucieszony, to niezwykły wynik dla zespołu. Nie spodziewaliśmy się wejść do Q3 po naszych wczorajszych wynikach, ale kiedy przyszedł decydujący moment, udało nam się dowieźć naprawdę mocne kółko. Liam mocno mnie motywował, auto było świetne, a z każdym kolejnym przejazdem dokonywaliśmy właściwych poprawek. Jestem pewny siebie przed jutrem, bolid dobrze się sprawuje, więc nie ma powodu, przez który nasze tempo wyścigowe miałoby nie być dobre. Wyścig powinien być dość prostolinijny, mam dobre widoki przed pierwszym zakrętem, a celem będzie utrzymanie pozycji i zdobycie solidnych punktów."

Liam Lawson, P8

"Dobrze jest być w Q3, ale oczywiście zawsze ma się ambicje na zajęcie jeszcze wyższej lokaty. Budowanie prędkości na przestrzeni kwalifikacji było dla nas bardzo obiecujące i niestety w Q3 pojechaliśmy wolniej, więc trzeba będzie się przyjrzeć kilku rzeczom. Opony na Zandvoort są bardzo wrażliwe, a ustawienie balansu przy panującym tu wietrze jest ciężkie. Tor stawia fizyczne wyzwania i ważną rzeczą jutro będzie mocny start, patrząc na to, jak trudno się tu wyprzedza. Auto ma świetny potencjał i koniec w końcu to pozytywne kwalifikacje dla zespołu."