Po 11 latach przerwy Kamui Kobayashi miał okazję ponownie pojawić się w kokpicie bolidu F1. Wszystko w ramach testu zorganizowanego przez Haasa.
Kamui Kobayashi to kierowca dość dobrze znany w środowisku królowej motorsportu i nie tylko. W latach 2009-2014 startował w F1, reprezentując barwy Toyoty, Saubera i Caterhama. Na swoim koncie zapisał jeden duży sukces, jakim było podium w domowym wyścigu w 2012 roku. Później rozpoczął starty w wyścigach długodystansowych, w których do dzisiaj notuje niemałe osiągnięcia.
Wczoraj dość niespodziewanie okazało się, że Japończyk powrócił do kokpitu bolidu F1. Wszystko w ramach testu z wykorzystaniem starszych konstrukcji (dokładnie VF-23 z 2023 roku) zorganizowanego przez Haasa na torze Paul Ricard. Oczywiście taka próba nie byłaby możliwa, gdyby nie współpraca Amerykanów z Toyotą.
Warto wspomnieć, że nie był to jedyny taki sprawdzian na przestrzeni ostatnich dni w świecie F1. Na torze pod Barceloną odbywały się bowiem testy opon Pirelli na sezon 2026, a Paul Aron odbył kolejną próbę z Alpine. Na Monzy zasiadł w konstrukcji A523 z 2023 roku.
06.06.2025 17:42
0
Kobajaszi to był najlepszy Japończyk w F1, dlaczego wypadł ze stawki?
06.06.2025 21:06
0
@jan5a O ile pamiętam nie miał sponsorów, nawet po zakończeniu jego ostatniego sezonu zbierał jakieś fundusze, ale mało tego zebrał.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się