WIADOMOŚCI

McLaren po GP Francji
McLaren po GP Francji
Kierowcy zespołu McLaren po karach nałożonych na nich przez sędziów przed wyścigiem nie liczyli się w GP Francji w walce o zwycięstwo. Niemniej startujący z 10 pola startowego Kovalainen zdołał w ostatniej fazie wyścigu podczas drugiego pit stopu wyprzedzić Roberta Kubicę i ukończyć wyścig na 4 pozycji. Lewis Hamilton w wyścigu popełnił kolejny kosztowny błąd i został ukarany przejazdem przez boksy ostatecznie nie zdobywając punktów.
baner_rbr_v3.jpg
Heikki Kovalainen
„Biorąc pod uwagę wczorajszą karę przesunięcia na starcie, to był bardzo dobry wynik. Pokazał również, że mieliśmy wspaniałą strategię aby walczyć z 10 miejsca startowego o 4 na mecie. Podczas pierwszego przejazdu straciłem sporo czasu próbując wyprzedzić wolniejsze bolidy, ale potem szczęśliwie mogłem wyprzedzać, zbudować przewagę i zmniejszyć stratę do kolegów z przodu. Bolid spisywał się fantastycznie przez cały wyścig, a opony Potenza dostarczone przez Bridgestone naprawdę dobrze pracowały. Na ostatnich okrążeniach, znalazłem się za Jarno i próbowałem wszystkiego co mogłem aby go wyprzedzić, ale nie udało się. On obronił trzeciej pozycji bardzo dobrze, tak więc wielkie uznanie dla niego za to.”

Lewis Hamilton
„Moja kara przejazdu przez boksy była niezwykle delikatna: czułem, że mógłbym wyprzedzić Vettela uczciwie i byłem przed nim w zakręcie. Byłem jednak na zewnętrznej i nie mogłem skręcić, w przeciwnym wypadku obaj byśmy się rozbili, wtedy straciłem kontrolę nad tyłem auta i przejechałem po tarce. Potem skoncentrowałem się i naciskałem mocno do końca wyścigu. Nie zdobyłem punktów w trzech wyścigach jak do tej pory- ale nadal jest ich jeszcze 10. Kimi w ubiegłym roku wygrał mistrzostwa mając sporą stratę więc nie ma powodu żeby być zniechęconym. Jestem 10 punktów za liderem, ale jestem zdeterminowany odrobić trochę na Silverstone przed własną publicznością.”

Ron Dennis, szef zespołu
„Wymagający weekend dla nas. Heikki miał świetne popołudnie, jechał perfekcyjnie, walczył do końca i z niewielką stratą ominął podium. Wyścig Lewisa był poważnie zakłócony przez karę przejazdu przez boksy. Teraz musimy zapomnieć ten weekend i patrzeć do przodu. Mamy konkurencyjny bolid i dwóch znakomitych kierowców, a także jesteśmy w świetnej formie. Teraz musimy skupić się na Grand Prix Wielkiej Brytanii i na zdobyciu najlepszego możliwego wyniku na Silverstone, gdzie czujemy, że będziemy mogli ponownie walczyć z przodu stawki.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

68 KOMENTARZY
avatar
HUN

22.06.2008 20:11

0

hehe, wiele osób czekało na te komentarze po wyścigu :)


avatar
F1_Fan

22.06.2008 20:12

0

czego im, Państwu i sobie nie życzę :)


avatar
AjsMan01

22.06.2008 20:18

0

Coś ostatnio Hamilton sie bardzo opiera na przykładzie Kimasa. Wczoraj mówił że jest w stanie powtórzyc wyczyn Kimasa który w 2005 roku był na podium startujac z 13 miejsca. Ni poszedł w jego ślady. Oby i klasyfikacja MŚ tez nie wypaliła Hamiltonowi. ;)


avatar
NITRO_BOOST

22.06.2008 20:27

0

co tak naprawdę miał na myśli Ron Dennis........ Niedobry weekend dla nas. Heikki miał po raz pierwszy dobre popołudnie, jechał perfekcyjnie, walczył do końca i w końcu wycisną z MClarena tyle ile zwykle Kubica z dużo słabszego BMW. Wyścig Lewisa był poważnie zakłócony ponieważ sędziowie byli nie mili. Teraz musimy zapomnieć ten weekend i patrzeć do przodu. Mamy konkurencyjny bolid, w końcu wykradliśmy dane z Ferrari i dwóch kierowców, niestety jeden żadko zaskakuje a drugi to nieobliczalny Wariat. Teraz musimy skupić się na Grand Prix Wielkiej Brytanii i na zdobyciu najlepszego możliwego wyniku na Silverstone, no bo nie możemy się przecież po raz 3 z rzędu skompromitować i to u siebie w domu.”


avatar
kempa007

22.06.2008 20:33

0

dobre ;-)


avatar
Dagmara_W

22.06.2008 20:36

0

NITRO_BOOST- to było mocne, ale fakt może coś w tym jest.. może Hamilton odrobić straty ale czy zdobyje mistrzostwo.. w najwanziejszych momentach sie pali.. gratulacje dla kovala.. może wkoncu przelamie zla passe..


avatar
skidmarks

22.06.2008 20:40

0

Ale text: 3 wyścigi nie punktowałem - , ale się nie ma czym przejmować. Tak nie ma czym bo konkurencja to zrozumie i prezent w postaci przepuszczenia "Luiska" zrobią :P


avatar
Krzysztof-n

22.06.2008 21:02

0

NITRO_BOOST ukłon za świetne tłumaczenie słów Rona :P


avatar
jaros69

22.06.2008 21:48

0

może doczekam chwili kiedy to Ron stwierdzi wreszcie, że BMW to dla nich konkurent, a nie tylko Ferrari. Tylko ile jeszcze razy Kubica musi przyjechać do mety przed Lewisem ?


avatar
piotrek74

22.06.2008 22:22

0

NITRO_BOOST>podoba mi się to tłumaczenie będę czekał na następne .


avatar
rooffi

22.06.2008 22:43

0

he he no i dobrze że nie dostał punktów. Jakoś go nie lubie, a wy?????????


avatar
faficki

22.06.2008 23:36

0

Naprawdę ładne NITRO_BOOST i chyba niestety prawdziwe. A tak BTW, nie najeżdżajmy tak na Hama. Ja też go nie lubię, ale w tym sezonie naprawdę ma ciężko. Nie życzę Robertowi ani takiego pecha jak w miał Ham w końcówce zeszłego i przez cały ten sezon.


avatar
owadd

22.06.2008 23:38

0

A mi bardzo nie podobało się kiedy Kov musiał przepuścić Hamiltona- jak on znosi takie traktowanie. Nie wiem czy w jakimkolwiek innym zespole coś takiego by przeszło.


avatar
gemini31

22.06.2008 23:44

0

@ faficki Jakiego pecha? Przecież to tylko i wyłącznie jego wina!!!


avatar
Naamah

22.06.2008 23:57

0

NITRO_BOOST to jest po prostu wspaniałe :) A poza tym, no co...Jak sędziowie przestali pieścić i popychać Hamiltona to jest jak jest. A jak jest, każdy widzi. Podpisuję się też pod słowami Owadd'a. Obrazuje to doskonale, kim jest w zespole Lewis, a kim niestety Heikki. Ale końcówka pokazała na co dokładnie stać Heikki'ego. Pzdr wszystkim


avatar
pypcioman

23.06.2008 00:52

0

@owadd - ciekawe dlaczego Alonso odszedł z MC ;)


avatar
orinocoPL

23.06.2008 08:27

0

NITRO_BOOST-szacunek... bardzo dobrze rozpoznales zamiary i mysli denisa-nie jestes przypadkiem telepata? no i niestetey chyba jednak to prawda... a szkoda, bo to dobra stajnia, tylko wlodaze cos nie bardzo


avatar
furai

23.06.2008 08:46

0

Współczuję Heikkiemu, że musi jeździć z HAMem w jednym zespole, ale ten wyścig udowodnił, że Kova umie walczyc i nie jest wcale gorszy od Luisa ale czy zespół to zauważył? Wątpię. Heikki jest skazany na to, że to on jest kozłem ofiarnym w tym teamie. A szkoda;)


avatar
Angulo

23.06.2008 09:12

0

NITRO_BOOST - no i co, że Coughlan wszedł w posiadanie dokumentów Ferrari. To nie przyniosło im sukcesu. A tak na marginesie - McLaren jest w tym roku czysty jak łza i takie teksty jak "wykradliśmy dane z Ferrari" możesz sobie darować.


avatar
Johnnie_Walker

23.06.2008 09:47

0

Chyba było wiadomo od początku ,że Heikki będzie kierowcą nr 2. To chyba nic odkrywczego??? A żenujące jest wasze podkreślanie słowa HAM...


avatar
MaMuT

23.06.2008 10:24

0

NITRO_BOOST świetny tekst naprawde godny uznania i info dla Angulo Nie broń Maclarena bo to jest żałosne ja pamiętam jak Maclaren z Raikonenem i Montoya w kwalifikacjach pędzili szybciej od Ferrari i Renault a w wyścigach silniki pokazywały tylko biały dym... i wtedy RAI wolał się upijać niż jeździć bo itak by nie dojechał przyszedł Coughlan zrobił z projektów Ferrari całkowicie nowy Bolid i Hamilton oraz nieświadomy rozwojem rzeczy Alonso "spijali śmietankę" pamiętamy jak heroicznie Alonso bronił zespołu pokazując maile i zrobił układ z FIA żeby ich nie karali(maclarena) i dzięki temu jeszcze widzimy Srebrne Strzały w F1


avatar
Johnnie_Walker

23.06.2008 10:32

0

Jeśli tyle wiesz ,że mclaren ma bolid zbudowany na bazie ferrari to pewnie też jesteś w to zamieszany :>??


avatar
pz0

23.06.2008 11:29

0

NITRO_BOOST beznadziejne i wyjątkowo płytkie. Coraz bardziej doceniam Hamiltona. Dlaczego? Bo facet walczy, stara się wyprzedzać nawet na tak beznadziejnym torze. A Kubica co? Na pierwszym okrążeniu zaatakował Trullego i to koniec jego walki, nawet blisko niego nie jechał żeby mieć możliwość wykorzystania ewentualnego błędu. Po prostu Hamilton potrafi wyprzedzać, startuje w beznadziejnej sytuacji, ale ciągle walczy. Jeździ takim samym bolidem jak Kowal, ale ciągle punktuje, Finowi się to tylko zdarza. Szkoda Mclarena, to chyba jedyny zespół który mógł w tym sezonie poważnie zagrozić Ferrari. Nie ma co się oszukiwać, BMW to jeszcze nie jest zagrożenie dla czerwonych. Teraz musimy chyba czekać na Węgry, gdzie Ferrari może mieć problemy.


avatar
F1 07

23.06.2008 11:34

0

pz0 Hamilton zawsze punktuje? A reszty szkoda czasu komentować.


avatar
pz0

23.06.2008 11:55

0

F1 07 - ciągle - zawsze moim zdaniem mała różnica. Powinienem chyba napisać regularnie, ale tego może też byś nie zrozumiał. Ja rozumiem że większość forumowiczów to zaślepieni antyhamiltonowcy, którzy nie potrafią dostrzec pewnych spraw.


avatar
walerus

23.06.2008 11:59

0

tylko mcl może zagrozić ferrari i niestety zepchnąć RK na 5 miejsce w generalce....


avatar
owadd

23.06.2008 12:32

0

Johnie_Walker, Kovalainen nie jest drugim kierowcą w zespole-on jest traktowany jak kierowca drugiej kategorii. Czy wyobrażasz sobie że takiej sytuacji jak widzieliśmy np. Heidfeld przepuszcza Kubice?? Ja nie....Mimo że wiadomo kto w BMW walczy o więcej a kto o mniej. Oczywiście w żadnym teamie oficjalnie nie ma kierowcy nr1 i nr2, tylko w Macu widać to jak na dłoni w przeciwieństwie do innych zespołów.


avatar
pz0

23.06.2008 12:37

0

owadd nie tylko sobie wyobrażam, ale nawet widziałem coś takiego, konkretnie dwa tygodnie temu w Kanadzie.


avatar
Raven89

23.06.2008 14:17

0

Angulo-chyba sobie z nas jaja robisz.Czysty jak łza?? Już nie pamiętasz,że przed sezonem wizytowany był McLaren i stwierdzono,że MP4-23 zawiera specyfikację techniczne Ferrari? Nie wiem tylko,dlaczego ich nie ukarano.Cieszy mnie tylko jedna rzecz:wreszcie sędziowie zaczęli traktować Hamiltona tak jak innych i karać go za debilne błędy-nikt w stawce tak często ich nie popełnia.


avatar
Angulo

23.06.2008 14:48

0

A potwierdzono, że McLaren był w 2007 robiony na technologiach Ferrari - NIE.


avatar
MaMuT

23.06.2008 17:30

0

Angulo odpowiedz najpierw Dlaczego. bo FIA z mosleyem i wujkiem Berniem nie chciało niszczyć tego co Maclaren pracował 35 lat i słynny tekst"For money" a pozatym FIA wiedziało o problemach SA reszty się domyśl...


avatar
McLfan

23.06.2008 17:59

0

owadd: jeżeli uważasz, że Kovalainen jest traktowany jak kierowca drugiej kategorii, to włącz sobie oficjalny skrót z f1.com z GP Hiszpanii i zobacz jak Ron zareagował na wypadek Kovalainena. A następnie skończ pieprzyć. :] Wyciąganie nieczystości zeszłego sezonu (afera) jest imho żałosne. Domniemanie winy (tak, właśnie, nie na odwrót) było, kara była. Czego chcesz więcej?


avatar
dziarmol@biss

23.06.2008 18:34

0

2008-06-23 14:48:29 Angulo -Nie obrażaj mnie i mojej inteligencji i powiedz za co Mclaren został ukarany w sezonie 2007 kwotą bodajże 100 milionów euro(czy dolarów) nie pamiętam i odebraniem wszystkich punktów?<2008-06-23 17:59:09 McLfan > Dennis był przerażony ponieważ Koval rozbił mu jego mp4 coś tam


avatar
McLfan

23.06.2008 18:43

0

Tak, na pewno mu było żal samochodu... Żałosny jesteś dziarmol, nie powinienem nawet odpisywać na taką bzdurę,


avatar
qba115

23.06.2008 19:53

0

Owadd: Czyżbys nie oglądał Gp Kanady? Dokładnie tak samo postąpił Heidfeld przepuszczając Kubicę, więc bardzo Cię proszę nie mów że takie rzeczy tylko w McLarenie się zdarzają


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu