WIADOMOŚCI

Ferrari wciąż traci do McLarena i Red Bulla
Ferrari wciąż traci do McLarena i Red Bulla © Ferrari

Scuderia nie była ekipą, która mogłaby rzucić wyzwanie dwóm czołowym drużynom w Japonii. Próbowała wycisnąć wszystko dzięki zmianom w ustawieniach, ale finalnie opłaciły się tylko w bolidzie Charlesa Leclerca, który pokonał obu kierowców Mercedesa. Za nimi na mecie zameldował się Lewis Hamilton. Brytyjczyk nie osiągnął większych korzyści z odwróconej strategii.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Charles Leclerc, P4

"To był dla mnie samotny wyścig. Nigdy nie możemy być zadowoleni z 4. lokaty. Pozytywy z tego weekendu są takie, że praca pod kątem ustawień i wyciągania wniosków z poprzednich wyścigów się opłaciła. Poczyniliśmy dobry postęp, natomiast musimy pozostać skoncentrowani. Ci z przodu wciąż mają nad nami przewagę na polu czystego tempa. Póki co musimy skupić się na maksymalizacji punktów i to właśnie zrobiliśmy dzisiaj. Mamy nadzieję, że w dalszej fazie sezonu będziemy mogli walczyć o czołowe pozycje."

Lewis Hamilton, P7

"To był trudny dla nas wyścig. Nie mieliśmy tempa do tego, by rzucić wyzwanie czołowej trójce. Musimy popracować nad tym przed kolejnymi rundami. Poszedłem w stronę ustawień, które wydawały się dobre, ale w ostateczności nie dały mi wszystkiego. Zespół wykonuje znakomitą pracę i będziemy dalej naciskać, żeby znaleźć te zyski. Kibice byli niesamowici przez cały weekend, a ich energia oraz wsparcie wiele znaczą."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

2 KOMENTARZE
avatar
Duke_

06.04.2025 12:49

0

Lewis P7 a nie B7. Jakiś chochlik się wkradł.


avatar
ktrzosek19

06.04.2025 19:14

0

@Duke_

 Poprawione. Dzięki.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu