Ni stąd, ni zowąd Monakijczyk sięgnął po pole position do GP Belgii. Po trzeci z rzędu kierowca Ferrari zdobył je z powodu kary Maxa Verstappena. Nie zmienia to jednak faktu, iż Charles Leclerc pojechał bardzo dobre okrążenie i dzięki temu wyprzedził Nikiego Laudę oraz Nelsona Piqueta w licznie zdobytych pierwszych miejsc startowych. Było to możliwe dzięki trafionej decyzji Ferrari o założeniu świeżych przejściowych opon na ostatnie sekundy kwalfiikacji. Carlos Sainz nie wykorzystał tej szansy, nie kryjąc tego, że nie złożył po prostu dobrego okrążenia.
Charles Leclerc, P2 "Przyjemnie startuje się z przodu stawki. Wprawdzie nie jest to najłatwiejszy tor do obrony prowadzenia na pierwszym okrążeniu, aczkolwiek zrobię wszystko, by zamienić to w zwycięstwo zespołu. Pogoda odegrała jednak w tym swoją rolę, a wynik przekroczył nasze oczekiwania. Teraz koncentrujemy się na przygotowaniach do powtórzenia tego w suchych warunkach."Carlos Sainz, P8 "Nie mogę być zadowolony z końcowego wyniku. Byłem bowiem szybki przez całą sesję i nie wycisnąłem maksimum z ostatniego kompletu opon w Q3. Już w pierwszym zakręcie poczułem jednak, że nie mam takiej przyczepności jak w trakcie poprzednich przejazdów i miałem trudności. Muszę zrozumieć, skąd to wynikało. Jutro wszystko może się wydarzyć, a cel to zyskanie pozycji oraz walka z przodu stawki. Trudno przewidzieć, jakie będą warunki, natomiast jestem pewny, że pojawią się jakieś okazje."
28.07.2024 02:40
0
Czy to się liczy jako PP? Chyba nie .... będzie startował z P1 ale go nie zdobył . Chyba do statystyk się to nie liczy
28.07.2024 12:10
0
@1 Nie liczy się! Masz rację
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się