Nieco odmienne nastroje pojawiły się we francuskim garażu po czasówce na torze Spa-Francorchamps. Zdecydowanie większe powody do zadowolenia miał Esteban Ocon, który wykorzystał przewagę bolidu A524 w 1. sektorze i po raz trzeci w tym sezonie zameldował się w finałowym segmencie. Sztuka ta nie udała się z kolei Pierre'owi Gasly'emu, który zganił swój team za plan przejazdów w Q2.
Pierre Gasly, P12 "To zdecydowanie rozczarowujące uczucie, gdy odpada się w Q2 po tak dobrym Q1. W nim zajęliśmy przecież 2. miejsce. Nie zmaksymalizowaliśmy naszych wyjazdowych okrążeń i przygotowania ogumienia w zmieniających się warunkach. Czułem, że przez to brakowało mi przyczepności z tyłu auta. Nie daliśmy sobie najlepszej okazji do awansu do Q3 i musimy lepiej zrozumieć, jak możemy zmaksymalizować nasze osiągi. Moje ustawienia różnią się od tego w drugim aucie. Moje koncentrują się na zakrętach kosztem prędkości na prostych, więc zobaczymy, co da to jutro. Wiele wskazuje na to, że będzie sucho, a w piątek spróbowaliśmy paru rzeczy, więc mamy nadzieję, że to się opłaci. Celem są punkty."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się