Włoski team po raz trzeci w tym sezonie dwoma bolidami zameldował się w finale kwalifikacji. Zrobił to w nie byle jakim stylu, gdyż Daniel Ricciardo wykręcił najszybszy czas w Q1. Australijczyk okazał się też zwycięzcą bezpośredniego pojedynku. Duży wpływ na to miała jednak dość niecodzienna kraksa Yukiego Tsunody.
Daniel Ricciardo, P9 "To były długie i zdradliwe kwalifikacje. Ulżyło mi, że wszyscy są cali po tych wypadkach. Gdy znajdowaliśmy się na torze w Q1, zaczęło mocniej padać. Potem pojawiła się czerwona flaga i tor wysechł. Wówczas wskoczyliśmy na 1. miejsce, co było dobrym momentem. Jestem zadowolony z podwójnego awansu do Q3, bo jesteśmy szybcy w ten weekend. Gdyby nie pojawiła się ta kolejna czerwona flaga w Q3, bylibyśmy w stanie naciskać na nowych oponach i moglibyśmy awansować o parę lokat. Jutro nie powinniśmy skupić się tylko na utrzymaniu punktowych pozycji. Szczerze wierzę w to, że możemy być nawet lepsi w wyścigu, więc nie mogę się tego doczekać."Yuki Tsunoda, P10 "Wielka szkoda i jestem rozczarowany. Moje okrążenie w Q3 było naprawdę dobre i czułem się świetnie. Byłem na limicie, a połowa opony znalazła się na trawie, co jest normalne. Ponieważ było jednak mokro, złapałem uślizg. Do tego momentu to kółko było znakomite. Po prostu przepraszam. Zarówno każdy w zespole, jak i ja sam zasługujemy na wyższe miejsce za wykonywaną robotę. Auto spisywało się bardzo dobrze i to okrążenie mogło dać nam niezłą pozycję pod kątem jutra. Gratulacje należą się ekipie za podwójny awans do Q3."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się