WIADOMOŚCI

Kubica z Monako
Kubica z Monako
Po ponad rocznej przerwie Kubica zagościł na podium GP F1 osiągając największy sukces w swojej dotychczasowej karierze – oczywiście mowa tu o 2 miejscu w tegorocznym GP Malezji. Czy Polak już regularnie kończyć będzie zawody F1 na podium?
baner_rbr_v3.jpg
Kubica z Hamiltonem nie lubią się - to prawda ogólnie znana, choć nieoficjalna. Na Wyspach złośliwi nadali Polakowi przydomek „szarpidło” uznając jakoby to Robert jest winny częstym awariom bolidów BMW Sauber. Sam Hamilton w jednym z wywiadów stwierdził, opowiadając o ich wcześniejszych, wspólnych startach w niższych serialach: „….ścigaliśmy się z Kubicą i Rosbergiem a Robert wciąż palił silniki”. Ja sam bywając za granicą spotkałem się niestety z lekceważącymi opiniami wobec umiejętności Kubicy. Wielu mieszkańców Europy Zachodniej wyznaje teorię w stylu: „Co tam Polak może wiedzieć o ściganiu”. Faktem jest, iż nasze dokonania w światowym sporcie samochodowym wypadają mizernie na tle choćby Finlandii, ale to zupełnie inny temat. Odpowiedzią na wszystkie zarzuty o umiejętnościach Kubicy są ostatnie wydarzenia na torach F1.



Przedsezonowe zapowiedzi dominacji Ferrari oraz McLarena okazały się tak samo prawdziwe jak opowieści o problemach BMW Sauber z aerodynamiką i ustawieniami bolidu. Jak się okazuje dopiero rywalizacja w wyścigach weryfikuje wszystkie prognozy i opinie. Trzeba obiektywnie powiedzieć jedno – wyeliminowanie kontroli trakcji i elektronicznych systemów wspomagających w bolidach F1 było trafnym posunięciem, i to z różnych przyczyn. Po pierwsze - zawody są znacznie bardziej widowiskowe – częste poślizgi bardziej lub mniej kontrolowane. Po drugie – opanowany i utalentowany kierowca jest w stanie osiągnąć dobry wynik pokonując teoretycznie lepszych rywali. Minusem braku kontroli trakcji jest „groźba” częstych neutralizacji – wyjazdów Safety Cara podczas GP (w Australii trzykrotnie wyścig wstrzymywano), co może powodować dodatkowe trudności w doborze taktyki, czyniąc F1 jeszcze bardziej nieprzewidywalną. Prognozy dla Kubicy, na rozpoczynający się sezon są pomyślne i optymistyczne. Jeżeli w dalszej części sezonu bolidy BMW – Sauber będą niezawodne, konstrukcja właściwie rozwijana i strategia odpowiednio dobierana w poszczególnych zawodach to Polak będzie skutecznie konkurował z „drugim garniturem” Ferrari oraz McLarena, czyli Massą i Kovalainenem. Co oznacza, że trzecie miejsce jest w zasięgu ręki naszego kierowcy. Tyle teoria - F1 jak każdy sport jest nieprzewidywalna a sezon dopiero się zaczął, jednak rozpoczyna się znacznie lepiej dla Kubicy i całego zespołu BMW Sauber od poprzedniego, co upoważnia nas do bycia ostrożnymi optymistami. Dorobek BMW – Sauber po dwóch pierwszych, zeszłorocznych GP był znacznie skromniejszy - dwukrotnie Heidfeld zajmował 4 miejsca a Kubica raz nie ukończył zawodów, a w Malezji zajął 18 pozycję. Tegoroczne otwarcie sezonu jest dla stajni ze szwajcarskiego Hinwill znacznie lepsze.



W Polsce swego czasu powstała teoria jakoby Kubica był traktowany w BMW Sauber gorzej od Heidfelda, że nawet celowo dostaje gorszy bolid od Niemca i że na nim to zespół testuje, niesprawdzone rozwiązania oraz, że zawsze ma gorszą taktykę na wyścig od niemieckiego kolegi. Te opowieści rozpowszechniali dyletanci oraz poszukiwacze taniej sensacji. Jeżeli nawet wszystko w BMW Sauber nie przebiegało dotychczas jak byśmy sobie życzyli to w F1 nie ma miejsca na nacjonalizmy i politykę. W teamach ulokowane są zbyt duże pieniądze, aby można było pozwolić sobie na świadome zaniżanie wyników, tylko dlatego, że kierowca jest np. Polakiem. Dowodem na to niech będzie tegoroczne GP Malezji, gdzie Kubica zdecydowanie grał pierwsze skrzypce w zespole. A tak na marginesie to „pierwsze skrzypce” grał będzie w tym sezonie zdecydowanie częściej od Heidfelda – po prostu jest lepszy - czytaj szybszy, skuteczniejszy - od Niemca, zwłaszcza teraz - bez kontroli trakcji. Po pierwszych dwóch wyścigach – 2 miejsce startowe w Australii oraz 2 miejsce w wyścigu o GP Malezji na torze Sepang. Sprawa jest jasna – Kubica to kompletny, wartościowy kierowca, który realnie może walczyć o trzecie miejsce w klasyfikacji końcowej Mistrzostw Świata F1 w sezonie 2008!



Podczas dekoracji najlepszej trójki po GP Malezji zabrakło pewnego, ważnego polskiego akcentu. Za Kubicą wznosiła się flaga Monaco! Zrozumieć to można dwojako. Organizatorzy nie do końca wiedzą jak wygląda polska flaga lub świadomie powieszono flagę czerwono-białą, czyli Monako, wiedząc, że Robert rezyduje właśnie tam. Dobrze by było, aby następnym razem, kiedy Kubica stanie ponownie na podium, na maszt wciągano już właściwą biało – czerwoną, polską flagę. A tak swoją drogą, to ciekawe czy organizatorzy wręczania nagród po następnych GP F1 mają przygotowany polski hymn? Naszego skocznego mazurka? Może być potrzebny.

Tomek Bednarz, [email protected]

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

101 KOMENTARZY
avatar
dziarmol

03.04.2008 14:59

0

jak Kubuś wygra jakiś wyścig to ja osobiście na tym forum "wygwizdam" mazurka . : -)


avatar
dziarmol

03.04.2008 15:01

0

pasior nie nosi krawata ponieważ nie pasuje do dresa poz.


avatar
hot dog

03.04.2008 15:03

0

Se3 to byla czysta kurtuazja...Robert nazywa Lewisa kolega a nie przyjacielem i z jego wypowiedzi nie mozna wnioskowac az tak daleko idacych wnioskow...


avatar
hot dog

03.04.2008 15:04

0

tzn wniosku ze sa przyjaciolmi;)


avatar
Kayo

03.04.2008 15:09

0

Jaka flaga Monaco? Przyjrzyj się jeszcze raz :-]


avatar
radosny

03.04.2008 15:28

0

"w F1 nie ma miejsca na (...) politykę" oraz "W teamach ulokowane są zbyt duże pieniądze, aby można było pozwolić sobie na świadome zaniżanie wyników" Jest akurat dokładnie odwrotnie do tego co pisze ten pseudo znawca tematu. W F1 są ulokowane zbyt duże pieniądze aby można było sobie pozwolić na brak polityki i brak kontroli nad wynikami. To który kierowca wygrywa rywalizacje, cieszy się większą popularnością automatycznie przekłada się na milionowe wpływy (lub ich brak) z czasu reklamowego dla stacji telewizyjnych a w konsekwencji na kontrakty i umowy sponsorskie podpisywane na kolejny sezon. Jeśli F1 wciąż można nazywać sportem to aspekt rywalizacji kierowców na torze wyścigowym stanowi jego całkowicie marginalną część.


avatar
FlyMan

03.04.2008 15:36

0

Nie rozumiem tego ale jakis portal napisal gdzies, ze flaga byla powieszona odwrotnie i wszyscy teraz o tym pisza. Nawet ta strona co mnie bardzo dziwi, a flaga ta jest jaknajbardziej powieszona prawidlowo. Tak samo byla powieszona na Monzy w 2006 i nikt sie nie czepial (bo nie mial o co) a teraz ktos walnal bzdure i wszyscy powtarzaja.


avatar
walerus

03.04.2008 15:38

0

dobry artykuł i w miarę obiektywny - co do flagi - to ja nie mam takich kompleksów- tzn. to świadczy źle o organizatorach i tylko tyle - jeśli o mnie chodzi to jak Robert zwycięży mogą powiesić fierankę lub flagę Togo - ja i tak będę żył tylko sukcesem Roberta a nie sztuczną i wirtualną otoczką - podobnie jak nasz traktat konstytucyjny i geje u prezydenta w szafie....


avatar
PETRONAS ![RK]!

03.04.2008 16:07

0

Dobre , temu kto wymyślił tą bzdure sie udało też się zmyliłem pewnie tymi flagami Finlandii bo są symetryczne jakby były to flagi Niemiec to by nie było takiej dzikiej sutuacji a dla tych co mają gdzieś POLSKĄ FLAGĘ mówie wypier....c z kraju .


avatar
bill79

03.04.2008 16:33

0

Monaco :) z zeszłym sezonie podczas kwalifikacji Q2 Robert miał drugi czas!, szefowie teamu zadecydowali że do Q3 wystartuje z większą ilością paliwa licząc na SAFETY CAR, no cóż, nie trafili z taktyką, w tym sezonie bez kontroli trakcji będzie tam bardzo ciekawy, kto kogo przechytrzy ;]


avatar
riddick22

03.04.2008 17:13

0

Po prostu flagi wieszane są najpierw na pionowym maszcie, a później są obracane do pozycji poziomej, by wisiały. Siłą rzeczy nasza flaga będzie obrócona. Naszej Konstytucji to oni raczej nie znają. Ale ktoś by ich w końcu poinstruował, jak się wiesza naszą flagę w pozycji pionowej.


avatar
FuBu

03.04.2008 17:15

0

Witam. Jak ktoś słyszał o ostatnim wystąpieniu naszego Prezydenta, to może zobaczyć że również i On wystąpił na tle flagi Monaco / Indonezji :P Także Robert może być z Monaco bo to piękny kraj, ale Prezydenta to raczej z Indonezji mamy :) A co do wygrywania GP, to 2 drugie miejsca BMW to nie przypadek, najlepszy czas na jednym okrążeniu w wyścigu i 2 miejsce w Q3. Jak juz kiedyś pisałem BMW w tym sezonie blefuje jakoby miało jakieś problemy większe z balansem, jedyny problem jaki zauważyłem to słabe prędkości w porównaniu do kilku innych team-ów. A w GP Bahrajnu Robert pokaże po raz kolejny klase i zajmie miejsce na podium.


avatar
Marti

03.04.2008 17:47

0

Przyjrzyjcie się jak wygląda flaga Polski powieszona w sejmie. Tak powinna wisieć flaga w pionie (biały kolor powinien się znaleźć po lewej stronie, czerwony po prawej). W przeciwnym razie nie przedstawia polskich barw.


avatar
daniel316

03.04.2008 17:55

0

Super artykół. Dużo informacji, przewidywań, które oby się spełniły! ;)


avatar
$herman

03.04.2008 18:09

0

Hamilton jest gorszy od Roberta a wygrywa bo ma szybszy wóz. Gdyby Robertowi dać Maclarena i Hamiltonowi to ja postawił bym na Roberta.


avatar
Bosiu

03.04.2008 18:25

0

zajebiaszczy ten artykul troche taki dodtyczacy tego co sie dzieje po torem i dobrze takie tez powinny byc !!!


avatar
masabitumiczna

03.04.2008 18:42

0

a propos porównania KUB i HAM to wystarczy spojrzeć na biay pasek miekkich opon po 13 okrażeniach KUB ma praktycznie nienaruszone opony, a HAM po 13 okrążeniach nie ma nawet białego paska, lewa przednia opona jest jak to sie mówi kwadratowa


avatar
mala

03.04.2008 18:51

0

co do flag.. wszystkie flagi byly odwrocone o 90 stopni w prawa strone.


avatar
mala

03.04.2008 18:54

0

sprawdziłam poprzednie dekoracje. w każdym wyścigu flagi odwrócone są o 90 stopni zgodnie z ruchem wskazówek zegara. więc nie widzę problemu ; )


avatar
piotrek74

03.04.2008 19:08

0

Robert palił silniki dlatego dostał się do BMW na testera .Jak u niego wytrzymają części, to Nick na pewno przejedzie 2 GP bez awarii .. kierowca numer 1muśi być w każdym zespole . Trzeba przyznać że Nick jest bardziej medialny


avatar
Jacu

03.04.2008 19:18

0

Starsznie niski poziom tego newsa - wrecz brukowy - proba manipulacji czytelnikiem. Wyssanse z palca lub jakis brukowcow informacje. Do tego mylna ocena czytelnikow ktorzy mieli zdanie - nie dokonca bezpodstawne - o gorsszym/innym traktowaniu Kubicy przez BMW. Nie chodzi o zaden nacjonalizm w kierunku czysto Polskim. Chodzi o to ze ogolnie znana jest mentalnosc Niemcow - jako przyklad niech sluzy fakt ze sami mowili ze w niemieckim teamie zawsze musi byc niemiec!!. Zatem w obliczu oczywistych wydarzen z poprzedniego sezonu pewne wnioski nasuwaly sie automatycznie. Ale nie ludzmy sie tak by bylo z kazdym obcokrajowcem do tego debiutantem. I to nie przekresla szans Kubicy na stanie sie z czasem numer Eins ;). Druga sprawa ze w czasch gdy Hamilton, Rosberg i Kubica scigali sie razem w kartingu to Robert byl najczesciej numero uno i dwukrotnym mistrzem serii (98 i 99 roku)!!!!!!! wiec te slowa by byly tylko wyrazem czystej zazdrosci Lewisa....Pozdro


avatar
Jacu

03.04.2008 19:26

0

.... a propos Heidfelda to tez nie jest drastycznie wolniejszy od Roberta jak sugeruje autor newsa!. najszybsze okrazenie ostatniego GP mowi samo za siebie, ale oczywiscie wierze w Roberta i ogolnie mysle ze ma wiekszy potencjal ktory sie jeszcze rozwinie bo Nick juz lepszy nie bedzie :).


avatar
leo_

03.04.2008 19:35

0

Piotrek74- dla mnie Kubica jest bardziej medialny (ma w sobie to coś, ale nie mówię o"urodzie"). Jak go słucham, to wiem , że ten gościu wie czego chce, że ma jaja, poczucie humoru, itd, itp. FuBu - ja przypuszczam, że nawet z tymi prędkościami, to nie jest tak do końca żle: po prostu wybiera się optymalne ustawienia: większy docisk, to lepiej na zakrętach, a mniejszy docisk , to szybciej na prostych. Ot i cała ( w uproszczeniu) filozofia. Jak na razie, w BMW dobierają właśnie ten optymalny docisk- troszkę wolniej na prostych, ale lepeij na zakretach. A że Robert chce jeszcze szybciej? To raczej normalne, choć myślę, że rzezczywiście do Ferki trochę im jeszcze brakuje(0,5-,07 sek). Z Mac-iem , to raczej się zrównali.


avatar
lewusFIA

03.04.2008 20:34

0

leo_ : popieram!


avatar
masabitumiczna

03.04.2008 20:35

0

z flagą jest wszystko w pożądku nie wiem o co chodzi w tym artykule


avatar
piotrek74

03.04.2008 20:43

0

2008-04-03 19:35:24 leo>zgadzam się z tobą , wie na czym stoi i czego chce, ale media lubią dodawać po wypowiedziach zawodników jakieś sensacje(Robert-krótko zwięźle i nic nie obiecuje )dlatego wolą kogoś kto da im wątek do rozwinięcia Robert tak trzymać -po woli do przodu


avatar
lewusFIA

03.04.2008 20:45

0

Jak zauważył trafnie " tReNt" flagi zostały przekręcone o 90st. w prawą stronę i tak wyszło, nie mo o co "bić piany".


avatar
obi216

03.04.2008 22:32

0

Otóż to - lewusFIA . Ta burza w szklance wody ?! I o co , że ktoś się pomylił ?! Gdyby to było nagminne , to rozumiem - ale nie po jednej sytuacji.... Miejmy nadzieję , że Robert częściej bedzie gościł na podium , a tym samym przyzwyczai organizatorów do naszych - biało czerwonych - barw narodowych :-) Czepiamy się jakiegoś Malezyjczyka , że niewłaściwie powiesił flagę obcego mu kraju . A przypomnijcie sobie nasz hymn narodowy odśpiewany na MUNDIALU w Seulu w 2002r. odśpiewany przez znaną rodaczkę....he he he


avatar
paletki

03.04.2008 22:38

0

O widzę, że redaktor Beghyo znowu nadaje!!! A gdzie jego mentor inż Pydlak? Według mnie to najlepsza ocena obecnej sytuacji w F1 i szans Kubicy w tym sezonie z całej polskiej prasy. dobra robota tylko właśnie dlaczego nie - Kubica z Indonezji?


avatar
obi216

03.04.2008 22:39

0

Z hymnem też się mogą pomylić ( oby była taka sytuacja -nie obrażę się ) ! Podobny ma któryś z krajów bałkańskich - tylko bardziej przypomina marsz pogrzebowy niż mazurka . Bo linia melodyczna jest prawie identyczna :-) To dopiero będzie burza ........


avatar
paletki

03.04.2008 22:43

0

Do Jacu. Z przykrością stwierdzam kolego,ze od niedawn oglądasz F1. To,że Heidfeld wykonał najszybsze okrązenie w końcowej fazie wyścigu to zupełnie nic nie znaczy,bo sytuacja na torze była już wyklarowana i czołówka nie forsował tempa. Czy ty to rozumiesz? Proponuję więcej szacunku dla "poślizgu Kontrolowanego"


avatar
podek

03.04.2008 23:20

0

Jeśli idzie o flagę to na podium w Monz`y też flaga była odwrócona o 90 stopni z ruchem wskazówek zegara, czyli zgodnie z logiką autora była to flaga Monako. Problem chyba tkwi w tym, że nasze przepisy "każą" odwracać flagę w lewo, a nie jak to robi cały świat w prawo. Pozdrawiam


avatar
fezuj

03.04.2008 23:36

0

@podek i inni - K.....wa Mać czy tak trudno zrozumieć jak powinna wyglądać obrócona o 90 stopni polska ( i nie tylko ) flaga ile jeszcze takich pacanów napisze jakieś bzdury? w takim razie jeszcze raz to wkleje : -Tu masz kawałek naszej konstytucji na ten temat: "Obowiązująca flaga Rzeczypospolitej Polskiej jest prostokątem o proporcjach 5:8 podzielonym na dwa poziome pasy: biały (u góry) i czerwony. Dopuszcza się także wieszanie flagi w formie pionowej wstęgi: wówczas barwa biała powinna znajdować się po lewej stronie lub przy drzewcu." !! paniatna??? to dość już tych pierdół że ktoś obrócił w lewo - flaga była powieszona "na lewą stronę" ( przód do tyłu) k... już chyba bardziej łopatologicznie takim gzubom wytłumaczyć nie idzie.


avatar
tola

04.04.2008 00:27

0

Artykuł taki sobie. Ma lepsze i gorsze fragmenty. Do gorszych zaliczam obliczony na żyzną polską ziemię (już z nową siłą kiełkują antyhamimltonowskie wypowiedzi) fragment o tym, że Kubica z Hamitonem się nie lubią i że wszyscy o tym wiedzą. Otoż ja nie wiem. Jak dla mnie to Hamilton nie jest po prostu typem kolegi, z którym Kubica lubi przystawać, tyle że nie do końca zdaje sobie z tego sprawę i przy rożnych okazjach mówi o Robercie "my good friend", podobnie zresztą jak komentatorzy angielskojęzyczni, którzy też mówią o nich "good friends" albo nawet "close friends". Jak dla mnie Kubica jest więc umiarkowanie chłodny - po prostu znajomy i tyle, i może lekko zazdrosny, że ktoś z kim moze wygrać, trafił do lepszego zespołu i stał się nr1. A Hamiloton totalnie obojetny, wzorem zwycięzcy, który wszystkich lubi, ale genarlanie skupia się na sobie. I tyle w temacie.


avatar
Łukasz_K

04.04.2008 00:40

0

Autor pisze, że spotkał się z nie najlepszymi opiniami o Robercie za granicą. Na szczęście to się zmienia wraz z coraz lepszymy osiągnięciami Kubicy. Zaczynają go dostrzegać i zauważają wreszcie, ze on jest naprawde dobry! W dzisiejszym wydaniu gazety Autosport ukazał się 3 stronicowy artykuł o Robercie i ogromne zdjęcie na okładce podpisane wielkimi literami - "Super szybki, Niewiarygodnie waleczny, Totalnie skoncentrowany - Kubica, kierowca, którego Lewis obawia się najbardziej"!!!! Artykuł napisał anglik w angielskiej gazecie, które w przeważającej ilości wychwalają Hamiltona. Tutaj inaczej. Bardzo ciekawy artykuł w którym autor sugeruje, że przed Robertem jest wielka kariera, kilkukrotnie nazywa go "przyszłym mistrzem" i udowadnia podając przykłady, ze Robert jeździ lepiej niż Lewis! Naprawdę rzeczowy artykuł, a duma rozpiera jak się go czyta! Ciekawostka: autor artykułu piszę, że w czasch kiedy Robert i Lewis jeździli w gokartach, Lewis nie był za bardzo dobry techniczne (nadal nie jest :) ) i miał problem z jazdą powoli na okrażeniu formacyjnym przed wyścigiem. Nie umiał utzrymac odpowiednich obrotów i zalewał silnik. Nasz Robert to wyczaił i blokował go specjalnie, żeby Lewis zalewał sobie silnik... a potem do niego machał i się śmiał!!! Z takiej strony to nie znałem Roberta, a wy?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu