Kierowcy AlphaTauri nie mogą chyba mówić o wielkim rozczarowaniu wyścigiem w Soczi. Ostatecznie potwierdzili oni swoje wczorajsze zapowiedzi, wedle których tempo ich bolidów z pełnym bakiem miało okazać się lepsze od tego na pojedynczym okrążeniu. Daniił Kwiat awansował z 12., na 8. pozycję, zaś Pierre Gasly zdołał obronić się przed Aleksem Albonem.
Daniił Kwiat, P8 "Jestem bardzo zadowolony, moje domowe Grand Prix nie mogło być lepsze. Był to trudny wyścig, przez cały czas musiałem naciskać, by strategia mogła zadziałać, ale właśnie takiego typu ściganie mi się podoba. Gdy zobaczyłem w lusterku Hamiltona i mogłem utrzymać go za sobą przez kilka okrążeń, pomyślałem, że moje tempo jest niesamowite. Tego poranka byłem pewien, że będziemy mieć dobry wyścig, ponieważ zazwyczaj w niedziele jestem całkiem mocny. Szkoda, że nie mogłem zmusić Ocona do popełniania błędu; w takim wypadku siódma pozycja byłaby wyłożona na stole. Byliśmy szybsi, ale trudno wyprzedza się tymi współczesnymi bolidami. Jestem szczęśliwy ze swojej jazdy i tego, że zdobyliśmy kilka punktów. Samochód, tempo - wszystko jest jak należy. Musimy naciskać do końca tego sezonu. Mam nadzieję, że uda nam się zyskać pozycję w klasyfikacji konstruktorów."Pierre Gasly, P9 "Nie był to dla nas łatwy wyścig. Miałem dobry start i jechałem na siódmej pozycji, ale potem straciłem całkiem sporo czasu, gdy w środku wyścigu walczyłem z Aleksem i Kimim. Zostaliśmy podcięci przez Charlesa, ale byłem w miarę szybki i starałem się go złapać. Gdyby wirtualny samochód bezpieczeństwa trwał nieco dłużej, to darmowy pit stop z pewnością by nam pomógł, ale neutralizacja trwała krócej, niż oczekiwaliśmy, więc trochę za to zapłaciłem. Starałem się jednak odkuć tak bardzo, jak tylko potrafię i mogłem wyprzedzić kilka samochodów. Samochód wydawał się świetny, tempo było dobre i na końcu szkoda, że nie udało się dziś więcej zrobić."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się