Organizatorzy wyścigu na torze Silverstone poinformowali, kiedy wyjaśnią się losy ich rundy.

Z powodu pandemii Formuła 1 została zmuszona do odwołania lub przełożenia pierwszych ośmiu eliminacji sezonu 2020. Pierwszą, która znajduje się w obecnym kalendarzu, jest ta w Montrealu, zaplanowana na 12-14 czerwca.

Kanadyjczycy niedawno informowali o tym, że o ewentualnym przełożeniu lub organizacji wyścigu na wyspie Notre-Dame zadecydują między Wielkanocą a 1 maja.

Również w kwietniu wyjaśnią się losy GP Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy, którzy dysponują permanentnym torem, podejmą swoją decyzję ze sporym wyprzedzeniem, wynoszącym 2,5 miesiąca.

Promotorzy wyścigu F1 postanowili dać sobie nieco więcej czasu niż inni, uzasadniając to trudniejszym procesem organizacji całego wydarzenia.

"Silverstone i Formuła 1 pozostają w ciągłym kontakcie, dotyczącym obecnej sytuacji, oceniając możliwość przeprowadzenia GP Wielkiej Brytanii w dniach 17-19 lipca."

"W pełni rozumiemy, że organizatorzy innych lipcowych wydarzeń sportowych w Zjednoczonym Królestwie podjęli już swoje decyzje. Pragniemy jednak podkreślić, że ich logistyka i przygotowania różnią się od tych z Silverstone. Z tego powodu dajemy sobie czas na podjęcie ostatecznej decyzji do końca kwietnia."