Termin anielska pogoda jest w ten weekend odmieniany przez wszystkie przypadki na padoku Formuły 1 na torze Silverstone.
Pogoda w okolicy toru także i dzisiaj nie rozpieszcza zgromadzonych kibiców, ale ci i tak licznie stawili się, aby oglądać domowy wyścig Lewisa Hamiltona.Kierowcy również nie mają lekko. Oprócz porywistych podmuchów wiatru muszą wziąć pod uwagę zmianę przyczepności samego toru, który przed tegorocznym wyścigiem otrzymał po raz kolejny zupełnie nową nawierzchnię.
Jeżeli dodamy do tego poranny zryw ekipy Ferrari i kilka kropel deszczu, dzisiejsza czasówka może okazać się bardzo ekscytująca.
Pierwsza część kwalifikacji rozegrana została jednak na suchym torze. Kierowcy Ferrari jako jedynie wyjechali na tor na średnich oponach. Reszta stawki skorzystała z opon oznaczonych kolorem czerwonym.
Najszybszy w takich warunkach okazał się Lewis Hamilton, ale Brytyjczyk był zaledwie 0,02 sekundy szybszy od Leclerca, który korzystał z twardszych opon. Trzeci ze stratą niespełna 0,2 sekundy był Max Verstappen.
Do Q2 oprócz kierowców Williamsa, którzy zamykali stawkę nie przeszli: Lance Stroll, Daniił Kwiat i Kevin Magnussen. Robert Kubica do swojego kolegi z zespołu, George'a Russella stracił około pół sekundy.
13.07.2019 15:23
0
A co to jest anielska pogoda? Pierwsze słyszę.
13.07.2019 15:26
0
@1 To znaczy, że mało w życiu słyszałeś. W ogóle to daruj sobie takie bezsensowne komentarze, aby tylko dopiec autorowi artykułu. Ferrari (a w zasadzie Leclerc) wygląda na mocne.
13.07.2019 15:32
0
Pay driver standardowo 0.5s
13.07.2019 17:13
0
@2. Daj mi ignora i nje czytaj. Nikomu nie chciałem dopiec tylko zwrócić uwagę na błąd. Wiec się odpierdol lamusie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się