Valtteri Bottas w Hiszpanii nie przestaje imponować. Fin utrzymuje wysoką formę, która pod Barceloną pozwoliła mu sięgnąć po trzecie z rzędu i 9. w karierze pole position. W czasówce Bottas bardzo pewnie pokonał Lewisa Hamiltona i Sebastiana Vettela.
Sesja kwalifikacyjna przed GP Hiszpanii w całości rozegrana została na suchym torze, a deszczowe chmury zostały definitywnie rozwiane.Trzecia część czasówki tradycyjnie została podzielona przez czołowe zespoły na dwa przejazdy. Wyjątek stanowił tutaj Leclerc, który na początku Q3 pozostał w garażu, aby umożliwić mechanikom sprawdzenie auta, po tym jak w Q2 na jednym z zakrętów posypały się z niego drobne elementy aerodynamiczne.
Po pierwszym przejeździe Valtteri Bottas potwierdził, że w tym roku jest w bardzo wysokiej formie. Fin wyśrubował czas, urywając kolejne 0,6 sekundy z wyniku z Q2.
Lewis Hamilton miał szarpane pierwsze okrążenie, ale i tak bez większych problemów wyprzedził Sebastiana Vettela i Maksa Verstappena.
Na drugim przejeździe wszyscy kierowcy mieli problemy z poprawą czasów, a kolejność pierwszej trójki pozostała niezmieniona. Mercedes po raz kolejny ruszy więc do wyścigu z dwóch pierwszych miejsc, a Valtteri Bottas po raz trzeci z rzędu wystartuje z pole position.
Za czołową trójką, ze stratą blisko sekundy do Bottasa znalazł się Max Verstappen, a dopiero piąty był Charles Lelcerc, który w Q3 miał tylko jedną próbę na pokonanie szybkiego okrążenia.
Za Monakijczykiem znalazł się Pierre Gasly oraz kierowcy Haasa, którzy jutro będą chcieli potwierdzić, że ich ekipa poprawiła także formę na długich przejazdach.
Czołową dziesiątkę zamykali Daniił Kwiat i Daniel Ricciardo.
Przebieg Q1 i Q2
W pierwszej części czasówki żaden z kierowców nie ryzykował i wszyscy wyjechali na tor na oponach miękkich, oznaczonych kolorem czerwonym.
Sesja rozpoczęła się od "wypadku" Nico Hulkenberga. Niemiec wyleciał z toru w 4 zakręcie, podobnie jak rano George Russell. Bolid Renault delikatnie uderzył w bandy przednią częścią, urywając skrzydło.
Zespół Williamsa zdołał przygotować auto Geroge'a Russella na sam początek kwalifikacji, ale Brytyjczyk zaraz po wyjechaniu z garażu ponownie obrócił się, tym razem omijając z daleka bandy.
Kierowcy Williamsa nie mieli szans awansu do Q3. Ostatecznie Robert Kubica stracił do swojego kolegi 1,2 sekundy, a oprócz nich do Q2 nie przeszli: Giovinazi, Stroll i Hulkenberg.
Najszybszy w Q1 był Valtteri Bottas, który wyprzedził Maksa Verstappena, Lewisa Hamiltona i kierowców Ferrari.
W Q2 ekipa Mercedesa włączyła wyższy bieg, aby zdeklasować Ferrari o około 0,8 sekundy.
Wśród pechowców, którzy nie przeszli do Q3 znaleźli się obaj kierowcy McLarena, a także Perez, Raikkonen i Albon.
Lando Norris przerwał świetną passę Carlosa Sainza na domowym torze. Do dzisiaj bowiem Hiszpan mógł pochwalić się tym iż za każdym razem wygrywał na tym obiekcie sesję kwalifikacyjną ze swoim kolegą z zespołu. Kierowcy McLarena pozostaje już tylko skupienie się na tym, aby jutro podtrzymać serię zdobywania punktów w Hiszpanii.
11.05.2019 18:42
0
Chyba pora przywyknąć do tego że "Russel is faster than you" Robert. Mam tylko nadzieję że nie będzie 21:0
11.05.2019 19:26
0
Powalone to forum. Teraz nagle kwestionują umiejętności Hamiltona i stratę do Bottasa. Ile razy to Hamilton bił Bottasa o ponad pół sekundy? W Singapurze od kiedy jeżdżą razem to Bottas nie zbliżył się na więcej niż 0,7 do Lewisa. Hamilton to najlepszy kierowca w stawce. Nie wyszły mu okr. bo jechał pod presją i niby miał problemy lekkie. Wymówka czy serio problemy? Ja mu wierzę tak samo jak innym kierowcom. Jak to mówi Vettel "Wyścig jest jutro". Faktycznie Bottas dobrze jeździ i może to bolid lepiej mu pasuje a o tym była już dysksuja tutaj pod postem o Vettelu. Jutro Lewis nie będzie się cackał bo nauczony porażką z Rosbergiem wie, że trzeba od razu atakować w mistrzostwach.
11.05.2019 19:57
0
Williamsowi w obecnej sytuacji może pomóc chyba jedynie Flavio Briatore i jego zmysł kombinowania. Może przydałoby się zmodyfikować odpowiednio bolid w ten sposób, żeby w kierownicy na czas jazdy umieszczać pendrive z oprogramowaniem umożliwiającym włączenie kontroli trakcji, stabilizacji jazdy, launch control i inne tego typu rozwiązania ? Natomiast po zakończeniu sesji Robert Kubica i George Russel wyciagaliby pendrive jak gdyby nigdy nic? Może Williams powinien oszukiwać jak Benetton w sezonie 1994 ?
11.05.2019 20:10
0
37. XandiOfficial Na podobny komentarz czekałem :) Z punktu widzenia człowieka starającego się o zarobek na typowaniu, stawiałbym na Hamiltona, ale jako pasjonat F1, widzę, że BOT na gazie, a HAM zaspany. Jednak darowałem sobie nazwiska kierowców Mercedesa na ten wyścig. Statystyka nie faworyzuje ani jednego, ani drugiego. Jutro zapowiada się ciekawie na linii Rbr vs. Ferrari i HAAS-TR-McL.
11.05.2019 20:12
0
@XandiOfficial - jak zaatakuje, tak jak trzy lata temu, to faktycznie będzie ciekawie. xD
11.05.2019 20:13
0
@20 ten jak to nazwales niejaki Schumacher ile wtedy mial lat ? hmmm 41 ? wiec Twoje porownianie jest po prostu śmieszne.Rosberg poza sukcesami w mercedesie,gdzie kierowcy a bardziej samochod wygrywal wszystkie Pole Postion,stał dwa razy na podium w Willamsie i tyle. Mercedes poza ubiegłym sezonem gdzie Ferarri mogło wygrac ,od 2014 roku dominuje w erze hybrydowej. Tak jak kiedys była dominacja Ferrari ,Red Bulla. wiec troche Obiektywizmu kolego.
11.05.2019 20:54
0
@41 W takim razie równie dobrze możesz napisać o prawie każdym mistrzu świata, że jest przeciętny, bo praktycznie w każdym sezonie tytuł zdobywał ten, który dysponował najszybszym bolidem. Tak było w latach świetności Schumachera, w latach świetności Vettela, tak też jest i teraz. Schumacher, prawda, był daleki od szczytowej formy, jednak pokonanie go w każdym sezonie i tak należy uznać za osiągnięcie. Williamsa w latach 2006-09 nie było stać na wiele. Raptem jedno czwarte miejsce w punktacji i to dzięki dyskwalifikacji McLarena, poza tym dolna połowa tabeli. Trudno takim bolidem zdobywać miejsca na podium. Rosberg w Mercedesie udowodnił, że nie jest przeciętniakiem, skoro potrafił rywalizować niemal jak równy z równym z najlepszym kierowcą w stawce. Lepiej mi powiedz, co takiego uczynili inni zawodnicy, co sprawia, że są/byli oni lepsi od Nico. Nie licząc Hamiltona i Alonso, bo tutaj raczej nie trzeba nikogo do tego przekonywać.
11.05.2019 21:10
0
@41 w takim razie Alonso rowniez jest slaby bo w Mclarenie od 2015 jechal "gówno" wg Twojej logiki :D
11.05.2019 21:22
0
@ Masz zdrowie Raptor tłumaczyć oczywiste rzeczy gościom, którzy tu piszą tylko po to ,żeby zdyskredytować Kubicę i trochę popluć. Daj do ignorowanych jak ja i będziesz miał spokój. Russel faktycznie dobrze jeździ i Robertowi ciężko będzie go pokonać. Na razie nie wiemy na czym stoimy ,bo Wiliams ma dwa graty i nie wiadomo jak ,który jeździ. Gdyby to były bolidy każdej innej stajni i sytuacja by wyglądała tak jak teraz to sam bym napisał że Robert słabo jeździ. A tak to tylko możemy sobie gdybać. Nie mamy wszystkich informacji co tam tak naprawdę
11.05.2019 21:39
0
Cholera kliknąłem przez przypadek. Ciąg dalszy: ...się dzieje. Nawet bym się nie ździwił ,gdyby sie okazało ,że Kubicę wzięli tylko dla kasy i jego doświadczenia na rok. Po roku się go pozbędą. Przez ten rok specjalnie nie będą się wysilać ani pochylać specjalnie nad nim bo wiedzą ,że i tak są w czarnej dupie. Albo mają to zaplanowane. Wiem że to pachnie teorią spiskową ,ale tak to widzę. Pamiętam ,że Webber pisał w swojej książce o tym ,iż pobyt w Wiliamsie wolałby puścić w niepamięć. Obawiam się ,że Kubica będzie mówił to samo. Niestety nikt nie będzie wiedział czy pamiętał czym nasz kierowca jeździł. Za to na pewno utkwi w pamięci fakt ,że przegrał z debiutantem. W tym teamie musi panować niezły bałagan. Frank już wypadł z branży ,córka się nie nadaje, buja gdzieś w obłokach. Paddy robił co chciał i mu nie wyszło (drugi raz z rzędu) Albo nie mógł robić tego co chciał :) Skutek ten sam. Nie widzę tego w różowych barwach.
11.05.2019 21:44
0
A co do Rosberga to moim zdaniem zawziął się . Zespół to zobaczył i trochę mu pomógł w zdobyciu tytułu. Już sam fakt ,że wygrał z Hamiltonem zasługuje na uznanie. Chociaż Button też z nim wygrał. Zauważyłem po kwalifikacjach dość chłodne przywitanie obu panów. Button nawet pisał w swojej (niestety nudnej ) biografii,że nie do końca darzy sympatią Hamiltona. Pewnie ze wzajemnością...
11.05.2019 22:19
0
Cos mi sie wydaje ze w tym roku Bottas zgarnie majstra Mysle ze to tak za porozumieniem Merca , Hamiltona i wlascicieli F1.
11.05.2019 22:30
0
@44 Jałowych szczekaczy dodałem do ignorowanych, a tych, którzy dyskutują choć trochę z sensem, sobie zostawiłem.
11.05.2019 22:39
0
Strata 0.9s na takim krotkim torze obnazyla slabosci Ferrari. Ten bolid to taki anty RBR, ktory kompletnie nie radzi sobie w wolniejszych i kretych sekcjach toru. Oni ten bolid zbudowali tylko na tory typu Monza? Leclerc niestety sie nie popisal - uszkodzil podloge i bylo pozamiatane. Lewis ewidentnie z problemami, bo przewaga 0,6 do Bottasa normalna nie jest. MAx obok Vettela i Lewis naciskajacy na Bottasa - moze byc ciekawie. I czemu nikt tego toru nie posprzatal? Tyle zwiru w decydujacej czasowke to troche kpina. RK - niestety z wyscigu na wyscig wyglada to coraz gorzej dla Roberta. Oczywiscie ze kwestia bolidow, braku czesci, poklejonych czesci itp itd, ale niestety wyniki wygladaja tak a nie inaczej, czyli ze dostaje reglularne lanie od Russella. Wielki szacunek za droge ktora przebyl i czego dokonal, ale chleba z tej maki chyba nie bedzie - obym sie mylil.
12.05.2019 01:08
0
Ponoc Russell ma jakies inne, nowe czesci ktore maja wejsc "w przyszlosci". Jesli tak to akurat taka przewaga Russella nad RK, to byloby cos pozytywnego, znaczy ze przyszle poprawki dzialaja. O ile to wszystko prawda...
12.05.2019 02:07
0
17. Raptor202 Chyba nie do końca wiesz co znaczy słowo hipokryzja
12.05.2019 08:33
0
27. 42. Raptor202 ... Mądrze piszesz, widać, że dobrze orientujesz się w problemach F1. Obserwuję F1 od wielu lat i zauważyłem, że coraz bardziej wyniki zależą od samochodu i pieniędzy wyłożonych przez zespół. Aktualnie Merc jest najbogatszy, a zatem jego konstrukcje są na topie. Jednocześnie, taki zespół potrafi (za odpowiednią kasę) zapewnić sobie najlepszych kierowców. Zatem F1 staje się przewidywalna (chyba, że jakiś przypadek losowy), a to powoduje, że staje się coraz mniej ciekawa. ...... Natomiast jeżeli chodzi o sytuację KUB (pomińmy problem z samochodem), to sądzę, że po tak długiej przerwie i z ograniczoną sprawnością prawej reki (podobno miała być jakaś specjalna kierownica, której chyba nie ma), jest całkiem nieźle (a może być lepiej), bo KUB jest bardzo ambitny i niezwykle uparty. Dziś z ciekawością czekam na wyścig, bo widać było, że odpuścił KW, a szykował się na długie przejazdy. RUSS natomiast, jest na bieżąco z wyścigami, a jego zdolności są nie gorsze niż LEC .
12.05.2019 08:47
0
Znam się .....@22 tak coś czułem że jakiś problem miał LEWIS........
12.05.2019 11:14
0
@52 Nie do konca tak to dziala. Patrz gdzie jest Renault czy McL a gdzie np Haas czy RP. Fakt faktem, ze glownie dzieki Ferrari i troche Mercowi mamy tak zaostrzone regulacje, ze praktycznie nie ma miejsca juz na tzw "szalone pomysly". Ta seria zostala niestety ustawiona przy zielonym stoliku tak, by sytuacja z Brawn GP czy RBR juz sie nie powtorzyla. Jak zaczniesz ten stan rzeczy krytykowac to zaraz zleca sie ludzie mowiacy ze "bronia swoich interesow", ale Ci sami ludzie dwa posty nizej, beda plakac jaka ta F1 nudna i ze dominacja Merca jest zla. Nie winie Merca, ze genialnie wykonuja swoja robote, winie Ferrari ze nie potrafi im sprostac, oraz winie przepisy, ze inne teamy nie moga poszukac genialnych rozwiazan, bo zwiazano im rece. Sprowadza sie to wszyskto do scigania sie dwoch najbogatszych zespolow, ktorych stac na posiadanie ekip satelickich i ktore pakuja mnostwo kasy w rozwoj jednostki napedowej. Natomiast taki Williams najlepiej dowodzi, ze sama jednostka tez nic nie daje, no ale tam wazniejszy jest wynik finansowy, niz sportowy. Rozwiazanie? Zmienic podzial kasy, uproscic do bolu jednostki napedowe, wywalic systemy MGU, poluzowac obostrzenia co do budowy bolidow, aero, podlogi itd, zmienic koncepcje opon (rzygam juz tym, ze nic innego sie nie liczy jak tylko temperatura opon i ktory team jak sobie z tym najlepiej radzi, bo to klucz do sukcesu). Bedzie wtedy nieprzewidywalnie, beda powstawaly szalone koncepty typu dmuchane dyfuzory, czy wiatraki za bolidem i kazdy bedzie mial szanse sie wykazac. Przeciez o to w tej serii na poczatku chodzilo - o genialnosc, o nowe pomysly, o wyscig technologiczny na kazdej plaszczyznie. Teraz to wszystko umarlo.
12.05.2019 12:12
0
@43 Ty wiesz w ogole jakim on (Alonso)sezonie 2015 dysponowal bolidem ? osiagi(silnik Honda) a przede wszystkim wytrzymaloscia podzespolow. @42 a powiedz kto zdobył Pole Postition i wygral wyścig gp Włoch na torze Monza dla Toro Rosso?,Jenson Button wykorzystywal też wykorzystal max z wlasnego samochodu 2004 oraz 2011 a także 2009 GP Brown a co do Schumacher dwa pierwsze tytuly zdobyl w Benetton-Ford ktory raczej też nie dominowal wsrod konstruktorow.
12.05.2019 12:18
0
@55 To jeden wyścig, zresztą STR3 dobrze spisywał się w deszczu. Bourdais był czwarty w kwalifikacjach, tylko na starcie zgasł mu samochód. Tak samo jak Button wyciskał maksimum z samochodów BAR czy Brawn, tak też Rosberg wyciskał ile mógł z tego Williamsa. A co do Schumachera w Benettonie, to pierwszy tytuł zdobył po pierwsze w nielegalnym bolidzie, po drugie dzięki wyeliminowaniu Hilla z ostatniego wyścigu, a po trzecie pomogła mu w tym śmierć Senny, który był co najmniej dwie klasy lepszym kierowcą niż Hill.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się