Silnik Ferrari, który był wczoraj zamontowany w bolidzie Romaina Grosjeana został odesłany z powrotem do fabryki w Maranello.
W piątkowych treningach Romain Grosjean korzystał z poprawionego silnika Ferrari, który jego ekipa musiała wymienić po efektownej eksplozji w Kanadzie.Nowy układ napędowy został następnie zabrany przez Ferrari do gruntownej analizy a w miniony piątek potwierdzono iż nie doznał on żadnych poważnych uszkodzeń i dopuszczono go do dalszego użytku.
Francuski kierowca korzystał z niego w obu piątkowych treningach na domowym torze, uzyskując dwukrotnie bardzo dobry, szósty czas i przy okazji pokonując znaczącą liczbę kilometrów.
Na koniec dnia wykryto w nim jednak pewne anomalie i podjęto decyzję o minimalizowaniu ryzyka i ponownym odesłaniu go do fabryki.
W sobotę Grosjean korzysta z pierwszego silnika Ferrari, który był w użyciu przez niego od początku sezonu do GP Hiszpanii włącznie, a następnie podczas Grand Prix Kanady.
Francuz w swoim aucie ma również zamontowaną relatywnie świeżą turbosprężarkę oraz układ MGU-H, które zostały wymienione przy okazji powrotu do starego silnika w Kanadzie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się