Kierowcy Ferrari nie wykorzystali faktu iż Lewis Hamilton odpadł z walki w dzisiejszych kwalifikacjach już na samym początku Q1. Pod nieobecność Brytyjczyka pole position przed GP Brazylii zgarnął im Valtteri Bottas. Sebastian Vettel stracił do niego tylko 0,038 sekundy, a Kimi Raikkonen nieco ponad 0,2.
Sebastian Vettel, P2"Od piątku zanotowaliśmy poprawę a to najważniejsze. Byłem zadowolony z bolidu, ale na ostatnim przejeździe nieco stchórzyłem hamując do pierwszego zakrętu. W trakcie okrążenia nadrobiłem trochę czasu więc prawdopodobnie miałem nieco większą przyczepność niż sądziłem. Wiedziałem, że w ostatnim sektorze mogę nadrobić trochę czasu i tak się stało, ale to nie wystarczyło. Było bardzo blisko, ale w warunkach wyścigowych zazwyczaj jesteśmy jeszcze bliżej, więc mam dużą motywację przed jutrzejszym wyścigiem i będę dążył do jego wygrania."
Kimi Raikkonen, P3
"Przez większość czasu miałem dobre czucie bolidu, ale moje okrążenia zawsze były trudne. Każdy szukał sobie wolnego miejsca na torze. Gdy tylko opony zaskoczyły wszystko było łatwiejsze, ale przy dużym ruchu na okrążeniu wyjazdowym nie było to możliwe. Niektóre zestawy były lepsze niż inne tylko przez to, że lepiej je rozgrzałem. Ciężko było im zaufać i nie blokować przednich kół w pierwszym zakręcie. Ogólnie bolid miło się prowadziło, gdy opony pracowały, więc trochę szkoda. To nie były najłatwiejsze kwalifikacje, ale ostatecznie osiągnęliśmy przyzwoity wynik."
11.11.2017 21:46
0
Akurat Vettel nie ma czego żałować. W tym sezonie na starcie nie obronił żadnego PP, więc jutro może być ciekawie na starcie.
11.11.2017 21:52
0
będzie ciekawie bo różnica czołówki jest nie wielka i wszystko będzie zależeć od startu. Bottas jak dobrze wystartuje może utrzymać prowadzenie choć Vettel będzie na pewno naciskał no i MAX na 4 pozycji Kimi będzie miał na pewno ciekawy start, a MAX będzie robił wszystko by na pierwszym zakręcie znaleźć się przed nim.
11.11.2017 22:19
0
@1 Obronił na Węgrzech.
11.11.2017 22:32
0
Na Węgrzech Ferrari miało pierwszy rząd :d
11.11.2017 22:46
0
@4 Zgadza się, Vettel startował z PP i na pierwszym miejscu dojechał do mety:) Obronil tym samym PP. Pomógł mu w tym Kimi, który osłaniał go podczas awarii układu kierowniczego.
12.11.2017 13:39
0
ha ha zgadza się ..startował z P1 ale za sobą miał drugie Ferrari ... Trudno żeby Kimi jakoś ostrzej zaatakował pana farciarza :) .Musiałby totalnie zrypać start aby kimi bez wyrzutów sumienia i ekipy mógł na starcie na 100% bezpiecznie go wyprzedzić. Jednym słowem Węgry można sobie odpuścić i się nie liczą.
12.11.2017 13:46
0
acha ..i oczywiście cienias słabo wystartował ,bo Kimi na końcu prostej zrównał się z nim ale już nie próbował wchodzić na dwa bolidy tylko odpuścił >.Oczywiście wiadomo jak to by się skończyło gdyby zamienić ich miejscami . Może w skrócie :) ..Vettel na zamknięte oczy wchodziłby tam na pałę z jedną myślą (a może się uda)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się