Grand Prix Malezji nie będzie najlepiej wspominane przez kierowców Haasa. Żaden z nich nie zdołał przedrzeć się do strefy punktowej. Magnussen i Grosjean liczą, że ich bolidy będą szybsze za tydzień na torze Suzuka.
Romain Grosjean, P13"Nie miałem najlepszego startu. Sadzę, że znalazłem się na wilgotnej części toru. Zostałem wypchnięty szeroko w czwartym zakręcie. Jakiś bolid nagle z wewnętrznej pojechał na zewnętrzną, a ja musiałem szeroko go omijać. Znalazłem się na ostatniej pozycji i co mogłem poradzić? Na początku bolid prowadziło się ciężko. Po ostatnim pit stopie wrócił do życia, gdy poprawiliśmy jego balans. Uważam, że nie wybraliśmy odpowiednich ustawień na ten wyścig i po części to także moja wina. Możemy wyciągnąć wiele wniosków z tego weekendu. Jestem pewny, że w Japonii będzie lepiej."
Kevin Magnussen, P12
"Miałem przyzwoity start i zyskałem kilka pozycji na pierwszym okrążeniu. Starałem się po prostu utrzymywać pozycję. Nie mieliśmy dzisiaj właściwego tempa. To był długi wyścig. Po wyścigu porozmawiałem sobie z Jolyonem [Palmerem]. Często z kokpitu ciężko jest zorientować się co się dzieje na torze, ale on wytłumaczył mi, że stracił panowanie nad tyłem swojego auta."
11.06.2016 14:45
0
Tato, tato, kupa!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się