Nadzieje firmy Pirelli na przeprowadzenie przedsezonowych testów w cieplejszych warunkach na Bliskim Wschodzie zdają się zanikać.
Artykuł 10.6d Regulaminu Sportowego F1 jasno stanowi, że testy nie mogą „odbywać się poza Europą dopóki decyzja ta nie zyska poparcia większości ekip i FIA.”
Charlie Whiting uważa, że warunki do umożliwienia takich testów nie zostały spełnione.
Firma Pirelli wraz z Mercedesem znajdowała się w czołówce podmiotów zaangażowanych w organizację testów na Bliskim Wschodzie, a w Japonii 7 zespołów podpisało się pod listem do FIA w tej sprawie.
Red Bull stanowił główną opozycję sugerując, że oba przyszłoroczne testy powinny odbyć się tak jak zaplanowano pierwotnie, na torze pod Barceloną.
Kwestią otwartą pozostaje jeszcze rozwiązanie kompromisowe, polegające na rozdzieleniu przedsezonowych testów na te odbywające się w Bahrajnie i te odbywające się w Europie.
Temat ten jest obecnie w Austin poddawany dalszej dyskusji między zespołami i Berniem Ecclestonem.
21.10.2016 20:42
0
Red Bull stanowił główną opozycję sugerując, że oba przyszłoroczne testy powinny odbyć się tak jak zaplanowano pierwotnie, na torze pod Barceloną. No odezwał się jeden z najbiedniejszych zespołów w stawce F1 taki ubogi że na testy wyjechać go nie stać paranoja inni by chętnie pojechali a tki zespół to blokuje Mateziczowi puszki się nie sprzedają czy jak ??
22.10.2016 10:31
0
Miki nie chodzi o to, tylko jak cos sie popsuje to czesci przyjada szybciutko z fabryki w europie, a w bahrajnach etc, tak latwo moze nie byc, z reszta byl tu artykul o tym ile by musieli czekac na sprzet w bahrajnie a ile w europie
22.10.2016 21:25
0
Proszę o link do artykułu o tym, ile trzeba czekać na części w Europie, a ile w Bahrajnie. Z góry dziękuję.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się