Zespół Saubera po raz kolejny zalega z wypłatami wynagrodzenia dla swoich pracowników. Ekipa z Hinwil przeżywa trudne chwile i od trzech miesięcy nie jest w stanie regularnie wypłacać pensji.
Zespół liczy, że wkrótce jego problemy finansowe zostaną rozwiązane, a teraz walczy o to, aby stawić się w Barcelonie na kolejną eliminację mistrzostw świata F1, gdzie ma otrzymać nową, poprawioną wersję silnika od Ferrari.Zespół zapowiedział już, że nie zostanie na torze wraz z innymi ekipami po GP Hiszpanii, aby przetestować swoje auto podczas jednej z dwóch zaplanowanych na ten rok sesji testowych w trakcie sezonu.
Sauber przekonuje, że nie ma potrzeby testowania swojego auta, gdyż i tak nie posiada w nim żadnych nowych części.
Tuż przed startem sezonu ekipę opuścił jej dyrektor techniczny, Mark Smith, a kilka dni temu zespół poinformował o odejściu Tima Malyona, głównego inżyniera ds. operacji na torze, który na tym stanowisku spędził tylko trzy miesiące.
05.05.2016 19:52
0
Jakby to zaśpiewał dexter, it's a hard-knock life for Sauber, instead of treated they got tricked.
05.05.2016 23:12
0
Smutne to, eh...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się